Policjanci ustalili, iż sąsiedzi wychodząc ze swojego domu zauważyli, wydobywający się dym z budynku mieszkalnego należącego do 54-letniego mężczyzny. Natychmiast wezwali służby ratunkowe. Starali się dostać do środka, jednak zadymienie było zbyt duże.
- W trakcie akcji gaśniczej zauważono leżącego na łóżku zwęglonego człowieka. Okazał się nim właściciel mieszkania - mówi komisarz Katarzyna Dutkiewicz Pawlikowska.
Przypuszczalną przyczyną pożaru było zaprószenie ognia przez zmarłego. Lekarz nie wykluczył udziału osób trzecich.
Po wykonanej sekcji zwłok będzie znana dokładna przyczyna śmierci 54-latka.
Mężczyzna mieszkał sam. Sprawę prowadzą policjanci z Tomaszowa
Napisz komentarz
Komentarze