Okoliczne bloki zamieszkuje kilka tysięcy osób. Wiele z nich to osoby w podeszłym wieku. Kiedy wprowadzali się tutaj byli 30 latkami. Teraz są to często ludzie z kategorii wiekowej 60+. Wśród nich jest duża grupa niepełnosprawnych ruchowo.
Tymczasem chodniki niemal na całej długości ulicy są w katastrofalnym stanie. Wymagają nie tylko pilnego, ale wręcz natychmiastowego remontu.
O jego wpisanie do tegorocznego budżetu powiatu zabiegała radna Bogna Hes. Póki co jednak Zarząd pod kierownictwem Mirosława Kuklińskiego zgody na wykonanie nowego chodnika nie wyraził.
- Skoro jest z problem z realizacją remontu chodnika przy tej ulicy, ponieważ Zarząd Powiatu nie dostrzega takiej konieczności, zorganizujemy akcję zbierania podpisów wśród mieszkańców okolicznych bloków. Pojawiło się sporo oszczędności poprzetargowych, więc można pieniądze przeznaczyć na ten cel, bo ten chodnik przynosi wstyd samorządowi. - dodaje radny Mariusz Strzępek.
Napisz komentarz
Komentarze