Lechia wygrywa na koniec rundy

Mecz rozpoczyna się dynamicznie od akcji Lechii i strzału na bramkę Mireckiego. Przez pierwszy kwadrans tomaszowianie mocno naciskali drużynę z Przysuchy, która pozostaje w agresywnej defensywie. Zagranie ręką w polu karnym skutkuje rzutem karnym dla Lechistów. Wykonuje go Żytek i wynik na tablicy to 0:1.

Reklama

Kolejne minuty to lepsza gra Oskara Przysucha. Fragment meczu bez większej historii aż do 40 minuty, kiedy to Lechia traci bramkę. Pierwsza odsłona zakończyła się w ten sposób rezultatem 1:1.

Mimo ospałej gry w początku drugiej połowy spotkani. W 65 minucie trener dokonuje potrójnej zmiany w zespole Lechii. Boisko opuszczają Matysiak, Kolasa i Baraniak a ich miejsce na boisku zajmują: Jardel, Lebioda i Cieślik. To chyba dobry ruch, bo już 4 minuty później Jardel zdobywa bramkę i tomaszowianie wysuwają się na prowadzenie.

Mijają trzy minuty i Mirecki po raz kolejny umieszcza piłkę w siatce. Sędzia dopatruje się spalonego i gol nie zostaje uznany.

Pod koniec spotkania zdarza się niecodzienna sytuacja i Oskar Przysucha otrzymuje w prezencie aż dwa rzuty karne. Pierwszy okazał się niecelny, drugi zostaje skutecznie obroniony przez Grejbera. Lechia ma sporo szczęścia.

RKS Lechia zagrała w składzie:  

Grejber – Matysiak, Magdoń, Żytek, Matuszczyk – Kolasa, Rozwandowicz M., Szymczak, Baraniak – Mirecki, Rozwandowicz J.

W rezerwie: 

Przybylski, Majchrowski, Cieślik, Lebioda, Jardel, Król, Łazowski

Pozostałe spotkania kolejki