Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 12 marca 2025 16:29
Reklama
Reklama

Dobra zmiana w plenerze

Chyba jednak nie tędy droga

Teatr w plenerze… W dodatku w zgiełku Galerii Handlowej, to jednak jakaś nowość, bo trudno mówić o jakości. Przynajmniej z punktu widzenia komfortu aktora i widza. Tak się nie przypadkiem złożyło, że obejrzałam niedawno prapremierowo sztukę „Dobra zmiana” wystawianą przez Teatr Powszechny w Łodzi, którą przygotowano dzięki wsparciu ze środków Funduszu Przeciwdziałania COVID-19.

Wystawienie jej na "deskach Galerii Handlowej nie napawało mnie optymizmem. Ale… czasy się zmieniają to i teatr, kultura i szeroko pojęta sztuka podążają za nimi. Czy to jednak „dobra zmiana” wystawiać sztuki w miejscach jakże pozbawionych możliwości uwrażliwionej percepcji? Mam nadzieję, że widzowie sami to ocenią i podążą drugi raz za repertuarem, aby w czerwcu już na Dużej Scenie doświadczyć pełnej wersji sztuki, bez pewnych ograniczeń.

Uwielbiacie teatr? Wielu moich znajomych mówi, że w czasach pandemii najbardziej brakuje kontaktu z drugim człowiekiem, a teatr to przecież bezpośredni kontakt z aktorami, emocjami, które im i nam widzom towarzyszą. Zawsze są inne.

W plenerowej prapremierze urzekło mnie, że namiastkę teatru otrzymałam od bileterów, którzy jak stewardzi na pokładach linii lotniczych (wyłączając tanich przewoźników) byli prawdziwie teatralni. Wchodziłam dzięki nim z chwilowym zastanowieniem czy, aby na pewno moje trampki są odpowiednie na tą okazję. Program, bilety, repertuar i te ich czarne „kostiumy” rękawiczki, drobny souvenir i maseczki na wszelki wypadek. Zwracanie uwagi niepokornym bezmaseczkowcom przebiegało w atmosferze ekskluzywnej podróży w nieznane (czarne chmury wróżyły bowiem przedwczesne lądowanie), ale i grzecznego, aczkolwiek stanowczego przypominania „prosimy zapiąć pasy”.

Ale „sztos” rzec by było można o tym jakim kunsztem wykazała się cała szóstka aktorów . Granie na scenie, gdzie rozpraszają nie tylko dźwięki telefonów komórkowych i upadające butelki kapslowanej wody mineralnej, ale i cały zgiełk tego co dzieje się tuż obok. Do tego kapryśna majowa aura… a tymczasem Małgorzata Goździk, Marta Jarczewska, Monika Kępka, Arkadiusz Wójcik, Sebastian Jasnoch i Jakub Kotyński przedstawiali wszystkie sceny w tempie flirtującego żartu, który nie pozwalał oderwać oczu od życia współczesnych „polskich elit”.

Polskie high society (tzw. śmietanka towarzyska, czy wyższe sfery) została przez nich dobrym żartem perfekcyjnie obnażona i rozebrana z ekskluzywnych, markowych szat. Pewnie nie tylko za sprawą reżyserii, scenariusza i muzyki Jakuba Przebindowskiego doświadczyłam po raz kolejny, ale wreszcie publicznie pokazanej prawdy o zepsutej i bezideowej elicie naszych czasów.

Współcześni nasi polscy „panowie i chamy” niczym się już od siebie nie różnią i na pewno daleko im do miana obrońców najwyższych wartości. A skromność, która z natury rzeczy powinna ich wyróżniać została już dawno zapomniana. Inteligencja, klasa, szyk, obrona najwyższych wartości zastąpione zostały bezpowrotnie hipokryzją, hejtem, fałszywą przyjaźnią, zdradą.

Zawoalowane dobrym żartem smutne, ale prawdziwe pokazanie tych, których kiedyś nazywaliśmy „dorobkiewiczami” zakuło mnie najbardziej, bo celowo uciekam od dawna od obserwacji i  oceniania. Teatr wciąż ma jednak za zadanie obnażać nasze słabości, a to przecież dobrze i edukacyjnie. Bez wskazywania palcem kogokolwiek z imienia i nazwiska pokazuje nam dokąd jako społeczeństwu zmierzamy i „nowe wzory” jakoby krętą drogę do „Dobrej zmiany”.

Kreacje aktorskie nie przerysowane. Tępota, infantylizm, głupota, hipokryzja, kombinatorstwo, cynizm, dwulicowość, fałszywa przyjaźń, cwaniactwo pokazane w moim ulubionym komediowym francuskim stylu. Żarty nie upokarzają człowieka, nie ma w nich nic chamskiego. Zabawnie, ale nie karykaturalnie pomagają pokazać problem wprowadzają, a wręcz osadzają widza w niesamowicie bezpieczny sposób w grze pozorów współczesnych elit.

Wdzięcznie z pewnego rodzaju niedomówieniem pokazują taż nas samych z tymi naszymi dążeniami do „sztosu”, który za sprawą masek codziennie przez nas zakładanych sprowadza nas na manowce jakiegokolwiek własnego stylu i „własnego ja”. Czyżby zatem przyszło nam żyć bez wzorów godnych do naśladowania? Pozostanie nam zmierzyć się z tym pytaniem. A może wzorcem godnym naśladowania powinna być dla nas Nadia, szczera, bezpośrednia, nazywająca rzeczy po imieniu bohaterka pierwszego planu jakże intuicyjnie obnażająca hipokryzję nie tylko bohaterów sztuki?

Obserwowałam przez pewien czas pogoń moich znajomych za znalezieniem się w angielskich „wyższych sferach”. Jakże to odmienne, od naszego polskiego podejścia do tematu. Pokolenia pracują, aby za sprawą wykształcenia, inteligencji, skromności wejść na tzw. salony próżności umiejscowione w angielskiej ekskluzywnej wsi z dala od oczu plebsu.

Żyłam w takim domu kilka miesięcy, nauczono mnie szacunku, pokory, skromności, codziennych ukłonów do tradycji, ale jak to mówi przysłowie im bardziej w las tym ciemniej. Oglądając kilka seriali o rodzinie królewskiej widać dużo złych stron tego życia na „wysoki połysk”.

Po obejrzeniu „Dobrej zmiany”, rozmawialiśmy z mamą, mężem o różnych historiach i historycznie analizowaliśmy różne światowe i polskie formy kształtowania się „elit”, doszliśmy do wielu wspólnych wniosków. Mamy nadzieję, że i innych teatromaniaków spektakl poruszy na tyle, że ze sobą porozmawiają, a nie zbędą go jedynie słowem „sztos”.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Opinie

Reklama
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem

Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem

Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
Reklama
Szpital nie dostanie pieniędzy na blok operacyjny

Szpital nie dostanie pieniędzy na blok operacyjny

Ministerstwo Zdrowia ogłosiło wyniki naboru projektów w konkursie pn. „Rozwój i modernizacja infrastruktury centrów opieki wysokospecjalistycznej i innych podmiotów leczniczych” w ramach Krajowego Planu Odbudowy i Zwiększania Odporności (KPO). Czekaliśmy na nie dużą niecierpliwością, ponieważ zgłoszono do niego także budowę nowego bloku operacyjnego w Tomaszowskim Centrum Zdrowia. Niestety wiadomości dla mieszkańców miasta i powiatu nie są pomyślne. Spośród wszystkich zgłoszonych wniosków w ramach SOLO II tylko 13 nie zyskało pozytywnej oceny. Wśród nich także tomaszowska lecznica. Utraciliśmy historyczną szansę na rozwój. Kolejna taka się już nie powtórzy.
Czy kolejny działacz PiS znajdzie zatrudnienie w Tomaszowie?

Czy kolejny działacz PiS znajdzie zatrudnienie w Tomaszowie?

Tym razem chodzi o Łukasza Janika, radnego PiS z Piotrkowa Trybunalskiego i kandydata na Prezydenta tego miasta w ostatnich wyborach samorządowych. Według nieoficjalnych informacji, pochodzących od urzędników Starostwa Powiatowego ma on trafić do poradni pedagogiczno psychologiczne, gdzie prawdopodobnie zostaje utworzone dla niego specjalne stanowisko wicedyrektora. Sam Łukasz Janik pisze o sobie, że jest prawnikiem, socjologiem i pedagogiem. Sytuacja jest dosyć bulwersująca. W poradni brakuje etatów dla psychologów i pedagogów, przez co dzieci na diagnozę czekają po kilkanaście miesięcy. Okazuje się jednak, że radni zabierając 3 miliony złotych z wydatków na administrację, chcąc uniemożliwić zatrudnianie niepotrzebnych nikomu osób, nine wzięli pod uwagę kreatywności starosty, który postanowił tworzyć etaty dla kolegów w innych jednostkach podległych samorządowi. Potencjalny przyszły pracownik poradni informacji nie potwierdza. Mówi, jednak, że jest mu miło, że o to zapytaliśmy.
Mariusz Węgrzynowski prawdziwym europejczykiem

Mariusz Węgrzynowski prawdziwym europejczykiem

W dniach 3-4 marca w Hotelu Gołębiewski w Mikołajkach odbył się X Europejski Kongres Samorządów. Przez 2 dni dyskutowano o zdrowiu, cyberbezpieczeństwie, makroekonomii, sytuacji geopolitycznej oraz wyzwaniach XXI wieku. X edycja EKS przyciągnęła dużą liczbę przedstawicieli administracji centralnej, samorządu i liderów biznesu. W tym roku gośćmi byli Władysław Kosiniak-Kamysz, wicepremier i Minister Obrony Narodowej, Krzysztof Gawkowski, wicepremier i minister Cyfryzacji, Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, Minister Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej oraz Marcin Kulaska Minister Nauki i Szkolnictwa Wyższego, a także inni przedstawicieli rządu w randze sekretarzy i podsekretarzy stanu. W kongresie uczestniczyło także wielu polityków i parlamentarzystów w tym m.in.: Krzysztof Bosak – Wicemarszałek Sejmu RP, Krzysztof Kwiatkowski, senator, Mateusz Morawiecki, poseł i wiceprzewodniczący partii Prawo i Sprawiedliwość. Do ciekawey wydarzeń należy zaliczyć spotkania z Magdaleną Biejat, wicemarszałkinią Senatu i kandydatką Nowej Lewicy na urząd prezydenta oraz Karolem Nawrockim kandydatem obywatelskim na urząd prezydenta. Do Mikołajek wyruszyła także liczna reprezentacja Zarządu Powiatu Tomaszowskiego, ze Starostą Mariuszem Węgrzynowskim na czele. Jakie będą efekty tego wyjazdu? nie spodziewajmy się cudów
Klimczak: coraz więcej Polaków chce korzystać z połączeń kolejowych

Klimczak: coraz więcej Polaków chce korzystać z połączeń kolejowych

Coraz więcej Polaków korzysta z połączeń kolejowych - ekologicznych, szybkich i wygodnych - mówił minister infrastruktury Dariusz Klimczak, otwierając w poniedziałek nowy przystanek w Izabelowie (Łódzkie). Dodał, że w ostatnim roku padł rekord - polska kolej przewiozła 407 mln osób.
Reklama

Wasze komentarze

Autor komentarza: Mi-Go-BeTreść komentarza: Co dopana posła,to nawet prokuratura nie przywróci mu dobrego imienia.Największym wrogiem posła jest sam poseł.Źródło komentarza: Prezes Utracki grozi Prokuraturą!Autor komentarza: MaxTreść komentarza: Tylko , żeby znowu nie pomalowali na budżetowe koloryŹródło komentarza: Dwie kamienice do termomodernizacji. Koszt to ponad 3 miliony złotychAutor komentarza: Tomaszowianka.Treść komentarza: To taki zarcik? Mocno wyostrzony. A co do tego z czyjej kasy, to chyba nie nie mozna nikogo przekonywac. A jesli to nie zarcik to czy osoba piszaca byla uczestnikiem, czy takim samym burakiem jak pan wielebny starosta?Źródło komentarza: Mariusz Węgrzynowski prawdziwym europejczykiemAutor komentarza: KogaTreść komentarza: A może po prostu nie umieli uzupełnić wniosku? Jakoś z bulego Prezesa szpital dostal kasę na sor i remont, ale remont stanął .....Źródło komentarza: Mówili, że nie dadzą... no i nie daliAutor komentarza: Tomaszów przeprasza za WitczkaTreść komentarza: Fenomen p-osła jest zadziwiający. Niezbyt mądry, niezbyt ładny, bardzo arogancki i jeszcze bardziej nikczemny. Gdyby nie umiejętność prasowania koszul i pastowania butów, niczym szczególnym by się nie wyróżniał. Może poza orientacją homoseksualną. Zaskakuje to, że są jacyś ludzie, chcący na niego głosować.Źródło komentarza: Mówili, że nie dadzą... no i nie daliAutor komentarza: Karol W.Treść komentarza: Piękne byłyby rozmowy o tomaszowskich pałacach fabrykanckich. To były kiedyś perełki których nam zazdrościła Łódż. Chociażby jakieś zdjęcia archiwalne wnętrz powinny być tomaszowianom przedstawiane z lat ich świetności. Bo wiadomo że dzisiejsza władza chce ich unicestwienia, tj. zrównania z ziemią.Źródło komentarza: Historia lokalna też może być monumentalna
Reklama
Reklama

Napisz do nas

Zachęcamy do kontaktu z nami za pomocą formularza. Możecie dołączyć zdjęcia i inne załączniki. Podajcie swojego maila ułatwi to nam kontakt z Wami
Reklama
Reklama
Reklama