Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 22 stycznia 2025 11:03
Reklama
Reklama

Miliony poza kontrolą - sortowanie niepełnosprawnych

Kilka lat temu, kiedy dobiegała końca ówczesna kadencja samorządowa, miałem okazję spotkać się na całkiem prywatnym gruncie z ówczesnym Starostą, Piotrem Kagankiewiczem. Mój szkolny kolega cieszył się z tego, że udało mu się doprowadzić do oddłużenia tomaszowskiego szpitala, który akurat zmienił swój status z zakładu budżetowego na spółkę prawa handlowego. Zapowiadał też uporządkowanie funkcjonowania administracji powiatowej, której przeniesienie zaplanowano do nowego i nowoczesnego budynku.

To, co najmocniej utkwiło mi w pamięci z kilkugodzinnej i ciężkiej rozmowy to stwierdzenie, że to, co wymaga najpilniejszych zmian to PCPR i że to tu będzie robił porządki w pierwszej kolejności, jeśli dane mu będzie zostać starostą ponownie.

 

No i udało się Piotrowi Kagankiewiczowi na stanowisko powrócić. Niestety porządków we wspomnianej instytucji nie zrobił. Dlaczego? Być może dlatego, że na kolejne 4 lata stał się niewolnikiem stworzonego przez samego siebie układu.

 

Jednego jestem jednak pewien. Starosta doskonale wiedział, że Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie funkcjonuje w sposób naganny. Wiedział też, że zmiany w tej jednostce powinny nastąpić i mieć charakter rewolucyjny.  

 

Działalność Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie, jako Przewodniczący Komisji Zdrowia Spraw Społecznych i Rodziny Rady Powiatu Tomaszowskiego obserwuję od roku. Liczba skarg, jakie docierają do mnie ze strony podopiecznych (głównie osób niepełnosprawnych) jest tak duża, że trudno wszystkie zgłoszenia, jakie otrzymuję opisywać.

 

Skargi dotyczą przede wszystkim tego, w jaki sposób osoby te traktowane są przez zatrudnionych w PCPR urzędników. Osoby niepełnosprawne często spotykają się z arogancją i brakiem kultury, graniczącym z pospolitym chamstwem. Najgorsze jednak jest to, że ludzie, którzy zgłaszają się do PCPR po pomoc, zdarza się, że są wprowadzane w błąd.

 

Co ciekawe, jak się okazuje, nie jestem jedynym radnym, do którego zgłaszają się mieszkańcy Powiatu ze skargami na działania urzędników.

 

Informacje, jakie do mnie docierają, dotyczą nie tylko sposobu zachowania się urzędników, ale też sytuacji, które budzić mogą różnego rodzaju podejrzenia, które kwalifikują je do weryfikacji, jeśli nie przez prokuraturę lub inne służby śledcze, to przynajmniej przez rzetelnego audytora zewnętrznego lub Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych.

 

Dlaczego PFRON? Bo właśnie o pieniądze z tego Funduszu tutaj chodzi, a są one wcale niemałe. Na ten rok łączna kwota wydatków sięga 3,5 miliona złotych. Jest czym dysponować i jest się o co bić.

 

Pieniądze te rozdzielane są pomiędzy zadania z zakresu rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz na pokrycie kosztów działalności warsztatów terapii zajęciowej.

 

Milion blisko złotych przeznaczany jest na dofinansowanie likwidacji barier architektonicznych, w komunikowaniu się i technicznych oraz zaopatrzenia w sprzęt rehabilitacyjny, przedmioty ortopedyczne i środki pomocnicze.

 

Przyznam, że w niektóre z informacji, jakie do mnie docierały trudno mi było uwierzyć, ze względu na wysoki poziom urzędniczej bezczelności, wynikający najprawdopodobniej z poczucia całkowitej bezkarności. Dlatego też zadałem na piśmie dyrektorowi PCPR szereg pytań w ramach interpelacji będącej prawem i obowiązkiem radnego.

 

1. Szczegółowy wykaz środków oraz wniosków, na które wydatkowano te środki w ramach programu "Aktywny Samorząd - informacja powinna zawierać wyszczególnienie wszystkich zaakceptowanych do realizacji wniosków złożonych przez osoby niepełnosprawne oraz w ich imieniu a także przedmiot wniosku i kwotę udzielonej dotacji. W informacji proszę uwzględnić datę złożenia wniosku oraz daty jego akceptacji. Proszę o dane dotyczące lat: 2013, 2014, 2015.

2. Podobną jak wyżej informację dotyczącą wniosków nie przyjętych do realizacji wraz z wyszczególnieniem powodów wydania decyzji negatywnych.

3. Zestawienie kwotowe oraz ilościowe podmiotów (przedsiębiorców - dostawców), które realizowały zaakceptowane do dofinansowania wnioski - w sposób umożliwiający zestawienie ich z danymi wymaganymi w punkcie 1 oraz 2.

4. Szczegółowy wykaz wniosków złożonych przez osoby niepełnosprawne w ramach zadań Powiatu związanych z rehabilitacją (z wyłączeniem środków będących w dyspozycji PUP)

5. Wykaz wniosków które zostały zaakceptowane wraz z datą ich złożenia oraz datą decyzji przyznającej dofinansowanie.

6. Podobną, jak wyżej, informację dotyczącą wniosków nie przyjętych do realizacji wraz z wyszczególnieniem powodów wydania decyzji negatywnych.

 

To tylko część pytań i były one oczywiście nieprzypadkowe. Chciałem bowiem ustalić, czy dotacje przyznawane są zgodnie z regulaminem uchwalonym przez Zarząd Powiatu, czy być może są w Tomaszowie niepełnosprawni różnych kategorii. Dlatego zapytałem również o średni czas rozpatrywania wniosków składanych przez osoby niepełnosprawne i oczekiwania na przyznanie dotacji.

 

Z przykrością stwierdzam, że zgłaszały się do mnie osoby, które wprost mówiły mi, że jeden z pracowników PCPR obiecywał im przyspieszenie przyznania dotacji na taki czy inny cel. Czy miało to być przyspieszenie bezinteresowne, tego oczywiście nie wiem. Ale zweryfikowanie dat składanych wniosków z ostatecznym terminem załatwienia sprawy ma istotne znaczenie z punktu widzenia osoby niepełnosprawnej, która często na dofinansowanie aparatu tlenowego musi czekać nawet półtora roku.

 

Odpowiedź od dyrektora Więckowskiego otrzymałem po jakimś czasie. Okazuje się, że w Starostwie Powiatowym istnieje brzydki zwyczaj traktowania radnych jak idiotów, nie rozumiejących słowa pisanego i nie potrafiących skutecznie kojarzyć faktów.

 

Czytaj także: System całkiem niepełnosprawny

 

Cóż takiego odpisał mi dyrektor Więckowski? Otóż, że nie może mi przekazać wykazu wniosków, składanych przez osoby niepełnosprawne ze względu na dane osobowe osób. Poza tym wykazy takie nie były nigdy sporządzane ani prowadzone, "bo nie jest konieczne i potrzebne do realizacji zadania".

 

Po pierwsze o żadne nazwiska nie prosiłem. Po drugie być może koniecznym nie jest, ale czy nie jest potrzebnym? Tutaj już bym się spierał. Trudno bowiem wyobrazić sobie skuteczne zarządzanie (i to nie tylko środkami czy jednostkami publicznymi) bez różnego rodzaju zestawień porównawczych. Wynika z tego jedno niezbicie. Dotąd kolejne Zarządy Powiatu otrzymywały dokumenty i bezkrytycznie je akceptowały, a urzędnicy robili co chcieli, bo przecież "hulaj dusza piekła nie ma", szczególnie, gdy posiada się politycznych popleczników.

 

Dyrektor zasłania się też dodatkowymi nakładami pracy, jaką należałoby wykonać do sporządzania żądanych przez mnie wykazów. Gdyby były prowadzone na bieżąco, wystarczyłoby użycie kombinacji klawiszy ctrl+P. Cóż nie ma, a sporządzić być może trzeba będzie, ale o tym w innym artykule.

 

 

Kolejne pytania brzmiały:

 

8. Ile kontroli udzielonych dotacji przeprowadził PCPR we wskazanym wyżej okresie czasu?  

9. Czy urzędnicy weryfikują ich realizację w miejscach zamieszkania beneficjentów?

10. Czy przeprowadzano weryfikację zgodności sprzętu z zapisami widniejącymi na fakturach i kartach gwarancyjnych?

11. W jaki sposób PCPR weryfikuje realność deklarowanych kosztów wskazanych we wnioskach o dotacje?

12. Czy urzędnicy dokonują jakiejkolwiek weryfikacji zakupionego sprzętu rehabilitacyjnego itp. współfinansowanego ze środków PFRON?

 

Okazuje się, że PCPR, dysponujący publicznymi pieniędzmi właściwie mało co weryfikuje. Kontrolowane są dotacje na likwidację barier architektonicznych, ale na tym koniec. Można więc przedstawić fakturę na cokolwiek a PCPR i tak zapłaci.

 

Zapewne wiele osób zastanawia się dlaczego użyłem wcześniej ostrych słów o urzędniczej bezczelności? Trudno nazwać inaczej sytuację, kiedy radni (czy radny) od kilku miesięcy drąży temat ewentualnych nieprawidłowości przy przyznawaniu dotacji, a w tym samym czasie urzędnicy kolejnym osobom proponują załatwienie czegoś poza terminem. Nie dalej jak tydzień temu miałem okazję rozmawiać z kolejną osobą, która ma już obiecaną dotację w kwietniu przyszłego roku, mimo, że jeszcze nawet nie złożyła wniosku.

 

Temat jest do pilnego uporządkowania przez Starostę i Zarząd Powiatu. Na początku przyszłego roku Powiat otrzyma kolejne miliony złotych środków z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. O ich wydatkowaniu nie powinny decydować osoby, które dotąd miały na to wpływ. 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

nareszcie 18.12.2015 15:25
Iznowu P. Mariusz ,bo reszta tego syfu nie widz co tam sie dzieje

ok 18.12.2015 10:33
multi nie tylko tych dwóch RADNYCH,PARADA, RZEGOTA połowa tej rady,radny SZEWCZYK BYŁ STAROSTĄ, nic nie wiedział.

18.12.2015 08:39
A ja bym bardzo chciał zapytać radnych którzy są w obecnej Radzie Powiatu i byli także poprzednich kadencjach Rady jak np Mariusz Węgrzynowki , czy Sławomir Szewczyk , bardzo ciekawe co oni mają do powiedzenia ?????

pucybut 17.12.2015 22:01
O nieprawidłowościach w PCPR wiedzą chyba wszyscy zainteresowani. Staram się zrozumieć uwikłanie polityczne, poprzedniego starosty, w poprzedniej kadencji. Ale pamiętać należy, że był on starostą również poprzednie 4 lata. Dlaczego obecny panujący nam starosta nie zajmie się tym wydziałem? Kasa z PFRON płynie szerokim strumieniem. Czy przypadkiem nie czas, aby zainteresować tematem odpowienie służby PFRON?

MMW 17.12.2015 21:42
co przez rok zrobiłeś z tym , bo obiecywałeś zrobić porządek

17.12.2015 21:47
Właśnie robię, ale wydaje mi się, że jestem jedyną osobą, którą to obchodzi. Jakby wszyscy bali się tknąć tematu, lękając się, co może wyjść przy drobiazgowej kontroli. Czekam w każdym razie na decyzje do końca roku i składam zawiadomienie do CBA. Będą proponował też zmianę regulaminu przyznawania dotacji. Licze na wsparcie innych radnych.

Opinie
Igor MatuszewskiIgor Matuszewski Chce skutecznie kontrolować, czy jedynie więcej zarabiać? Radny Piotr Kucharski może to robić i nie trzeba do tego pełnić żadnej funkcji. Można być zwyczajnym radnym, ale może to też robić każdy obywatel. Takie prawo daje ustawa o dostępie do informacji publicznej. Więc pisanie o jakiejś próbie blokowania czegoś jest dość śmieszne i przypomina próbę udowodnienia, że ziemia jednak jest płaska. Jak widać za 350 złotych miesięcznie można wywołać burzę w szklance wody. Jednymi z najbardziej istotnych uprawnień, jakie posiadają radni samorządowi są możliwości sprawowania kontroli nad działalnością miasta lub powiatu. Można je realizować za pomocą organu ustawowego, jakim jest komisja rewizyjna w danym samorządzie, ale także indywidualnie. Co ciekawe zmiany w ustawodawstwie wprowadzone przez PiS dają większe uprawnienia kontrolne radnym indywidualnie, niże wtedy, kiedy działają oni w formie komisji. Każdy radny ma prawo wstępu niemalże wszędzie oraz żądania wszelkich dokumentów związanych z realizacją zadań nałożonych ustawami. Co ważne (bo część urzędników próbuje to robić) jedyne ograniczenia muszą wynikać bezpośrednio z ustawy. W tomaszowskiej Radzie Miejskiej funkcję przewodniczącego Komisji Rewizyjnej pełni Piotr Kucharski. Okazuje się jednak, że inni członkowie tego gremium mają go dosyć i zamierzają odwołać. Czy chodzi o to, że jak sam twierdzi, jest niewygodny dla Prezydenta? Czy tylko o 350 złotych diety więcej. Radny już w poprzedniej kadencji dał się poznać, jako główny samorządowy śledczy. Badał nawet kaloryczność węgla w spółce ZGC. Usilnie poszukiwał nieprawidłowości w TTBS, a następnie próbował załatwiać mieszkania dla własnych kłopotliwych lokatorów. Analiza aktywności radnego z ubiegłej kadencji pokazuje dużą liczbę interpelacji i małą liczbę konkretnych i merytorycznych wniosków.
Co grozi za brak ubezpieczenia ciągnika rolniczego? Ciągnik rolniczy to jeden z najczęściej wykorzystywanych pojazdów w rolnictwie. Posiadanie maszyny wiąże się nie tylko z odpowiedzialnością za jej stan techniczny, ale również z koniecznością wykupienia odpowiedniego ubezpieczenia. Jak się okazuje, zgodnie z prawem polisa jest obowiązkowa, a jej celem jest ochrona właściciela pojazdu oraz innych uczestników ruchu drogowego. Co grozi za brak ubezpieczenia? Przeczytaj nasz artykuł, aby uniknąć nieprzyjemnych konsekwencji prawnych i finansowych.Data dodania artykułu: 21.01.2025 15:12 Astronom: najbliższe tygodnie to dobry czas na obserwacje jasnych planet W najbliższych tygodniach, przy dobrej pogodzie, na nocnym niebie można obserwować: Marsa, Jowisza, Wenus i Saturna, zaś Urana i Neptuna - z pomocą np. lunety. Pod koniec lutego dołączy do nich Merkury. Dla amatorów obserwacji to dobry moment na spojrzenie w niebo - powiedział PAP astronom Jerzy Rafalski.Data dodania artykułu: 21.01.2025 11:02 Film dokumentalny o Liroyu trafi na ekrany kin 21 marca Mówi się o nim, że „jedną płytą wyciągnął polski hip-hop z podziemia”. Później związał się z polityką. Kim jest Piotr Marzec, którego wszyscy kojarzą z jego sceniczną personą, Liroyem? Na to pytanie w swoim najnowszym filmie „Don’t f**k with Liroy” odpowiada reżyserka, Małgorzata Kowalczyk, która wcześniej zrealizowała filmu „Fenomen” o Jurku Owsiaku. Obraz zadebiutuje na ekranach polskich kin 21 marca.Data dodania artykułu: 21.01.2025 10:48
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Walentynkowe Ale Kino Tuż przed walentynkami Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim zaprasza do sali kinowej Kitka w MCK Tkacz na czarną komedię "Tylko kochankowie przeżyją". Będzie romantycznie, ale i trochę strasznie, bo tytułowi kochankowie, to... para wampirów. Projekcja odbędzie się 12 lutego o godz. 18. Bohaterowie „Tylko kochankowie przeżyją” to wampiry zmęczone setkami lat życia i zdegustowane tym, jak rozwinął się świat. Nie są jednak typowymi przedstawicielami swojego wymierającego gatunku: wprawdzie żywią się krwią i preferują mrok nocy, ale najważniejsza jest dla nich sztuka, literatura, muzyka – i trwająca od wieków miłość. To wyrafinowani smakosze życia, wytworni dandysi zatopieni w XXI wieku, wciąż pamiętający jednak intensywność romantyzmu.Adam (Hiddleston) jest unikającym rozgłosu i słonecznego światła undergroundowym muzykiem, skrzyżowaniem Syda Barreta i Davida Bowiego z Hamletem. Mieszka w odludnej części Detroit, kolekcjonuje gitary, słucha winyli i tworzy elektroniczną muzykę końca świata. Melancholijną samotność rozjaśnia długo oczekiwany przyjazd jego ukochanej, Ewy (Swinton). Razem jeżdżą nocami po wyludnionym Detroit w hipnotycznym rytmie muzyki, celebrując każdą spędzaną razem chwilę. Jednak spokojne życie zakochanej pary zostanie wystawione na próbę, kiedy niezapowiedzianie dołączy do nich nieobliczalna i wygłodniała siostra Ewy – Ava (Wasikowska).Film Jima Jarmuscha to pytanie o nieśmiertelność, o siłę uczucia i moc obietnic w obliczu nieskończenie płynącego czasu. Piękne, wysmakowane zdjęcia nocnych miast w połączeniu z atmosferą melancholii, mroczną muzyką Black Rebel Motorcycle Club, ale i charakterystycznym dla Jarmuscha wyrafinowanym, subtelnym humorem, dają w efekcie stylową, dekadencką perełkę. (Opis filmu za Gutek Film.)Bilety w cenie 10 zł jak zawsze można kupić w sekretariacie Miejskiego Centrum Kultury przy pl. Kościuszki 18 lub online przez serwis Biletyna.pl (https://biletyna.pl/film/Sala-Kinowa-KiTKA-Cykl-ALE-KINO-Tylko-kochankowie-przezyja/Tomaszow-Mazowiecki). Zapraszamy. Data rozpoczęcia wydarzenia: 12.02.2025
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
Reklama
Kto zostanie nowym dyrektorem lub dyrektorką w TCZ? Borowski definitywnie odchodzi Kolejna osoba odchodzi ze szpitala. Już czwarta. Tym razem jest to Konrad Borowski, dyrektor ds. pielęgniarstwa w Tomaszowskim Centrum Zdrowia. Złożył już wypowiedzenie i obecnie przebywa na urlopie. Jak sam twierdzi na chwilę obecną nie widzi możliwości współpracy zarówno z Prezesem szpitala, jak i Starostą Mariuszem Węgrzynowskim. Pojawia się więc wakat na kolejne stanowisko. Kto je zajmie. Od dłuższego czasu mówi się o tym, że Starosta na tę funkcję chce powołać bliską mu politycznie Ewę Kaczmarek zastępca Pielęgniarki Koordynującej Oddz. Chorób Wewnętrznych. Na liście nazwisk pojawia się też córka radnego Szczepana Goski, która zdaniem pracowników TCZ ma zostać umieszczona w roli odchodzącego Borowskiego lub osoby koordynującej tomaszowskie ratownictwo medyczne. Zapewne wkrótce dowiemy się czy pogłoski ze szpitalnych korytarzy się potwierdzą. W ten sposób pełnię odpowiedzialności nad szpitalem przejmuje "ośrodek decyzyjny" w postaci Mariusza Węgrzynowskiego oraz Adrian Witczak, którego w spółce reprezentuje prokurent Glimasiński. Otwarte zostaje pytanie: kto następny: dyrektor - główna księgowa Alina Jodłowska? Z całą pewnością zostaną dyrektorzy, którzy sami nie wiedzą co w spółce robią. Węgrzynowski pozbył się Prezesa, bo szukał ośrodka decyzyjnego Wczorajsza sesja Rady Powiatu Tomaszowskiego zawierała co prawda tylko jeden punkt merytoryczny, ale dyskusja (jeśli można ją tak nazwać) trwa ponad 3 godziny. Jak opisać, to co się działo, by oddzielić własne opinie od prezentacji zdarzeń? Jest to w moim przypadku niezwykle trudne ponieważ sam byłem aktywnym ich uczestnikiem. Dlatego czytelnicy będą mieli możliwość przeczytania dwóch tekstów. Jeden z subiektywną oceną, w formie felietonu, mojego autorstwa. Drugi współpracującej z portalem dziennikarki. Gotowi?
Córki partyjnych kolegów zawsze znajdą pracę w Starostwie Od kilku lat głośno krytykowana jest polityka kadrowa Starosty Mariusza Węgrzynowskiego. Mówi się nawet, że przerost zatrudnienia sięga ok 100 osób przy równoczesnym niedoborze profesjonalnej kadry urzędniczej wyspecjalizowanej w zakresie budownictwa, geodezji, gospodarowania nieruchomościami itd. Piotr Kagankiewicz szacuje, że nadmierne wydatki sięgają nawet czterech milionów złotych. Kolejne umowy miały być podpisywane z początkiem tego roku, a więc kolejne setki tysięcy złotych. Zatrudnienie znajdują członkowie rodzin polityków PiS. Dla przykładu do Wydziału Promocji trafiła córka wójta gminy Będków, Dariusza Misztala, podobnie jak Mariusz Węgrzynowski działacza PiS oraz bliskiej osoby Antoniego Macierewicza. Wójt w ubiegłej kadencji zatrudniał z kolei radnych przyjaznych Staroście. Informacja o tym, co robi konkretnie dany pracownik, okazała się być najbardziej strzeżoną przez wójta tajemnicą. Promocja pęka w szwach. Pracuje w niej kilka osób więcej niż 10 lat temu. Czy jakieś efekty działania można uznać za spektakularne? Chyba tak. Należą do nich niespotykane nigdzie indziej zakupy dewocjonaliów Umorzenie w sprawie Misiewicza bez poważnych zastrzeżeń. W tle prezydent Tomaszowa i jego małżonka Prokuratura Okręgowa w Piotrkowie w 2016 roku wszczęła śledztwo w sprawie Bartłomieja Misiewicza, byłego rzecznika Ministerstwa Obrony Narodowej i szefa gabinetu politycznego szefa MON Antoniego Macierewicza. Sprawa dotyczyła tego, że 30 sierpnia tamtego roku w bełchatowskim starostwie podopieczny Antoniego Macierewicza miał obiecywać dobrze płatną pracę powiatowym radnym Platformy Obywatelskiej, w zamian za ich poparcie w głosowaniu nad powołaniem wicestarosty bełchatowskiego.
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Reklama
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama