Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 22 stycznia 2025 16:46
Reklama
Reklama

Nasza wspólna sprawa

W ubiegłym tygodniu grupa samorządowców z terenu powiatu tomaszowskiego podpisała petycję w sprawie walki z zanieczyszczeniem powietrza. Dokument, który trafił już na biurka: marszałka Witolda Stępnia, starosty Mirosława Kuklińskiego, oraz prezydenta Marcina Witko podpisali radni miasta, powiatu, sejmiku województwa łódzkiego, oraz wójtowie i radni niektórych gmin. Z inicjatywą podjęcia zdecydowanych działań w walce ze szkodliwym dla zdrowia smogiem wystąpiła Bogna Hes, która od ponad dwóch lat postuluje m.in. zakup urządzeń monitorujących oraz prowadzenia akcji edukacyjnej wśród tomaszowian

- Oczywiście petycja w lwiej części dotyczy ona Tomaszowa i najbliższych gmin obok, ale złożona została także do pozostałych gmin powiatu. Trochę do wiadomości, a po trosze też dla zainteresowania ich i zajęcia się tematem u siebie. Najważniejszym adresatem jest oczywiście Wojewoda, Marszałek oraz Prezydent Tomaszowa. Ja już rozmawiałem z Marszałkiem i jego doradcami, będziemy szukali środków dla walki ze smogiem specjalnie dla Tomaszowa i okolic. Zachęcam do tego samego każdego z Was - mówi radny sejmiku województwa łódzkiego Arkadiusz Gajewski, przytaczając przykład Zamościa, który dopłaca do wymiany pieców po 6.000,-zł i ma na to budżet na 2017 rok 300.000 zł oraz województwa małopolskiego.

 

 Z petycją możecie zapoznać się klikając tutaj

 

 

- Walka z zanieczyszczeniem powietrza, to jedna z najważniejszych spraw, jakimi powinny zajmować się samorządy. Wpływa ona na jakość życia lokalnej społeczności. Już dzisiaj w mieście trudno jest oddychać. Staramy się zapewnić mieszkańcom dostęp do kultury, obiektów sportowych, naprawiamy drogi, zapominając o tym co najważniejsze w perspektywie wieloletniej, czyli o naszym zdrowiu - mówi Bogna Hes, przewodnicząca Komisji Rolnictwa i Ochrony Środowiska, Rady Powiatu Tomaszowskiego.

 

- Wiele osób w rozmowach o zanieczyszczeniu środowiska podkreśla wpływ na nie kosztów ogrzewania domów. Niskie dochody równają się konieczności zakupów tańszego opału. Trudno odmówić słuszności tego rodzaju argumentacji. A jednak trudno też oprzeć się wrażeniu, że ten sposób myślenia ma kilka wad. Pierwsza z nich to ocena krótkiej perspektywy czasu, ograniczająca się właściwie do sezonu grzewczego. Druga to tzw. kaloryczność opału, a więc efektywność. Trzecia to koszty związane z utratą zdrowia, chorobami nowotworowymi, górnych dróg oddechowych, niewydolnością krążenia itd. Warto zwrócić uwagę na wzrost w okresie grzewczym liczby pacjentów, uskarżających się chociażby na bóle w okolicy serca. Służba zdrowia kosztuje nas coraz więcej. Tego kosztu nikt z nas nie bierze po uwagę - wyjaśnia przewodniczący Komisji Zdrowia, Rodziny i Spraw Społecznych Rady Powiatu Tomaszowskiego, Mariusz Strzępek.

 

Od wielu lat badania pokazują, że  Tomaszów Mazowiecki znajduje się w klasie C czystości powietrz. Jest to przede wszystkim efekt przekroczenie dopuszczalnego poziomu stężeń pyłu (PM 2,5), pyłu zawieszonego (PM 10) oraz poziomu docelowego benzo(a)pirenu. Wśród głównych  źródeł tych zanieczyszczeń wymienia się transport drogowy oraz spalanie węgla i innych paliw stałych przez gospodarstwa domowe. Z niskiej emisji pochodzi prawie 90 procent wszystkich obecnych w powietrzu zanieczyszczeń

 

Najnowszy raport Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska, obejmujący dane za rok 2015 pokazuje, że  wszystkie miasta w Polsce odnotowują przekroczenia zanieczyszczenia pyłem PM10. Podobnie rzecz ma się z rakotwórczym benzo(a)pirenem oraz pyłem zawieszonym PM2,5 

 

[reklama2]

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ja 23.01.2017 23:49
8 lat miało PO na walKE ze smogiem. Ale zamiast coś wcześniej robić, to lepiej teraz petycję napisać. Problem nie powstał w 2 lata.

qq 23.01.2017 20:37
jaka ameryka , taka ekologia. lubię jeździć swoim trabantem chociaż to 2 takt, ale nie o tym mowa. otóż przed modernizacją pl. Kościuszki przejeżdżałem przez to miejsce około jednej minuty , teraz przejeżdżam przez około 5-6 minut ( jadę wolno żeby wszyscy mogli zobaczyć moją mydelniczkę ). czy jest ktoś w stanie obliczyć ile zostawiam tam spalin wracając z Piotrkowa ???

znudzony 23.01.2017 15:55
kolejne bla-bla i pijar, może zamiast kina na leżakach, jarmarków, budek drewnianych, tygodnia Antoniańskiego i bzdurnego trwonienia kasy w imię lansu prezydenta Witko, należy przeznaczyć te pieniądze na walkę ze smogiem. Petycja niczego nie zmieni.

Jasiu 23.01.2017 13:11
Na Szczęśliwej palimy w piecach węglowych.....ja i sąsiedzi jak widzę kupujemy WĘGIEL......Na jakie mamy wymienić takie piece ? Żeby nie leciał dym z komina ? Ludzie nie palą śmieciami tylko węglem. Śmieci wystawiają przed bramę, ile kto ma. Na odcinku między Wrzosową a Spalską nie ma rur gazowych.....w tej dzielnicy nie ma możliwości przyłączenia do kotłowni miejskiej....bo za daleko. Palimy normalnie w piecach węglowych, bo jak mamy ogrzać domy ? A pro po ,ktoś pisze bzdury , że jakimiś śmieciami można ogrzać dom !

23.01.2017 15:38
Myślę, że rozwijanie sieci ciepłowniczej to dobry kierunek zapobiegania smogu, jednak rozbudowanie takich węzłów jest względnie kosztowne (można się zastanowić co jest kosztowniejsze, sieć ciepłownicza czy ludzkie zdrowie... retorycznie ujmując) ale przede wszystkim powolne, niestety. Samo palenie węglem nie jest złe, również nie rozumiem tej nagonki na piece węglowe. Jednak palenie węglem złej jakości oraz w połączeniu z nieumiejętnym spalaniem to nasza bolączka. Często sposób spalania paliwa w piecach jest źle dobrany przez właściciela do konstrukcji pieca, powodując że: 1) paliwo jest marnowane; 2) cząstki stałe nie są dopalane, a te spaliny przyczyniają się do smogu. Wina leży też po stronie słabej jakości węgla. Importujemy też tani węgiel z Rosji... bo tani właśnie. Trwają prace nad ograniczeniem tego procesu. Trzeba działać, może ten patent elektrofiltrów z Politechniki Śląskiej nam pomoże. Każdy grosz od państwa na walkę ze smogiem jest słuszny, można się tylko zastanawiać czy stać nas na wymianę tylu pieców, może elektrofiltry (2-3 tys. zł) to lepsza opcja. Jak nie dołożymy pieniędzy do poprawy sytuacji jakości powietrza to dołożymy do leczenia chorób układu oddechowego czy krwionośnego, leczenia narażonych na różne powikłania dzieci i kobiety w ciąży, leczenie chorób nowotworowych... Można by wymieniać i wymieniać, ehh.

Bogumił 23.01.2017 16:20
Popieram! śmieciami ogrzać dom to chyba ktoś sobie żartuje z mieszkańców. Palimy węglem i słono za niego płacimy żeby z zimna nie nabawić się chorób. Gadka o palonych śmieciach to ulubiony już temat chyba tych co chcą nam wcisnąć ekologiczny piec za kilkanaście tys. zł.

Lans 23.01.2017 21:53
A ten śmierdzący i szczypiący dym to na pewno nie węgiel. Tu nie chodzi o to, że śmieciami ogrzeje dom tylko najprawdopodobniej nie chce się komuś iść do kubła na zewnątrz tylko woli wrzucić śmieci do pieca i spalić.

on 23.01.2017 08:47
Moim zdaniem to obniżyć ceny za wywóz śmieci do minimum,wtedy w lecie będą czyste lasy a zimą nikt nie będzie je spalał w piecu.

Maria 24.01.2017 14:19
W Tomaszowie mamy niskie opłaty za wywóz nieczystości. Po zmianie przepisów płacimy mniej i możemy bez ograniczeń wystawiać worki z segregacja. Spalanie zimą i wyrzucanie śmieci latem to po prostu taka mentalność.

question 22.01.2017 20:52
Dopłaty do instalowania przyjaznych - lub bardziej przyjaznych - dla środowiska pieców niewiele dadzą. Trzeba najpierw mieć kasę aby te piece wymienić lub wziąć na nie kredyt. W mojej ocenie jest to dobry początek drogi w słusznym kierunku. Ale potrzeba przede wszystkim pomocy Państwa. Nie w zakupie nowych pieców - ale w dofinansowaniu na cele grzewcze ekologicznych źródeł energii. Obniżenie ceny za gaz, energię elektryczną, olej opałowy i inne ekologiczne źródła energii. Tak, aby ogrzewanie z tych źródeł było bardziej opłacalne niż korzystanie ze śmieciuchów. Te dwa połączone kierunki mają szansę na powodzenie. Sama wymiana pieców to tylko jakby wydłubywanie glutów z nosa a nie leczenie kataru.

Kebuizd 22.01.2017 19:09
Myślę, że firmy produkcyjne pokroju Opoczno, Paradyż, etc. są obarczone wyśrubowanymi normami emisji, które warunkują stopień zanieczyszczenia pary wodnej. Co do "nie przebijania się smogu przez chmury" może, a w sumie jest to powiązane z inwersją temperatury, która sama w sobie jest też przyczyną powstawania smogu (najczęściej w kotlinach górskich).

Poldek 22.01.2017 18:04
Czy ktoś się zastanawiał że smog nie może przebic się przez chmury?Przypadek?

Lynott 22.01.2017 16:15
mówi się pisze o ludziach którzy nie chcą zamarznąć to palą czym popadnie ale nikt nie podnosi sprawy Ceramiki.Nad tym zakładem ciagle wisi pióropusz .Mówia ,że to para wodna...więc dlaczego na parapetach domów czy na samochodachbiały nalot??czyzby nowy sposób skraplania pary wodnej??Opoczno też należy do miast bardzo zanieczyszczonych...Ceramika też ma tam zakład....czyzby przypadek??

Opinie
Igor MatuszewskiIgor Matuszewski Chce skutecznie kontrolować, czy jedynie więcej zarabiać? Radny Piotr Kucharski może to robić i nie trzeba do tego pełnić żadnej funkcji. Można być zwyczajnym radnym, ale może to też robić każdy obywatel. Takie prawo daje ustawa o dostępie do informacji publicznej. Więc pisanie o jakiejś próbie blokowania czegoś jest dość śmieszne i przypomina próbę udowodnienia, że ziemia jednak jest płaska. Jak widać za 350 złotych miesięcznie można wywołać burzę w szklance wody. Jednymi z najbardziej istotnych uprawnień, jakie posiadają radni samorządowi są możliwości sprawowania kontroli nad działalnością miasta lub powiatu. Można je realizować za pomocą organu ustawowego, jakim jest komisja rewizyjna w danym samorządzie, ale także indywidualnie. Co ciekawe zmiany w ustawodawstwie wprowadzone przez PiS dają większe uprawnienia kontrolne radnym indywidualnie, niże wtedy, kiedy działają oni w formie komisji. Każdy radny ma prawo wstępu niemalże wszędzie oraz żądania wszelkich dokumentów związanych z realizacją zadań nałożonych ustawami. Co ważne (bo część urzędników próbuje to robić) jedyne ograniczenia muszą wynikać bezpośrednio z ustawy. W tomaszowskiej Radzie Miejskiej funkcję przewodniczącego Komisji Rewizyjnej pełni Piotr Kucharski. Okazuje się jednak, że inni członkowie tego gremium mają go dosyć i zamierzają odwołać. Czy chodzi o to, że jak sam twierdzi, jest niewygodny dla Prezydenta? Czy tylko o 350 złotych diety więcej. Radny już w poprzedniej kadencji dał się poznać, jako główny samorządowy śledczy. Badał nawet kaloryczność węgla w spółce ZGC. Usilnie poszukiwał nieprawidłowości w TTBS, a następnie próbował załatwiać mieszkania dla własnych kłopotliwych lokatorów. Analiza aktywności radnego z ubiegłej kadencji pokazuje dużą liczbę interpelacji i małą liczbę konkretnych i merytorycznych wniosków.
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Reklama
Walentynkowe Ale Kino Walentynkowe Ale Kino Tuż przed walentynkami Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim zaprasza do sali kinowej Kitka w MCK Tkacz na czarną komedię "Tylko kochankowie przeżyją". Będzie romantycznie, ale i trochę strasznie, bo tytułowi kochankowie, to... para wampirów. Projekcja odbędzie się 12 lutego o godz. 18. Bohaterowie „Tylko kochankowie przeżyją” to wampiry zmęczone setkami lat życia i zdegustowane tym, jak rozwinął się świat. Nie są jednak typowymi przedstawicielami swojego wymierającego gatunku: wprawdzie żywią się krwią i preferują mrok nocy, ale najważniejsza jest dla nich sztuka, literatura, muzyka – i trwająca od wieków miłość. To wyrafinowani smakosze życia, wytworni dandysi zatopieni w XXI wieku, wciąż pamiętający jednak intensywność romantyzmu.Adam (Hiddleston) jest unikającym rozgłosu i słonecznego światła undergroundowym muzykiem, skrzyżowaniem Syda Barreta i Davida Bowiego z Hamletem. Mieszka w odludnej części Detroit, kolekcjonuje gitary, słucha winyli i tworzy elektroniczną muzykę końca świata. Melancholijną samotność rozjaśnia długo oczekiwany przyjazd jego ukochanej, Ewy (Swinton). Razem jeżdżą nocami po wyludnionym Detroit w hipnotycznym rytmie muzyki, celebrując każdą spędzaną razem chwilę. Jednak spokojne życie zakochanej pary zostanie wystawione na próbę, kiedy niezapowiedzianie dołączy do nich nieobliczalna i wygłodniała siostra Ewy – Ava (Wasikowska).Film Jima Jarmuscha to pytanie o nieśmiertelność, o siłę uczucia i moc obietnic w obliczu nieskończenie płynącego czasu. Piękne, wysmakowane zdjęcia nocnych miast w połączeniu z atmosferą melancholii, mroczną muzyką Black Rebel Motorcycle Club, ale i charakterystycznym dla Jarmuscha wyrafinowanym, subtelnym humorem, dają w efekcie stylową, dekadencką perełkę. (Opis filmu za Gutek Film.)Bilety w cenie 10 zł jak zawsze można kupić w sekretariacie Miejskiego Centrum Kultury przy pl. Kościuszki 18 lub online przez serwis Biletyna.pl (https://biletyna.pl/film/Sala-Kinowa-KiTKA-Cykl-ALE-KINO-Tylko-kochankowie-przezyja/Tomaszow-Mazowiecki). Zapraszamy. Data rozpoczęcia wydarzenia: 12.02.2025
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
Reklama
Kto zostanie nowym dyrektorem lub dyrektorką w TCZ? Borowski definitywnie odchodzi Kto zostanie nowym dyrektorem lub dyrektorką w TCZ? Borowski definitywnie odchodzi Kolejna osoba odchodzi ze szpitala. Już czwarta. Tym razem jest to Konrad Borowski, dyrektor ds. pielęgniarstwa w Tomaszowskim Centrum Zdrowia. Złożył już wypowiedzenie i obecnie przebywa na urlopie. Jak sam twierdzi na chwilę obecną nie widzi możliwości współpracy zarówno z Prezesem szpitala, jak i Starostą Mariuszem Węgrzynowskim. Pojawia się więc wakat na kolejne stanowisko. Kto je zajmie. Od dłuższego czasu mówi się o tym, że Starosta na tę funkcję chce powołać bliską mu politycznie Ewę Kaczmarek zastępca Pielęgniarki Koordynującej Oddz. Chorób Wewnętrznych. Na liście nazwisk pojawia się też córka radnego Szczepana Goski, która zdaniem pracowników TCZ ma zostać umieszczona w roli odchodzącego Borowskiego lub osoby koordynującej tomaszowskie ratownictwo medyczne. Zapewne wkrótce dowiemy się czy pogłoski ze szpitalnych korytarzy się potwierdzą. W ten sposób pełnię odpowiedzialności nad szpitalem przejmuje "ośrodek decyzyjny" w postaci Mariusza Węgrzynowskiego oraz Adrian Witczak, którego w spółce reprezentuje prokurent Glimasiński. Otwarte zostaje pytanie: kto następny: dyrektor - główna księgowa Alina Jodłowska? Z całą pewnością zostaną dyrektorzy, którzy sami nie wiedzą co w spółce robią.Węgrzynowski pozbył się Prezesa, bo szukał ośrodka decyzyjnego Węgrzynowski pozbył się Prezesa, bo szukał ośrodka decyzyjnego Wczorajsza sesja Rady Powiatu Tomaszowskiego zawierała co prawda tylko jeden punkt merytoryczny, ale dyskusja (jeśli można ją tak nazwać) trwa ponad 3 godziny. Jak opisać, to co się działo, by oddzielić własne opinie od prezentacji zdarzeń? Jest to w moim przypadku niezwykle trudne ponieważ sam byłem aktywnym ich uczestnikiem. Dlatego czytelnicy będą mieli możliwość przeczytania dwóch tekstów. Jeden z subiektywną oceną, w formie felietonu, mojego autorstwa. Drugi współpracującej z portalem dziennikarki. Gotowi?
Córki partyjnych kolegów zawsze znajdą pracę w Starostwie Córki partyjnych kolegów zawsze znajdą pracę w Starostwie Od kilku lat głośno krytykowana jest polityka kadrowa Starosty Mariusza Węgrzynowskiego. Mówi się nawet, że przerost zatrudnienia sięga ok 100 osób przy równoczesnym niedoborze profesjonalnej kadry urzędniczej wyspecjalizowanej w zakresie budownictwa, geodezji, gospodarowania nieruchomościami itd. Piotr Kagankiewicz szacuje, że nadmierne wydatki sięgają nawet czterech milionów złotych. Kolejne umowy miały być podpisywane z początkiem tego roku, a więc kolejne setki tysięcy złotych. Zatrudnienie znajdują członkowie rodzin polityków PiS. Dla przykładu do Wydziału Promocji trafiła córka wójta gminy Będków, Dariusza Misztala, podobnie jak Mariusz Węgrzynowski działacza PiS oraz bliskiej osoby Antoniego Macierewicza. Wójt w ubiegłej kadencji zatrudniał z kolei radnych przyjaznych Staroście. Informacja o tym, co robi konkretnie dany pracownik, okazała się być najbardziej strzeżoną przez wójta tajemnicą. Promocja pęka w szwach. Pracuje w niej kilka osób więcej niż 10 lat temu. Czy jakieś efekty działania można uznać za spektakularne? Chyba tak. Należą do nich niespotykane nigdzie indziej zakupy dewocjonaliówUmorzenie w sprawie Misiewicza bez poważnych zastrzeżeń. W tle prezydent Tomaszowa i jego małżonka Umorzenie w sprawie Misiewicza bez poważnych zastrzeżeń. W tle prezydent Tomaszowa i jego małżonka Prokuratura Okręgowa w Piotrkowie w 2016 roku wszczęła śledztwo w sprawie Bartłomieja Misiewicza, byłego rzecznika Ministerstwa Obrony Narodowej i szefa gabinetu politycznego szefa MON Antoniego Macierewicza. Sprawa dotyczyła tego, że 30 sierpnia tamtego roku w bełchatowskim starostwie podopieczny Antoniego Macierewicza miał obiecywać dobrze płatną pracę powiatowym radnym Platformy Obywatelskiej, w zamian za ich poparcie w głosowaniu nad powołaniem wicestarosty bełchatowskiego.
Reklama
Reklama
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama