Listy czytelników

Po każdym deszczu droga zamienia sie w rzekę a miejscami w staw. Jest tu bardzo niebezpecznie dla kierowców. Przyczyną jest brak odprowadzenia wód opadowych. Mimo, że niedawno była modernizowana kanalizacja na tym odcinku, nikt o tym nie pomyślal. Woda wdziera sie na posesje mieszkańców. Kilka lat temu zrobiono odwodnienie liniowe wzdłuż tego odcinka drogi lecz bez odplywu. Pieniądze wyrzucone w bloto, i to w sensie dosłownym. Mieszkańcy proszą o pomoc władze miasta i powiatu, a lokalni politycy pojawiają się tu tylko na okoliczność rozwieszania wyborczych banerów

Kilka tygodni temu zwracaliśmy uwagę na miejsca nad rzeką Wolbórką, gdzie wylewane są nieczystości. Tekst wywołał liczne komentarze. Okazuje się, że proceder trwa nadal. Film, który możecie obejrzeć otrzymaliśmy wczoraj. Być może ktoś z mieszkańców wsi Niebrów rozpozna beczkowóz sąsiada. Prosimy o informacje na naszego maila a my powiadomimy odpowiednie służby

Kilkanaście lat temu powstał w Tomaszowie mini skate park. Obecnie jest on nieczynny, a młodzi pasjonaci jazdy na deskach muszą jeździć w miejscach nie do końca do tego przeznaczonych.

- Chciałabym poruszyć temat odpadów. Wczoraj firma Eneris nie zabrała jednego z worków z plastikami. Nakleili kartkę, że odpady są źle posegregowane. Wewnątrz były foliowe worki po ekogroszku. Dziś telefonicznie próbowałam się dowiedzieć jak inaczej powinnam te śmieci psegregować. Otrzymałam informację, że firma w ogóle nie odbiera tych foliowych worków po ekogroszku. Moje pytanie: gdzie mam wyrzucić te śmieci? Jak radzą sobie inni mieszkańcy? Pomyslalam, że może redakcja Nasz Tomaszów pomoże mi ustalić co mam zrobić z tymi workami, które uzbierały się po zimie. Dziękuję serdecznie i pozdrawiam - pisze jedna z naszych czyteniczek

Od czasu do czasu prezentujemy nasze sugestie dotyczące zmiany oznakowania ulic w naszym mieście. Dzisiaj zajmiemy się ulicą Elizy Orzeszkowej, która jest naszą "reprezentacyjną dwupasmówką". Większość osób przyjeżdżających do miasta wjeżdża właśnie tędy, nawet jeśli myślą, że wjechali do Paradyża, to jednak właśnie tu zaczyna się Tomaszów

Na załączonych zdjęciach widać w jak katastrofalnym stanie jest rondo im. gen Władysława Andersa u zbiegu ulic: Legionów, Norberta Barlickiego, Szerokiej i Elizy Orzeszkowej. Nasi czytelnicy pytają: czy musi dojść do nieszczęścia, by Zarząd Dróg Powiatowych zdecydował się na dokonanie niezbędnych napraw. Wymaga ich nie tylko pas najazdowy wykonany z granitowej kostki, która obecnie luzem poniewiera się w obrębie skrzyżowania (nie jest trudno sobie wybobrazić co stanie się, kiedy na taki "kamień" najedzie ciężarówka i wystrzeli on jej spod koła niczym pocisk). Remont potrzebny jest także murkowi okalającemu wyspkę (zwaną też kopcem kreta).

Nasi czytelnicy alarmują, że na skrzyżowaniu ulic Wschodniej oraz Grunawaldzkiej w ostatnich dniach pojawił się ogródek gastronomiczny, który utrudnia poruszanie się osobom pieszym. Widoczny na fotografiach obiekt znajduje się w pasie drogowym, należącym do miasta. Jak dowiedzieliśmy się w Zarządzie Dróg i Utrzymania Miasta, przedsiębiorca, do którego należy nieruchomość, nie wystąpił o wydanie zgody na zdjęcia pasa drogowego, więc obiekt stanowi samowolę budowlaną. O sprawie powiadomiliśmy Straż Miejską, która dokonała w tym miejscu kontroli, potwierdzając posiadane przez nas informacje. Warto przy okazji zwrócić uwagę, że mamy w tym miejscu do czynienia z dosyć ruchliwym skrzyżowaniem, na którym widoczność jest ograniczona, wytyczono tu linie autobusów komunikacji miejskiej. Nie ma ta strefy zamieszkania, ani żadnego ograniczenia w ruchu samochodów. Ogródek więc w żadnym razie nie powinien się tu pojawić. Mieszkańcy okolicznych domów zwracają też uwagę na zachowanie przedsiębiorcy, który często blokuje chodnik swoimi samochodami, zmuszając pieszych do schodzenia na jezdnię, a także jeździ ulicą "pod prąd". Jak twierdzą policja i straż miejska w konfrontacji z właścicielem firmy pozostają bezsilne.

Kilka dni temu zgłaszałem Portalowi fatalnie wyglądające brudne i podarte flagi (narodową i unijną) przy wjeździe do naszej, tomaszowskiej oczyszczalni ścieków przy ulicy Henrykowskiej. Z dużą ulgą a zarazem wdzięcznością, odnotowałem i chciałbym się podzielić z Czytelnikami NaszegoTomaszowa, że flagi zostały wymienione  i już godnie reprezentują nasze Miasto jak i sam bardzo nowoczesny obiekt. Dziękuję wszystkim którzy przyczynili się do tej - co ty dużo gadać - faktycznie dobrej zmiany. Monitorujmy takie sprawy razem, bo jak nas widzą tak nas piszą.

Chciałam poruszyć temat związany z naszym nowym parkiem na bulwarach. Chodzi o podjaz dla wózków, a raczej jego brak po jednej stronie przy moście na ulicy Legionów. Dlaczego nie ma tam zbiegu ścieżek tak jak po drugiej stronie? Jest podjazd tylko dla ścieżki rowerowej, ale dla ścieżki dla pieszych, którzy spacerują też z dziećmi w wózkach już nie ma. Osobiście widziałam jak rodzic przyjeżdżał przez pas zieleni właśnie na ścieżkę rowerową, żeby móc podjechać wózkiem. Czy nie można z tym "niedociągnięciem " coś zrobić? Jestem pewna , że w innym wypadku ludzie zrobią sobie przejście sami właśnie przez pas zieleni. Z góry dziękuję za zainteresowanie się tematem. W załączeniu przesyłam zdjęcie miejsca,o którym napisałam.

Warto zauważyć, że z okazji Święta Flagi Państwowej kładki przez rzekę Wolbórkę w Parku Bulwary zaświeciły się na biało - czerwono

Fontanna w Parku Bulwary znowu uszkodzona. Zapadła się kolejna płytka. Może czas na dokładny przegląd obiektu.

Tomaszowska oczyszczalnia ścieków przy ulicy Henrykowskiej to obiekt, z którego bez wątpienia możemy być dumni. Zmodernizowana przed kilkoma laty, dziś jest jedną z najnowocześniejszych w Polsce. Tym bardziej drażnią detale jakie widzimy przed wjazdem do przedsiębiorstwa. Detale ważne, których ochronę zapisano w polskim prawie, a po ludzku dla wielu z nas są po prostu bardzo bliskie sercu.

Nasi czytelnicy proszą o pilną interwencję w sprawie uszkodzonej kładki na placu zabaw dla dzieci w oddanym niedawno do użytku parku Bulwary. Liczymy na szybką reakcję służb miejskich

Trzy dni temu przed godziną jedenastą zgłosiłem portalowi NaszTomaszów.pl usterkę w postaci zapadniętej płyty w głównej fontanny w Parku Miejskim Bulwary. Po godzinie osiemnastej wybrałem się na spacer i jak zauważyłem wszystko już zostało naprawione! Dziękuję Portalowi i Służbom Miejskim, za skuteczne i bardzo szybkie załatwienie sprawy. Trwało to zaledwie kilka godzin. Naprawdę jestem pod wrażeniem.

Na szczęście jest wiosna i smog wiszący w tomaszowskim powietrzu nieco zelżał. Za to przez całą zimę słuchaliśmy o tym, że źle wyedukowani, niesforni i źli mieszkańcy wrzucają co popadnie do przydomowych palenisk, przez co trują nas na potęgę. Najczęściej o problemie dyskutują rezydenci blokowisk, na których śmietniki wyglądają niczym wojenne pobojowiska a segracja odpadów ma charakter jedynie symboliczny i teoretyczny. Dochodzi do tego problem śmieci wywożonych do lasu. Dziwicie się, że jest źle? Cóż, każdy ma prawo do zdziwienia. Ale popatrzcie jak wygląda system...

 Nie minął miesiąc, a główna fontanna w zrewitalizowanym Parku Miejskim Bulwary już została uszkodzona.

Łąki nad rzeką Wolbórką położone wzdłuż drogi S8 są fantastycznym miejscem dla pieszych i rowerowych wycieczek. Płynąca tędy licznymi zakolami rzeka tworzy wiele malownicznych zakątków. To miejsce, gdzie spotyka się również wędkarzy i poza nielicznymi wyjątkami wolne jest od wszechobecnych śmieci. Pobliski las to także miejsce, gdzie można byłoby aktywnie i miło spędzić czas. Tyle, że... niestety ten idylliczny obraz zakłóca, czy raczej psuje, ohydny fetor, który wdziera się w nasze zmysły nie tylko za pomocą nosa ale po kilkunastominutowym spacerze wydaje się, że przesiąkamy nim niemal na wskroś. W ustach czujemy kwaśny posmak a w oczach ból i piczenie

Tuż przed świętami oddano do użytku zrewitalizowany Park Bulwary. Już na samym wstępie wiele osób niepoiło się o to, jak długo uda się tam utrzymac porządek. W Parku zainstalowano na szczęście kamery miejskiego monitoringu. Brakuje ich natomiast w Parku im. Solidarności, który dzisiejszej nocy został zdewastowany przez lokalną dzicz. Trudno nam pojąć dlaczego komuś przeszkadzały kosze na śmieci. Służby miejskie dwoją się i troją, by utrzymywać porządek. Wszystko to na nic...

Nowa nawierzchnia jezdni z kostki brukowej, zatoki parkingowe i chodniki – tak zmieniła się ulica Techniczna w Tomaszowie Mazowieckim. Umowa z wykonawcą opiewałą na 574 tys. zł. My mamy jednak kilka uwag do jej oznakowania

Jako rodzic dziecka uczęszczającego do pierwszej klasy, chciałbym podziękować nauczycielom biorącym udział w egzaminach ośmioklasistów.