W Europie Zachodniej był to czas względnego spokoju i jednocześnie prężnego rozkwitu oraz postępu w różnych dziedzinach życia. Wraz z rozwojem technicznym, rozwijało się także życie kulturalne (teatr, kino, kabaret), w sztuce panowała secesja i impresjonizm. Swój charakterystyczny, secesyjny styl miała ówczesna moda.
Echa tego "pięknego okresu" są wciąż żywe, a sylwetki i projektanci przełomu wieków nadal potrafią inspirować. Marię Skłodowską-Curie, Dagny Juel Przybyszewską i Coco Chanel łączy nie tylko charakterystyczny dla epoki ubiór, ale również wpływ na kształtowanie wizerunku współczesnej kobiety. Okazało się, że belle epoque to coś więcej niż tylko piękne, secesyjne suknie.
Zgromadzona publiczność, wysłuchała i obejrzała interesującą prezentację na ten temat, opracowaną przez Karolinę Olczyk, studentkę Wyższej Szkoły Artystycznej w Warszawie, specjalność charakteryzacja i kostiumografia. Pod koniec spotkania znalazło się też kilka odważnych dziewcząt, które wyraziły chęć przymierzenia sukni z gorsetem i zmierzenia się z talią osy. Prezentowaną suknię zaprojektowała i uszyła (z pomocą swej mamy) prowadząca spotkanie.
Karolina Olczyk jest pasjonatką teatru, sztuk plastycznych, artystycznej interpretacji słowa. Podczas swojego wystąpienia wykorzystała także i te umiejętności (w przeszłości była wielokrotnie laureatką głównych nagród w konkursach recytatorskich i krasomówczych różnych etapów, w tym ogólnopolskich). Była uczestniczką amatorskiej grupy teatralnej działającej przy tomaszowskim MOK-u a także wolontariuszką podczas realizacji kilku edycji „Lata w teatrze” – wakacyjnych warsztatów teatralnych dla dzieci, gdzie miała okazję wykorzystać swoje zdolności charakteryzatorskie.
[reklama2]
Napisz komentarz
Komentarze