Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 22 lutego 2025 22:47
Reklama
Reklama

Bez protekcji lub łapówki nie sposób dostać pracy

Gorzkie słowa syna byłego więźnia politycznego w odpowiedzi na nasza ankietę
  • Źródło: Express Mazowiecki. R. 6, 1935, nr 6 (1457)

Gdy lekarz badając chorego znajdzie w organizmie jego bolące miejsce, lekko je naciśnie, chory wyda okrzyk bólu. Takim właśnie okrzykiem odezwały się liczne rzesze czytelników "Dzień Dobry" na poruszoną przez w naszej nowej ankiecie sprawę, która na wielkim cielsku bezrobocia jest najbardziej bolącem miejscem.

— Dlaczego nie dostałem posady? Tak brzmiało pytanie postawione przez nas w ankiecie, a już z pierwszych odpowiedzi, które wpłynęły do Redakcji przejawiła się ta smutna prawda, że bez protekcji nie ma w Polsce pracy, nawet dla tych, którzy na pracę najbardziej zasługują.

Ze stosu listów (napłynęło ich w ciągu dwu dni 54) wybieramy dziś jeden, pochodzący z Tomaszowa. Oto co pisze nasz bezrobotny czytelnik.

Szanowny Parnie Redaktorze!

Dowiedziawszy się z Pańskiego poczytnego dziennika o rozpisaniu ankiety na temat tak trudnego zagadnienia, jakiem jest walka o pracę, spieszę i ja opisać swoje na ten temat przeżycia. Mam lat 24. Urodzony jestem w Polsce i choć ojcem moim jest były więzień polityczny, skazany swego czasu na zsyłkę za działalność niepodległościową. I odznaczony dziś Medalem Niepodległości, jednak w wolnej Ojczyźnie. syna byłego więźnia politycznego prześladuje okrutny pech.

Od czterech lat już staram się o pracę, pragnąc dać memu ojcu jakie takie utrzymanie, boć nie wyżywi go przecież sam medal, jaki otrzymał za swoje zasługi. Trudno zliczyć ile już naprałem podań do rozmaitych instytucji rządowych i prywatnych.

W pewnej z miejscowych instytucji rządowych był n. p. wakans a jednak na podanie moje nie tylko że nie dostałem odpowiedzi przychylnej, ale w ogóle żadnej, natomiast pracę dostał taki, który znał osobiście dyrektora
tej instytucji. Szukałem dalej. - Dowiedziałem się że pewna fabryka ma przyjmować robotników, pobiegłem więc i tam ze swojem podaniem i na krótki czas łudziłem się nadzieją. Niestety, tym razem, otrzymałem wprawdzie odpowiedź, odmowną: „pracy niema!" brzmiała lakoniczna kartka zarządu fabryki.

Przyjąłem to do wiadomości, a w tydzień później dowiedziałem się ze zdumieniem, że do tej samej fabryki zostało przyjętych 100 robotników, a Ja pozostałem na koszu.

Po pewnym czasie znajomy jeden z lat dawnych, który był w fabryce na wysokiem stanowisku a znał ojca mego z lat dawnych, przypomniał sobie łaskawie o naszey egzystencji. Poszliśmy do fabryki wraz z ojcem, ten pan kazał mi napisać małe podanko. Ja oczywiście napisałem i wręczyłem temu Panu osobiście.

Tak minął miesiąc, drugi, trzeci i czwarty. W międzyczasie przyjmowano ludzi do fabryki, a ów Pan wciąż nic dawał mi znać czy ja również zo stanę przyjęty. Dopiero po pół roku dostałem od niego odpowiedź że nic dla mnie nie może zrobić i na tem się cała sprawa skończyła. 

Jak słyszałem potem od znajomych, do fabryki otwierała drogę nie tylko protekcja ale i łapówka. Niestety, ja nie miałem 50 zł. na to, żeby wepchnąć komuś w rękę i dlatego do dziś dnia tułam się bez pracy, choć jestem zdrów, młody i pracować pragną.

Uważam, że dwie są przeszkody, które tamują bezrobotnym dostęp do pracy. Tem i są: protekcja i łapownictwo. Jak jedno tak i drugie zło trzeba raz nareszcie wyplenić z powierzchni naszego życia.
 

Stały czytelnik
z Tomaszowa Mazowieckiego


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Animator 08.05.2024 19:27
Czyli w dalszym ciągu po staremu, taka nasza tradycja!!!!!

Opinie

Ekspert: media społecznościowe to szerokie audytorium, ale o sile przekazu decyduje algorytm

Media społecznościowe należą do prywatnych firm, które mogą wpływać na siłę przekazu, nad czym użytkownicy nie mają kontroli. Używanie ich przez polityków jako głównego kanału komunikacji z obywatelami może podważać zaufanie do mediów tradycyjnych – uważa politolog i medioznawca dr Wojciech Maguś z UMCS.Data dodania artykułu: 22.02.2025 10:22
Ekspert: media społecznościowe to szerokie audytorium, ale o sile przekazu decyduje algorytm

Grypa szaleje, a Polacy nie słuchają zaleceń. Eksperci alarmują. W lutym odnotowano już 295 tys. zakażeń

Podczas przeziębienia lub grypy 40,1% Polaków mierzy temperaturę ciała dopiero po wystąpieniu objawów gorączkowych. 27,9% chorych robi to raz na dobę, a 21,3% – kilkakrotnie w ciągu 24 godzin. Do tego 77,5% rodaków nie notuje uzyskanych pomiarów. Zaledwie 7,4% badanych zapisuje je i 2,6% robi to dość sporadycznie. Eksperci komentujący wyniki raportu alarmują, że Polacy najwyraźniej nie słuchają zaleceń lekarzy. Z kolei GIS informuje, że tylko w styczniu br. zachorowało na grypę ponad 300 tys. osób, a w lutym odnotowano już 295 tys. zakażeń. Od początku stycznia hospitalizowano z rozpoznaniem grypy i jej powikłań ok. 23 tys. pacjentów. Natomiast od września ub.r. zmarło z tego powodu ok. tysiąca osób. Jednak Polacy jakby nie do końca zdają sobie sprawę z powagi sytuacji.Data dodania artykułu: 21.02.2025 17:33
Grypa szaleje, a Polacy nie słuchają zaleceń. Eksperci alarmują. W lutym odnotowano już 295 tys. zakażeń

MRPiPS: jest projekt przebudowy modelu orzekania o niepełnosprawności

Komitet Monitorujący FERS zatwierdził projekt przebudowy modelu orzekania o niepełnosprawności oraz uporządkowania systemu świadczeń - poinformowało w piątek ministerstwo rodziny. Resort dodał, że nowy system uwzględnia postulaty osób z niepełnosprawnościami, w tym orzekanie przez specjalistów z danych dziedzin.Data dodania artykułu: 21.02.2025 17:21
MRPiPS: jest projekt przebudowy modelu orzekania o niepełnosprawności
Reklama
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem

Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem

Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
Reklama
Czy tak powinno wyglądać Liceum

Czy tak powinno wyglądać Liceum

Od kilkunastu lat na oświatowej mapie powiatu tomaszowskiego funkcjonuje zespół szkół "katolickich". Jego integralną częścią jest też liceum. Szkoły prowadzi Katolickie Stowarzyszenie Oświatowe im. Św. Ojca Pio. Liceum nadano imię Niepokalanego Serca Najświętszej Marii Panny Królowej Polski. Zasłynęło jakiś czas temu, że żaden uczeń w nim nie zdał egzaminu maturalnego. Biorąc pod uwagę liczbę uczniów, może nie jest to nawet jakoś specjalnie problematyczne. Problemów należy szukać gdzieś indziej. Przyjrzeliśmy się dokumentom, które dotyczą funkcjonowania liceum w okresie minionych kilku lat. Wniosek nasuwa się jeden. To Liceum po prostu należy zlikwidować.
Kucharski szacuje: 2, 4 a może 10 milionów. To już prawdziwy kabaret.

Kucharski szacuje: 2, 4 a może 10 milionów. To już prawdziwy kabaret.

Internetowe szaleństwo trwa. Nagonka na prezydenta miasta i jego rodzinę, którą zainspirował (jak sam się przyznał na swoim profilu internetowym) radny Kazimierz Mordaka, rozkwita w najlepsze. Tomaszowski przedsiębiorca na swoim facebooku nie czuje zażenowania, za to przyciąga niemal wszystkich tomaszowskich hejterów. Każdego, kto ma inną opinię Pan Kazimierz Mordaka blokuje. Intencje są dosyć oczywiste. Piotr Kucharski jest w swoim żywiole. W każdym kolejnym wpisie "dokręca śrubę". W ciągu dwóch dni z domu letniskowego zrobił willę z podziemnym garażem. Jej wartość w szybkim czasie urosła już do 4 milionów złotych. Aż strach pomyśleć, co będzie dalej. Radny przysłał do nas też wniosek o sprostowanie naszego artykułu na temat wyjazdu do Wisły ludzi, których prześmiewczo określiliśmy mianem "Mordaka Patrol". Popatrzcie zresztą sami, czego domaga się Kucharski. Chciałbym też, jako redaktor naczelny portalu podkreślić, że nie mamy problemu z publikacją sprostowań. Ne mogą one jednak być oparte na czyimś widzimisię ale na udokumentowanych faktach.
Reklama
Reklama
Reklama

Napisz do nas

Zachęcamy do kontaktu z nami za pomocą formularza. Możecie dołączyć zdjęcia i inne załączniki. Podajcie swojego maila ułatwi to nam kontakt z Wami
Reklamawłączenie społeczne
Reklama
Reklamawłączenie społeczne
Reklama
Reklama