Dobrą widomość przywiózł wczoraj do nas wiceminister funduszy i polityki regionalnej Waldemar Buda, któremu Tomaszów Mazowiecki nie jest miastem całkowicie obcym. Środki, jakie otrzymał Tomaszów pochodzą z programu "Rozwój Lokalny" finansowanego ze środków Funduszy Norweskich i Europejskiego Obszaru Gospodarczego 2014-2021. Początkiem programu było wyselekcjonowanie 255 średniej wielkości miast, które z powodu swoich problemów społecznych, gospodarczych i demograficznych kwalifikują się do szczególnej pomocy i interwencji. Spośród nich aż 212 złożyło wnioski o dofinansowanie. To był pierwszy etap wstępnej selekcji. Po ocenie pozostały 54 miasta, które bardzo ciężko pracowały z ekspertami i ministerstwem, by wypracować najlepsze wnioski. Ostatecznie listę liderów poznaliśmy wczoraj. Znalazło się na niej 29 najmocniejszych miast.
Nie mówimy tutaj tylko o infrastrukturze a więc o tym co w mieście wybudujemy lub nie wybudujemy. To, co robiliśmy przez ostatnie kilkanaście miesięcy, to jest kompleksowa ocena miasta, z jego potencjałem, dobrymi i słabymi stronami. Miasto zostało zdiagnozowane, jak nigdy dotąd. Przygotowaliśmy 500 stron w dwóch dokumentach "Program Rozwoju Lokalnego" oraz "Program Rozwoju Instytucjonalnego" . Mamy miasto zatracające swoje funkcje, zagrożone wyludnieniem, z dużym obszarem zdegradowanym, wymagającym rewitalizacji.
- mówił na jednej z sesji Rady Miejskiej dyrektor Adam Koziełek, podkreślając, że proces pozyskiwania funduszy od Królestwa Norwegii jest długotrwały pracochłonny i skomplikowany. Rzeczywiście, Tomaszów na decyzję czekał wiele miesięcy. Nie obyło się też be perturbacji. Istniała obawa, że wniosek może być odrzucony ze względu na fakt przyjęcia przez Radę Miejską Samorządowej Karty Rodziny, która zyskała sobie złą sławę, jako dokument o charakterze dyskryminującym środowiska LGBTQ. Na wniosek Marcina Witko uchwałę uchylono w listopadzie ubiegłego roku. W efekcie Prezydenta zaatakowały skrajnie prawicowe media a Antonii Macierewicz odgrażał się, że Witko zostanie w związku z tym usunięty z partii. Do tego nie doszło Witko wybrał miasto zamiast ideologii i to wbrew własnemu środowisku politycznemu a fundusze otrzymaliśmy i tomaszowianie będą cieszyć się z odnowionego parku, który kiedyś był tworzony ich własnymi rękoma. Z pewnością nie jeden raz z letniej sceny rozbrzmiewać będzie muzyka.
Mamy dzisiaj ważny dzień w skali ogólnopolskiej ale i regionalnie w województwie łódzkim. Ogłaszamy wyniki dofinansowania w kwocie pół miliarda złotych zadań związanych z samorządem lokalnym. Wszystko zaczęło się od strategii na rzecz odpowiedzialnego rozwoju. Półtora roku temu ogłosiliśmy program. Zaskoczyło nas, że aż 85% uprawnionych miast złożyło swoje wnioski do programu "Rozwój Lokalny". Ostatecznie wybraliśmy 29 miast, choć pierwotnie zakładaliśmy, że będzie ich 15. Wśród nich mamy dużą reprezentację samorządów łódzkich, z Tomaszowem Mazowieckim na czele. Każde z tych miast dostanie ponad 15 milionów złotych.
- mówił Waldemar Buda przypominając, że fundusze to także projekty tzw. miękkie. Bardzo ważne jest też to, że inwestycje z programu nie wymagają własnego wkładu finansowego, a więc są finansowane w 100 procentach.
- To dla nas wielki dzień, ale chcę podkreślić, że za każdym razem, kiedy odwiedza nas wiceminister Waldemar Buda, przywozi nam dobrą wiadomość. Śmiało możemy określić go mianem Ambasadora Tomaszowskich Spraw. Niedawno otwieraliśmy żłobek samorządowy, który powstał dzięki jego pomocy. Dzisiaj możemy go też nazwać Ojcem Rozwoju Tomaszowa Mazowieckiego
- mówił Marcin Witko, dodając, że mimo, iż wniosek obejmował wyższą kwotę, to z żadnego z projektów nie ma zamiaru rezygnować. Tomaszów będzie miał więc nowe oświetlenie ulic w technice LED. Przeprowadzona zostanie też informatyzacja usług dla mieszkańców miasta. Wszystkie realizowane zadania mają na celu poprawę komfortu życia mieszkańców. Prezydent dziękował też wszystkim osobom, które pracowały nad projektami.
We wczorajszej konferencji prasowej uczestniczyli poza Waldemarem Budą: poseł Robert Telus, senator Rafał Ambrozik, burmistrz Opoczna Dariusz Kosno i pierwszy zastępca prezydenta Zgierza - Bohdan Bączak.
Dariusz Kosno, burmistrz Opoczna, od lat związany z Platormą Obywatelską wysoko ocenił działalność tomasowskiego samorządu z Marcinem Witko na czele.
- Przyznam, że podpatrujemy co robi i organizuje w Tomaszowie Marcin Witko i próbujemy robić podobnie i stworzyć podobne obszary multifunkcjonalne w przestrzeni publicznej. Myślę, że nasze kontakty przyczynią się do rozwoju naszych samorządów.
- mówił burmistrz Opoczna, prezentując opinię zgoła odmienną od jego partyjnych kolegów z Tomaszowa Mazowieckiego.
W 2016 roku ogłoszono konkurs na projekt zagospodarowania Parku. Jak podkreśla Marcin Witko, uspokajając osoby zaniepokojone losem obecnego drzewostanu planach jest utrzymanie jego charakteru - zwłaszcza, że drzewostan jest objęty ochroną konserwatorska
Konieczność stworzenia nowego projektu pojawiła w związku z koniecznością wyburzenia dotąd istniejącej Muszli Koncertowej, której stan techniczny był katastrofalny.
Do konkursu zgłosiło się pięć pracowni architektonicznych, które zostały dopuszczone do udziału. Wśród nich znalazły się trzy tomaszowskie firmy - KUBI Krzysztofa Bąbola, AZ PRO Biuro Usług Projektowych oraz IMPET Tomasza Plicha. Udział zadeklarowali także łodzianie: 4Design Architekci i Inżynierowie oraz B KWADRAT Antoniego Baryły.
Podstawowym zadaniem, jakie postawiono przed architektami było wskazanie sposobu odwrócenia centrum Tomaszowa w stronę rzeki Wolbórki i stworzenie atrakcyjnej przestrzeni publicznej. Projekt uwzględniać miał oczywiście istnienie amfiteatru.
Urząd Miasta w specyfikacji wskazał na konieczność zaprojektowania zaprojektowanie zadaszonej widowni na 1500 miejsc oraz sceny, toalety publicznej, toalety dla zwierząt domowych, a także miejsca i elementów wyposażenia przestrzeni dla potrzeb ekspozycji sztuki i organizacji wydarzeń artystycznych oraz parkingów dla rowerów.
W konkursie nie przyznano pierwszego miejsca. Drugą nagrodę otrzymała pracownia IMPET Tomasza Plicha, a trzecią firma KUBI Krzysztofa Bąbola.
W pracy (pracowni IMPET) dokonano trafnego uporządkowania otoczenia obiektu, z wykorzystaniem relacji przestrzennych w ramach Parku Solidarności oraz pobliskich terenów rekreacyjno-sportowych. W pracy tej zwraca uwagę poszukiwanie wyrazistej, architektonicznej formy obiektu. Projektowany obiekt, stanowiący przykład architektury organicznej harmonijnie wpisano w krajobraz parku i doliny rzeki Wolbórki. Forma obiektu współgra z funkcją, zapewniając elastyczność użytkowania oraz wielofunkcyjne wykorzystanie powierzchni. Zwraca również uwagę interesująca próba kształtowania małej architektury w powiązaniu z konstrukcją budynku zaplecza.
- czytamy w uzasadnieniu wyboru.
Według komisji pod przewodnictwem Dariusza Żeleźnego prace stanowiły wartościowy materiał w dyskusji nad sposobem rozbudowy i przebudowy amfiteatru oraz Parku Solidarności, będąc punktem wyjścia do dalszych prac w gronie eksperckim, jak i podczas konsultacji społecznych.
Prace pokazały zróżnicowane podejście do przestrzeni Parku podkreślając jego potencjał i możliwe kierunki przekształceń. Uczestnicy konkursu przedstawili interesujące wizje architektoniczne i urbanistyczne. Zwraca również uwagę wysoki poziom obydwu złożonych prac zarówno w zakresie warsztatu projektowego jak i prezentacji wizualnej poszczególnych opracowań.
Czy nowy Park Solidarności będzie przypominał któryś z tych projektów? Przekonamy sie już niebawem
Napisz komentarz
Komentarze