Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 9 stycznia 2025 17:08
Reklama
Reklama

IPN: bili i znęcali się "za podniesienie ręki na władzę ludową"; teraz odpowiedzą za to przed sądem

Prokuratura IPN oskarżyła 27 byłych funkcjonariuszy Służby Więziennej za udział w pobiciu ponad 100 osób, które podczas stanu wojennego były internowane w Ośrodku Odosobnienia w Kwidzynie. Do pobicia, a także fizycznego i psychicznego znęcania się nad nimi, doszło 14 sierpnia 1982 r.

Co do dwóch kolejnych byłych funkcjonariuszy Służby Więziennej, podejrzanych o udział w pobiciu i znęcanie się nad internowanymi, którzy obecnie zamieszkują na stałe poza granicami Polski - jak dowiedziała się PAP w pionie śledczym Instytutu Pamięci Narodowej - "podjęto czynności zmierzające do wydania wobec nich Europejskich Nakazów Aresztowania, by również oni stanęli przed sądem w Polsce".

Akt oskarżenia przeciwko 27 byłym strażnikom więziennym prokurator IPN skierował do Sądu Rejonowego w Kwidzynie. Prokurator zarzucił im, że 14 sierpnia 1982 r. w Kwidzynie wzięli udział w pobiciu ponad 100 osób internowanych oraz znęcali się nad nimi fizycznie i psychicznie.

"Prokurator Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Gdańsku zgromadził bogaty materiał dowodowy pozwalający na odtworzenie przebiegu zdarzeń w Ośrodku Odosobnienia w Kwidzynie w dniu 14 sierpnia 1982 roku oraz na ustalenie roli, jaką w nich odegrali poszczególni funkcjonariusze Służby Więziennej" - podał PAP prok. Robert Janicki z Głównej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu.

W śledztwie ustalono, że funkcjonariusze Służby Więziennej - po stłumieniu protestu internowanych, którzy sprzeciwili się ograniczeniom kontaktów z rodzinami - około godz. 13 umieścili ich w zamkniętych celach trzech pawilonów. Godzinę później wyprowadzali pojedynczo internowanych z jednego z pawilonów na korytarz i zmuszali do przejścia przez środek szpaleru funkcjonariuszy. "W tym czasie zadawali im dziesiątki uderzeń pałkami szturmowymi i pięściami po całym ciele oraz kopali w podbrzusze i okolice nerek" - podał prokurator.

"Niektórych internowanych zmuszano do kilkukrotnego przejścia przez szpaler funkcjonariuszy. W ten sposób bito internowanych przez okres co najmniej półtorej godziny, po czym funkcjonariusze udali się do pawilonu I, gdzie wyprowadzali internowanych z cel i bili ich na korytarzu pałkami szturmowymi oraz zadawali uderzenia pięściami i kopali po całym ciele" - dodał prok. Janicki.

Identycznie zachowywano się wobec osób pozostawionych w celach. Analogiczne działania, które trwały do godz. 17, podjęto również wobec internowanych umieszczonych w trzecim pawilonie.

Te brutalne działania - jak stwierdził prokurator - doprowadziły w niektórych przypadkach do ciężkich uszkodzeń ciała takich jak krwiak i obrzęk mózgu, złamanie kręgów kręgosłupa, stłuczenia nerek, wstrząśnienia siatkówki oka i rozległych krwiaków o wymiarach kilkudziesięciu centymetrów. Zdarzały się także przypadki utraty przytomności przez pobite osoby.

"Do lekarza przyjmującego w ambulatorium Zakładu Karnego w Kwidzynie w dniu 14 sierpnia 1982 roku, z obrażeniami ciała doznanymi w następstwie pobicia przez funkcjonariuszy, zgłosiło się 44 internowanych, a w następnych dniach jeszcze blisko 20. W związku ze stwierdzonymi urazami 12 internowanych przewieziono następnie na leczenie do miejscowego szpitala" - podał prok. Janicki, informując też, że z ustaleń śledztwa wynika, że co najmniej 60 internowanych doznało obrażeń ciała w następstwie bezprawnych działań funkcjonariuszy.

Internowani byli też dręczeni psychicznie wymyślnymi metodami, by ich poniżyć i upokorzyć. Np. zmuszano ich do zdrapywania paznokciami oraz zlizywania ze ścian cel napisów, niszczenia symboli religijnych, wąchania pałek szturmowych funkcjonariuszy oraz klękania i całowania ich butów. Ponadto szczuto psem i spluwano na internowanych, niszczono przechowywaną w celach żywność, a następnie zmuszano ich do sprzątania. Towarzyszyły temu krzyki strażników więziennych, znieważanie wulgaryzmami, grożenie internowanym pobiciem.

Brutalne działania Służby Więziennej - jak zauważają prokuratorzy - nastąpiły w sytuacji, gdy protest internowanych został już przełamany przez funkcjonariuszy i umieszczono osadzonych w celach mieszkalnych. Według prokuratorów, pokazuje to jednoznacznie, że nie miały one nic wspólnego z przywracaniem regulaminowego funkcjonowania Ośrodka Odosobnienia, były natomiast aktem bezprawia, stanowiły represję i polegały na zastosowaniu brutalnego odwetu oraz swoistego "ostrzeżenia" na przyszłość w przypadku zgłaszania - choćby uprawnionych - żądań przez internowanych.

"Trzeba zauważyć, iż celu tych działań nie ukrywali sami funkcjonariusze" - podkreślił prok. Janicki, który przypomniał, że strażnicy bijąc i dręcząc internowanych krzyczeli: "to za podniesienie ręki na władzę ludową", "wybijemy wam z głowy demokrację", "zaprowadzimy wreszcie porządek", "pachołki Reagana, będziecie wisieć do nogi", "zachciało się Solidarności, to macie", "to my mamy władzę i będzie jak my chcemy".

Przestępstwa, o popełnienie których zostali oskarżeni byli funkcjonariusze Służby Więziennej, są zagrożone karą do ośmiu lat pobawienia wolności.

W czasie stanu wojennego w obozie internowania, znajdującym się na terenie zakładu karnego w Kwidzynie, władze przetrzymywały przede wszystkim solidarnościowych działaczy szczebla zakładowego i regionalnego, pochodzących głównie z północno-wschodniej Polski.

Norbert Nowotnik (PAP)


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Opinie
Reklama
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Malarska opowieść o rzece Marcina Stańca Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim zaprasza na wyjątkowy wernisaż malarstwa „W NURCIE”, który odbędzie się 17 stycznia, o godz. 18 w sali wystawowej MCK przy placu Kościuszki 18. Wstęp wolny.Ekspozycja obejmuje zbiór prac powstałych na przestrzeni ostatnich trzech lat w ramach cyklu „Rzeka”. Motyw rzeki w pejzażu jest obecnie głównym tematem malarskim realizowanym przez autora. Obrazy przedstawiają miejsca, które artysta lubi nazywać „swoimi”. Są to leśne strumienie i zbiorniki wodne znajdujące się w okolicy Tomaszowa Mazowieckiego. Prace wykonane zostały w technice olejnej na płótnie.Marcin Staniec to artysta wszechstronny – malarz, grafik, ceramik, a także organizator licznych plenerów artystycznych. Jego bogaty dorobek obejmuje m.in. udział w prestiżowej wystawie „Najlepsze dyplomy ASP” oraz nagrodę Galerii Manhattan. Od 2017 roku prowadzi zajęcia artystyczne dla dzieci, młodzieży, dorosłych i seniorów oraz aranżuje wystawy w Miejskim Centrum Kultury. Jest także autorem projektów murali, scenografii dla lokalnych instytucji kultury, a także współtworzy elementy graficzne dla Love Polish Jazz Festival.Wystawa „W NURCIE” to nie tylko podróż po malowniczych zakątkach regionu, ale również okazja do zapoznania się z wyjątkową wrażliwością artysty, który z pasją i niezwykłą starannością uchwycił piękno natury.Data rozpoczęcia wydarzenia: 17.01.2025
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
zachmurzenie duże

Temperatura: 6°C Miasto: Tomaszów Mazowiecki

Ciśnienie: 1002 hPa
Wiatr: 17 km/h

Reklama
Bez poglądów i bez zasad, za to z dużą dozą cynizmu Czy ktoś jeszcze pamięta Andrzeja Olechowskiego oraz to, że brał on udział w wyborach prezydenckich, a nawet osiągnął całkiem niezły wynik? To właśnie wówczas powstał ruch Obywatele Dla Rzeczypospolitej, który stał się zalążkiem Platformy Obywatelskiej. Do Olechowskiego dołączył Donald Tusk "wycięty" w wyborach władz ówczesnej Unii Wolności. Trzecim tzw. tenorem był Maciej Płażyński. Dopiero później pojawił się Jan Maria Rokita. Dzisiaj pozostał już tylko Tusk. Niewiele osób pojechało na zjazd "założycielski" do hali gdańskiej "Oliwii". Do nielicznych należał Jacek Kowalewski i jeśli już kogoś można byłoby nazywać "ikoną tomaszowskiej Platformy" to chyba właśnie jego a nie posła, który spędził w niej zaledwie chwilę. Pytacie: kto na to pozwolił? Kolejne decyzje personalne podejmowane przez starostę Mariusza Węgrzynowskiego budzą nie tylko zdziwienie ale i oburzenie. Na portalu NaszTomaszow.pl, jako pierwszy informowałem o zatrudnianiu nowych dyrektorów w szpitalu, pisałem także o stworzeniu nikomu niepotrzebnego stanowiska prokurenta. Chyba jako jedyny radny występowałem przeciwko "występom" Antoniego Macierewicza w "Mechaniku" na rozpoczęciu roku szkolnego. Być może dlatego wiele osób pyta mnie o to, jak to się stało, że ktoś taki jak Mariusz Węgrzynowski został po raz kolejny starostą, mimo, że w poprzedniej kadencji nie brakowało konfliktów, a jakość jego zarządzanie wymyka się racjonalnej ocenie. Do tego władza Starosty opierała się jedynie na grupce skorumpowanych radnych KO.
Reklama
Wasze komentarze
Autor komentarza: TMTreść komentarza: Najlepsze i prawdziwe ostatnie zdanie ,ludzie zaczną znikać i niestety znikają ludzie ci przeciwnicy polityczni:(Źródło komentarza: Bez poglądów i bez zasad, za to z dużą dozą cynizmuAutor komentarza: Figo-fagoTreść komentarza: Szanowny szefie powiatowej komisji zdrowia..... : to jest to, o co chodziło.Źródło komentarza: Mają prawo do ochrony prawnejAutor komentarza: XyzTreść komentarza: Proszę czytać uważnie, o tzw. ikonach, uważam, że warto, aby mieszkańcy miasta i powiatu poznali kto tymi lokalnymi strukturami różnych opcji politycznych kieruje i podejmuje decyzje, które wpływają na ich życie(niekoniecznie dobre decyzje). PozdrawiamŹródło komentarza: Bez poglądów i bez zasad, za to z dużą dozą cynizmuAutor komentarza: Mariusz StrzępekTreść komentarza: Oczywiście, zachęcam do napisania. Ja nie dam rady, bo w tym nie uczestniczyłemŹródło komentarza: Bez poglądów i bez zasad, za to z dużą dozą cynizmuAutor komentarza: Mariusz StrzępekTreść komentarza: To może tu https://www.nasztomaszow.pl/galeria/1323,swiecznik-pokryty-patynaŹródło komentarza: Bez poglądów i bez zasad, za to z dużą dozą cynizmuAutor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: Chłopie. Nie rozśmieszaj ludzi, pisząc o "ikonach politycznych" w powiecie tomaszowskim. Należałoby napisać raczej o lokalnym syfie politycznym w naszym i w wielu innych powiatach. O tych różnych zachłannych cwaniaczkach, mających na względzie wyłącznie czubek własnego, kaprawego nosa.Źródło komentarza: Bez poglądów i bez zasad, za to z dużą dozą cynizmu
Reklama
Łóżko rehabilitacyjne Elbur PB 337 Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów oraz montaż gratisNa zdjęciu: Łóżko PB 337 w wykonaniu standardowym w kolorze buk. Akcesoria: stolik Rubens 3 w kolorze buk.Łóżko PB 337 jest szczególnym łóżkiem do opieki długoterminowej, które w przeciwieństwie do klasycznych łóżek posiada możliwość opuszczenia krawędzi leża do poziomu ok. 23 cm. Niskie, dolne położenie leża ułatwia dostęp osobom z problemami z koordynacją ruchową i zwiększa bezpieczeństwo pacjenta nawet przy opuszczonych barierkach bocznych.Więcej informacjiKolory standardowe: DETALE PRODUKTU:1. Położenie leża 23 cm od podłogi4. Solidne koło z hamulcem2. Zabudowane napędy podnoszenia łóżka5. Pilot z blokadą poszczególnych funkcji3. Leże z regulacją twardości6. Dodatkowa regulacja za pomocą rastomatu OPCJE:zmiana wypełnienia leża • zmiana długości leża • zmiana kolorystykiPODSTAWOWE DANE TECHNICZNEBezpieczne obciążenie robocze175 kgMaksymalna waga użytkownika140 kgRegulacja wysokości leża:od 23 do 63 cmRegulacja segmentu oparcia pleców:0 ÷ 70°Regulacja segmentu oparcia podudzi:0 ÷ 20°Wymiary zewnętrzne długość × szerokość:219 × 102 cmPrześwit pod łóżkiem:ok. 7 cmCiężar całkowity:101,4 kgKółka jezdne:100 mm z hamulcem FUNKCJEDO POBRANIA: Karta produktu PB-337 [PDF]
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama