Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 25 listopada 2024 05:04
Reklama
Reklama

Prawym okiem: bo ja nie mam czasu

Przyznam, że czasem różne moje wystąpienia i felietony wyglądają na bardzo emocjonalne w swym tonie oraz treści. Na co dzień jednak jestem niespotykanie spokojny człowiek (niczym bohater filmu Stanisława Barei) i raczej staram się łagodzić i rozwiązywać problemy niż je tworzyć.

Zdarza się jednak, że puszczają mi nerwy i mam ochotę rzucić soczystym przekleństwem, a jak mam ochotę to i rzucam, bo w sumie to i dlaczego nie... Wszak poprawność polityczna to kompletna bzdura. Teraz rzucam wiązanki słów dosadnych co paręnaście minut, czyli za każdym razem kiedy mój wzrok padnie na pulpit komputera, na którym zapisaną mam fotografię, która przedstawia dokument (chyba urzędowy bo ma nadany numer), jaki powstał w tomaszowskim starostwie powiatowym. Ale po kolei...

W miniony wtorek miałem okazję uczestniczyć w posiedzeniu komisji Edukacji Kultury i Sportu Rady Powiatu Tomaszowskiego. Pojawił się na niej jeden niespodziewany temat, związany z wizytą przedstawicieli Rady Rodziców Specjalnego Ośrodka Szkolno Wychowawczego przy ulicy Majowej. 

Relację z tego spotkania znajdziecie w osobnym artykule poniżej, nie będę więc się na ten temat szerzej rozpisywać. Nie ono jest też powodem mojego poirytowania. To, co mnie naprawdę denerwuje to urzędnicze nieróbstwo, tzw. spychoterapia, lekceważenie obywatela i zachowania, które czasem określam mianem biurestwa. O tak, wiem, że słowo to jest bliskobrzmiące z tym uznawanym za kompletnie nieparlamentarne. Używam, go w sposób nieprzypadkowy.

 

W Ośrodku źle się dzieje
Zacznijmy jednak od początku. Otóż wszystkie jednostki podległe powiatowi i finansowane z budżetu powiatu (tak jak i w przypadku innych jednostek samorządowych) mają obowiązek sporządzania rocznych planów finansowych. Zawierają one zarówno potrzeby związane z bieżącym funkcjonowaniem placówek, jak i koszty ewentualnych remontów itd. a także niezbędnych nakładów inwestycyjnych. Na ich podstawie tworzy się dopiero główny budżet, który uchwalany jest przez Radę Powiatu. Taki też plan musi sporządzić i przesłać organowi prowadzącemu dyrektor Specjalnego Ośrodka Szkolno Wychowawczego.

Dokument ten nie jest niczym tajnym i w sumie wgląd do niego może mieć każdy (chociaż moje stwierdzenie, że będę prosił o pierwotne plany przy omawianiu budżetu wywołał spore zaskoczenie u służb finansowych Starostwa - może dlatego, że nikt tego wcześniej nie praktykował). Tym bardziej zapoznać z nim ma prawo Rada Rodziców SOSW. Z uwagi na fakt, iż rodzice uważają, że szkoła, do której uczęszczają ich dzieci jest od lat niedoinwestowana poprosili o przekazanie kopii dokumentu w trybie ustawy regulującej dostęp do informacji publicznej.

Wydawać by się mogło, że nie powinno być z tym żadnego problemu, bo przecież kserokopiarki w Starostwie są a i pracowników przeszkolonych w ich obsłudze nie powinno w urzędzie brakować. I chyba tak jest, tyle, że ci pracownicy zwyczajnie nie mają czasu na bzdurne kserowanie, ponieważ uczestniczą w dziesiątkach codziennych spotkań, uroczystości, składania wiązanek i wieńców, konferencji, akademii, kawonasiadówek, koncertów i wernisaży. Na pracę "u podstaw" zwyczajnie brakuje czasu. Najlepiej więc ją przerzucić na kogoś innego.


Tak też się stało i w tym przypadku. Zamiast skorzystać z ksera, odesłano pismo do dyrektorki szkoły, by ona udzieliła na nie odpowiedzi i aby panie Robak i Stańczyk, zawiadujące powiatową oświatą, nie musiały się zanadto przemęczać wydawaniem poleceń podległym pracownikom, bo przecież nikt od nich nie wymaga osobistego kserowania dokumentów.

Opisany przykład złości mnie tak bardzo dlatego, że pokazuje on dobitnie, że do służby publicznej trafiają osoby, które  absolutnie nie pojmują znaczenia słowa służba. Kojarzą je z bywaniem, jakimś prestiżem (co zaskakuje), możliwością brylowania w takim czy innym towarzystwie, wpływami i robieniem sobie sweet foci na tej czy innej uroczystości. To też sposób na życie.... ale o tym innym może razem.

Zapominają te wszystkie osoby, że bycie urzędnikiem, radnym, starostą, prezydentem, naczelnikiem itd. to bycie pracownikiem najemnym (nawet jeśli pracę zapewniła jakaś partyjna koteria) takim samym jak sprzątaczka, pomywaczka w restauracji w Londynie, dozorca, czy salowa w szpitalu. Zapominają, że służba publiczna, to przede wszystkim świadczenie usług na rzecz społeczeństwa, które płaci za nią za pomocą podatków i szeregu innych danin publicznych.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

KPA 11.10.2015 22:21
Pismo jest oficjalne, podpisane ale: 1.Nie ma wymaganej podstawy prawnej 2.Nie uzasadnia, dlaczego przekazuje obowiązek odpowiedzi komu innemu 3.Unika odpowiedzi mając pełną wiedzę nt. przedmiotowej sprawy Można spokojnie założyć, że starostwo chce rozmydlić sprawę unikając pytania zasadniczego: czy część subwencji oświatowej, która powinna być przekazywana do przedmiotowego ośrodka wędruje do innych placówek?

memo 12.10.2015 11:28
Ja bym zadał troszkę inne pytanie: czy część subwencji oświatowej nie idzie na inne cele, a szkoły muszą biedować?

Ajdejano 11.10.2015 14:48
Trzeba rzeczywiście być chłoptasiem, aby nie mieć świadomości, jak duże niekorzystne zmiany zaszły w dzisiejszych czasach w stosunku do czasów, gdy ja pracowałem. Ktoś tu dobrze napisał: teraz ? To spychotechnika nierobów i bezmózgowców, zatrudnionych na podstawie "znajomości". Ja tych znajomości nie musiałem szukać i teraz, każdemu, kto do mnie przychodził, mogę spojrzeć w oczy. Przy okazji: jak przestaniesz pisać - nie "czół" , tylko "czuł" - to możemy korespondować.

Dimos 11.10.2015 11:17
To wynik zatrudniania prostych ludzi w urzędzie. Brakuje specjalistów. Fachowiec wie co ma robić a człowiek z łapanki lub klucza partyjnego odbija piłkę bo nic innego nie potrafi.

Ng 11.10.2015 08:28
Problem polega na tym, że zmieniliśmy ustrój, zmieniliśmy nazwę kraju na Rzeczpospolitą, zmieniliśmy godlona orła w koronie, ale nie zmieniliśmy mantalnosci. Mentalności polityków, urzędników, dyrektorów i innych pierdzistołków. Oni wciaznie wiedzą, że mają do czynienia z klientami a nie z petentami. Skoro tego nie wiedzą, to nie stosują pierwszej zasady obowiązującej w "nowych" realiach, a mówiącej o tym, że NASZ KLIENT NASZ PAN. Nie dociera do nich, że kiedy odsyłają z kwitkiem Kowalskiego, bo akurat mają PMS, lub gdy Nowaka opyerdolą za natrectwo, bo właśnie powinni wyjeżdżać na obchody pięciolecia pomnika glupoty w Pcimiu Dolnym a nie zajmować się rozwiazywaniem problemów ludności...no właśnie, nie zdają sobie sprawy, że ten Nowak i Kowalski to byli ich pracodawcy. Ich zwierzchnicy. Ich "pensjotwórcy" Kiedy ten stan rzeczy się zmieni a machina polityczna przestanie produkować miliony bzdurnych, często sprzecznych że sobą ustaw, produkujących coraz to nową biurokrację, yo może wtedy, alw tylko MOŻE, w tym kraju coś się zmieni

Ajdejano 11.10.2015 06:58
Do wpisu nr 20: koleś - gdy ja byłem urzędnikiem, to jeszcze w pieluchy na żółto srałeś, albo na ciebie jeszcze muchy się nie goniły. I wtedy jeszcze: można było dostać w urzędzie pracę, jeżeli miało się konkretne wykształcenie w konkretnym kierunku (kiedyś tacy urzędnicy z konkretnym przygotowaniem zawodowym byli potrzebni), można było dostać pracę w urzędzie bez pomocy króliczka. I być może pracowałbym jako urzędnik do emerytury, ale jak zobaczyłem, co zaczyna się dziać w latach po powstaniu powiatów - natychmiast odszedłem z tego urzędniczo-samorządowego syfu. Poza tym - stałem się niewygodny, bo zbyt często miałem swoje zdanie, a ponadto najgorsze było to, że byłem bezpartyjny. Było mnie na to stać, bo całe zawodowe życie opierałem nie na "znajomościach", tylko na swoim konkretnym wykształceniu. Teraz jestem kolka lat na emeryturze i dalej pracuję w swoim zawodzie. I jak patrzę na ten urzędniczy syf, na to urzędnicze nieróbstwo i bezmózgowie - scyzoryk sam otwiera mi się w kieszeni. I muszę cię zmartwić, chłoptasiu: będzie jeszcze gorzej, jeżeli nawet sprzątaczki (nic im nie ujmując) są zatrudniane "po znajomości".

zdzih 11.10.2015 12:18
Ja na pan a dostaje odpowiedź na koleś i chłoptasiu. Pewnie był z ciebie taki urzędnik jak poziom tych wypowiedzi.

10.10.2015 22:27
Typowa spychotechnika,tyle tylko że źle świadczy o władzy urzędniczej,pokazuje nam jacy "fachowcy" siedzą na stołeczkach i biorą kasę za nic,oj sorry ,czasem powysmętniają się do petenta (patrząc z góry,z wysokości swego tronu)i odeślą go byle dalej od siebie,oczywiście nie załatwiając sprawy,miałem nawet przypadki świętego oburzenia że czegoś nie wiem gdy się o to czy owo pytałem,a przecież to ja przybyłem po informację.Ogólnie rzecz ujmując mamy "urzędasów",urzęd ników i ludzi w urzędach,szkoda że tych ostatnich spotykamy sporadycznie

11.10.2015 08:22
Prawda jest taka, że idąc do Urzędu trzeba wcześniej poszuakać sobie przepisów w danej sprawie, aby załatwić swoją sprawę . Inaczej będziemy zbywani i odsyłani od pokoju do pokoju tak wyglada prawda o naszych urzędnikach ....

Ajdejano 10.10.2015 19:49
Do wpisu nr 18: byłem urzędnikiem w urzędzie wojewódzkim, urzędnikiem samorządowym - w sumie przez ładnych kilka lat. Byłem nawet jednym z szefostwa jednego z samorządowych urzędów, czyli jednego z bagien tej urzędniczej samorządności. Tak więc, dokładnie wiem o czym piszę i dokładnie znam to urzędnicze BAGNO. Wy - zasyfiali urzędnicy - tak bardzo nie stawiajcie się, bo społeczeństwo to nie poddani jaśnie wielmożnego pana - wójta, starosty, burmistrza, prezydenta. Wy - zafajdani urzędnicy - jesteście jak d....... od sr......, czyli to wy jesteście dla ludności, a nie odwrotnie. Nie podoba się wam "cóś" ?!?!?! To - wypier...... do produkcji np. cegły do cegielni, lub do wyrzucania gnoju z obory lub z kurników. Sprawa jest bardzo prosta. A poza tym: spróbujecie któregoś dnia rzucić swoją "robotę". Myślicie, że bez was świat zawaliłby się ???!!! Dziecko drogie - bez ciebie, z pewnością nie zawaliłby się ten świat !!! Na twoje miejsce - maleńka - znalazłoby się kilkunastu chętnych - również znajomych króliczka.

zdzih 10.10.2015 20:49
Czyli obraża pan tym wpisem sam siebie? Jeśli dał pan radę w tym BAGNIE wysiedzieć parę ładnych lat to jednak w tym bagnie nie czół się tak źle.

Ajdejano 10.10.2015 15:41
No i teraz wszyscy widzimy, jakie jajca wychodzą z tej urzędniczej mitręgi, która nikomu (czytaj: społeczeństwu) nic nie pomaga, tylko głównie SZKODZI !!! Wy - urzędnicy wszelkich szczebli, jesteście - nie siłą promującą Polskę i nasz - społeczeństwa dobrobyt, ale siłą hamującą te procesy. I nie ośmielajcie się - społeczni obskuranci i zacofańcy, wyjaśniać cokolwiek. Wy jesteście rakiem naszego społecznego, polskiego bytu.

żaba 10.10.2015 14:13
Bardzo dobry artykuł, bardzo. Nareszcie ktoś ma odwagę nazywać zjawiska w tomaszowskich urzędach po imieniu. Bo niestety podobne mają miejsce i w starostwie, i w urzędzie miasta. W każdej komórce urzędu. Tak to jest, jak na "stołki" dostają się niekompetentne osoby, nie mające seledynowego pojęcia o "służbie" dla ludności. Za to widzące czubek swojego nosa, czyli swój interes i profity z niego idące.

Ajdejano 10.10.2015 13:38
Do wpisu nr 9: tak ! Nasz Admin -oczywiście ma rację. Nieróbstwo i bezmózgowie urzędników (wszystkich szczebli i we wszystkich urzędach) należy traktować jako społeczną chorobę psychiatryczną ( nie mylić z chorobą psychiczną). Ta choroba przejawia się w notorycznym lekceważeniu obowiązków służbowych przez urzędników , oraz olewaniu tego, co zostało poruszone i uchwalone na sesjach samorządowych. Podobną chorobą odznacza się większość radnych - nierobów. PS. traktuję Twój wpis, nie jako pretensję do p. M.S., ale jako ironiczny wpis, w związku z Jego materiałem i jako ironię do stanu umysłowego urzędników i radnych.

10.10.2015 14:48
OCZYWIŚCIE MASZ RACJĘ TO ironia !!!!

Ajdejano 10.10.2015 12:37
Do p. Agnieszki (wpis nr 8): jest Pani kobietą i postaram się Pani nie naubliżać. Jednak , na początek: niech Pani weźmie dobru rozpęd przed jakąkolwiek ścianą i pierdyknie w tę ścianę głową. Ten prosty zabieg, może przywróci Pani choć trochę rozumu. Więc - my - nie przesadzamy w najmniejszym stopniu. Wy - zasyfiali urzędnicy, ludzie, urzędujący m.innymi w starostwach, jesteście z reguły zatrudnieni na zasadzie osobistych lub rodzinnych, cwaniackich koneksji z szefami starostwa lub poszczególnych wydziałów starostwa oraz podejrzanych znajomości z poszczególnymi radnymi-nierobami. Dlatego, wy zatraciliście poczucie przyzwoitości w swoich urzędniczych POWINNOŚCIACH, za które bierzecie kasę. Wy jesteście wyrzutem naszego normalnego, społecznego życia. Wam wydaje się, że jak już macie poparcie tych waszych znajomych-krętów, społecznych szkodników - to już wam wszystko wolno. Wy jesteście społeczna zgnilizną w naszym społeczeństwie. Wy - to zwykłe społeczne gnojstwo.

Agnieszka 10.10.2015 18:19
W takim razie proponuje drodzy urzednicy jednego dnia rzucic robotę. Co by oni mogli pokazac co potrafia. Po tygodniu bys plakal jak dziecko. Pogubiony w przepisach. Nie skomentuje propozycji rozbicia sobie glowy, bo to swiadczy tylko o twoim malutkim mozgu i interesie. Najlatwiej obrazac urzednikow. Kto w tym panstwie ustanawia prawo hmm? Wydaje niejasne ustawy? Sprzeczne interpretacje? Ludzie pomyslcie przez 5 minut zanim kogos obrazicie. Nie jestem niczyja szfagierka, ciocia, kuzynka czy siostra, nie naleze do zadnej partii, nie ocdniajcie wszystkich po marginesie, ktory jest naglasniany. A ty kolego interes sobie pompuj na kims innym.

Dimos 11.10.2015 11:32
Kolejna sprawa to empatia. Jeżeli z jakiś przyczyn zabrakło czasu na kierowanie to trzeba zadzwonić do szkoły i poprosić o błyskawiczne udostępnienie kopii dokumentów bo rodzice czekają. Najlepiej tego samego dnia zaprosić ich do gabinetu i w partnerskiej rozmowie omówić dokumenty.

10.10.2015 12:27
Mariusz czy TY nie przesadzasz ???? Porównując urzędnika, radnego , starostę, prezydenta , naczelnika itd do sprzątaczki , pomywaczki w restauracji w Londynie, dozorcy , czy salowej w szpitalu Ci pierwsi w większości DO TEJ PORY uważali się za BOGÓW !!!! to od ich kaprysu i humoru w danym dniu my zwykli mieszkańcy tego biednego miasta byliśmy uzależnieni jaką otrzymamy decyzję lub co uchwalą , a Ty kolego taka degradacja ich urzędów .... jak możesz ??

10.10.2015 13:06
To nie jest degradacja. To nobilitacja. Wszystkie te wymienione przeze mnie osoby, wykonują (o ile robią to sumiennie) pożyteczną pracę. Chciałbym, by ta druga grupa miała właściwe poczucie odpowiedzialności i odpowiednio przykładała się do pracy. Kiedy mieszkałem w bloku, codziennie rano obserwowałem pracę dozorcy. Sprzątał każdego dnia bród pozostawiony przez innych ludzi. Człowiek zawsze uśmiechnięty, zawsze do lokatorów mówił dzień dobry. Może i wewnątrz się cały gotował obserwując beznadziejność swoich wysiłków ale nie narzekał tylko działał dzień po dniu. Jestem w przededniu zweryfikowania jaki był los składanych przez radnych wniosków. Mam wrażenie, że są one totalnie zlewane przez urzędników. Przyzwyczaił ich dotychczasowy system funkcjonowania samorządów. Osobiście złożyłem chyba kilkadziesiąt i widzę, że wciąz nie mogą się doczekać wykonania. Dzisiaj może napiszę o jednym z nich.

Agnieszka 10.10.2015 10:22
Chyba troche przesadzacie. Ktos kto pracowal kiedys w urzedzie wie ile tam jest pracy. Rzad bowiiem co chwila doklada papierow do wypellninania i poglebia biurokracje. Moze uznali, ze skoro jest to dokument przygotowany przez szkole, to bedzie ona odpowiednim organem do udzielenia odpowiedzi. Bez przsesady. Gorzej jakby odmowily calkiem. Zwlaszcza, ze wszyscy wiedza, ze pan radny nie przepada za paniami.

10.10.2015 12:34
Pani Agnieszko zamienimy się na pracę ??? ja pójdę na 8 godzin w 5 dni w tygodniu do biura popracować przy kawie , posiedzieć na FACEBOOKU , w cieple , a panią wyślę na jeden tydzień a dokładnie na 6 dni na budowę do pracy po 10 godzin na świeżym powietrzu , lub do jakiegoś magazynu logistycznego po 8 godzin na 3 zmiany ..... To czekam na odpowiedź zamienimy się ????? wtedy nie powie PANI że w Urzędzie taka praca ciężka .... WSTYD !!!!!!

Ja 10.10.2015 18:11
Prosze bardzo. Zobaczymy czy da pan rade. 8 godzin... Dobre sobie. Wiele osob przesiaduje po godzinach, bo nie mozna sie wyrobic, tyle jest pracy... Nie wroze panu rowniez kariery na facebooku, bo wszedzie tego typu strony sa poblokowane. Co do kawy prosze bardzo. Straszni Ci urzednicy. Jako jedyna grupa zawodowa w kraju, pijaja kawe rano... Okropni... A no i powodzenia z przyjmowaniem na klate tony obelg, bo ktos kto przychodzi do urzedu, ma gdzies, ze przepisy ustanawiaja u gory. To urzednik w okienku jest zly i trzeba mu to powiedziec. A jak cos pan zawali, to bedzie mogl jeszcze o sobie na portalach poczytac. Nie mylmy sluzby publicznej ze służącymi. Szybko by pan wrocil na budowe. Zwkaszcza jakby sie okazalo, ze pensja jest mniejsza niz tam.

Rozsądek 11.10.2015 16:58
Jesteś tak ograniczony, że pracę w urzędzie kojarzysz tylko z kserowaniem papierków czy pracą przy "okienku". Praca na budowie ciężka? Ile razy przechodzę obok budowy pracuje tylko 1/4 ludzi i zawsze przed wyjściem do pracy widzę roboli w sklepie jak kupują alkohol do pracy. Stereotypy są krzywdzące prawda? Szufladkowanie wszystkich pracowników urzędu jako nierobów bo kiedyś długo przy okienku czekałeś to czysty debilizm. Zapewniam Cię, że mimo pracy przy biurku dużo ludzi wolałoby zasuwać fizycznie. Typowe zarozumialstwo zwyczajnego ograniczonego prostaka bez szkoły. Nie, nie pracuje w urzędzie.

x co y 10.10.2015 21:59
No i dalej spychotechnika! A co - w szkołach administracja to zapewne gra w bierki i ma sporo wolnego czasu! Tylko, że tam właśnie ogranicza się etaty i kto niby ma odpowiadać na zapytanie Wydziału Oświaty? Pytają o ite same nformacje po kilka razy - tylko w innych układach tabelarycznych. A wszystko mają u siebie w SIO czy AO

Peter 10.10.2015 10:16
Mariusz daj spokój, wybory idą i działacze muszą się pokazywać, żeby naród skojarzył twarze na liście. Realne działania to już inna para kaloszy...niestety.

dawniej to było super.. 10.10.2015 09:56
siedziały pewne gwiazdy i pierdziały w stołki..kaskę zaliczały ,a teraz w mig z dnia na dzień trzeba wszystko naprawić ,a najlepiej zwalać na innych...

Opinie
Sejm odrzucił wniosek PiS o wotum nieufności wobec ministry zdrowia Izabeli Leszczyny Sejm odrzucił w czwartek wniosek o wyrażenie wotum nieufności wobec ministry zdrowia. Posłowie PiS zarzucili jej działania wbrew interesom pacjentów. Premier Donald Tusk zapowiedział, że po odrzuceniu wniosku Izabela Leszczyna "będzie nadal wyciągała z bagna system ochrony zdrowia" po rządach PiS.Data dodania artykułu: 21.11.2024 19:58Sejm odrzucił wniosek PiS o wotum nieufności wobec ministry zdrowia Izabeli Leszczyny Były nauczyciel odpowie m.in. za prezentowanie pornografii młodzieży Przed sądem rejonowym w Oświęcimiu 4 grudnia ma ruszyć proces byłego nauczyciela jednej z tamtejszych szkół, który odpowie m.in. za prezentowanie pornografii nastolatkom i naruszenie ich nietykalności cielesnej – dowiedziała się PAP w krakowskiej prokuraturze okręgowej.Data dodania artykułu: 20.11.2024 18:37Były nauczyciel odpowie m.in. za prezentowanie pornografii młodzieży Polacy coraz częściej chcą się rozwodzić. Potwierdzają to eksperci. Widać to też po danych z sądów W trzech kwartałach tego roku do sądów okręgowych w całej Polsce wpłynęło blisko 62 tys. pozwów rozwodowych. To o 1,5% więcej niż w analogicznym okresie 2023 roku, kiedy było ich prawie 61 tys. Najwięcej pozwów złożono do sądów w dużych miastach. W całej Warszawie odnotowano ich łącznie 5,8 tys. Z kolei w Poznaniu było 3,9 tys. takich przypadków, a w Gdańsku zaobserwowano ich 3,4 tys. Eksperci nie są zaskoczeni tymi danymi. Jednocześnie wskazują, że spada liczba zawieranych małżeństw. Można zatem postawić tezę, że w strukturze społecznej zachodzą istotne zmiany.Data dodania artykułu: 20.11.2024 18:30Polacy coraz częściej chcą się rozwodzić. Potwierdzają to eksperci. Widać to też po danych z sądów
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Reklama
„Miłość jak miód” „Miłość jak miód” „Miłość jak miód”seans w ramach cyklu Kultura Dostępna!W czwartkowe popołudnie, 28 listopada w kinach zagości cykl Kultura Dostępna i polska komedia romantyczna „Miłość jak miód”. Majka i Agata zamieniają się miejscami, dzięki czemu odnajdują wielkie uczucie.Majkę (Agnieszka Suchora) i Agatę (Edyta Olszówka) równie dużo łączy, co dzieli. Obie są po pięćdziesiątce, przechodzą menopauzę i nie wierzą, że w ich życiu cokolwiek zmieni się na lepsze. Jedna mieszka nad Bałtykiem, druga w Tatrach. Jedna prowadzi cukiernię, druga jest wziętą architektką wnętrz. Jedna jest wdową, drugą partner właśnie zostawił dla młodszej. Jedna poświęca się dzieciom i wnukom, kompletnie zapominając o sobie, druga nie ma rodziny i dba o swój duchowy rozwój. Pewnego dnia przyjaciółki spotykają się na pogrzebie koleżanki z liceum. Agata namawia Majkę do spontanicznego wyjazdu w góry, sama zaś zajmuje jej miejsce. Nieoczekiwana zamiana ról przynosi szereg komplikacji, zabawnych zwrotów akcji i wyzwań, którym kobiety będą musiały stawić czoła. Czy uda im się przezwyciężyć przyzwyczajenia, uprzedzenia i lęki? Czy zdobędą się na odwagę, żeby otworzyć się na miłość i rozpocząć nowy rozdział w życiu? Czy naprawdę nigdy na nic nie jest za późno?Kultura Dostępna w Kinach jest częścią programu realizowanego przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, którego operatorem jest Narodowe Centrum Kultury. Projekt dofinansowano ze środków Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej. Szczegółowe informacje i repertuar najnowszej edycji cyklu w kinach Helios w całej Polsce dostępne są pod adresem: www.helios.pl/kultura_dostepna oraz www.nck.pl/projekty-kulturalne/projekty/kultura-dostepna. Data rozpoczęcia wydarzenia: 28.11.2024
Repertuar kina Helios Repertuar kina Helios Tegoroczna jesień nie przestaje zaskakiwać różnorodnymi nowościami. Od najbliższego piątku w repertuarze kin Helios zagoszczą aż trzy premiery: „Simona Kossak”, „Vaiana 2” i „Heretic”. Ponadto widzowie mogą zapoznać się z licznymi filmowymi przebojami oraz projektami specjalnymi, takimi jak Kultura Dostępna czy Maraton Władcy Pierścieni.Polską nowością na najbliższy tydzień jest dramat „Simona Kossak”, przybliżający prawdziwą historię potomkini artystycznej rodziny Kossaków. Młoda kobieta porzuca dotychczasowe życie i towarzyskie salony, aby objąć posadę naukowczyni w Białowieży. W środku puszczy, pomimo trudnych warunków – bez prądu i bieżącej wody – rozpoczyna życie na własnych warunkach. Tam poznaje fotografa Lecha Wilczka, z którym łączy ją niezwykła relacja. Jednakże wyobrażenia Simony o pracy przyrodnika ulegają bolesnej weryfikacji. Musi stanąć w obronie nie tylko swoich ideałów, ale również świata roślin i zwierząt… W rolach głównych występują: Sandra Drzymalska, Jakub Gierszał i Agata Kulesza.W repertuarze znajdzie się także nowa animacja wprost ze studia Disney – to „Vaiana 2”, czyli kontynuacja ciepło przyjętej historii nawiązującej do kultury wysp Polinezji. Trzy lata po wydarzeniach z pierwszej części, Vaiana otrzymuje nieoczekiwane wezwanie od swoich przodków. Dziewczyna musi wypłynąć na dalekie i dawno zapomniane wody Oceanii. Vaiana zbiera więc grupę śmiałków gotowych na przygodę życia, wśród których znajduje się jej przyjaciel Maui. Ich zadaniem będzie przełamanie niebezpiecznej klątwy, a nie będzie to proste, gdyż będą musieli stawić czoła starym i nowym wrogom.Jesienna aura sprzyja oglądaniu horrorów, a już w najbliższym tygodniu pojawi się kolejna nowość z tego gatunku. „Heretic” opowiada o dwóch młodych kobietach, które od drzwi do drzwi starają się głosić słowo Boże. W jednym z domów otwiera im czarujący pan Reed – szybko okazuje się jednak, że mężczyzna posiada diaboliczną drugą twarz. Niespodziewanie wszystkie wyjścia zostają zamknięte, a podejrzany gospodarz co chwila pojawia się, aby zadać im kolejną zagadkę testującą ich wiarę. Rozpoczyna się śmiertelnie niebezpieczna gra, w której stawką jest przetrwanie…Ponadto w repertuarze Heliosa znajdą się hitowe nowości ostatnich tygodni, takie jak „Gladiator 2” w reżyserii Ridleya Scotta. Lucjusz jako dziecko był świadkiem śmierci Maximusa z rąk swojego wuja Commodusa. Teraz decyduje się walczyć w Koloseum jako gladiator, aby przeciwstawić się dwóm cesarzom, rządzącym Rzymem żelazną pięścią. Z wściekłością w sercu i z nadzieją na lepszą przyszłość Cesarstwa Lucjusz musi spojrzeć w przeszłość, aby znaleźć siłę i honor, by zwrócić chwałę Rzymu jego ludowi.Fani kina familijnego mogą wybrać się do kin na pozytywną produkcję „Paddington w Peru”. Tytułowy bohater wraz z rodziną Brownów postanawia wyruszyć w daleką podróż do Ameryki Południowej, a dokładniej do Peru, aby odwiedzić swoją ukochaną ciocię Lucy. W tym celu wszyscy udają się do umieszczonego nieopodal lasu deszczowego Domu dla Emerytowanych Niedźwiedzi. To jednak dopiero początek niezwykle ekscytującej przygody, w trakcie której odkryją wiele tajemnic.Kinomani, którzy pragną poczuć ducha zbliżających się Świąt, mogą zapoznać się z najnowszą częścią kultowej serii. Film „Listy do M. Pożegnania i powroty” ukazuje losy różnorodnych bohaterów, które krzyżują się w Wigilię. Do sagi po dłuższej przerwie powraca postać Mikołaja. Mężczyzna odwiedza dawnych i nowych przyjaciół, podczas gdy jego synek Ignaś rusza w pościg za utraconym prezentem i duchem Świąt… Ponadto w obsadzie znalazła się plejada polskich gwiazd!Kina Helios słyną z organizacji popularnych Nocnych Maratonów Filmowych, najbliższa edycja cyklu będzie w pełni poświęcona produkcjom stworzonym na podstawie dzieł J.R.R. Tolkiena. W piątek, 22 listopada odbędzie się Maraton Władcy Pierścieni, podczas którego widzowie będą mogli obejrzeć wszystkie części przebojowej trylogii w wersji reżyserskiej. Z kolei melomani mogą wybrać się do Heliosa na porywające koncerty uwielbianego tenora. Widowisko „Andrea Bocelli 30: The Celebration”, które zawita na wielkich ekranach 23 i 24 listopada, podsumowuje trzydzieści lat artysty na scenie i jest okazją do przypomnienia największych przebojów w jego wykonaniu. W poniedziałek, 25 listopada w wybranych lokalizacjach odbędą się seanse z cyklu Kino Konesera. Widzowie będą mogli zobaczyć słynny koreański thriller „Oldboy” w odnowionej jakości obrazu. Główny bohater, Dae-su, mści się po latach za zabójstwo swojej żony… Natomiast w czwartkowe popołudnie, 28 listopada w kinach zagości cykl Kultura Dostępna i polska komedia romantyczna „Miłość jak miód”. Majka i Agata zamieniają się miejscami, dzięki czemu odnajdują wielkie uczucie.Bilety na listopadowe seanse dostępne są w kasach kin Helios, w aplikacji mobilnej oraz na stronie www.helios.pl. Dokonując zakupu wcześniej, można wybrać najlepsze miejsca, a  także zaoszczędzić w ramach oferty „Wcześniej kupujesz, więcej zyskujesz”. Data rozpoczęcia wydarzenia: 22.11.2024
Dawid Podsiadło - Dokumentalny  w Helios na Scenie Dawid Podsiadło - Dokumentalny w Helios na Scenie W czerwcu 2024 roku Dawid Podsiadło zagrał 7 koncertów stadionowych dla pół miliona widzów. Finałem tej trasy były rekordowe dwa koncerty na Stadionie Śląskim w Chorzowie dla prawie 200 tys. osób. Ten film to zapis tych 7 wyjątkowych dni, a zobaczymy go już 3 grudnia w kinach Helios.Film „Dawid Podsiadło – Dokumentalny” to intymny portret jednej z największych postaci polskiej sceny muzycznej. Reżyser Tomasz Knittel zabiera widzów na pełną emocji podróż, towarzysząc Dawidowi Podsiadle podczas jego monumentalnej trasy koncertowej, obejmującej siedem występów na stadionach w Gdańsku, Wrocławiu, Poznaniu i Chorzowie. Jednak to nie same koncerty są tu najważniejsze, lecz Dawid – artysta, który tą trasą zamyka pewien etap swojej kariery i zastanawia się, co przyniesie przyszłość.Kamery śledzą Dawida nie tylko na scenie, ale przede wszystkim za kulisami – w chwilach skupienia, zmęczenia, radości i refleksji. Film pokazuje jego prawdziwą twarz: człowieka pełnego pasji, ale i niepewności.Dawid otwiera się przed widzami, dzieląc się przemyśleniami o drodze, którą przeszedł, o presji związanej z popularnością oraz o tym, co dalej po zakończeniu tak ogromnej trasy. Obecność znakomitych gości, takich jak Edyta Bartosiewicz, Monika Brodka, Daria Zawiałow, Kaśka Sochacka, Artur Rojek, Ralph Kaminski, Kortez i Vito Bambino zdecydowanie podkreśla wagę tego etapu.To unikalna okazja, aby zobaczyć, jak wygląda życie artysty w momentach triumfu, ale i w tych cichszych, bardziej intymnych chwilach, kiedy sceniczne światła gasną, a pytanie „co dalej?” staje się najważniejsze.Helios zaprasza melomanów na ten wyjątkowy seans! Bilety dostępne są na stronie www.helios.pl, a także w kasach kin i aplikacji mobilnej. W ramach oferty „Wcześniej kupujesz, więcej zyskujesz” dokonując zakupu z wyprzedzeniem, można wybrać najlepsze miejsca, a także - zaoszczędzić.Data rozpoczęcia wydarzenia: 03.12.2024
Reklamamuzyczny spektakl Metamorfozy
Reklamamuzyczny spektakl Metamorfozy
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
zachmurzenie duże

Temperatura: 3°C Miasto: Tomaszów Mazowiecki

Ciśnienie: 1021 hPa
Wiatr: 15 km/h

Reklama
Reklama
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama