Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 12 marca 2025 12:47
Reklama
Reklama

60 lat temu w Górach Świętokrzyskich odkryto Jaskinię Raj

60 lat temu uczniowie krakowskiego technikum geologicznego odkryli Jaskinię Raj w Górach Świętokrzyskich. Podczas jubileuszu w Kielcach eksperci zwrócili uwagę na jej znaczącą rolę w badaniach naukowych. Najnowsze odkrycia dostarczają nowych informacji o życiu neandertalczyków i zmianach klimatycznych.

Konferencję popularnonaukową, poświęconą historii odkrycia jaskini, prowadzonym tam badaniom oraz znaczeniu tego miejsca dla promocji regionu świętokrzyskiego i zrównoważonej turystyki zorganizowała w czwartek w Kielcach fundacja „Łysogóry”.

W jubileuszu wziął udział jeden z odkrywców, Zbigniew Bochajewski, który wspominał, że odkrycie jaskini było dziełem przypadku. W latach 60., będąc uczniem technikum geologicznego w Krakowie, razem z kolegami z klasy pracował nad tworzeniem map okolic Chęcin. Ich pasją było jednak także eksplorowanie jaskiń. Te w okolicach Chęcin często okazywały się jedynie niewielkimi zagłębieniami. Jaskinia Raj była jednak wyjątkiem.

„Miejscowi ludzie mówili nam, żebyśmy nie wchodzili do wykrotów i jaskiń, bo mogły się zawalić. Powszechne były też różne zabobony, że te jaskinie to wejścia do piekła i przestrzegano nas, żebyśmy się tam nie zapuszczali” – opowiadał PAP Bochajewski. „Nie wiele sobie z tego robiliśmy. Kiedy odkryliśmy wąskie przejście pod rumowiskiem skalnym przy wzgórzu Malik, wszedłem tam jako pierwszy. Koledzy asekurowali mnie z zewnątrz, a potem dołączyli do mnie. To, co zobaczyliśmy, przeszło nasze najśmielsze oczekiwania” – zaznaczył.

Odkrywca wspominał, że po wejściu do jaskini on i jego koledzy oniemieli z zachwytu. „Wcześniejsze wykroty, które badaliśmy, były pozbawione szaty naciekowej, a tu zobaczyliśmy piękne stalaktyty, stalagmity, a posadzka wyglądała jak polukrowana, skrząca się jak śnieg w mroźny dzień” – opisywał.

„To było coś niesamowitego. Ściany pokryte były naciekami, a w jednym miejscu zobaczyliśmy przejście zastawione ogromnymi stalaktytami, które czasami łączyły się w kolumny. Szczęki nam opadły” – dodał.

Jaskinia Raj, odkryta przez młodych geologów w 1964 roku, szybko stała się miejscem intensywnych badań archeologicznych. Minione dekady potwierdziły jej znaczenie dla nauki, ale i turystyki. Od 1972 roku jaskinia jest udostępniona dla zwiedzających, przyciągając rocznie tysiące turystów.

Obecnie Jaskinia Raj wciąż stanowi przedmiot badań naukowych. W tym roku wznowiono wykopaliska, a ich celem jest rekonstrukcja zmian klimatycznych w pradziejach oraz badanie życia neandertalczyków.

Jak powiedziała PAP dr hab. Małgorzata Kot z Wydziału Archeologii Uniwersytetu Warszawskiego, dotąd uważano, że to neandertalczycy w Jaskini Raj stworzyli coś w rodzaju zapory z poroży reniferów. „Jednak nasze badania wykazały, że nagromadzenie poroży pochodzi z późniejszego okresu i nie ma związku z warstwami, w których znajdują się zabytki neandertalskie” - zaznaczyła dr hab. Kot, która kierowała najnowszymi badaniami.

Badacze nie wykluczają, że poroża zostały przyniesione przez człowieka współczesnego lub hieny jaskiniowe. Naukowcy nadal starają się określić, kiedy dokładnie ludzie zamieszkiwali Jaskinię Raj i jak długo. Wstępne obserwacje sugerują, że mogło dochodzić do wielu epizodów bytności człowieka, a warstwy są bardziej złożone, niż wcześniej sądzono.

„Potwierdza się również nasza wiedza o zmianach klimatycznych – mamy do czynienia z dwiema głównymi fazami: cieplejszą i znacznie chłodniejszą” – wyjaśnia dr Kot. Badacze odkryli, że w górnych warstwach, gdzie znaleziono artefakty, brakuje węgli drzewnych. "Pojawiają się za to przepalone kości, co może świadczyć, że ludzie zaczynają palić kośćmi - być może ze względu na brak dostępu drewna, co też jest archeologicznym potwierdzeniem, że ten klimat był dużo chłodniejszy niż dzisiaj" - wskazała.

Wykopaliska prowadzone były w lutym i lipcu tego roku, a obecnie archeolodzy skupiają się na analizie zebranego materiału w laboratoriach. „Do tej pory przebadaliśmy 15 ton ziemi. Teraz trzeba wszystko dokładnie przejrzeć pod lupą i wybrać najdrobniejsze fragmenty” – dodała dr Kot.

Podczas prac odkryto m.in. kości mamuta, niedźwiedzia jaskiniowego oraz fragmenty poroży reniferów, co świadczy o bogatym ekosystemie okolic jaskini w czasach prehistorycznych.

Projekt badawczy, w ramach którego prowadzone są te wykopaliska, finansowany jest z grantu Narodowego Centrum Nauki i ma na celu rekonstrukcję zmian klimatyczno-środowiskowych w pradziejach Polski Południowej oraz zbadanie strategii osadniczych neandertalczyków i ludzi współczesnych.

Jaskinia Raj utworzyła się w skałach wapiennych, które powstały na dnie płytkiego morza ok. 360 mln lat temu. Została odkryta przez uczniów krakowskiego technikum geologicznego w 1964 roku podczas ćwiczeń terenowych w Górach Świętokrzyskich. Wyróżnia się wyjątkowo bogatą, różnorodną i dobrze zachowaną szatą naciekową z ponad 47 tys. stalaktytów. Najwyższa kolumna naciekowa ma prawie dwa metry wysokości. Jaskinia od 1972 roku jest udostępniona do zwiedzania.(PAP)


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Opinie

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem

Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem

Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
Reklama
Szpital nie dostanie pieniędzy na blok operacyjny

Szpital nie dostanie pieniędzy na blok operacyjny

Ministerstwo Zdrowia ogłosiło wyniki naboru projektów w konkursie pn. „Rozwój i modernizacja infrastruktury centrów opieki wysokospecjalistycznej i innych podmiotów leczniczych” w ramach Krajowego Planu Odbudowy i Zwiększania Odporności (KPO). Czekaliśmy na nie dużą niecierpliwością, ponieważ zgłoszono do niego także budowę nowego bloku operacyjnego w Tomaszowskim Centrum Zdrowia. Niestety wiadomości dla mieszkańców miasta i powiatu nie są pomyślne. Spośród wszystkich zgłoszonych wniosków w ramach SOLO II tylko 13 nie zyskało pozytywnej oceny. Wśród nich także tomaszowska lecznica. Utraciliśmy historyczną szansę na rozwój. Kolejna taka się już nie powtórzy.
Czy kolejny działacz PiS znajdzie zatrudnienie w Tomaszowie?

Czy kolejny działacz PiS znajdzie zatrudnienie w Tomaszowie?

Tym razem chodzi o Łukasza Janika, radnego PiS z Piotrkowa Trybunalskiego i kandydata na Prezydenta tego miasta w ostatnich wyborach samorządowych. Według nieoficjalnych informacji, pochodzących od urzędników Starostwa Powiatowego ma on trafić do poradni pedagogiczno psychologiczne, gdzie prawdopodobnie zostaje utworzone dla niego specjalne stanowisko wicedyrektora. Sam Łukasz Janik pisze o sobie, że jest prawnikiem, socjologiem i pedagogiem. Sytuacja jest dosyć bulwersująca. W poradni brakuje etatów dla psychologów i pedagogów, przez co dzieci na diagnozę czekają po kilkanaście miesięcy. Okazuje się jednak, że radni zabierając 3 miliony złotych z wydatków na administrację, chcąc uniemożliwić zatrudnianie niepotrzebnych nikomu osób, nine wzięli pod uwagę kreatywności starosty, który postanowił tworzyć etaty dla kolegów w innych jednostkach podległych samorządowi. Potencjalny przyszły pracownik poradni informacji nie potwierdza. Mówi, jednak, że jest mu miło, że o to zapytaliśmy.
Mariusz Węgrzynowski prawdziwym europejczykiem

Mariusz Węgrzynowski prawdziwym europejczykiem

W dniach 3-4 marca w Hotelu Gołębiewski w Mikołajkach odbył się X Europejski Kongres Samorządów. Przez 2 dni dyskutowano o zdrowiu, cyberbezpieczeństwie, makroekonomii, sytuacji geopolitycznej oraz wyzwaniach XXI wieku. X edycja EKS przyciągnęła dużą liczbę przedstawicieli administracji centralnej, samorządu i liderów biznesu. W tym roku gośćmi byli Władysław Kosiniak-Kamysz, wicepremier i Minister Obrony Narodowej, Krzysztof Gawkowski, wicepremier i minister Cyfryzacji, Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, Minister Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej oraz Marcin Kulaska Minister Nauki i Szkolnictwa Wyższego, a także inni przedstawicieli rządu w randze sekretarzy i podsekretarzy stanu. W kongresie uczestniczyło także wielu polityków i parlamentarzystów w tym m.in.: Krzysztof Bosak – Wicemarszałek Sejmu RP, Krzysztof Kwiatkowski, senator, Mateusz Morawiecki, poseł i wiceprzewodniczący partii Prawo i Sprawiedliwość. Do ciekawey wydarzeń należy zaliczyć spotkania z Magdaleną Biejat, wicemarszałkinią Senatu i kandydatką Nowej Lewicy na urząd prezydenta oraz Karolem Nawrockim kandydatem obywatelskim na urząd prezydenta. Do Mikołajek wyruszyła także liczna reprezentacja Zarządu Powiatu Tomaszowskiego, ze Starostą Mariuszem Węgrzynowskim na czele. Jakie będą efekty tego wyjazdu? nie spodziewajmy się cudów
Klimczak: coraz więcej Polaków chce korzystać z połączeń kolejowych

Klimczak: coraz więcej Polaków chce korzystać z połączeń kolejowych

Coraz więcej Polaków korzysta z połączeń kolejowych - ekologicznych, szybkich i wygodnych - mówił minister infrastruktury Dariusz Klimczak, otwierając w poniedziałek nowy przystanek w Izabelowie (Łódzkie). Dodał, że w ostatnim roku padł rekord - polska kolej przewiozła 407 mln osób.
Reklama

Wasze komentarze

Autor komentarza: Tomaszowianka.Treść komentarza: To taki zarcik? Mocno wyostrzony. A co do tego z czyjej kasy, to chyba nie nie mozna nikogo przekonywac. A jesli to nie zarcik to czy osoba piszaca byla uczestnikiem, czy takim samym burakiem jak pan wielebny starosta?Źródło komentarza: Mariusz Węgrzynowski prawdziwym europejczykiemAutor komentarza: KogaTreść komentarza: A może po prostu nie umieli uzupełnić wniosku? Jakoś z bulego Prezesa szpital dostal kasę na sor i remont, ale remont stanął .....Źródło komentarza: Mówili, że nie dadzą... no i nie daliAutor komentarza: Tomaszów przeprasza za WitczkaTreść komentarza: Fenomen p-osła jest zadziwiający. Niezbyt mądry, niezbyt ładny, bardzo arogancki i jeszcze bardziej nikczemny. Gdyby nie umiejętność prasowania koszul i pastowania butów, niczym szczególnym by się nie wyróżniał. Może poza orientacją homoseksualną. Zaskakuje to, że są jacyś ludzie, chcący na niego głosować.Źródło komentarza: Mówili, że nie dadzą... no i nie daliAutor komentarza: Karol W.Treść komentarza: Piękne byłyby rozmowy o tomaszowskich pałacach fabrykanckich. To były kiedyś perełki których nam zazdrościła Łódż. Chociażby jakieś zdjęcia archiwalne wnętrz powinny być tomaszowianom przedstawiane z lat ich świetności. Bo wiadomo że dzisiejsza władza chce ich unicestwienia, tj. zrównania z ziemią.Źródło komentarza: Historia lokalna też może być monumentalnaAutor komentarza: Mariusz StrzępekTreść komentarza: Dokładnie to mówię od samego początku. Mieliśmy tego świadomość. Dlatego chcieliśmy aby Marek Kubiak i Zofia Szymańska byli w zarządzie dopóki nie uda się ułożyć koalicji inaczej. Radni KO demolowali wszelkie rozmowy. Momentami zachowywali się całkiem nieodpowiedzialnie. Wieczorem coś uzgadniali, rano po telefonie od Witczaka zmieniali zdanie. Tymczasem nie jest tajemnicą, że poseł ma poważne problemy emocjonalne i rozchwianą osobowość. Ludzie skrajnie destrukcyjni, aroganccy i niezbyt mądrzy. Gdyby nie przyłożyli ręki do odwołania Szymańskiej i Kubiaka, dzisiejszych problemów by nie było. I jeszcze na koniec. Jak to jest że można było głosować na Węgrzynowskiego. Ano nie było wyjścia, bo inaczej państwo z KO by na niego głosowali. Oczywiście samemu nie wchodząc do zarządu.. ostatecznie to przeprowadzili na co się umówiliŹródło komentarza: Mówili, że nie dadzą... no i nie daliAutor komentarza: Jan MościckiTreść komentarza: Panie Mariuszu czy pan jest dzieckiem od samego początku było wiadomo że Warszawka nie będzie nam dawać milionów. Rządzi PIS miasto i powiat odsunięte od koryta, tak zdecydowali wyborcy . A przeciwnicy PIS-u zadowoleni biorą kasę i za nic nie odpowiadają. A odnośnie pana Kagankiewicza tak bardzo angażuje się w sprawy szpitala i widzi co się dzieje ale nie przeszkadza mu być w koalicji z panem starostąŹródło komentarza: Mówili, że nie dadzą... no i nie dali
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.

Napisz do nas

Zachęcamy do kontaktu z nami za pomocą formularza. Możecie dołączyć zdjęcia i inne załączniki. Podajcie swojego maila ułatwi to nam kontakt z Wami
Reklama
Reklama
Reklama