A co go to obchodzi..?
Każdemu z nas zdarza się krytykować bałagan w mieście. Niestety zapominamy, że nie robi się on sam. Wystarczy odrobina kultury, dbałości i... myślenia. Poniżej mały przykład. Dzisiaj rano przez nasze osiedle przejeżdżała "szambiarka", która odbierała nieczystości w domu jednegoz z sąsiadów. Pomijam fakt, że jechała po pasach zieleni, ale na progu zwalniającym kierowca zgubił podczepione do wylewu plastikowe wiadro z oczywistą zawartością. Dogoniłem człowieka na skrzyżowaniu. Zwróciłem uwagę, że powienien wrócić i posprzątać po sobie. Efektu nie było. Kierowca stwierdził, że nic go to nie interesuje i pojechał dalej. Minę miał taką, jakby chciał mnie pobić...
01.06.2019 10:27
2
2