Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 22 stycznia 2025 13:57
Reklama
Reklama

NT na Marszu Niepodległości w Warszawie

W czwartek dzwoni do mnie brat i mówi „Nie boisz się jechać do tej Warszawy. Nie boisz się że ci się coś stanie?. Nie bierz małego ze sobą”. Moja odpowiedź brzmi: „Jedziemy, w mediach więcej fantazji politycznej, jak rzeczywistości”.

Wybrałem się z aparatem i z kamerą, aby na własnej skórze przekonać się ile tej „telewizyjnej agresji” jest na wspomnianej uroczystości z udziałem młodych Polaków.

 

Wraz z moimi kompanami Przemkiem i Robertem dotarliśmy na miejsce około godziny 13.00. Wjeżdżając  do Warszawy pierwszym dość przykrym widokiem, był obraz Polaków z biało – czerwoną flagą, którzy szli w zupełnie przeciwną stronę. W dniu kiedy wszyscy powinniśmy świętować razem jedni szli na Marsz Niepodległości, inni na Marsz zorganizowany przez Komitet Obrony Demokracji.

 

Na ulicach Warszawy od strony Mszczonowa nie wyczuwało się atmosfery uroczystości, jednak im głębiej wpuszczaliśmy się w stolicę, tym częściej na swojej drodze spotykaliśmy rodziny z dziećmi, młodych ludzi obu płci, czy też tych ciut starszych.

 

Po krótkiej podróży zaparkowaliśmy auto w podziemnym parkingu „Złotych Tarasów”. Po wyjściu z budynku na ulicach zobaczyłem tłum. Roześmiani, rozgadani. W przeważającej większości młodzież ubrana w biało – czerwone barwy, spacerowała kierunku Ronda Dmowskiego. Z oddali słychać organizatorów. Mieliśmy szczęście trafiliśmy na moment, w którym czytali list od Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej Andrzeja Dudy.

 

Po odczytaniu listu, w rytm pieśni „Warszawskie Dzieci” - ruszyliśmy w kierunku Stadionu Narodowego.  Pierwsze wrażenia? Gęsia skórka. Tak jak pisałem wyżej przedział wiekowy dość szeroki. Młodzież gimnazjalna, młodzież ze szkół średnich, studenci, ludzie z rodzinami i seniorzy.

 

Z czasem jednak emocje lekko opadły. Trzeba było zabrać się do pracy. Niestety opady śniegu z deszczem i wielki tłum ludzi ograniczyły nam możliwości. Na szczęście co nieco udało się uwiecznić.

 

Na trasie mimo ścisku w niektórych miejscach  ogólnie luźno. Trasa Marszu jest tak dobrana, aby każdy po „warszawskich dwupasmówkach”  mógł się spokojnie poruszać.  Część malutkich dzieci szło z rodzicami za rękę, a część swój Marsz odbywało na plecach taty w pozycji „na barana”.

 

Prowokacje? Była jedna (choć ciężko nazwać to prowokacją).. Grupka ludzi związanych z Ruchem Antyfaszystowskim chciała zwrócić na siebie uwagę. Organizatorzy dbając o bezpieczeństwo i spodziewając się agresywnych zachowań zasłonili prezentację ANTIFY wielką plandeką, na której białą farbą wypisane były nazwy miast. Szczerze, gdybym ktoś nie rzucił hasła „ooo jest Antifa” to  nawet bym ich nie zauważył.

[reklama2]

Sam Marsz przebiegał w spokojnej atmosferze, na twarzach ludzi było jednak widać dumę i radość z samego uczestnictwa.

 

Co do treści haseł na transparentach, to często się powtarzały. Były te wymierzone personalnie, ale tych była garstka.  Najwięcej uwagi w mediach, już po samym Marszu dotyczyło hasła „Śmierć wrogom Ojczyzny”. I tutaj rozświetlę pewne mity i legendy przekazywane w mediach mainstreamowych.

 

Hasło samo w sobie dość brutalne, ma jednak charakter symboliczny. Uczestnicy w ten sposób nawiązują do słów naszego Hymnu: „Jeszcze Polska nie zginęła, kiedy my (Polacy) żyjemy”, a dokładnie zawiera ono przesłanie, iż w przypadku potencjalnego konfliktu zbrojnego, są jeszcze ludzie, którzy będą walczyć i bronić Polski, oraz interesu obywateli. Hasło to nie jest kierowane personalnie, a ma jedynie wydźwięk patriotyczny.

 

Przechodząc przez Most Poniatowskiego w okolice Stadionu Narodowego mogliśmy wreszcie ujrzeć mniej, więc jak wygląda długość Marszu. Byliśmy pod wielkim wrażeniem. Wydaje się że szacunki Policji tj. 75.000 są nieco zaniżone i uczestników było ponad 100 tysięcy. Porównanie mam, gdyż Stadion Narodowym z kompletem widzów (60 tysięcy) przy okazji meczów Reprezentacji odwiedziłem kilka razy. Wracając tym samym mostem Poniatowskiego wraz z kibicami, takiego tłumu jeszcze nie widziałem. Można rzec że było dwa razy tyle ludzi.  Sama Frekwencja to jednak sprawa drugorzędna.

 

Podsumowując. Na Marsz Niepodległości z pewnością wrócę za rok. O ile pogoda, o ile nic nie stanie na przeszkodzie to już nie sam, a z partnerką i moim 6 letni dzieckiem, które miało ze mną jechać w tym roku, ale niestety grypa jelitowa wygrała. Mitomanii telewizyjnej na temat Marszu Niepodległości proszę nie słuchać. Owszem zdarzyły się dwa incydenty z udziałem flagi Ukrainy i logo Facebook, ale ja dopiero dowiedziałem się o tym w mediach. Były po prostu niezauważalne. Poczucie jedności, poczucie siły, a przede wszystkim poczucie bezpieczeństwa w tym miejscu jest niesamowite. Was zachęcam do tego, abyście dołączyli do nas w przyszłym roku.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Abc 14.11.2016 14:24
Jeszcze Polska nie zginęła KIEDY my żyjemy ! Ludzie nauczcie się w końcu poprawnych słów w hymnie. Dziękuję

14.11.2016 15:02
Podpisuję się pod Twym postem obydwoma rękami i nogami. Tutaj mamy cały tekst Hymnu Polski (za długi, aby go przytoczyć):http://www.maluch y.pl/teksty_piosenek_dzieci/ma zurek-dabrowskiego-hymn-polski -148.html

Ajdejano 13.11.2016 13:14
Do wpisów nr 3 i 2: jeśli tym "złodziejem" jest obecna opozycja, to jestem - "ZA" !

14.11.2016 15:03
Ja też dołączam swój głos do Twego.

Mi 24 12.11.2016 20:18
Też byłem i potwierdzam było super Tylko mała uwaga jeśli można Tekst hymnu to kiedy my żyjemy a hasło Śmierć Wrogom Ojczyzny to zawołanie żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych a więc i Brygady Świętokrzyskiej i nie ma nic wspólnego z Hymnem

Autor 12.11.2016 20:53
Zgadzam się że nie ma nic wspólnego, ale część polityków opozycji sądzi słuchajac wywiadów że słowa te skierowane są w nich, a nie ma to żadnego oddźwięku personalnego

12.11.2016 20:58
Na złodzieju czapka gore?

Opinie
Igor MatuszewskiIgor Matuszewski Chce skutecznie kontrolować, czy jedynie więcej zarabiać? Radny Piotr Kucharski może to robić i nie trzeba do tego pełnić żadnej funkcji. Można być zwyczajnym radnym, ale może to też robić każdy obywatel. Takie prawo daje ustawa o dostępie do informacji publicznej. Więc pisanie o jakiejś próbie blokowania czegoś jest dość śmieszne i przypomina próbę udowodnienia, że ziemia jednak jest płaska. Jak widać za 350 złotych miesięcznie można wywołać burzę w szklance wody. Jednymi z najbardziej istotnych uprawnień, jakie posiadają radni samorządowi są możliwości sprawowania kontroli nad działalnością miasta lub powiatu. Można je realizować za pomocą organu ustawowego, jakim jest komisja rewizyjna w danym samorządzie, ale także indywidualnie. Co ciekawe zmiany w ustawodawstwie wprowadzone przez PiS dają większe uprawnienia kontrolne radnym indywidualnie, niże wtedy, kiedy działają oni w formie komisji. Każdy radny ma prawo wstępu niemalże wszędzie oraz żądania wszelkich dokumentów związanych z realizacją zadań nałożonych ustawami. Co ważne (bo część urzędników próbuje to robić) jedyne ograniczenia muszą wynikać bezpośrednio z ustawy. W tomaszowskiej Radzie Miejskiej funkcję przewodniczącego Komisji Rewizyjnej pełni Piotr Kucharski. Okazuje się jednak, że inni członkowie tego gremium mają go dosyć i zamierzają odwołać. Czy chodzi o to, że jak sam twierdzi, jest niewygodny dla Prezydenta? Czy tylko o 350 złotych diety więcej. Radny już w poprzedniej kadencji dał się poznać, jako główny samorządowy śledczy. Badał nawet kaloryczność węgla w spółce ZGC. Usilnie poszukiwał nieprawidłowości w TTBS, a następnie próbował załatwiać mieszkania dla własnych kłopotliwych lokatorów. Analiza aktywności radnego z ubiegłej kadencji pokazuje dużą liczbę interpelacji i małą liczbę konkretnych i merytorycznych wniosków.
Reklama
Reklama
Walentynkowe Ale Kino Tuż przed walentynkami Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim zaprasza do sali kinowej Kitka w MCK Tkacz na czarną komedię "Tylko kochankowie przeżyją". Będzie romantycznie, ale i trochę strasznie, bo tytułowi kochankowie, to... para wampirów. Projekcja odbędzie się 12 lutego o godz. 18. Bohaterowie „Tylko kochankowie przeżyją” to wampiry zmęczone setkami lat życia i zdegustowane tym, jak rozwinął się świat. Nie są jednak typowymi przedstawicielami swojego wymierającego gatunku: wprawdzie żywią się krwią i preferują mrok nocy, ale najważniejsza jest dla nich sztuka, literatura, muzyka – i trwająca od wieków miłość. To wyrafinowani smakosze życia, wytworni dandysi zatopieni w XXI wieku, wciąż pamiętający jednak intensywność romantyzmu.Adam (Hiddleston) jest unikającym rozgłosu i słonecznego światła undergroundowym muzykiem, skrzyżowaniem Syda Barreta i Davida Bowiego z Hamletem. Mieszka w odludnej części Detroit, kolekcjonuje gitary, słucha winyli i tworzy elektroniczną muzykę końca świata. Melancholijną samotność rozjaśnia długo oczekiwany przyjazd jego ukochanej, Ewy (Swinton). Razem jeżdżą nocami po wyludnionym Detroit w hipnotycznym rytmie muzyki, celebrując każdą spędzaną razem chwilę. Jednak spokojne życie zakochanej pary zostanie wystawione na próbę, kiedy niezapowiedzianie dołączy do nich nieobliczalna i wygłodniała siostra Ewy – Ava (Wasikowska).Film Jima Jarmuscha to pytanie o nieśmiertelność, o siłę uczucia i moc obietnic w obliczu nieskończenie płynącego czasu. Piękne, wysmakowane zdjęcia nocnych miast w połączeniu z atmosferą melancholii, mroczną muzyką Black Rebel Motorcycle Club, ale i charakterystycznym dla Jarmuscha wyrafinowanym, subtelnym humorem, dają w efekcie stylową, dekadencką perełkę. (Opis filmu za Gutek Film.)Bilety w cenie 10 zł jak zawsze można kupić w sekretariacie Miejskiego Centrum Kultury przy pl. Kościuszki 18 lub online przez serwis Biletyna.pl (https://biletyna.pl/film/Sala-Kinowa-KiTKA-Cykl-ALE-KINO-Tylko-kochankowie-przezyja/Tomaszow-Mazowiecki). Zapraszamy. Data rozpoczęcia wydarzenia: 12.02.2025
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
Reklama
Kto zostanie nowym dyrektorem lub dyrektorką w TCZ? Borowski definitywnie odchodzi Kto zostanie nowym dyrektorem lub dyrektorką w TCZ? Borowski definitywnie odchodzi Kolejna osoba odchodzi ze szpitala. Już czwarta. Tym razem jest to Konrad Borowski, dyrektor ds. pielęgniarstwa w Tomaszowskim Centrum Zdrowia. Złożył już wypowiedzenie i obecnie przebywa na urlopie. Jak sam twierdzi na chwilę obecną nie widzi możliwości współpracy zarówno z Prezesem szpitala, jak i Starostą Mariuszem Węgrzynowskim. Pojawia się więc wakat na kolejne stanowisko. Kto je zajmie. Od dłuższego czasu mówi się o tym, że Starosta na tę funkcję chce powołać bliską mu politycznie Ewę Kaczmarek zastępca Pielęgniarki Koordynującej Oddz. Chorób Wewnętrznych. Na liście nazwisk pojawia się też córka radnego Szczepana Goski, która zdaniem pracowników TCZ ma zostać umieszczona w roli odchodzącego Borowskiego lub osoby koordynującej tomaszowskie ratownictwo medyczne. Zapewne wkrótce dowiemy się czy pogłoski ze szpitalnych korytarzy się potwierdzą. W ten sposób pełnię odpowiedzialności nad szpitalem przejmuje "ośrodek decyzyjny" w postaci Mariusza Węgrzynowskiego oraz Adrian Witczak, którego w spółce reprezentuje prokurent Glimasiński. Otwarte zostaje pytanie: kto następny: dyrektor - główna księgowa Alina Jodłowska? Z całą pewnością zostaną dyrektorzy, którzy sami nie wiedzą co w spółce robią.Węgrzynowski pozbył się Prezesa, bo szukał ośrodka decyzyjnego Węgrzynowski pozbył się Prezesa, bo szukał ośrodka decyzyjnego Wczorajsza sesja Rady Powiatu Tomaszowskiego zawierała co prawda tylko jeden punkt merytoryczny, ale dyskusja (jeśli można ją tak nazwać) trwa ponad 3 godziny. Jak opisać, to co się działo, by oddzielić własne opinie od prezentacji zdarzeń? Jest to w moim przypadku niezwykle trudne ponieważ sam byłem aktywnym ich uczestnikiem. Dlatego czytelnicy będą mieli możliwość przeczytania dwóch tekstów. Jeden z subiektywną oceną, w formie felietonu, mojego autorstwa. Drugi współpracującej z portalem dziennikarki. Gotowi?
Córki partyjnych kolegów zawsze znajdą pracę w Starostwie Córki partyjnych kolegów zawsze znajdą pracę w Starostwie Od kilku lat głośno krytykowana jest polityka kadrowa Starosty Mariusza Węgrzynowskiego. Mówi się nawet, że przerost zatrudnienia sięga ok 100 osób przy równoczesnym niedoborze profesjonalnej kadry urzędniczej wyspecjalizowanej w zakresie budownictwa, geodezji, gospodarowania nieruchomościami itd. Piotr Kagankiewicz szacuje, że nadmierne wydatki sięgają nawet czterech milionów złotych. Kolejne umowy miały być podpisywane z początkiem tego roku, a więc kolejne setki tysięcy złotych. Zatrudnienie znajdują członkowie rodzin polityków PiS. Dla przykładu do Wydziału Promocji trafiła córka wójta gminy Będków, Dariusza Misztala, podobnie jak Mariusz Węgrzynowski działacza PiS oraz bliskiej osoby Antoniego Macierewicza. Wójt w ubiegłej kadencji zatrudniał z kolei radnych przyjaznych Staroście. Informacja o tym, co robi konkretnie dany pracownik, okazała się być najbardziej strzeżoną przez wójta tajemnicą. Promocja pęka w szwach. Pracuje w niej kilka osób więcej niż 10 lat temu. Czy jakieś efekty działania można uznać za spektakularne? Chyba tak. Należą do nich niespotykane nigdzie indziej zakupy dewocjonaliówUmorzenie w sprawie Misiewicza bez poważnych zastrzeżeń. W tle prezydent Tomaszowa i jego małżonka Umorzenie w sprawie Misiewicza bez poważnych zastrzeżeń. W tle prezydent Tomaszowa i jego małżonka Prokuratura Okręgowa w Piotrkowie w 2016 roku wszczęła śledztwo w sprawie Bartłomieja Misiewicza, byłego rzecznika Ministerstwa Obrony Narodowej i szefa gabinetu politycznego szefa MON Antoniego Macierewicza. Sprawa dotyczyła tego, że 30 sierpnia tamtego roku w bełchatowskim starostwie podopieczny Antoniego Macierewicza miał obiecywać dobrze płatną pracę powiatowym radnym Platformy Obywatelskiej, w zamian za ich poparcie w głosowaniu nad powołaniem wicestarosty bełchatowskiego.
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Reklama
Łóżko rehabilitacyjne  Elbur PB 636 Łóżko rehabilitacyjne Elbur PB 636 Cena: Do negocjacjiZ pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów oraz montaż gratisNa zdjęciu: Łóżko PB 636 w kolorze dąb sonoma z dzielonymi barierkami po jednej stronie łóżka. Akcesoria: Lampa przyłóżkowa. Szczególną cechą modelu łóżka PB 636 jest możliwość opuszczenia leża do poziomu 29 cm. Niska pozycja pozwala na większy komfort użytkowania osobom o niższym wzroście oraz redukuje w znacznym stopniu możliwość odniesienia urazu w sytuacjiprzypadkowego wypadnięcia. Zakres regulacji wysokości, pozwala na pracę opiekunów w optymalnych warunkach. Możliwość stosowania dzielonych barierek powoduje, że użytkownik nie musi być na stałe ograniczony barierami w przestrzeni łóżkaKolory standardowe: Kolory niestandardowe*: DETALE PRODUKTU:1. Położenie leża 29 cm od podłogi4. Pilot z blokadą poszczególnych funkcji2. Dekoracyjna osłona leża5. Podwójne koło z hamulcem3. Nowoczesny napęd podnoszenia leża6. Dzielona barierka (opcja)OPCJE:zmiana długości i wypełnienia leża • zmiana kolorystyki • dzielone barierkiPODSTAWOWE DANE TECHNICZNEBezpieczne obciążenie robocze175 kgMaksymalna waga użytkownika140 kgRegulacja wysokości leża:od 29 do 72 cmRegulacja segmentu oparcia pleców:0 ÷ 70°Regulacja segmentu oparcia podudzi:0 ÷ 20°Wymiary zewnętrzne długość × szerokość:207 × 106 cmPrześwit pod łóżkiem:ok. 16 cmCiężar całkowity:118,6 kgKółka jezdne:100 mm z hamulcem FUNKCJEDO POBRANIA: Karta produktu PB-636 [PDF]
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama