Na wystawie obok obrazów powstałych w zaciszu pracowni, można również zobaczyć minutowe grafiki uliczne wykonane opanowaną kreską, zarejestrowane w ciągu ostatnich czterech lat w tytułowym parku. Wiesław Fiszbach w pracowni realizuje się jako malarz poszukujący prawdy o człowieku, nie zaś jego idealizacji.
Powtarzającym się motywem jego obrazów jest ludzkie ciało, uchwycone zarówno w ruchu, jak i w spoczynku. Artysta ma ciekawą filozofię, związaną z teorią strun kosmicznych, gdzie poszukuje w zmieniającej się przestrzeni, przenikających wymiarów i tworzących się nisz. Jego sztuka to także poszukiwanie drogi do osiągnięcia entelechii - stanu doskonałości, spełnienia i szczęśliwości.
Autor jest tomaszowianinem. Od 35 lat mieszka w Berlinie, gdzie ma swoją pracownię i prowadzi Galerię NaKole na granicy dwóch dzielnic - Kreuzberg i Neukoeln.
Wystawę prac Stefana Wiesława Fiszbacha, która gościła ostatnio min. w Strasburgu, można oglądać w Galerii w Ratuszu (I piętro) w godzinach pracy Urzędu Miasta (pn-pt w godz. 7.30-15.30, w środę do godz. 17). Kuratorem wystawy jest Bożena Alicja Markiewicz.
- Jestem posiadaczem trzech rowerków i buszuję nimi po okolicach. Są tam parki, ale trzeba uważać, Jst tam dużo narkomanów, ktorych nie trzeba się bać. Dużo niebezpieczniejsi są dilerzy, którzy każdego podejrzewają, że donosi na nich Policji. W pracowni obraz powstaje długo, na ulicy krótko, ale to kosztuje zdrowie - opowiada o swojej pracy Wiesław Fiszbach.
Napisz komentarz
Komentarze