[reklama2]
Sejmik stanowisko przyjął głosami koalicji PO-PSL. Oczywiście przeciw był opozycyjny w Sejmiku klub radnych PiS. Sejmik wyraził dezaprobatę wobec decyzji ministra rozwoju zrywającej negocjacje offsetowe z Airbus Helicopters co stanowi ekonomiczny i gospodarczy cios dla regionu łódzkiego. Dalej mowa jest m.in. o tzw. Wyżynie Lotniczej i szczegółowe wyliczenia strat: 300 miejsc pracy w Wojskowych Zakładach Lotniczych nr 1 w Łodzi, a także 300 w Radomiu i Dęblinie.
Szanowni czytelnicy w sumie Airbus gwarantował 1.250 bezpośrednich miejsc pracy przy produkcji, montażu i kolejne 2 tys. u podwykonawców. Naprawdę niewiele osób zdaje sobie sprawę jak wiele straciliśmy. Smutek ogarnia myśląc, że w ten sposób nie zostanie właściwie wykorzystany potencjał Politechniki Łódzkiej i Uniwersytetu Łódzkiego, którego filię mamy również w Tomaszowie. Co za tym idzie zdolni, młodzi ludzie z naszego regionu, w tym również z Tomaszowa nie znajdą w przyszłości atrakcyjnej i dobrze płatnej pracy. Cały region na tym naprawdę wiele straci. Mówimy tu o odpowiedzialności na zapewne kolejne dziesiątki lat. Decyzja rządu PIS to historyczny cios w przyszłość i rozwój samej Łodzi oraz całego Regionu Łódzkiego, którego częścią jest Tomaszów.
Obietnica 100 miejsc pracy dla WZL nr 1, którą niedawno złożyła w Łodzi premier Beata Szydło i szef MON Antoni Macierewicz, to tylko utrzymanie istniejącego stanu rzeczy. Negocjacje umowy offsetowej rozpoczęły się 30 września 2015 r. po rozstrzygnięciu przez rząd PO i PSL Ewy Kopacz, przetargu na dostawę śmigłowców wielozadaniowych dla polskiej armii.
Na sesji obecny był i przemawiał poseł PO Cezary Grabarczyk, który wspierał argumenty radnych. "Presja w tym przypadku ma sens. Pod jej wpływem minister obrony Antoni Macierewicz trzykrotnie już zmienił zdanie, kiedy nastąpi rozstrzygnięcie w sprawie zakupu nowych śmigłowców. Wiemy, że zaproszenie do negocjacji zostało skierowane już do trzech firm, w tym także do Airbusa. Z tym wiążą się szanse rozwoju przemysłu lotniczego na terenie woj. łódzkiego. Dlatego jestem wdzięczny za podjęcie tego tematu przez sejmik województwa" – powiedział poseł PO w czasie sesji Sejmiku.
Radny Marcin Bugajski, który prezentował stanowisko koalicji dał wykład na temat historii polskiej wojskowości przed wybuchem kampanii wrześniowej 1939 r. Dowodził, że po odstąpieniu od zakupu Caracali, polska armia będzie bezbronna jak w 1939 r. Mamy do czynienia z rezygnacja z ponad 600 bezpośrednich miejsc pracy oraz szansy na rynki zbytu dla wyników tej pracy, ponieważ mieliśmy uzyskać licencję na eksport śmigłowców, stając się jednym z pięciu filarów Airbusa na świecie. Nasz region stracił historyczne szanse na rozwój i nowoczesne technologie – tłumaczył radny klubu PO.
Radni klubów PO i PSL w Sejmiku Województwa Łódzkiego zaprotestowali uchwałą. Oczywiście również oddałem swój głos za tą uchwałą. Przykro jest niestety pisać takie wiadomości. Jednak takie są fakty i mieszkańcy regionu powinni je poznać.
Arkadiusz Gajewski
Radny Sejmiku Województwa Łódzkiego
Napisz komentarz
Komentarze