Obrazek prezentowany w sieci przedstawia stare zdjęcie (chyba sprzed 10-12 lat) Marcina Witko na tle loga PiS i aktualne zbiorowe zdjęcie kandydatów na radnych w mieście i powiecie. Jego treść mówi o tym, że członkowie komitetu ukrywają swoją przynależność do partii, bo przecież ich lider do tej partii należy. Rzadko zdarza mi się widzieć coś równie absurdalnego i cynicznego zarazem. Przede wszystkim jedyne oszustwo z jakim mamy do czynienia popełniają z pełną świadomością "producenci" mema. Zapytacie dlaczego? Dlatego, że Marcin Witko swojej przynależności partyjnej nie ukrywa. Co więcej, ukrywać jej nie może. Każdy wyborca będzie ją widział na kartach przedstawiających kandydatów do głosowania. Podobnie z kandydatami na radnych. Ale przecież wcale nie chodzi tu o prawdę, ale o podgrzewanie spirali nienawiści, którą budowano latami przy użyciu 8 gwiazdek.
Oszustwo internetowych hejterów jest podwójne. Mniej więcej 90 procent osób z list Komitetu Wyborczego Wyborczego Wyborców Marcina Witko do żadnej partii nie należy. Zapewne ponad 50 procent nigdy nigdzie nie przynależała. Są za to osoby wyrzucone z PiS, członkowie Platformy Obywatelskiej (sic!), sympatycy o ile nie członkowie PSL-u, zasłużeni działacze społeczni (jak na przykład Janusz Dziubałtowski). Ludzie, którym z Marcinem Witko po drodze, bo chcą miasto zmieniać na lepsze. Najzabawniejsze jest też to, że PiS przebąkuje, że przeciwko Witce wystawi swojego silnego kandydata, by odebrać mu głosy sympatyków prawicy, a Koalicja Obywatelska, jako lidera listy wystawia działacza PiS, który jeszcze w październiku publikował zdjęcia z ministrami poprzedniego rządu i biegał po bazarach z ulotkami Grzegorza Wojciechowskiego.
Po raz kolejny z wyborców robi się emocjonalne, bezwolne i bezmyślne maszynki do głosowania. Bądźcie na to odporni.
Po co rozmawiać o mieście, jego problemach, oświacie, inwestycjach, skoro najskuteczniejsze w wyborach jest ***** PiS a jak nie PiS, to też *****. A na koniec można zakrzyknąć "Hejt STOP!" i oznaczyć profil serduszkiem. Przy czym rozumieć to należy Kochać Hejt, a ***** STOP. O mieście nie ma co dyskutować, pogadamy o tym po wyborach. Tylko po wyborach będzie za późno, a wybrani skupią się na rozdawaniu co intratniejszych stołków. Możecie mi wierzyć, bo wiem o czym piszę. Obserwowałem to nie raz, chociaż sam o stołki żadne nie zabiegałem.
Widzimy to dzisiaj w Rządzie. Miało być tanie Państwo a mamy więcej ministrów, krytykowano nagrody, a samemu się je hojnie rozdaje, miało być mniej limuzyn, kupuje się kolejne. Tworzy się masowo komisje śledcze, w których politycy zajmują się samymi sobą, by odwrócić uwagę od realnych problemów. Dyskutuje o tym, jak rozpędzić protestujących rolników. A przedsiębiorcy liczący na likwidację składki zdrowotnej zostali zrobieni w "bambuko" Tymczasem, gdyby nie premier Słowacji, nasi żołnierze już szykowaliby się do wyjazdu na Ukrainę a rosyjskie rakiety widzielibyśmy niedługo lecące nad naszymi głowami w kierunku Glinnika i jednostki wojskowej.
Napisz komentarz
Komentarze