Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 25 listopada 2024 09:52
Reklama
Reklama

Piątek w kraju i na świecie: węgla do celów grzewczych jest za mało

Markowski: węgla do celów grzewczych jest za mało

Na 33 mln węgla produkowanego w Polsce do celów energetycznych powinno być ok. 8 mln ton węgla do celów grzewczych dla ludzi; jest ok. 2-3 mln ton - ocenił w piątek b. wiceminister gospodarki Jerzy Markowski. Zaapelował też o decyzje ws. inwestycji w źródła energii.

W piątkowej rozmowie na antenie Radia Katowice Markowski został m.in. zapytany, czy mieszkańcy Śląska mają prawo obawiać się o źródła ciepła zimą. Odpowiedział, że sprawa nie dotyczy Śląska, ale całej Polski.

„W tej chwili (krajowa – PAP) wielkość wydobycia węgla kamiennego dla celów energetycznych to już jest tylko 33 mln ton. To teoretycznie powinno mieć zbyt w energetyce, ale w tych 33 mln ton węgla powinno być ok. 8 mln ton węgla grubego - użytecznego do celów grzewczych dla ludzi” – wyjaśniał.

„Tego węgla tam tyle nie ma. Będzie go nie więcej, jak 2-3 mln ton. Czyli znowu kolejki przed kopalniami, jakieś dziwaczne ratowanie się węglem z importu, który pewnie też nie będzie miał tego węgla grubego; po drugie on będzie miał zupełnie nieskontrolowaną jakość, co spowoduje, że znowu będzie zalegał tak, jak do dzisiaj zalega w portach ten węgiel sprowadzony dwa lata temu, z którym nie wiadomo co zrobić” – zobrazował.

Ocenił jednocześnie, że resort klimatu wprowadza „coraz to nowe bariery” dla polskiego węgla. „Ta bariera m.in. popiołu i zasiarczenia dla węgla do celów grzewczych generalnie dyskwalifikuje każdy węgiel znajdujący się w polskich zasobach geologicznych. W Polsce takiego węgla po prostu nie ma” - stwierdził b. wiceminister gospodarki.

Na pytanie, czy w Polsce w tej chwili wiadomo, czym palić odpowiedział, że nie. Jednocześnie ocenił, że kierownictwo resortu klimatu przyjęło zasadę w realizowanej doktrynie polityki energetycznej: „trzeba najpierw zlikwidować to, co się ma”. Wyraził ubolewanie, że „konstruując rząd, nie skonstruowano organu centralnego państwa, który będzie odpowiadał za politykę energetyczną kraju”.

Jak mówił Markowski, wydaje się, że powinien za to odpowiadać minister przemysłu, mający siedzibę w Katowicach. „Wszyscy mówią, że (...) tam na Śląsku sobie z tym poradzicie. No, nie poradzimy sobie, bo nie mamy żadnych kompetencji formalnych. Politykę energetyczną państwa generalnie kreuje minister klimatu, a stosunek ma do tego taki, jaki ma, czyli najpierw zlikwidować, a potem ewentualnie coś powstanie” – powtórzył.

„Co będzie w międzyczasie? Pytając w imieniu całej Polski, która korzysta z węgla - nic nie zostaje. Bo nie mamy jeszcze energetyki jądrowej, energetyka odnawialna to jest 25 proc. mocy zainstalowanej, do tego za dwa lata wypadnie nam połowa energetyki węgla brunatnego. I ci ludzie zdają się być zupełnie obojętni wobec liczb” – ocenił.

Podkreślił, że dokumenty obrazujące te zagrożenia publikują oficjalne agencje rządowe, jak Polskie Sieci Elektroenergetyczne. „Te dokumenty już dzisiaj prognozują deficyt mocy, deficyt energii elektrycznej. No jak można w państwie cywilizowanym zakładać, że godzimy się, że nie będzie czegoś, od czego zależy nasz poziom cywilizacyjny?” – zapytał.

Pytany o postawę w tej sprawie minister przemysłu Marzeny Czarneckiej, Markowski ocenił, że przyjęła ona „bardzo elegancką formę funkcjonowania: przyjmuje wszystkich, rozmawia ze wszystkimi, ma świadomość tego, że nie ma kompetencji stanowiących i zakłada, że to ją będzie w jakiś sposób tłumaczyło”.

„Niestety nie, ponieważ ludzie, którzy do niej przychodzą z realnymi problemami, oczekują od konstytucyjnego członka rządu podjęcia decyzji. Oni przychodzą po pomoc, więc trzeba coś z tym zrobić. Bardzo dobrze życzę pani minister, jeżeli chodzi o misję, której się podjęła, ale jeżeli pan premier nie chce się tłumaczyć z tego, że powołał kiedyś instytucję ministra przemysłu na Śląsku, nie dając mu do dyspozycji żadnych narzędzi prawnych, to powinien to jak najszybciej zrobić” – stwierdził Markowski.

B. wiceminister gospodarki był również pytany o zapowiadane wcześniej na piątek spotkanie stron sygnatariuszy „Umowy społecznej dotyczącej transformacji sektora górnictwa węgla kamiennego oraz wybranych procesów transformacji woj. śląskiego”, podpisanej 28 maja 2021 r. Piątkowe spotkanie w Katowicach zostało odwołane.

Markowski zaznaczył, że najważniejsze w umowie społecznej jest, aby notyfikowała ją Unia Europejska - wówczas „zostanie zalegalizowane angażowanie środków publicznych, czyli budżetu państwa, w likwidację górnictwa”.

Przypomniał, że konstrukcja tego rozwiązania zakłada dotacje do zmniejszania zdolności produkcyjnych. „Ale to się dzieje samo - bez pieniędzy publicznych. To zresztą jest chyba takie przygotowanie, aby w perspektywie zlikwidować spółkę restrukturyzacyjną kopalń po to, żeby kopalnie się likwidowały same i na to będą dostawały pieniądze” – wskazał.

„Na to są te pieniądze z budżetu państwa. Tylko na tyle znam spryt moich kolegów z górnictwa, że te pieniądze bardzo długo nie trafią na fizyczną likwidację, a bardzo długo będą wspierały bieżące wydobycie węgla” – ocenił b. wiceminister gospodarki.

Zadeklarował, że jest zwolennikiem, aby utrzymać Spółkę Restrukturyzacji Kopalń, żeby to ona likwidowała kopalnie. Jest to jego zdaniem rozwiązanie „czystsze” z formalnego punktu widzenia.

Dopytywany w Radiu Katowice o własną prognozę perspektywy zamknięcia ostatniej polskiej kopalni, wobec tego, że umowa społeczna zakłada to w 2049 r. Markowski uznał, że stanie się to w ciągu 15 lat.

„Kopalnie nie będą niestety czekały na sczerpanie zasobów - bo taka była matematyka tworzenia okresu funkcjonowania kopalń w tej umowie społecznej” – zaznaczył. „To się stanie wcześniej, ponieważ zostaniemy uduszeni unijnymi warunkami stosowania węgla w polskiej elektroenergetyce i ciepłownictwie” – zdiagnozował Jerzy Markowski.(PAP)


2024-09-27, 13:11 Warszawa (PAP)

Nowacka: otwieramy debatę o sylwetce absolwenta

Otwieramy ważną dla nas debatę o sylwetce absolwenta zapowiedziała w piątek minister edukacji Barbara Nowacka. Dodała, że absolwenci polskiej szkoły muszą mieć wiedzę, kompetencje i sprawczość.

Ministerstwo Edukacji Narodowej, zapowiadając reformę edukacji, która ma wejść do szkół 1 września 2026 r. wraz z zupełnie nową podstawą programową, wskazywało, że punktem wyjścia do zmian ma być opracowanie wspólnie z Instytutem Badań Edukacyjnych (IBE) sylwetki absolwenta polskiej szkoły.

"Dzisiaj otwieramy ważną dla nas debatę dotyczącą sylwetki absolwenta" – zapowiedziała podczas konferencji prasowej ministra Nowacka.

Przypomniała, że MEN planuje na 2026 r. reformę podstaw programowych, systemu kształcenia i tego, na co będzie kładziony nacisk. "Kluczową rozmową jest ta o sylwetce absolwenta" – zaznaczyła.

Podkreśliła, że absolwent i absolwentka polskiej szkoły muszą mieć trzy podstawowe umiejętności: wiedzę, kompetencje i sprawczość.

"Wokół tej triady chcemy teraz konsultować propozycje wypracowane przez Instytut Badań Edukacyjnych" – zapowiedziała i zaprosiła wszystkich do udziału w dyskusji.

Podczas prac IBE zorganizował w czerwcu wysłuchanie publiczne. Poinformował wówczas, że chodzi o otwartą, społeczną dyskusję na temat listy kompetencji, jakie powinien mieć każdy absolwent, aby poradzić sobie z wyzwaniami zmieniającego się świata.


2024-09-27, 12:02 Warszawa (PAP)

CPK: powstanie projekt organizacji ruchu dla sieci dróg wokół CPK

Powstanie projekt stałej, nowej organizacji ruchu dla sieci drogowej wokół CPK, która obejmie gminy Baranów, Teresin i Wiskitki - poinformowano w piątek w komunikacie CPK. Wartość kontraktu to prawie 225 tys. zł netto.

"Powstanie projekt stałej, nowej organizacji ruchu dla sieci drogowej wokół CPK, która obejmie gminy Baranów, Teresin i Wiskitki. Opracowanie nowej organizacji ruchu dla dróg wokół inwestycji to niezbędny etap prac przygotowawczych do budowy lotniska" - przekazała w komunikacie spółka Centralny Port Komunikacyjny.

Zamówienie obejmuje wykonanie kompletnego projektu stałej organizacji ruchu dla najbliższego układu drogowego poza obszarem inwestycji. Chodzi o drogi powiatowe i gminne położone na terenie gmin Baranów, Wiskitki i Teresin. "Po uzyskaniu niezbędnych uzgodnień, decyzji i pozwoleń nowa organizacja ruchu zmieni aktualną i będzie obowiązywać do czasu i w trakcie przebudowy układu drogowego wokół portu lotniczego CPK" - wyjaśniono.

Zadanie zrealizuje Biuro Inżynierii Transportu Pracownie Projektowe Cejrowski & Krych z Poznania, a wartość kontraktu to prawie 225 tys. zł netto - dodano.

Jak zaznaczono w komunikacie, w ramach realizacji umowy zwycięzca przetargu m.in.: wykona analizę i koncepcję zmian organizacji ruchu na drogach, na które będzie mieć wpływ budowa CPK, uzyska opinie i wytyczne od interesariuszy, wykona i uzgodni z zarządcami dróg projekt proponowanych zmian w organizacji ruchu oraz wykona projekt stałej organizacji ruchu po otrzymaniu przez CPK decyzji lokalizacyjnej, który poprawi efektywność i bezpieczeństwo ruchu drogowego oraz skomunikuje tereny pozostające poza obszarem budowanego lotniska.

Centralny Port Komunikacyjny to spółka Skarbu Państwa powołana na mocy artykułu Ustawy z 10 maja 2018 r. o Centralnym Porcie Komunikacyjnym do przygotowania i realizacji Programu wieloletniego Centralnego Portu Komunikacyjnego obejmującego budowę nowego lotniska centralnego dla Polski oraz koordynacji i realizacji inwestycji towarzyszących, w tym nowej sieci linii kolejowych, dróg ekspresowych, autostrad i pozostałej infrastruktury przesyłowej. Nadzór właścicielski nad nią sprawuje Pełnomocnik Rządu ds. Centralnego Portu Komunikacyjnego.

W ramach Programu CPK ma powstać m.in. centralne lotnisko, zlokalizowane pomiędzy Warszawą i Łodzią, oraz system Kolei Dużych Prędkości. Nowy port lotniczy ma być przystosowany początkowo do obsługi 34 mln pasażerów rocznie i zaprojektowany w taki sposób, by w perspektywie długoterminowej mógł być elastycznie rozbudowywany, zgodnie z potrzebami i prognozami rozwoju rynku. Szacowany koszt inwestycji do 2032 r. wynosi 131,7 mld zł. (PAP)


2024-09-27, 10:52 Suwałki (PAP)

SG: minionej doby ponad 100 prób nielegalnego przekroczenia granicy z Białorusią

Minionej doby zanotowano ponad 100 prób nielegalnego przekroczenia granicy z Białorusi do Polski. Polskie służby kilkukrotnie zaatakowane zostały kamieniami i gałęziami – poinformowała w piątek Straż Graniczna.

Blisko 90 prób nielegalnego przekroczenia granicy odnotowano na granicy w województwie podlaskim, pozostałe - na Lubelszczyźnie.

W Podlaskiem do prób odnotowanych minionej doby doszło na odcinkach granicy, za które odpowiadają placówki SG w Kuźnicy, Krynkach, Michałowie, Narewce i Białowieży – poinformował Podlaski Oddział SG w Białymstoku.

"Migranci niezadowoleni z faktu, iż nie są w stanie sforsować granicy kamieniami i konarami drzew kilka razy zaatakowali polskie patrole. Ataki odpierały wszystkie służby obecnie zaangażowane w ochronę granicy polsko-białoruskiej - funkcjonariusze Straży Granicznej i Policji oraz żołnierze Wojska Polskiego. Nikt nie ucierpiał" - poinformowała rzeczniczka Podlaskiego Oddziału SG mjr Katarzyna Zdanowicz.

Dodała, że w okolicy Narewki zatrzymano obywatela Białorusi, który jechał na tzw. pinezkę. W miejscu jego docelowej podróży oczekiwali cudzoziemcy, którzy chwilę wcześniej nielegalnie przedostali się na terytorium Polski.

Z danych POSG wynika, że od początku roku było w Podlaskiem ponad 26,4 tys. prób nielegalnego przekroczenia granicy z Białorusi do Polski. Usiłowali ją forsować cudzoziemcy pochodzący z 49 krajów świata.

Od początku roku funkcjonariusze POSG zatrzymali blisko 290 osób podejrzanych o pomocnictwo i organizacją nielegalnego przekraczania granicy.

Od 13 czerwca na ok. 60 km granicy z Białorusią w powiecie hajnowskim (Podlaskie) obowiązuje strefa buforowa z zakazem przebywania. Została wprowadzona na podstawie rozporządzenia MSWiA - najpierw na 90 dni, a od 11 września jej działanie zostało przedłużone o kolejnych 90 dni. Na ponad 40 km nie wolno przebywać w pasie o szerokości 200 m od linii granicy, na 16 km pas ma ok. 2 km szerokości.

Według wyliczeń służb zabezpieczających granicę z Białorusią (SG, wojska i policji), w pierwszych trzech miesiącach działania strefy buforowej liczba prób nielegalnego przekroczenia granicy białorusko-polskiej spadła o ponad 60 proc. w relacji do trzech miesięcy poprzedzających wprowadzenie strefy.(PAP)

Autor: Jacek Buraczewski


2024-09-27, 10:31 Płock (PAP)

Grupa Orlen przekazała 35 mln zł na walkę ze skutkami powodzi

Grupa Orlen w ramach programu "Jesteśmy razem" przekazała dotąd 35 mln zł na walkę ze skutkami powodzi w południowo-zachodniej Polsce. Koncern deklaruje, że zaangażuje się w działania związane z odbudową zniszczonych przez żywioł terenów.

"Grupa Orlen uruchomiła specjalny program +Jesteśmy razem+, na który dotąd przekazała 35 mln zł. Środki te m.in. finansują paliwo dla służb walczących z powodzią, pozwalają na usuwanie jej skutków oraz wsparcie poszkodowanych przez klęskę żywiołową" - podał w piątek koncern.

Zadeklarował jednocześnie, że w ramach programu "zaangażuje się też w działania związane z odbudową zniszczonych terenów i pomocą dla lokalnych społeczności". "+Jesteśmy razem+ to zarówno środki przekazane bezpośrednio przez spółkę, jak i zgromadzone w ramach specjalnych akcji realizowanych wspólnie z klientami czy pracownikami" - zaznaczono.

Koncern wyliczył m.in., że od pierwszych dni powodzi przekazał ponad 11 mln zł dla służb ratunkowych oraz najbardziej poszkodowanych gmin i powiatów; wsparcie otrzymały przede wszystkim jednostki straży pożarnej, ratownictwa wodnego, policja oraz służby lokalne.

Według Orlenu, do tej pory państwowa i ochotnicza straż pożarna oraz jednostki ratownictwa wodnego zatankowały bezpłatnie ponad pół miliona litrów paliwa, natomiast 3 mln zł trafiło do wojewódzkich Funduszy Wsparcia Policji, jako środki pozwalające na kompensację m.in. kosztów paliwa.

Jak dodał, że jego działania pomocowe objęły też wsparcie rzeczowe w postaci sprzętu, środków chemicznych i worków przeciwpowodziowych, zarówno dla Państwowej Straży Pożarnej, jak i dotkniętych żywiołem samorządów, a gminy Lądek-Zdrój i Stronie Śląskie oraz poszkodowane powiaty województw dolnośląskiego i opolskiego otrzymują paliwo o łącznej wartości ponad 1 mln zł.

"W ramach długofalowych działań programu +Jesteśmy razem+, których celem jest odbudowa zniszczonych terenów i likwidacja skutków powodzi, Orlen m.in. przekaże 10 mln zł na rzecz organizacji pomocowych jak np. Polska Akcja Humanitarna czy Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy" - zapowiedział koncern.

Orlen zaznaczył, że podobnie rozdysponowane będą też środki pochodzące ze zbiórki prowadzonej wśród pracowników koncernu, a każda wpłacana w ten sposób złotówka jest podwajana przez fundacje korporacyjne Grupy Orlen. (PAP)


2024-09-27, 09:50 Warszawa (PAP)

Sejm uchwalił nowelę ustanawiającą dodatek do renty socjalnej

Sejm uchwalił w piątek nowelizację ustawy o rencie socjalnej. Regulacja zakłada wypłatę dodatku dopełniającego w wysokości 2520 zł osobom uprawnionym do renty socjalnej, które są całkowicie niezdolne do pracy i samodzielnej egzystencji.

Za nowelizacją ustawy o rencie socjalnej głosowało 411 posłów, przeciw było 10, wstrzymało się siedmiu.

Nowe świadczenie to wynik prac podkomisji, która w maju opowiedziała się za poprawkami do obywatelskiego projektu ustawy w sprawie podwyższenia renty socjalnej. Pierwotnie projekt obywatelski zakładał zwiększenie renty z 1217,98 zł netto do kwoty minimalnego wynagrodzenia za pracę.

Po zmianach dodatek dopełniający będzie dodatkowym świadczeniem pieniężnym przysługującym osobom uprawnionym do renty socjalnej, które są osobami całkowicie niezdolnymi do pracy i do samodzielnej egzystencji.

Dodatek będzie przysługiwał w wysokości 2520 zł. "Kwota ta wynika z różnicy między kwotą minimalnego wynagrodzenia za pracę ustalonego na podstawie odrębnych przepisów na dzień 31 grudnia 2024 r. – 4300 zł, a kwotą najniższej renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy" – wyjaśniała w trakcie prac parlamentarnych przewodnicząca Komisji Polityki Społecznej i Rodziny Katarzyna Ueberhan (Lewica). Kwota dodatku będzie waloryzowana od 1 marca.

Pierwsza wypłata dodatku dopełniającego nastąpi w maju 2025 r. w terminach płatności rent socjalnych, z wyrównaniem od 1 stycznia 2025 r.(PAP)


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Opinie
Sejm odrzucił wniosek PiS o wotum nieufności wobec ministry zdrowia Izabeli Leszczyny Sejm odrzucił w czwartek wniosek o wyrażenie wotum nieufności wobec ministry zdrowia. Posłowie PiS zarzucili jej działania wbrew interesom pacjentów. Premier Donald Tusk zapowiedział, że po odrzuceniu wniosku Izabela Leszczyna "będzie nadal wyciągała z bagna system ochrony zdrowia" po rządach PiS.Data dodania artykułu: 21.11.2024 19:58Sejm odrzucił wniosek PiS o wotum nieufności wobec ministry zdrowia Izabeli Leszczyny Były nauczyciel odpowie m.in. za prezentowanie pornografii młodzieży Przed sądem rejonowym w Oświęcimiu 4 grudnia ma ruszyć proces byłego nauczyciela jednej z tamtejszych szkół, który odpowie m.in. za prezentowanie pornografii nastolatkom i naruszenie ich nietykalności cielesnej – dowiedziała się PAP w krakowskiej prokuraturze okręgowej.Data dodania artykułu: 20.11.2024 18:37Były nauczyciel odpowie m.in. za prezentowanie pornografii młodzieży Polacy coraz częściej chcą się rozwodzić. Potwierdzają to eksperci. Widać to też po danych z sądów W trzech kwartałach tego roku do sądów okręgowych w całej Polsce wpłynęło blisko 62 tys. pozwów rozwodowych. To o 1,5% więcej niż w analogicznym okresie 2023 roku, kiedy było ich prawie 61 tys. Najwięcej pozwów złożono do sądów w dużych miastach. W całej Warszawie odnotowano ich łącznie 5,8 tys. Z kolei w Poznaniu było 3,9 tys. takich przypadków, a w Gdańsku zaobserwowano ich 3,4 tys. Eksperci nie są zaskoczeni tymi danymi. Jednocześnie wskazują, że spada liczba zawieranych małżeństw. Można zatem postawić tezę, że w strukturze społecznej zachodzą istotne zmiany.Data dodania artykułu: 20.11.2024 18:30Polacy coraz częściej chcą się rozwodzić. Potwierdzają to eksperci. Widać to też po danych z sądów
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Reklama
„Miłość jak miód” „Miłość jak miód” „Miłość jak miód”seans w ramach cyklu Kultura Dostępna!W czwartkowe popołudnie, 28 listopada w kinach zagości cykl Kultura Dostępna i polska komedia romantyczna „Miłość jak miód”. Majka i Agata zamieniają się miejscami, dzięki czemu odnajdują wielkie uczucie.Majkę (Agnieszka Suchora) i Agatę (Edyta Olszówka) równie dużo łączy, co dzieli. Obie są po pięćdziesiątce, przechodzą menopauzę i nie wierzą, że w ich życiu cokolwiek zmieni się na lepsze. Jedna mieszka nad Bałtykiem, druga w Tatrach. Jedna prowadzi cukiernię, druga jest wziętą architektką wnętrz. Jedna jest wdową, drugą partner właśnie zostawił dla młodszej. Jedna poświęca się dzieciom i wnukom, kompletnie zapominając o sobie, druga nie ma rodziny i dba o swój duchowy rozwój. Pewnego dnia przyjaciółki spotykają się na pogrzebie koleżanki z liceum. Agata namawia Majkę do spontanicznego wyjazdu w góry, sama zaś zajmuje jej miejsce. Nieoczekiwana zamiana ról przynosi szereg komplikacji, zabawnych zwrotów akcji i wyzwań, którym kobiety będą musiały stawić czoła. Czy uda im się przezwyciężyć przyzwyczajenia, uprzedzenia i lęki? Czy zdobędą się na odwagę, żeby otworzyć się na miłość i rozpocząć nowy rozdział w życiu? Czy naprawdę nigdy na nic nie jest za późno?Kultura Dostępna w Kinach jest częścią programu realizowanego przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, którego operatorem jest Narodowe Centrum Kultury. Projekt dofinansowano ze środków Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej. Szczegółowe informacje i repertuar najnowszej edycji cyklu w kinach Helios w całej Polsce dostępne są pod adresem: www.helios.pl/kultura_dostepna oraz www.nck.pl/projekty-kulturalne/projekty/kultura-dostepna. Data rozpoczęcia wydarzenia: 28.11.2024
Repertuar kina Helios Repertuar kina Helios Tegoroczna jesień nie przestaje zaskakiwać różnorodnymi nowościami. Od najbliższego piątku w repertuarze kin Helios zagoszczą aż trzy premiery: „Simona Kossak”, „Vaiana 2” i „Heretic”. Ponadto widzowie mogą zapoznać się z licznymi filmowymi przebojami oraz projektami specjalnymi, takimi jak Kultura Dostępna czy Maraton Władcy Pierścieni.Polską nowością na najbliższy tydzień jest dramat „Simona Kossak”, przybliżający prawdziwą historię potomkini artystycznej rodziny Kossaków. Młoda kobieta porzuca dotychczasowe życie i towarzyskie salony, aby objąć posadę naukowczyni w Białowieży. W środku puszczy, pomimo trudnych warunków – bez prądu i bieżącej wody – rozpoczyna życie na własnych warunkach. Tam poznaje fotografa Lecha Wilczka, z którym łączy ją niezwykła relacja. Jednakże wyobrażenia Simony o pracy przyrodnika ulegają bolesnej weryfikacji. Musi stanąć w obronie nie tylko swoich ideałów, ale również świata roślin i zwierząt… W rolach głównych występują: Sandra Drzymalska, Jakub Gierszał i Agata Kulesza.W repertuarze znajdzie się także nowa animacja wprost ze studia Disney – to „Vaiana 2”, czyli kontynuacja ciepło przyjętej historii nawiązującej do kultury wysp Polinezji. Trzy lata po wydarzeniach z pierwszej części, Vaiana otrzymuje nieoczekiwane wezwanie od swoich przodków. Dziewczyna musi wypłynąć na dalekie i dawno zapomniane wody Oceanii. Vaiana zbiera więc grupę śmiałków gotowych na przygodę życia, wśród których znajduje się jej przyjaciel Maui. Ich zadaniem będzie przełamanie niebezpiecznej klątwy, a nie będzie to proste, gdyż będą musieli stawić czoła starym i nowym wrogom.Jesienna aura sprzyja oglądaniu horrorów, a już w najbliższym tygodniu pojawi się kolejna nowość z tego gatunku. „Heretic” opowiada o dwóch młodych kobietach, które od drzwi do drzwi starają się głosić słowo Boże. W jednym z domów otwiera im czarujący pan Reed – szybko okazuje się jednak, że mężczyzna posiada diaboliczną drugą twarz. Niespodziewanie wszystkie wyjścia zostają zamknięte, a podejrzany gospodarz co chwila pojawia się, aby zadać im kolejną zagadkę testującą ich wiarę. Rozpoczyna się śmiertelnie niebezpieczna gra, w której stawką jest przetrwanie…Ponadto w repertuarze Heliosa znajdą się hitowe nowości ostatnich tygodni, takie jak „Gladiator 2” w reżyserii Ridleya Scotta. Lucjusz jako dziecko był świadkiem śmierci Maximusa z rąk swojego wuja Commodusa. Teraz decyduje się walczyć w Koloseum jako gladiator, aby przeciwstawić się dwóm cesarzom, rządzącym Rzymem żelazną pięścią. Z wściekłością w sercu i z nadzieją na lepszą przyszłość Cesarstwa Lucjusz musi spojrzeć w przeszłość, aby znaleźć siłę i honor, by zwrócić chwałę Rzymu jego ludowi.Fani kina familijnego mogą wybrać się do kin na pozytywną produkcję „Paddington w Peru”. Tytułowy bohater wraz z rodziną Brownów postanawia wyruszyć w daleką podróż do Ameryki Południowej, a dokładniej do Peru, aby odwiedzić swoją ukochaną ciocię Lucy. W tym celu wszyscy udają się do umieszczonego nieopodal lasu deszczowego Domu dla Emerytowanych Niedźwiedzi. To jednak dopiero początek niezwykle ekscytującej przygody, w trakcie której odkryją wiele tajemnic.Kinomani, którzy pragną poczuć ducha zbliżających się Świąt, mogą zapoznać się z najnowszą częścią kultowej serii. Film „Listy do M. Pożegnania i powroty” ukazuje losy różnorodnych bohaterów, które krzyżują się w Wigilię. Do sagi po dłuższej przerwie powraca postać Mikołaja. Mężczyzna odwiedza dawnych i nowych przyjaciół, podczas gdy jego synek Ignaś rusza w pościg za utraconym prezentem i duchem Świąt… Ponadto w obsadzie znalazła się plejada polskich gwiazd!Kina Helios słyną z organizacji popularnych Nocnych Maratonów Filmowych, najbliższa edycja cyklu będzie w pełni poświęcona produkcjom stworzonym na podstawie dzieł J.R.R. Tolkiena. W piątek, 22 listopada odbędzie się Maraton Władcy Pierścieni, podczas którego widzowie będą mogli obejrzeć wszystkie części przebojowej trylogii w wersji reżyserskiej. Z kolei melomani mogą wybrać się do Heliosa na porywające koncerty uwielbianego tenora. Widowisko „Andrea Bocelli 30: The Celebration”, które zawita na wielkich ekranach 23 i 24 listopada, podsumowuje trzydzieści lat artysty na scenie i jest okazją do przypomnienia największych przebojów w jego wykonaniu. W poniedziałek, 25 listopada w wybranych lokalizacjach odbędą się seanse z cyklu Kino Konesera. Widzowie będą mogli zobaczyć słynny koreański thriller „Oldboy” w odnowionej jakości obrazu. Główny bohater, Dae-su, mści się po latach za zabójstwo swojej żony… Natomiast w czwartkowe popołudnie, 28 listopada w kinach zagości cykl Kultura Dostępna i polska komedia romantyczna „Miłość jak miód”. Majka i Agata zamieniają się miejscami, dzięki czemu odnajdują wielkie uczucie.Bilety na listopadowe seanse dostępne są w kasach kin Helios, w aplikacji mobilnej oraz na stronie www.helios.pl. Dokonując zakupu wcześniej, można wybrać najlepsze miejsca, a  także zaoszczędzić w ramach oferty „Wcześniej kupujesz, więcej zyskujesz”. Data rozpoczęcia wydarzenia: 22.11.2024
Dawid Podsiadło - Dokumentalny  w Helios na Scenie Dawid Podsiadło - Dokumentalny w Helios na Scenie W czerwcu 2024 roku Dawid Podsiadło zagrał 7 koncertów stadionowych dla pół miliona widzów. Finałem tej trasy były rekordowe dwa koncerty na Stadionie Śląskim w Chorzowie dla prawie 200 tys. osób. Ten film to zapis tych 7 wyjątkowych dni, a zobaczymy go już 3 grudnia w kinach Helios.Film „Dawid Podsiadło – Dokumentalny” to intymny portret jednej z największych postaci polskiej sceny muzycznej. Reżyser Tomasz Knittel zabiera widzów na pełną emocji podróż, towarzysząc Dawidowi Podsiadle podczas jego monumentalnej trasy koncertowej, obejmującej siedem występów na stadionach w Gdańsku, Wrocławiu, Poznaniu i Chorzowie. Jednak to nie same koncerty są tu najważniejsze, lecz Dawid – artysta, który tą trasą zamyka pewien etap swojej kariery i zastanawia się, co przyniesie przyszłość.Kamery śledzą Dawida nie tylko na scenie, ale przede wszystkim za kulisami – w chwilach skupienia, zmęczenia, radości i refleksji. Film pokazuje jego prawdziwą twarz: człowieka pełnego pasji, ale i niepewności.Dawid otwiera się przed widzami, dzieląc się przemyśleniami o drodze, którą przeszedł, o presji związanej z popularnością oraz o tym, co dalej po zakończeniu tak ogromnej trasy. Obecność znakomitych gości, takich jak Edyta Bartosiewicz, Monika Brodka, Daria Zawiałow, Kaśka Sochacka, Artur Rojek, Ralph Kaminski, Kortez i Vito Bambino zdecydowanie podkreśla wagę tego etapu.To unikalna okazja, aby zobaczyć, jak wygląda życie artysty w momentach triumfu, ale i w tych cichszych, bardziej intymnych chwilach, kiedy sceniczne światła gasną, a pytanie „co dalej?” staje się najważniejsze.Helios zaprasza melomanów na ten wyjątkowy seans! Bilety dostępne są na stronie www.helios.pl, a także w kasach kin i aplikacji mobilnej. W ramach oferty „Wcześniej kupujesz, więcej zyskujesz” dokonując zakupu z wyprzedzeniem, można wybrać najlepsze miejsca, a także - zaoszczędzić.Data rozpoczęcia wydarzenia: 03.12.2024
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
zachmurzenie umiarkowane

Temperatura: 6°C Miasto: Tomaszów Mazowiecki

Ciśnienie: 1021 hPa
Wiatr: 18 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama