Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 30 marca 2025 07:07
Reklama

Wspomnienie o Bogusławie Mecu

21 stycznia 2017 r. w Dzielnicowym Ośrodek Kultury filii MCK w Tomaszowie Mazowieckim odbył się wieczór muzyczny zatytułowany Bogusław Mec - malarz dźwiękami "Przyjaciele po to są ...". Poświęcony był artyście zmarłemu w 2012 roku. Gdyby żył, w tym dniu skończyłby 70 lat.

Program składał się z dwóch części. W pierwszej Tadeusz Lubicki, inicjator i realizator spotkania, w rozmowie Danutą Mec-Wypart siostrą bohatera wieczoru, przypominali wydarzenia i ciekawostki z okresu dzieciństwa i czasów edukacji szkolnej artysty oraz nawiązywali do zaprezentowanych w tej części utworów "Obłąkany kataryniarz", "Jej portret", "Na POZór", "W białej ciszy powiek". 

Reklama


Druga część "wybrzmiała" koncertem zespołu PRO DOMO, który na tę okazję przygotował we własnych aranżacjach i swojej interpretacji kilkanaście utworów wykonywanych przez Bogusława Meca.
Zespół wystąpił w składzie: Tadeusz Lubicki - wokal, gitara, Karol Swarbuła - akordeon, wokal, Adam Bieganowski - gitara, Bartłomiej Trojak - kahon. Gościnnie zaśpiewały też wokalistki Iwona Podskok i Angelika Nowak.

 


Siostra Bogusława Meca wyraziła swoje wzruszenie i podziękowanie, za ten wyraz pamięci o jej bracie w taki sposób: „Było mi dane odbyć sentymentalną podróż w 70-tą rocznicę urodzin mojego brata, za co serdecznie dziękuję. Podróż brata zaczęła się w Brzustowie, w gajówce k/Inowłodza, gdzie się urodził. Z rodzicami mieszkaliśmy na tomaszowskiej, ewangelickiej plebanii. Ogromny park wokół kościoła Zbawiciela, piękne witraże, ambona, organy i wyniosła wieża sprzyjały rozwojowi mnogich talentów brata. Wszystko w jego życiu musiało być szlachetne, piękne, harmonijne, bez bylejakości, co przełożyło się na całą jego spuściznę. Brał z życia ile się da, w myśl zasady „wszystko albo nic”. Swoją podróż zakończył przesłaniem - „Na POZór. I tak chyba jest, skoro o nim pamiętamy!”  siostra Danuta Mec-Wypard.

 

W ten sobotni wieczór sala ośrodka wypełniona była do ostatniego miejsca publicznością, która nie skąpiła podziękowań za przygotowane wydarzenie oraz miłych słów pod adresem organizatorów. Tadeusz Lubicki odebrał między innymi takie słowa:


„Tadziu, super koncert – pełen serdeczności. Dziękuję za zaproszenie, mogłem się wiele dowiedzieć o osobie i twórczości B. Meca” Kamil,
„ Tadeusz! Chapeau bas. Pełne uznanie. Bardzo udany program” Wanda”,
„Dziękuję za wspaniały wieczór muzyczny” Krzysztof
„Jestem pod ogromnym wrażaniem. Było pięknie. Dziękuję za chwile zadumy. Pozdrawiam” Emila

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

24.01.2017 13:00
Tak się składa,że z Bogusiem chodziliśmy do jednej tomaszowskiej podstawówki (a ojcowie nasi pracowali w PKS-ie), a potem on zaczął edukacje w liceum pedagogicznym, a ja w I LO. Ale nie wiem czy ktoś pamięta,że pierwsze kroki muzyczno - wokalne rozpoczynał ze swoją kapelą w Klubie "Przyjaźń" ( obecnie Hotel Mazowiecki) przy ul. Św. Antoniego. Tam właśnie " Dowodził Kapelą Szare Koty", gdzie grał na perkusji i śpiewał. Często tam spotykaliśmy się na kawie i jego występach, a był to 1965 rok. Ja nie byłem tak umuzykalniony :))) jak Boguś, ale w tym własnie Klubie powstał i działał też równolegle Teatr-Kabaret Poezji Satyrycznej, w którym miałem zaszczyt występować wraz z jedna z koleżanek i dwoma kolegami( I LO ). Pisze dlatego,że wygraliśmy eliminacje na I-y Festiwal Teatrów Poezji i Kabaretów w Koszalinie ( 1965r), gdzie zajęliśmy piąte miejsce, a to była szok jak na debiutantów - amatorów. Boguś miał chyba więcej szczęścia, gdyż dalej rozwijał swój talent muzyczny, my natomiast po maturze rozjechaliśmy się po Polsce na studia. Ale najważniejsze jest to,że nie zapomniano nim w Tomaszowie i zapisał się na stałe w historii miasta.

Reklama
24.01.2017 13:55
Człowieku, to chodziliśmy do tej samej szkoły podstawowej, której kierownikiem był ś.p. Pan Niedzielski. http://nk.pl/szkola/14421/klas.../galeria/2 Tylko, że ja troszkę wcześniej.

24.01.2017 17:13
Witam. Ja kończyłem 1-ke na Stolarskiej w 1961r., a 1965 I-LO. Natomiast z Bogusiem dobrze znaliśmy się ze szkoły i z tej Klubo-kawiarni "Przyjaźń" po prostu byliśmy tam "Bywalcami - Artystami" :))))))))). To tyle . Pozdrawiam R.Ś.

Gwoli ścisłości 24.01.2017 00:38
Danuta Mec - Wypart.

24.01.2017 13:29
Przecież napisano w artykule "... w rozmowie Danutą Mec-Wypart siostrą bohatera wieczoru, przypominali wydarzenia i ciekawostki z okresu dzieciństwa i czasów edukacji".

Opinie

Ile kosztuje przydomowa oczyszczalnia ścieków w 2025? Aktualne ceny i dotacje

Przydomowe oczyszczalnie stały się w ostatnich latach prawdziwym hitem jeśli chodzi o domy jednorodzinne, ale nie tylko. Wielu właścicieli tego typu nieruchomości rozważa budowę takiej instalacji u siebie. Z jakim kosztem jest związana taka inwestycja, co warto wiedzieć na poszczególnych etapach jej realizacji i na jakie aspekty warto zwrócić szczególną uwagę? Wyjaśniamy! Własną oczyszczalnię ścieków można wybudować jeśli nie posiada się możliwości przyłączenia gospodarstwa domowego do zbiorczej sieci wodno-kanalizacyjnej. Jest to o wiele lepsza alternatywa niż tradycyjne szambo, którego posiadanie wiąże się ze sporymi kosztami eksploatacyjnymi. Przyjrzymy się więc bliżej temu, na czym polega model działania przydomowej oczyszczalni.Data dodania artykułu: 25.03.2025 11:24
Ile kosztuje przydomowa oczyszczalnia ścieków w 2025? Aktualne ceny i dotacje

Raport: Polacy wytwarzają średnio od 250 do 480 kg odpadów rocznie

Statystyczny Polak wytwarza średnio 376 kg odpadów komunalnych rocznie; najmniej mieszkaniec Podkarpacia (250 kg), a najwięcej mieszkaniec Opolszczyzny (480 kg) - wynika z opracowania Instytutu Ochrony Środowiska. Gminy miejskie wytwarzają najwięcej, a gminy wiejskie najmniej odpadów.Data dodania artykułu: 23.03.2025 09:51
Raport: Polacy wytwarzają średnio od 250 do 480 kg odpadów rocznie

Badanie: większość polskich rolników czuje się zmęczona i pozostawiona sama sobie

Zmęczonych czuje się 70 proc. polskich rolników, a 62 proc. uważa, że są pozostawieni sami sobie - wynika z badania organizacji More in Common. Wskazano również, że 38 proc. rolników zadeklarowało, że ich gospodarstwa dotknęły susze, a 16 proc. powodzie.Data dodania artykułu: 23.03.2025 09:36
Badanie: większość polskich rolników czuje się zmęczona i pozostawiona sama sobie
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Wasze komentarze

Reklama
Reklama

Napisz do nas

Zachęcamy do kontaktu z nami za pomocą formularza. Możecie dołączyć zdjęcia i inne załączniki. Podajcie swojego maila ułatwi to nam kontakt z Wami
Reklama
Reklama
Reklama