Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 22 stycznia 2025 16:54
Reklama
Reklama

Oni są tacy... roszczeniowi

Chyba nie ma wśród moich bliskich znajomych osób, które w stosunku do rodziców dzieci niepełnosprawnych używałyby określenia "roszczeniowi". Mam przynajmniej taką nadzieję, że nikt taki by się nie znalazł, ponieważ świadczyłoby to zarówno o braku kultury, jak i zwyczajnej, ludzkiej empatii wyznaczającej poziom człowieczeństwa. No i oczywiście o tym, że otaczam się niewłaściwymi ludźmi.

Po raz pierwszy spotkałem się z sytuacją, kiedy ktoś o matce dziewczynki z porażeniem mózgowym powiedział do mnie, że ta "pani jest bardzo roszczeniowa", kilkanaście lat temu. Miała ona miejsce, kiedy zaangażowałem się w zbieranie funduszy na zakup specjalistycznego wózka, którego zakupu żadna z publicznych instytucji sfinansować nie chciała.

Przyznam, że byłem w sporym szoku, bo nigdy wcześniej w tak bezpośredni sposób nie zetknąłem się z podobną formą znieczulicy. Zrobiło to na mnie tak piorunujące wrażenie, że do dzisiaj, kiedy słyszę to słowo, zaczyna się we mnie burzyć krew.

A zdarza mi się je słyszeć ostatnio dosyć często i to ze strony osób, od których oczekiwałbym czegoś więcej niż bezdusznego podejścia do cudzego nieszczęścia. Słyszę to od lekarzy, urzędników i radnych.

Kilka miesięcy temu odwiedziliśmy wspólnie z komisją edukacji Rady Powiatu Tomaszowskiego Specjalny Ośrodek Szkolno Wychowawczy. Wizyta miała związek ze skargami, jakie składali do Rady rodzice dzieci uczęszczających do Ośrodka.

Poszliśmy więc i obejrzeliśmy. Okazało się, że sporo jest do zrobienia. Ośrodek posiada bardzo dobrą kadrę, ale na przykład wiele pomieszczeń wymaga remontów. Najpoważniejszym problemem jest oczywiście finansowanie, ponieważ Powiat do placówki dopłaca co roku niebagatelne kwoty pieniężne. Mogłoby być lepiej, ale rodzice dzieci, które mogłyby do szkoły uczęszczać nie posyłają ich do niej, bo wciąż w naszej mentalności funkcjonuje ta "majowa", jako symbol kształcenia osób drugiej (gorszej) kategorii.

Przy okazji spotkania z powiatowymi urzędnikami, radnymi i władzami szkoły, znowu ktoś użył określania o roszczeniowych rodzicach, a mnie znowu puściły nerwy. Bo cóż to niby znaczy "roszczeniowy"? Czy to jest ktoś komuś się czegoś nie chce robić a jedynie oczekuje pomocy od kogoś innego nie wykazując własnego zaangażowania? No trudno odebrać to w inny sposób.


 

Tymczasem rodzice dzieci niepełnosprawnych to nie są konsumenci socjalu, mający najczęściej dwie lewe ręce do pracy, ale ludzie, którzy każdego dnia i w każdej godzinie walczą o swoje dzieciaki i poświęcają im każdą minutę a ich całe życie zdeterminowane jest dobrem maluchów. Tak to odczuwam i cieszę się, że moje dzieci nie są dotknięte niepełnosprawnością.

Specjalny Ośrodek Szkolno Wychowawczy dysponuje Salą Integracji Sensorycznej. Miejsce wykorzystywane jest każdego dnia do ćwiczeń z dziećmi. Wymagało ono jednak lekkiego remontu. Zaproponowałem więc rodzicom, że swoją "roszczeniowość" mogą zamienić na innego rodzaju aktywność i wspólnymi siłami salkę odnowimy.

Rodzice bezproblemowo się zgodzili i w sposób jak najbardziej "roszczeniowy" poświęcili sobotnie przedpołudnie na prace malarsko - budowlane. Wcześniej wychowankowie szkoły wspólnie z nauczycielami przygotowali salę do malowania a piszący te słowa zakupił farby i inne materiały malarskie.

Efekt "roszczeniowej" współpracy możecie zobaczyć na poniższym teledysku i nie zamierzamy na tym poprzestać. Być może do pomocy przyłączą się też inni radni, do czego z całego serca zachęcam

 

Polecamy także Czy to jest problem? Nie, to są dzieci

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Martin Schultz 10.03.2016 19:21
Widzę, że Majowa jest wdzięcznym tematem wyborczym. Próbowała podczas kampanii Łuczak teraz Ty ganisz władzę za brak empatii w stosunku do chorych dzieci. Czyli pewnie problem jest złożony i nie wynikajacych z czyichś intencji, tylko po prostu kto by nie rządził kasy i tak będzie za mało. Jeśli ktoś sie nie przejmuje, to jest wyzutym z ludzkich odruchów cynikiem, splunięcia niewartym. Stety czy niestety, ale nie jesteśmy Szwecją, która sprawnie lawirowała podczas ostatniej wojny (faktycznie, popierając raz to Hitlera dostarczając mu sprzęt (m.in.od Saaba), raz to aliantów, zatem nie jestesmy Szwecja nie korzystaliśmy ze ludobójstwa głównie w Europie Wschodniej (przynajmniej na szerszą skalę, już uwzględniajac hipotezy stawiane najgłośniej przez Grossa o polskim współudziale w Holokauście), oni korzystali systemowo (tak można udowodnić, że potencjał szwedzkiej gospodarki wynika z żadnych strat podczas 2 wojny światowej, i zyskach jakie ona temu państwu przyniosła), więc mogą sobie pozwolić full wypas dla potrzebujących. Ludzie podróżują, widzą różnice, potem wracają do Tomaszowa i zaczynają jęczeć, kwęczeć, że życie pod tym niebem, to jedna z najgorszych opcji jaka mogła ich spotkać. Bez uwzględnienia historii i konsekwencji jakie ona przyniosła. W trudnym połozeniu jest PiS w Tomaszowie - bo przecież Co????????? Na chore dzieci nie dacie???????????????????? Ktoby po nich nie rządził, problemu szybko nie rozwiąże. " Może jeszcze tylko apel do przyszłych matek, nie żryjcie garściami pigułek, to chorych dzieci urodzi się odrobinę mniej.

mieszkanka tomaszowa 29.02.2016 10:29
nikt w Tomaszowie nie interesuje się losem osób dorosłych niepełnosprawnych i ich opiekunów potrzebują również rehabilitacji,wózków elektrycznych,ośrodków rehabilitacyjnych,wsparcia jakiegokolwiek,mają również swoje potrzeby ,nie interesuje nikogo czy starcza im na chleb ,leki ,czy opał .Ogólnie mówiąc są zostawieni sami sobie bez żadnej pomocy i zrozumienia-kompletnie nigdzie nie ma pomocnej dłoni.Przecież osoby dorosłe niepełnosprawne i ich opiekunowie też są ludźmi.

Em 28.02.2016 22:34
Brawo Mona!!!

ks .Robal 28.02.2016 22:16
"Specjalny Ośrodek Szkolno Wychowawczy dysponuje Salą Integracji Sensorycznej" - w takim razie, w innym artykule ktoś chyba kłamał pisząc, że nie ma takiej sali w mieście, gdy zbierano datki na salę w ORDN. I jeszcze Prezydentową w te kłamstwa wkręcono.

Dyzma 28.02.2016 21:27
Mariusz, tak trzymaj. Rodzice tych dzieci są bardzo opiekuńczy wobec swoich pociech, bo i zdecydowanie więcej opieki one potrzebują. Pracownicy i nauczyciele cały czas starają się pomagać jak mogą. Jednak bez odpowiedniego finansowania po prostu się nie da. A to płytki otrzymano po 1 zł za metr, a to drewno z tartaków i wiele, wiele innych działań w poszukiwaniu ludzi dobrej woli. Czy kiedykolwiek starstwo zapytało, czy przypadkiem nie należy wyposażyć np. pracowni komputerowej, choć zajęcia komputerowe odbywają się już od pierwszej klasy. Skądże. Załatwcie sobie sami. Staraniem jednego z pracowników SOSW otrzymało wyposażenie 3 pracowni komputerowych, które już są na wymarciu. Tez sam pracownik doprowadził do zakupów ze środków PFRON wyposażenia internatu, gabinetów logopedycznych, sal gimnastycznych oraz samochodu do przewozu osób niepełnosprawnych. Był inicjatorem oraz doprowadził do wprowadzenia i realizacji projektu unijnego, dzięki któremu w znaczący sposób doposażono pracownię gastronomiczną, monterską oraz zakupiono wyposażenie pracowni komputerowej. Ale czy to oznacza, że pracownicy mają wyręczać w realizacji takich zadań organ prowadzący? Dotyczy to także innych szkół będących pod auspicjami Starostwa. Są one finansowane na minimum egzystencji. Nie ma mowy o wyposażeniu czy doposażeniu w nowoczesny sprzęt. We wszystkich szkołach, w miarę nowoczesne wyposazenie, jest tylko dzięki staraniom pracowników. Czy na tym ma polegać odpowiedzialność organu prowadzącego za szkoły? Czy na starych technologiach mają uczyć się przyszli fachowcy? Czy do szkół, które nie dysponują w miarę nowoczesnym wyposażeniem będą chcieli uczęszczać przyszli uczniowie? Czy wybiorą szkoły, które spełniają nowoczesne standardy?

Opinie
Igor MatuszewskiIgor Matuszewski Chce skutecznie kontrolować, czy jedynie więcej zarabiać? Radny Piotr Kucharski może to robić i nie trzeba do tego pełnić żadnej funkcji. Można być zwyczajnym radnym, ale może to też robić każdy obywatel. Takie prawo daje ustawa o dostępie do informacji publicznej. Więc pisanie o jakiejś próbie blokowania czegoś jest dość śmieszne i przypomina próbę udowodnienia, że ziemia jednak jest płaska. Jak widać za 350 złotych miesięcznie można wywołać burzę w szklance wody. Jednymi z najbardziej istotnych uprawnień, jakie posiadają radni samorządowi są możliwości sprawowania kontroli nad działalnością miasta lub powiatu. Można je realizować za pomocą organu ustawowego, jakim jest komisja rewizyjna w danym samorządzie, ale także indywidualnie. Co ciekawe zmiany w ustawodawstwie wprowadzone przez PiS dają większe uprawnienia kontrolne radnym indywidualnie, niże wtedy, kiedy działają oni w formie komisji. Każdy radny ma prawo wstępu niemalże wszędzie oraz żądania wszelkich dokumentów związanych z realizacją zadań nałożonych ustawami. Co ważne (bo część urzędników próbuje to robić) jedyne ograniczenia muszą wynikać bezpośrednio z ustawy. W tomaszowskiej Radzie Miejskiej funkcję przewodniczącego Komisji Rewizyjnej pełni Piotr Kucharski. Okazuje się jednak, że inni członkowie tego gremium mają go dosyć i zamierzają odwołać. Czy chodzi o to, że jak sam twierdzi, jest niewygodny dla Prezydenta? Czy tylko o 350 złotych diety więcej. Radny już w poprzedniej kadencji dał się poznać, jako główny samorządowy śledczy. Badał nawet kaloryczność węgla w spółce ZGC. Usilnie poszukiwał nieprawidłowości w TTBS, a następnie próbował załatwiać mieszkania dla własnych kłopotliwych lokatorów. Analiza aktywności radnego z ubiegłej kadencji pokazuje dużą liczbę interpelacji i małą liczbę konkretnych i merytorycznych wniosków.
Reklama
Reklama
Walentynkowe Ale Kino Walentynkowe Ale Kino Tuż przed walentynkami Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim zaprasza do sali kinowej Kitka w MCK Tkacz na czarną komedię "Tylko kochankowie przeżyją". Będzie romantycznie, ale i trochę strasznie, bo tytułowi kochankowie, to... para wampirów. Projekcja odbędzie się 12 lutego o godz. 18. Bohaterowie „Tylko kochankowie przeżyją” to wampiry zmęczone setkami lat życia i zdegustowane tym, jak rozwinął się świat. Nie są jednak typowymi przedstawicielami swojego wymierającego gatunku: wprawdzie żywią się krwią i preferują mrok nocy, ale najważniejsza jest dla nich sztuka, literatura, muzyka – i trwająca od wieków miłość. To wyrafinowani smakosze życia, wytworni dandysi zatopieni w XXI wieku, wciąż pamiętający jednak intensywność romantyzmu.Adam (Hiddleston) jest unikającym rozgłosu i słonecznego światła undergroundowym muzykiem, skrzyżowaniem Syda Barreta i Davida Bowiego z Hamletem. Mieszka w odludnej części Detroit, kolekcjonuje gitary, słucha winyli i tworzy elektroniczną muzykę końca świata. Melancholijną samotność rozjaśnia długo oczekiwany przyjazd jego ukochanej, Ewy (Swinton). Razem jeżdżą nocami po wyludnionym Detroit w hipnotycznym rytmie muzyki, celebrując każdą spędzaną razem chwilę. Jednak spokojne życie zakochanej pary zostanie wystawione na próbę, kiedy niezapowiedzianie dołączy do nich nieobliczalna i wygłodniała siostra Ewy – Ava (Wasikowska).Film Jima Jarmuscha to pytanie o nieśmiertelność, o siłę uczucia i moc obietnic w obliczu nieskończenie płynącego czasu. Piękne, wysmakowane zdjęcia nocnych miast w połączeniu z atmosferą melancholii, mroczną muzyką Black Rebel Motorcycle Club, ale i charakterystycznym dla Jarmuscha wyrafinowanym, subtelnym humorem, dają w efekcie stylową, dekadencką perełkę. (Opis filmu za Gutek Film.)Bilety w cenie 10 zł jak zawsze można kupić w sekretariacie Miejskiego Centrum Kultury przy pl. Kościuszki 18 lub online przez serwis Biletyna.pl (https://biletyna.pl/film/Sala-Kinowa-KiTKA-Cykl-ALE-KINO-Tylko-kochankowie-przezyja/Tomaszow-Mazowiecki). Zapraszamy. Data rozpoczęcia wydarzenia: 12.02.2025
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
Reklama
Kto zostanie nowym dyrektorem lub dyrektorką w TCZ? Borowski definitywnie odchodzi Kto zostanie nowym dyrektorem lub dyrektorką w TCZ? Borowski definitywnie odchodzi Kolejna osoba odchodzi ze szpitala. Już czwarta. Tym razem jest to Konrad Borowski, dyrektor ds. pielęgniarstwa w Tomaszowskim Centrum Zdrowia. Złożył już wypowiedzenie i obecnie przebywa na urlopie. Jak sam twierdzi na chwilę obecną nie widzi możliwości współpracy zarówno z Prezesem szpitala, jak i Starostą Mariuszem Węgrzynowskim. Pojawia się więc wakat na kolejne stanowisko. Kto je zajmie. Od dłuższego czasu mówi się o tym, że Starosta na tę funkcję chce powołać bliską mu politycznie Ewę Kaczmarek zastępca Pielęgniarki Koordynującej Oddz. Chorób Wewnętrznych. Na liście nazwisk pojawia się też córka radnego Szczepana Goski, która zdaniem pracowników TCZ ma zostać umieszczona w roli odchodzącego Borowskiego lub osoby koordynującej tomaszowskie ratownictwo medyczne. Zapewne wkrótce dowiemy się czy pogłoski ze szpitalnych korytarzy się potwierdzą. W ten sposób pełnię odpowiedzialności nad szpitalem przejmuje "ośrodek decyzyjny" w postaci Mariusza Węgrzynowskiego oraz Adrian Witczak, którego w spółce reprezentuje prokurent Glimasiński. Otwarte zostaje pytanie: kto następny: dyrektor - główna księgowa Alina Jodłowska? Z całą pewnością zostaną dyrektorzy, którzy sami nie wiedzą co w spółce robią.Węgrzynowski pozbył się Prezesa, bo szukał ośrodka decyzyjnego Węgrzynowski pozbył się Prezesa, bo szukał ośrodka decyzyjnego Wczorajsza sesja Rady Powiatu Tomaszowskiego zawierała co prawda tylko jeden punkt merytoryczny, ale dyskusja (jeśli można ją tak nazwać) trwa ponad 3 godziny. Jak opisać, to co się działo, by oddzielić własne opinie od prezentacji zdarzeń? Jest to w moim przypadku niezwykle trudne ponieważ sam byłem aktywnym ich uczestnikiem. Dlatego czytelnicy będą mieli możliwość przeczytania dwóch tekstów. Jeden z subiektywną oceną, w formie felietonu, mojego autorstwa. Drugi współpracującej z portalem dziennikarki. Gotowi?
Córki partyjnych kolegów zawsze znajdą pracę w Starostwie Córki partyjnych kolegów zawsze znajdą pracę w Starostwie Od kilku lat głośno krytykowana jest polityka kadrowa Starosty Mariusza Węgrzynowskiego. Mówi się nawet, że przerost zatrudnienia sięga ok 100 osób przy równoczesnym niedoborze profesjonalnej kadry urzędniczej wyspecjalizowanej w zakresie budownictwa, geodezji, gospodarowania nieruchomościami itd. Piotr Kagankiewicz szacuje, że nadmierne wydatki sięgają nawet czterech milionów złotych. Kolejne umowy miały być podpisywane z początkiem tego roku, a więc kolejne setki tysięcy złotych. Zatrudnienie znajdują członkowie rodzin polityków PiS. Dla przykładu do Wydziału Promocji trafiła córka wójta gminy Będków, Dariusza Misztala, podobnie jak Mariusz Węgrzynowski działacza PiS oraz bliskiej osoby Antoniego Macierewicza. Wójt w ubiegłej kadencji zatrudniał z kolei radnych przyjaznych Staroście. Informacja o tym, co robi konkretnie dany pracownik, okazała się być najbardziej strzeżoną przez wójta tajemnicą. Promocja pęka w szwach. Pracuje w niej kilka osób więcej niż 10 lat temu. Czy jakieś efekty działania można uznać za spektakularne? Chyba tak. Należą do nich niespotykane nigdzie indziej zakupy dewocjonaliówUmorzenie w sprawie Misiewicza bez poważnych zastrzeżeń. W tle prezydent Tomaszowa i jego małżonka Umorzenie w sprawie Misiewicza bez poważnych zastrzeżeń. W tle prezydent Tomaszowa i jego małżonka Prokuratura Okręgowa w Piotrkowie w 2016 roku wszczęła śledztwo w sprawie Bartłomieja Misiewicza, byłego rzecznika Ministerstwa Obrony Narodowej i szefa gabinetu politycznego szefa MON Antoniego Macierewicza. Sprawa dotyczyła tego, że 30 sierpnia tamtego roku w bełchatowskim starostwie podopieczny Antoniego Macierewicza miał obiecywać dobrze płatną pracę powiatowym radnym Platformy Obywatelskiej, w zamian za ich poparcie w głosowaniu nad powołaniem wicestarosty bełchatowskiego.
Reklama
Reklama
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama