Laudacja Stefana Wiesława Fiszbacha
Szanowni Państwo!
Przeżywamy dziś uroczystość dla społeczności polonijnej niezwykłą . Oto zgodnym pragnieniem Rady Polskiej wyróżniony zostaje statuetką Najlepszy wśród Najlepszych artysta malarz Stefan W.Fiszbach. Uhonorowanie Go, pojmujemy jako zaszczytny obowiązek, chylimy tym samym czoła przed niezwykłego formatu Człowiekiem i Artystą oraz dziełem Jego życia, które tak piękne wydało owoce.
Fortunny los zdarzył, że to mnie – bliskiemu współpracownikowi, przypadł w udziale wielki zaszczyt wygłoszenia Laudacji, przedstawienia Jego sylwetki i chwalebnych dokonań. Szczególny to dla mnie honor i niekłamana przyjemność, gdyż mam oto sposobność publicznie podziękować za dar przyjaźni, którą - niech mi będzie wybaczony osobisty akcent – niezwykle sobie cenię.
Większość z Państwa tu zgromadzonych ma zapewne skromną wiedzę na temat życia oraz działalności artystycznej i kulturalnej bohatera dzisiejszej uroczystości, godzi się więc przywołać najważniejsze fakty i sprawy tego dotyczące, jak i aspekty jego 35-letniego pobytu w Berlinie.
Jubilat pochodzi z Tomaszowa Mazowieckiego, miasta, w którym rozpoczynał edukację, karierę sportową, jako zawodnik mistrzowskiej drużyny piłki siatkowej i członek młodzieżowej kadry Polski, gdzie jako 5-latek stawiał pierwsze kroki w dziedzinie malarstwa, odnosząc sukcesy w konkursach międzynarodowych UNESCO w Delhi i w Londynie, skąd wyruszył w świat i gdzie pragnie zakończyć swą kosmiczną wędrówkę…
Był lubianym przez studentów nauczycielem akademickim Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie . Młody Wiesław dawał dowody siły charakteru i święcił triumfy jako założyciel sekcji judo a także zawodnik oraz trener tej dyscypliny sportu. Ciekawostką z jego biografii jest epizod farmerski na Warmii, gdzie odebrał swoistą lekcję pokory w zderzeniu z naturą.
Powrót do wspomnień z tego okresu życia, stanowi duże wyzwanie dla obdarzonego niezwykłą wrażliwością artysty. Spuśćmy także i my na ten czas zasłonę milczenia, przechodząc do kolejnych wydarzeń z życia malarza.
Zbieg okoliczności sprawił, że jadąc do Paryża via Berlin, zatrzymał się w tym właśnie mieście, jak się okazało na bardzo długo, bo aż na 35 lat. W Berlinie założył rodzinę, tutaj na świat przyszły Jego dzieci a także ukochane wnuczulki.
W stolicy Niemiec prowadził ponad 20 lat swoją Firmę w dziedzinie architektury wnętrz, zdobył uznanie wykonując prace rekonstrukcyjne zabytkowych budowli kościelnych.
Od kilkunastu lat ma swoją pracownię i prowadzi Kunstwerkstatt , poświęcając się wyłącznie pracy artystycznej.
Szczere pragnienie wiedzy, ugruntowane bogatą lekturą, zaprowadziło Go w meandry fizyki kwantowej, dając solidną podbudowę pracy artystycznej. Wszechstronna wiedza interdyscyplinarna, zamiłowanie do historii, cenny bagaż literatury naukowej i umiejętność czerpania z publikacji badawczych, stanowią o bogactwie Jego własnej filozofii malarstwa i rysunku.
[reklama2]
Kompetentny, o ugruntowanej wiedzy, jest przykładem niekwestionowanego autorytetu, zbudowanego na prawości, uczciwości i szacunku do ludzi. Śmiało można powiedzieć chapeau bas przed Jego umysłem, i wrażliwością. Wolny od zawiści i małostkowości, wyrozumiały dla ludzkich słabości, umie cieszyć się sukcesem innych, wspiera ich poczynania, nie traktując nikogo ex cathedra czy tłumiąc czyjąś inwencję. Kiedy jego własna idea urzeczywistnia się, ma dar uskrzydlania mądrze aplikowaną pochwałą a kiedy trzeba stosuje wyważoną krytykę, często skrytą pod płaszczem ironii.
Miniony rok ,jubileuszowy, był dla Wiesława Fiszbacha trudny , jak i owocny. Zaznaczył się mnogością wystaw /14/ w kraju i za granicą oraz szeregiem wydarzeń, których inicjatorem był sam artysta. Skutkiem Jego kreatywności zainaugurowało działalność Stowarzyszenie Inicjatyw Kulturalnych.
W geście hołdu i głębokiej wdzięczności, pragniemy zawrzeć wszystkie dobre myśli i życzenia dla Niego, w tej podniosłej chwili, która także przez wzgląd na to miejsce i zgromadzonych znakomitych gości, jest zwieńczeniem trudów Jego - nie tylko artystycznego – życia w Berlinie.
Panie, Panowie
Oto On – Najlepszy wśród Najlepszych – Stefan Wiesław Fiszbach
Ad Multos Annos
Bożena Alicja Markiewicz
Kurator Kunswerkstatt NaKole
Napisz komentarz
Komentarze