Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 22 stycznia 2025 17:05
Reklama
Reklama

28 dni po terminie a końca nie widać

Remont ulic w centrum miasta przeciąga się. Według informacji, jaką przekazał jeszcze w ubiegłym tygodniu władzom miasta, wykonawca, czyli firma Skanska, miał się zakończyć 8 grudnia, a więc dzisiaj. Wszystko wskazuje jednak na to, że zamknięcie prac nie dojdzie jednak do skutku

- Pierwsze rozmowy ponaglające odbyły się jeszcze we wrześniu. Wykonawca zapewniał jednak, że termin zakończenia robót nie jest zagrożony - infomuje rzeczniczka prasowa tomaszowskiego magistratu, Joanna Szczepańska. 

 

Zgodnie z przyjętymi wcześniej zalożeniami, część inwestycji obejmująca uicę Słowackiego w okolicach szkoło Podstawowej numer 14 miała być gotowa przed rozpoczęciem roku szkolnego, w taki sposób by umożliiwić bezpieczny dojazd do szkoły dzieciom oraz dowożącym je rodzicom. Z tego też powodu ten odcinek zaczęto remontować najwcześnej. Do dzisiaj nie mjest on jednak gotowy. Wciąż nie ma wykonanego, zlokalizowanego przed szkołą progu zwalniającego, nie dokończono chodników, a dopiero wczoraj rozpoczęto układania ścieków wody deszczowej między chodnikami a jezdnią. Także skrzyżowanie z ulicą Legionów zrobiono ze sporym opóźnieniem.  

 

- W październiku prowadziliśmy również korespondencje ponaglającą. Wtedy także wykonawca zapewniał, że prace skończą się na czas. Za każdy dzień po terminie firma płaci karę. Sytuacja, która ma miejsce, czyli niedotrzymywanie wyznaczonych terminów, również przy jednostkowych zadaniach, sprawiła, że mamy bardzo ograniczone zaufanie do działań, które teraz prowadzi firma - wyjaśnia Szczepańska. 

 

Wciąż jednak nie tylko ulica Słowackiego jest niedokończona. Cały czas trwają też prace na pozostałych ulicach. Nie dokończono między innymi skrzyżowania ulic Grunwaldziekiej i Piekarskiej. Nadal na tej części nie wylano asfaltu i jest ona nieprzejezdna. Skanska robi co chce. 

 

Firma na należącej do mnie nieruchomości przez kilka tygodni składowała materiały budowalne i odpady. Nikt nawet nie pofatygowal się zapytać mnie o zgodę. Kiedy ja chcę zrobić jakikolwiek remont musze występować o zgodę na zajęcie pasa drogowego i za to słono zapłacić - skarży się własciciel jednej z nieruchomości. Wygląda na to, że podobne praktyki nie są odosobnione, ponieważ podobne problemy mieli właścieciele działek przy ulicy Chopina, kiedy budowaną tamtą drogę. 

[reklama2]

- W piątek w Urzędzie Miasta, oraz w terenie, odbyło się spotkanie z panem Sławomirem Cebo, dyrektorem regionalnym wykonawcy, który zadeklarował, że 8 grudnia prace będą zakończone. Ustalono również z managerem projektu Danielem Leśniakiem grafik prac, które będą codziennie wykonywane, a które miasto będzie mogło zweryfikować. Podczas spotkania ustalono również, że wykonawca jak najsybciej dokona poprawek na łączniku pl. Kościuszki i ul. Polnej (poprawki miały być robione w poniedziałek) - podkreśla rzeczniczka. 

 

Jak się jednak dowiadujemy również i to zobowiązanie nie zostało dotrzymane. Kontrolujący budowę urzędnicy mają jednak sporo zastrzeżeń.

 

Każdy dzień tej inwestycji to spore dla nas straty. Rozumiemy konieczność remontów, ale to, co obserwujemy tutaj woła po prostu o pomstę do nieba. najwyraźniej w Polsce mamy kulawe prawo, bo poza karami umownymi naliczonymi przez miasto, nie uwzględnia ono strat ponoszonych przez podmioty zewnętrzne. Wystarczy popatrzeć na ulicę Warszawską. Jest ona wymarła kompletnie. U nas jest podobnie. Obroty spadły dramatycznie. Odrobienie strat wymagac będzie wielu miesięcy działań i kosztów ponoszonych np. na reklamę. Dochodzenie roszczeń może okazać się nieskutecznym - mówią lokalni przedsiębiorcy. 

 

Mieszkańcy Tomaszowa zwracają też uwagę na liczne "niedoróbki", które będą wymagać naprawy. Dodatkowo miasto może mieć też problem z rozliczeniem dotacji otrzymanej na remont ulic. 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

przykre to i niesprawiedliwe 17.12.2016 16:34
widziałem pracowników w wolną sobotę tyrających w deszczu i ciemności podczas układania "klepek" chodnikowych przy Słowackiego. Dobrze, że nie byli przykuci do krawężników. Jak my się POLAKI wzajemnie oszukujemy. Tylko po co?

czytelniczka 12.12.2016 13:20
Kiedy skończą chodnik przed wejściem do kościoła? przeklinał dziś sąsiad, nie dość że w upapranych błotem butach wszedł na rekolekcje to jeszcze potknął sie o wystający beton i potłukłby okulary. I jak tu być pobożnym jak diabeł już u progu nerwy popsuje!

05.01.2017 09:32
A może dziadek za dużo w życiu nagrzeszył, że teraz na starość spobożniał i musi chodzić na rekolekcje. :))

czytelniczka 05.01.2017 11:20
No tak, niektórzy z biegiem lat odzyskują świadomość że życie im tak szybko zleciało i zaczynają się ratować, aby nie przepaść w otchłani piekieł.

kierowca 05.01.2017 12:32
Panie z anielskim serduszkiem, takich dziś ze świecą szukać. Ulica Mościckiego niby odebrana a dalej rozpaprana kto to odbierał.

Dimos 12.12.2016 11:37
Problem w mojej ocenie dotyczy kierownictwa średniego szczebla i sposobu zatrudniania. Od kilku miesięcy obserwuje sposób pracy tej firmy. Wniosek - do zrywu do zrywu. Potrafią w jeden dzień zdjąć starą nawierzchnię, następnie marazm i znowu wyrównanie i marazm. Dlaczego? Głównie dlatego, że mają sprzęt do prac drogowych ale brakuje fachowców przy wykończeniu. Głównie brukarzy. Taki fachowiec powinien mieć 20-30zł na godzinę i pełną odpowiedzialność za jakość prac. Niestety ludzie z łapanki i niechlujne wykonanie z dobrych materiałów i mamy co mamy. Wieczne poprawki i brak koordynacji.

Tomaszowianin 10.12.2016 20:03
A tak na trzezwo i logicznie mysląc , czy widział ktos kiedy i gdziekolwiek ,żeby jedna jedyna jedyniutka firma w jednym Mieście zrobiła 20 budów w terminie ? Jest nie możliwe żeby połowę Miasta rozpaprac w jednym czasie i wykonać te prace w wyznaczonym czasie . Podejrzewam że jakby robili to wszystko punktowo to było by to wszystko bardziej zorganizowane i prace zaszłyby o wiele dalej .Pozdrawiam

KTOŚ 11.12.2016 17:54
we władzach tego pseudo miasta dał na to zgodę?!?!

Jadzia 10.12.2016 19:03
Mówią sąsiedzi że ta firma Skanska to specjalnie została nasłana pisowskim władzom w Tomaszowie, żeby wyborców zniechęcić do Pisu i prezydenta Witko a następne wybory wygra Platforma!

Kobieto 11.12.2016 17:53
zastanów się nad tym co piszesz... prędzej uwierzę w to że to władze naszego grajdoła nagoniły kasę kaiemu8ś kolesiowi który siedzi we władzach polskiego przedstawicielstwa Skanskej.

Ajdejano 10.12.2016 12:56
Jak ktoś chce i może poczytać umowę (umowy) na opisywane roboty drogowe, to przekona się, że w tej umowie brak jakiegokolwiek istotnego regresu ze strony inwestora (miasta) wobec wykonawcy (Skanska). Inwestor może wykonawcy - naskoczyć..... . Panie Prezydencie: za dupę brać to prawnicze i inwestycyjne urzędnicze badziewie. No tak: no, ale kto z odpowiednim wykształceniem, doświadczeniem i odpowiednimi uprawnieniami będzie się pchał w taki urzędniczy, bezwolny świat. PS. Do tych broniących wykonawcy: ten sam wykonawca, dla prywatnej dużej firmy wykonałby tę samą robotę trzy razy szybciej. Dlaczego ? Bo ten wasz "wredny" prywaciarz zawarłby umowę, wobec której, wykonawca nawet by nie pisnął. I ten "wredny" prywaciarz nie zatrudnia tabunu nierobów-prawników, innych nierobów, bo on SAM pilnuje swoich własnych pieniędzy i on najmniejszego grosza nie przepuści na jakichś urzędasów i na badziewie wykonawcy. Może i przepuści trochę kasy, ale na dziewczyny i inne takie-tam.... .

Czyli 10.12.2016 17:37
zwidek winien zacząć od siebie bo wszyscy niżej od niego są jego pracownikami. A jeśli szef nie rozliczył na czas swoich kolesiów-pracowników to powinien sam ponosić konsekwencje służbowe. Bo myślę że obywatele grajdoła potrafią go rozliczyć przy następnych wyborach i odeślą go zasłużenie tam skąd przyszedł czyli do muzykowania...

Tk 09.12.2016 23:03
Tyle razy przechodzę i jakoś widzę że Ci budowlańcy pracują.Do tych co narzekają , zatrudnijcie się na budowę i pokażcie jak się pracuje. Ciekawe ile dni byście wytrzymali .

Robert 11.12.2016 17:35
Posłuchaj,nie każdy chce pracować na budowie z różnych względów.Ale jeżeli dana osoba decyduje się zostać budowlańcem,to powinna liczyć się z trudnościami wynikającymi z pracy w tym zawodzie.Twój komentarz nie ma za bardzo sensu w mojej ocenie.A co do samej pracy budowlańców-może akurat trafiłeś w odpowiednią godzinę,bo jeżdżąc 8-9 godzin po mieście,obserwuję zupełnie co innego.

Popiram wypowiedź 11.12.2016 18:01
mam podobne odczucie że nad pracownikami nikt tu nie panuje...widziałem naprawę usterek na łączniku Polnej z Pl.Kościuszki. PANOWIE PSEUDO SZPECE OD KAMIENIARSKIEJ ROBOTY UPYCHALI MIĘDZY KAMIENNE KOSTKI POŚNIEGOWE BŁOTO POMIESZANE Z ZAPRAWĄ CEMENTOWĄ...! POWODZENIA...! USTERKI BĘDĄ TYM SPOSOBEM USUWAĆ DO USRANEJ ŚMIERCI !!!

varan 09.12.2016 18:34
Jak się nalicza śmieszne kary w wysokości, a raczej "w niskości" ;) , 1000 zł za dzień spóżnienia przy inwestycji wartej bodaj 5 mln, to nie powinno się być zdziwionym że wykonawca ma termin w d.... Nawet jak się będą dłubać do pierwszego dnia wiosny (co chyba by mnie już nawet nie zaskoczyło - do końca roku na 100 % nie skończą) , to zapłacą raptem coś około 125 tyś.

# 09.12.2016 16:45
A powinien (jeżeli nie chodzi z kamasza po naszych ulicach - chyba, że mieszkasz za granicami miasta) bo bierze pieniądze z naszych podatków.

eh 09.12.2016 15:13
Jeżeli władza miasta zależy aby dowiedzieć się z jakiego powodu są opóźnienia niech skataktują się z firmami które prowadzily prace.Widocznie osoba prywatnym bardziej zależy na właściwym wykonaniu prac niż osoba wybierający głównego wykonawcę

aqq 09.12.2016 11:26
Inwestorzy i włodarze powinni uruchomić swoje szare komórki i pomyśleć i tym co może być w niedalekiej przyszłości,> skoro Skanska bierze tak duże pieniądze a robotnikom za wschodniej granicy do tego bez kwalifikacji płaci grosze , do tego nie wywiązuje się z terminów a na dodatek wszystkie prace prowadzi opieszale to przychodzi na myśl jedno - Ciekawe kiedy ogłoszą swoją upadłość i zniknie z rynku ?, tak jak to było z chińczykami przy autostradach, kto poprowadzi wtedy roboty i remonty po tych partaczach i kto jeszcze raz wyłoży kasę ? No ale idą Święta i ważniejsze jest poświęcenie uwagi na to jakie światełka mają się świecić czy to na placu czy na starostwie czy ...j wie gdzie , a chodniki no cóż , kiedyś ich nie było. Zastanawia mnie po co mamy w UM i Starostwie i Gminie stołkową elitę ? Może ktoś się weźmie za to i zajmie się ich rozliczeniem za błędy i niedociągnięcia. Mury na wroniej nie popękają.

11.12.2016 00:11
Skanska już wycofała się z budowy autostrady niedawno... Ale w wieżowce w stolicy inwestują.

To tak 11.12.2016 17:55
jak przed wojną żydzi w myśl żydowskiego porzekadła "wasze ulice nasze kamienice..."

żenada 09.12.2016 09:14
Czy to, że część prac miała być ukończona przed 1 IX powiedział majster ze Skanskiej, a Witko ze szczęścia odśpiewał Odę do radości, czy miasto ma to na piśmie i może z tego wyciągnąć konsekwencje? Jeśli ten pierwszy wariant jest prawdziwy to mamy naiwnego i śmiesznego prezydenta. Gdyby Witko miał jakiś prywatny biznes to by już dawno splajtował.

Mieszkanka 09.12.2016 03:53
Drogowcy nie spiesza sie z robota, a policja to wykorzystuje, wlepiajac mandaty mieszkancom pozamykanych ulic za jazde pod zakazy, ktore ich nie dotycza. Brawo!!! To jest wlasnie Polska

J.P. 09.12.2016 07:39
Stróże prawa łapią też tych przechodzących nie po pasach, chociaż pasów jeszcze nie ma bo roboty niepokończone.

Silv 09.12.2016 08:06
A oznaczenia pionowego nie widać ??

Silv 09.12.2016 08:06
A oznaczenia pionowego nie widać ??

z wieżowca 09.12.2016 11:47
Rzeczywiście widzę z wieżowca jak na Warszawskiej kursuje radiowóz i co trochę łapią tych przechodzących od przystanku w kierunku ulicy Kwiatowej a tam pasów drogowcy nie namalowali, które zresztą wcześniej przed przebudową były!

09.12.2016 12:42
Teren zamkniętej ulicy jest terenem prywatnym i policja nie może tam interweniować, więc coś zmyślasz.

ALE 10.12.2016 17:43
to jest Tomaszów więc tu wszystko jest możliwe łącznie z tym że można pociągnąć namalowane pasy pastą do butów po to tylko by obłowić się mandatami od zmylonych obywateli... przypomnijcie sobie film 'MIŚ" i osiedle tekturowych domów które robiły dla milicjantów za teren zabudowany...

KLOS 08.12.2016 17:47
E tam ulice, przeżyjemy i bez nich. Jest bałagan, ktoś zadecydował by był. Ale mamy też imprezę za imprezą w mieście za które płacimy daniną do miejskiej kasy. Więc jest kolorowo, sympatycznie, ...

xXx 08.12.2016 16:53
Dziś 08,12 Tradycyjnie z 6 dwuch pracowało 4 się przyglądało . Wejście na skewr od Grunwaldzkiej i Piekarskiej dla wyczynowców różnica poziomów z 30 cm , matka z wózkiem nie ma szans na wjazd lub wyjazd tą alejką . Cała trawa zaś jest zryta sprzętem budowlanym . Porażka

Opinie
Igor MatuszewskiIgor Matuszewski Chce skutecznie kontrolować, czy jedynie więcej zarabiać? Radny Piotr Kucharski może to robić i nie trzeba do tego pełnić żadnej funkcji. Można być zwyczajnym radnym, ale może to też robić każdy obywatel. Takie prawo daje ustawa o dostępie do informacji publicznej. Więc pisanie o jakiejś próbie blokowania czegoś jest dość śmieszne i przypomina próbę udowodnienia, że ziemia jednak jest płaska. Jak widać za 350 złotych miesięcznie można wywołać burzę w szklance wody. Jednymi z najbardziej istotnych uprawnień, jakie posiadają radni samorządowi są możliwości sprawowania kontroli nad działalnością miasta lub powiatu. Można je realizować za pomocą organu ustawowego, jakim jest komisja rewizyjna w danym samorządzie, ale także indywidualnie. Co ciekawe zmiany w ustawodawstwie wprowadzone przez PiS dają większe uprawnienia kontrolne radnym indywidualnie, niże wtedy, kiedy działają oni w formie komisji. Każdy radny ma prawo wstępu niemalże wszędzie oraz żądania wszelkich dokumentów związanych z realizacją zadań nałożonych ustawami. Co ważne (bo część urzędników próbuje to robić) jedyne ograniczenia muszą wynikać bezpośrednio z ustawy. W tomaszowskiej Radzie Miejskiej funkcję przewodniczącego Komisji Rewizyjnej pełni Piotr Kucharski. Okazuje się jednak, że inni członkowie tego gremium mają go dosyć i zamierzają odwołać. Czy chodzi o to, że jak sam twierdzi, jest niewygodny dla Prezydenta? Czy tylko o 350 złotych diety więcej. Radny już w poprzedniej kadencji dał się poznać, jako główny samorządowy śledczy. Badał nawet kaloryczność węgla w spółce ZGC. Usilnie poszukiwał nieprawidłowości w TTBS, a następnie próbował załatwiać mieszkania dla własnych kłopotliwych lokatorów. Analiza aktywności radnego z ubiegłej kadencji pokazuje dużą liczbę interpelacji i małą liczbę konkretnych i merytorycznych wniosków.
Reklama
Reklama
Walentynkowe Ale Kino Walentynkowe Ale Kino Tuż przed walentynkami Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim zaprasza do sali kinowej Kitka w MCK Tkacz na czarną komedię "Tylko kochankowie przeżyją". Będzie romantycznie, ale i trochę strasznie, bo tytułowi kochankowie, to... para wampirów. Projekcja odbędzie się 12 lutego o godz. 18. Bohaterowie „Tylko kochankowie przeżyją” to wampiry zmęczone setkami lat życia i zdegustowane tym, jak rozwinął się świat. Nie są jednak typowymi przedstawicielami swojego wymierającego gatunku: wprawdzie żywią się krwią i preferują mrok nocy, ale najważniejsza jest dla nich sztuka, literatura, muzyka – i trwająca od wieków miłość. To wyrafinowani smakosze życia, wytworni dandysi zatopieni w XXI wieku, wciąż pamiętający jednak intensywność romantyzmu.Adam (Hiddleston) jest unikającym rozgłosu i słonecznego światła undergroundowym muzykiem, skrzyżowaniem Syda Barreta i Davida Bowiego z Hamletem. Mieszka w odludnej części Detroit, kolekcjonuje gitary, słucha winyli i tworzy elektroniczną muzykę końca świata. Melancholijną samotność rozjaśnia długo oczekiwany przyjazd jego ukochanej, Ewy (Swinton). Razem jeżdżą nocami po wyludnionym Detroit w hipnotycznym rytmie muzyki, celebrując każdą spędzaną razem chwilę. Jednak spokojne życie zakochanej pary zostanie wystawione na próbę, kiedy niezapowiedzianie dołączy do nich nieobliczalna i wygłodniała siostra Ewy – Ava (Wasikowska).Film Jima Jarmuscha to pytanie o nieśmiertelność, o siłę uczucia i moc obietnic w obliczu nieskończenie płynącego czasu. Piękne, wysmakowane zdjęcia nocnych miast w połączeniu z atmosferą melancholii, mroczną muzyką Black Rebel Motorcycle Club, ale i charakterystycznym dla Jarmuscha wyrafinowanym, subtelnym humorem, dają w efekcie stylową, dekadencką perełkę. (Opis filmu za Gutek Film.)Bilety w cenie 10 zł jak zawsze można kupić w sekretariacie Miejskiego Centrum Kultury przy pl. Kościuszki 18 lub online przez serwis Biletyna.pl (https://biletyna.pl/film/Sala-Kinowa-KiTKA-Cykl-ALE-KINO-Tylko-kochankowie-przezyja/Tomaszow-Mazowiecki). Zapraszamy. Data rozpoczęcia wydarzenia: 12.02.2025
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
Reklama
Kto zostanie nowym dyrektorem lub dyrektorką w TCZ? Borowski definitywnie odchodzi Kto zostanie nowym dyrektorem lub dyrektorką w TCZ? Borowski definitywnie odchodzi Kolejna osoba odchodzi ze szpitala. Już czwarta. Tym razem jest to Konrad Borowski, dyrektor ds. pielęgniarstwa w Tomaszowskim Centrum Zdrowia. Złożył już wypowiedzenie i obecnie przebywa na urlopie. Jak sam twierdzi na chwilę obecną nie widzi możliwości współpracy zarówno z Prezesem szpitala, jak i Starostą Mariuszem Węgrzynowskim. Pojawia się więc wakat na kolejne stanowisko. Kto je zajmie. Od dłuższego czasu mówi się o tym, że Starosta na tę funkcję chce powołać bliską mu politycznie Ewę Kaczmarek zastępca Pielęgniarki Koordynującej Oddz. Chorób Wewnętrznych. Na liście nazwisk pojawia się też córka radnego Szczepana Goski, która zdaniem pracowników TCZ ma zostać umieszczona w roli odchodzącego Borowskiego lub osoby koordynującej tomaszowskie ratownictwo medyczne. Zapewne wkrótce dowiemy się czy pogłoski ze szpitalnych korytarzy się potwierdzą. W ten sposób pełnię odpowiedzialności nad szpitalem przejmuje "ośrodek decyzyjny" w postaci Mariusza Węgrzynowskiego oraz Adrian Witczak, którego w spółce reprezentuje prokurent Glimasiński. Otwarte zostaje pytanie: kto następny: dyrektor - główna księgowa Alina Jodłowska? Z całą pewnością zostaną dyrektorzy, którzy sami nie wiedzą co w spółce robią.Węgrzynowski pozbył się Prezesa, bo szukał ośrodka decyzyjnego Węgrzynowski pozbył się Prezesa, bo szukał ośrodka decyzyjnego Wczorajsza sesja Rady Powiatu Tomaszowskiego zawierała co prawda tylko jeden punkt merytoryczny, ale dyskusja (jeśli można ją tak nazwać) trwa ponad 3 godziny. Jak opisać, to co się działo, by oddzielić własne opinie od prezentacji zdarzeń? Jest to w moim przypadku niezwykle trudne ponieważ sam byłem aktywnym ich uczestnikiem. Dlatego czytelnicy będą mieli możliwość przeczytania dwóch tekstów. Jeden z subiektywną oceną, w formie felietonu, mojego autorstwa. Drugi współpracującej z portalem dziennikarki. Gotowi?
Córki partyjnych kolegów zawsze znajdą pracę w Starostwie Córki partyjnych kolegów zawsze znajdą pracę w Starostwie Od kilku lat głośno krytykowana jest polityka kadrowa Starosty Mariusza Węgrzynowskiego. Mówi się nawet, że przerost zatrudnienia sięga ok 100 osób przy równoczesnym niedoborze profesjonalnej kadry urzędniczej wyspecjalizowanej w zakresie budownictwa, geodezji, gospodarowania nieruchomościami itd. Piotr Kagankiewicz szacuje, że nadmierne wydatki sięgają nawet czterech milionów złotych. Kolejne umowy miały być podpisywane z początkiem tego roku, a więc kolejne setki tysięcy złotych. Zatrudnienie znajdują członkowie rodzin polityków PiS. Dla przykładu do Wydziału Promocji trafiła córka wójta gminy Będków, Dariusza Misztala, podobnie jak Mariusz Węgrzynowski działacza PiS oraz bliskiej osoby Antoniego Macierewicza. Wójt w ubiegłej kadencji zatrudniał z kolei radnych przyjaznych Staroście. Informacja o tym, co robi konkretnie dany pracownik, okazała się być najbardziej strzeżoną przez wójta tajemnicą. Promocja pęka w szwach. Pracuje w niej kilka osób więcej niż 10 lat temu. Czy jakieś efekty działania można uznać za spektakularne? Chyba tak. Należą do nich niespotykane nigdzie indziej zakupy dewocjonaliówUmorzenie w sprawie Misiewicza bez poważnych zastrzeżeń. W tle prezydent Tomaszowa i jego małżonka Umorzenie w sprawie Misiewicza bez poważnych zastrzeżeń. W tle prezydent Tomaszowa i jego małżonka Prokuratura Okręgowa w Piotrkowie w 2016 roku wszczęła śledztwo w sprawie Bartłomieja Misiewicza, byłego rzecznika Ministerstwa Obrony Narodowej i szefa gabinetu politycznego szefa MON Antoniego Macierewicza. Sprawa dotyczyła tego, że 30 sierpnia tamtego roku w bełchatowskim starostwie podopieczny Antoniego Macierewicza miał obiecywać dobrze płatną pracę powiatowym radnym Platformy Obywatelskiej, w zamian za ich poparcie w głosowaniu nad powołaniem wicestarosty bełchatowskiego.
Reklama
Reklama
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama