Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 10 stycznia 2025 02:32
Reklama
Reklama

80 lat temu Niemcy zlikwidowali rodzinny obóz żydowski w Auschwitz II-Birkenau

Mija 80 lat od ostatecznej likwidacji w Auschwitz II-Birkenau obozu familijnego dla Żydów przywiezionych z getta w Theresienstadt nieopodal Pragi. W dwie noce - od 10 do 12 lipca – Niemcy zgładzili w komorach gazowych 7 tys. więźniów, w tym dzieci.

Niemcy zlikwidowali obóz familijny w dwóch etapach. Pierwsza akcja miała miejsce w marcu 1944 roku. W nocy z 8 na 9 marca - pod pozorem przeniesienia do obozu pracy w Heydebreck – skierowali 3791 osób wprost do komór gazowych. Po ich śmierci do rodzin w różnych krajach nadeszły kartki pocztowe, które ofiary musiały napisać na początku marca. Niemcy kazali je opatrzyć datami od 25 do 27 marca.

Ostateczna likwidacja nastąpiła w lipcu 1944 roku. Z początkiem miesiąca SS przeprowadziło selekcję w obozie rodzinnym. 3 tys. osób przeniesiono do innych obozów. W Birkenau pozostało około 7 tys. Żydów. Spośród nich lekarz SS Josef Mengele wybrał 70 bliźniąt, które padły ofiarą jego pseudomedycznych doświadczeń.

W nocy z 10 na 11 lipca Niemcy zgładzili 3 tys. kobiet i dzieci w komorach gazowych. Kolejnej nocy zamordowali w ten sposób resztę pozostałych przy życiu, około 4 tys. kobiet i mężczyzn.

Familienlager Theresienstadt powstał w Auschwitz II-Birkenau we wrześniu 1943 roku. Niemcy deportowali do niego żydowskie rodziny z getta w Theresienstadt. To czeskie miasteczko – Terezin, podczas wojny znalazło się w granicach Protektoratu Czech i Moraw. Getto powstało w nim w 1941 roku.

Od powstania getta do jego wyzwolenia 20 kwietnia 1945 roku. Niemcy deportowali tam ponad 140 tys. Żydów z terenów Czech, Niemiec, Austrii, Holandii, Danii, Słowacji i Węgier. W wyniku przepełnienia i katastrofalnych warunków sanitarnych zmarło w nim ponad 33 tys. osób. Niemcy chcąc rozładować przepełnienie zaczęli deportować Żydów „na Wschód”, w tym na zagładę do Auschwitz.

Historyk z Muzeum Auschwitz Piotr Setkiewicz wskazał, iż Niemcy obawiali się przedostania informacji o deportacjach do zagranicznej prasy. „Dlatego około 5 tys. Żydów wywiezionych w dwóch transportach 8 września 1943 roku nie poddano w Birkenau selekcji, lecz skierowano do baraków. (…) Umieszczano ich tam całymi rodzinami, choć osobno w naprzeciwległych rzędach baraków kwaterowano mężczyzn, a osobno kobiety z dziećmi” – podał Setkiewicz.

Niemcy wykorzystywali Żydów z terezińskiego getta propagandowo. Zależało im na podtrzymaniu fikcji, że przywożeni do obozu nie są eksterminowani. Nosili cywilne ubrania, mogli pisać listy i otrzymywali paczki. Blok dziecięcy był czymś w rodzaju szkoły. Część Żydów zatrudniono przy różnych pracach.

Ogółem z Theresienstadt do obozów zagłady na Wschodzie Niemcy wywieźli ponad 87 tys. osób. Do Auschwitz deportowali około 46 tys. Trafili do obozu familijnego, ale także podobozów lub wprost do komór gazowych. Więźniami Familienlager zostało blisko 18 tys. Żydów. Wojnę przeżyło 1,2 tys.

Niemcy założyli obóz Auschwitz w 1940 roku, aby więzić w nim Polaków. Auschwitz II-Birkenau powstał dwa lata później. Stał się miejscem zagłady Żydów. W kompleksie obozowym funkcjonowała także sieć podobozów. W Auschwitz Niemcy zgładzili co najmniej 1,1 mln ludzi, głównie Żydów, a także Polaków, Romów, jeńców sowieckich i osób innej narodowości. (PAP)

Obraz Jan Marczuk z Pixabay

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Opinie
Reklama
Reklama
Malarska opowieść o rzece Marcina Stańca Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim zaprasza na wyjątkowy wernisaż malarstwa „W NURCIE”, który odbędzie się 17 stycznia, o godz. 18 w sali wystawowej MCK przy placu Kościuszki 18. Wstęp wolny.Ekspozycja obejmuje zbiór prac powstałych na przestrzeni ostatnich trzech lat w ramach cyklu „Rzeka”. Motyw rzeki w pejzażu jest obecnie głównym tematem malarskim realizowanym przez autora. Obrazy przedstawiają miejsca, które artysta lubi nazywać „swoimi”. Są to leśne strumienie i zbiorniki wodne znajdujące się w okolicy Tomaszowa Mazowieckiego. Prace wykonane zostały w technice olejnej na płótnie.Marcin Staniec to artysta wszechstronny – malarz, grafik, ceramik, a także organizator licznych plenerów artystycznych. Jego bogaty dorobek obejmuje m.in. udział w prestiżowej wystawie „Najlepsze dyplomy ASP” oraz nagrodę Galerii Manhattan. Od 2017 roku prowadzi zajęcia artystyczne dla dzieci, młodzieży, dorosłych i seniorów oraz aranżuje wystawy w Miejskim Centrum Kultury. Jest także autorem projektów murali, scenografii dla lokalnych instytucji kultury, a także współtworzy elementy graficzne dla Love Polish Jazz Festival.Wystawa „W NURCIE” to nie tylko podróż po malowniczych zakątkach regionu, ale również okazja do zapoznania się z wyjątkową wrażliwością artysty, który z pasją i niezwykłą starannością uchwycił piękno natury.Data rozpoczęcia wydarzenia: 17.01.2025
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
słabe opady deszczu

Temperatura: 4°C Miasto: Tomaszów Mazowiecki

Ciśnienie: 1000 hPa
Wiatr: 45 km/h

Reklama
Bez poglądów i bez zasad, za to z dużą dozą cynizmu Czy ktoś jeszcze pamięta Andrzeja Olechowskiego oraz to, że brał on udział w wyborach prezydenckich, a nawet osiągnął całkiem niezły wynik? To właśnie wówczas powstał ruch Obywatele Dla Rzeczypospolitej, który stał się zalążkiem Platformy Obywatelskiej. Do Olechowskiego dołączył Donald Tusk "wycięty" w wyborach władz ówczesnej Unii Wolności. Trzecim tzw. tenorem był Maciej Płażyński. Dopiero później pojawił się Jan Maria Rokita. Dzisiaj pozostał już tylko Tusk. Niewiele osób pojechało na zjazd "założycielski" do hali gdańskiej "Oliwii". Do nielicznych należał Jacek Kowalewski i jeśli już kogoś można byłoby nazywać "ikoną tomaszowskiej Platformy" to chyba właśnie jego a nie posła, który spędził w niej zaledwie chwilę. Pytacie: kto na to pozwolił? Kolejne decyzje personalne podejmowane przez starostę Mariusza Węgrzynowskiego budzą nie tylko zdziwienie ale i oburzenie. Na portalu NaszTomaszow.pl, jako pierwszy informowałem o zatrudnianiu nowych dyrektorów w szpitalu, pisałem także o stworzeniu nikomu niepotrzebnego stanowiska prokurenta. Chyba jako jedyny radny występowałem przeciwko "występom" Antoniego Macierewicza w "Mechaniku" na rozpoczęciu roku szkolnego. Być może dlatego wiele osób pyta mnie o to, jak to się stało, że ktoś taki jak Mariusz Węgrzynowski został po raz kolejny starostą, mimo, że w poprzedniej kadencji nie brakowało konfliktów, a jakość jego zarządzanie wymyka się racjonalnej ocenie. Do tego władza Starosty opierała się jedynie na grupce skorumpowanych radnych KO.
Reklama
Wasze komentarze
Reklama
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama