Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 23 stycznia 2025 05:07
Reklama
Reklama

"Listy z Getta" powracają dla tomaszowskiej publiczności

Oni nie grali, oni na ten moment nimi byli. Całymi sobą. W tym spektaklu było wszystko – miłość, która dawała wtedy siłę do życia, gry i zabawy dzieci, które nawet w tej otchłani nikczemności i okrucieństwa pozostawały dziećmi, były też rozdzierające sceny odrywania dzieci od matek i matek od dzieci. Były i ból, i śmierć, zwątpienie i nadzieja. A mnie i kilku moim koleżankom trudno było powstrzymać się od myśli, że 70 lat temu to byłaby nasza i naszych dzieci historia. Ten spektakl to piękne przywracanie pamięci. Lepsze i bardziej trafiające do świadomości niż jakiekolwiek tablice pamiątkowe – tak o spektaklu „Listy z getta” mówiła Dorota Liliental Absolwentka Wydziału Aktorskiego Uniwersytetu Kalifornijskiego w Berkeley (USA), która była na premierze w Tomaszowie Mazowieckim 31 lipca br. Po bardzo ciepłym przyjęciu spektaklu przez publiczność powraca on do Tomaszowa w dwóch odsłonach – 9 i 10 września!

„Listy z getta” to spektakl inspirowany prawdziwą historią tragicznej miłości tomaszowskiego Żyda Izraela Aliuche „Lutka” Orenbacha do Edith Blau, w czasach niemieckiej okupacji, podczas II wojny światowej.

 

Wszystko co pokazujemy w spektaklu wyreżyserowanym przez Karinę Górę i scenografii Małgorzaty Jochan ma swoje odbicie w listach „Lutka” do Edith. Poza tym miejsce gdzie „gramy” przedstawienie, czyli pofabryczny loft przy Zgorzelickiej 27 to teren dawnego getta, a niedaleko stąd przy Zgorzelickiej 14 mieszkał właśnie Izrael Aliuche Orenach. Opowieść jest naprawdę niezwykła i mocno zakorzeniona w historii naszego miasta. „Listy z getta” to spektakl, który powstał w ramach projektu Nie/Pamięć. Teatr w Tomaszowie Mazowieckim” jednak teraz rozwijać się będzie on niezależnie od projektu. – mówi Barbara Przybysz dyrektor Ośrodka Kultury „Tkacz” i menadżer teatru „Trzcina”, którego aktorzy stanowią główna obsadę przedstawienia.

 

Urodzony 29 X 1920r w Tomaszowie Mazowieckim Izrael Aliuch „Lutek” Orenbach był urzędnikiem-wolontariuszem, karykaturzystą, a także aktorem-amatorem i reżyserem przedstawień teatralnych w getcie tomaszowskim. Pod koniec lat trzydziestych XX w. wyprowadził się wraz z rodzicami do Bydgoszczy gdzie zdał maturę i w okresie wakacyjnym poznał  Edith Blau, o rok młodszą niemiecką Żydówkę z Gdańska.

 

Niestety rozdzieliła ich wojna. Na początku okupacji we wrześniu 1939 r. po zajęciu Bydgoszczy przez wojska niemieckie Orenbachowie zdecydowali się na powrót do Tomaszowa. Od grudnia 1939 r. przez dwa lata „Lutek” prowadził intensywną korespondencję ze swoją ukochaną Edith . W listach pisał o wszystkim. O tym co dzieje się w tomaszowskim gettcie i rodzinie.

 

Niestety Edith Blau została wywieziona do obozu pracy w Rydze, następnie do obozu w Stutthofie, a potem na wyspę Bornholm. Kontakt z „Lutkiem” się urwał. Izrael Aliuche Orenbach znalazł się w obozie zagłady w Treblince, gdzie stracił prawdopodobnie życie.

 

W lipcu przedstawienie obejrzało prawie 500 osób. Na premierze pojawili się między innymi Anna Rozenfeld artystka malarka, judaistka, Dorota Liliental Absolwentka Wydziału Aktorskiego Uniwersytetu Kalifornijskiego w Berkeley (USA), dr Joanna Posłuszna UMCK, Eliza Gaust z Centrum Dialogu im. Marka Edelmana, oraz przedstawiciele władz samorządowych.

 

9 i 10 września o godzinie 19.30 zapraszamy na spektakl „Listy z getta” do pofabrycznego loftu przy ul. Zgorzelickiej 27 w Tomaszowie Maz.

 

DARMOWE WEJŚCIÓWKI DO ODEBRANIA OD 3 WRZEŚNIA W OŚRODKU KULTURY „TKACZ” PRZY UL. NIEBROWSKIEJ 50 I W CZYTAJ CAFFE NA PL. KOŚCIUSZKI.

 

 

 

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Aktor 07.09.2015 21:52
Błąd tylko w dacie. Godzina zostaje jak na bilecie

dla zainteresowanych ;) 07.09.2015 20:29
spektakl zostanie pokazany 4-krotnie: 9 września o 17.00 i 19.30 oraz 10 września o 17.00 i 19.30 z powodu dużej liczby chętnych :)

my 07.09.2015 13:50
Brawa na stojaco dla rezyser spektaklu Kariny Gory

Aaa 06.09.2015 21:02
Dlaczego na portalu brak informacji o koncercie charytatywnym, który odbędzie się w najbliższą sobotę w Tomaszowie Mazowieckim?

06.09.2015 21:22
Ponieważ nikt nas o nim nie powiadomił.

Arek 06.09.2015 17:08
Wczoraj odebrałem zaproszenia w Czytay Caffe, na odwrocie zaproszeń jest wpisana data 9.10, godz.17:00. Czy dostałem zaproszenia już na październik? Może to jakiś błąd na zaproszeniach? Proszę o odpowiedź osoby, które są wtajemniczone.

Aktor 06.09.2015 20:04
Z pewnością spektakl będzie 09 09 2015! Omyłka pisarska.

Arek 06.09.2015 21:37
No tak, ale godzina 17:00??

wtajemniczona 07.09.2015 19:43
Witam, po zasięgnięciu informacji u źródła, wszystko stało się jasne- błąd w druku. Chodziło o 09.09. Choć kto wie, może i w październiku spektakl będzie można zobaczyć :)Mam nadzieję, że pomogłam Pozdrawiam serdecznie

Ewa 05.09.2015 17:32
Nie jestem jakąś wielką znawczynią sztuki, ale widziałam już Listy z Getta. To było w lipcu, później odbyło się spotkanie w bibliotece na Placu Kościuszki. Przed wejściem na salę były wystawione zdjęcia starego Tomaszowa. Pani Adamska z biblioteki opowiadała o różnych osobach mieszkających w naszym mieście pochodzenia żydowskiego. Co mnie zaskoczyło to dużo głosów krytyki pod adresem spektaklu, że nie pokazywał prawdziwego życia w getcie, tylko samą tragedię tej społeczności. Moj odbior byl zupelnie inny. Ale krepowalam sie wtedy publicznie zabrac glos, bo spektakl krytykowal mlody czlowiek, ktory byl jakos zwiazany ze spektaklem.

obecny 08.09.2015 11:54
Krytyka z założenia powinna być konstruktywna. Jeżeli ktoś wyraził swoją opinię na temat spektaklu , będącego sumą projektu to najprawdopodobniej miał pełniejszy obraz widowiska. Spektakl sam w sobie był owszem ciekawy. Tylko tak na prawdę mógł się powstać wszędzie bo to co ukazywał miało miejsce w każdym jednym getcie w Polsce. Praktycznie w żaden sposób nie nawiązywał ( chyba tylko miejscem ) do historii żydowskie społeczności Tomaszowa a przede wszystkim do postaci Lutka z Tomaszowa. Spektakl ukazał jedynie martyrologię żydowską i to bardzo schematycznie. Gdzie w tym teatr, miłosna historia?

obecna 12.09.2015 14:39
Nie zgadzam sie z ta opinia.

tom1 05.09.2015 16:44
"Barbara Przybysz – menedżer kultury, trener, coach biznesu" - instytucja sama w sobie; wszystkie działania zmierzają jedynie w kierunku wypromowania własnej osoby. Nie robiąc nic ( z wyjątkiem coachingu i wydeptywania własnych ścieżek) pokazuje jak w zaściankowym miasteczku można wysoko zajść. Czy którykolwiek Tomaszowian( może któryś dziennikarz?) odważy się w końcu bez owijania i głośno przedstawić prawdziwą działalność Transparentnej Barbary ( odsyłam też do artykułu), o której jest głośno już poza naszym miastem. W mojej głowie po prostu nie mieści się, że tak jawnie można prowadzić takie działania jak Pani Barbara. Ciekawe jak łączy te wszystkie piastowane stanowiska?

zainteresowana 05.09.2015 15:52
Kiedy ukaże się książka o Getcie Tomaszowskim i Dzieje Tomaszowskich Żydów, temat jest bardzo interesujący dla młodych interesujących się dziejami naszego miasta, obydwie książki spotkałyby się z ogromnym zainteresowaniem tomaszowian, miejmy nadzieję że już wkrótce zostaną wydane drukiem.

Tadeusz Kościuszko 05.09.2015 00:25
„Listy z getta” to spektakl, który powstał w ramach projektu Nie/Pamięć. Teatr w Tomaszowie Mazowieckim” jednak teraz rozwijać się będzie on niezależnie od projektu. – mówi Barbara Przybysz dyrektor Ośrodka Kultury „Tkacz” i menadżer teatru „Trzcina” - to zdanie jest bardzo znamienne. Świadczy ono tylko o jednym - społeczny projekt był tylko przykrywką dla działań Pani dyrektor Przybysz. Skądinąd śledząc ewolucje plakatu oraz sposób opisywania samego spektaklu przez w/w Panią dyrektor można wprost wywnioskować, iż ów spektakl był od początku oderwany od projektu i tworzony pod kontem Trzciny, której menadżerem przede wszystkim jet Pani Barbara. Ta nieumiejętność oddzielenia tych dwóch stanowisk spowodowała, że O.K. Tkacz stał się zapleczem do działań Trzciny. Jednak to jest w tym wszystkim najciekawsze, otóż obydwie te zacne instytucje są tylko narzędziem autopromocji Pani Dyrektor...... tylko patrzeć jak z plakatów będą znikać kolejne nazwiska, postacie, kolory.

Aleksandra 05.09.2015 14:16
Najlepsze w tym wszystkim jest to, że nie ma żadnego komentarza ze strony "Tkacza". Czekam i czekam na rozwój sytuacji, ale przeczuwam, że na marne...

brytan 04.09.2015 19:53
Prośba (bez szans na społnienie?) o spektakl w weekend. A może by ktoś nagrał go i puścił w necie?

Opinie
Igor MatuszewskiIgor Matuszewski Chce skutecznie kontrolować, czy jedynie więcej zarabiać? Radny Piotr Kucharski może to robić i nie trzeba do tego pełnić żadnej funkcji. Można być zwyczajnym radnym, ale może to też robić każdy obywatel. Takie prawo daje ustawa o dostępie do informacji publicznej. Więc pisanie o jakiejś próbie blokowania czegoś jest dość śmieszne i przypomina próbę udowodnienia, że ziemia jednak jest płaska. Jak widać za 350 złotych miesięcznie można wywołać burzę w szklance wody. Jednymi z najbardziej istotnych uprawnień, jakie posiadają radni samorządowi są możliwości sprawowania kontroli nad działalnością miasta lub powiatu. Można je realizować za pomocą organu ustawowego, jakim jest komisja rewizyjna w danym samorządzie, ale także indywidualnie. Co ciekawe zmiany w ustawodawstwie wprowadzone przez PiS dają większe uprawnienia kontrolne radnym indywidualnie, niże wtedy, kiedy działają oni w formie komisji. Każdy radny ma prawo wstępu niemalże wszędzie oraz żądania wszelkich dokumentów związanych z realizacją zadań nałożonych ustawami. Co ważne (bo część urzędników próbuje to robić) jedyne ograniczenia muszą wynikać bezpośrednio z ustawy. W tomaszowskiej Radzie Miejskiej funkcję przewodniczącego Komisji Rewizyjnej pełni Piotr Kucharski. Okazuje się jednak, że inni członkowie tego gremium mają go dosyć i zamierzają odwołać. Czy chodzi o to, że jak sam twierdzi, jest niewygodny dla Prezydenta? Czy tylko o 350 złotych diety więcej. Radny już w poprzedniej kadencji dał się poznać, jako główny samorządowy śledczy. Badał nawet kaloryczność węgla w spółce ZGC. Usilnie poszukiwał nieprawidłowości w TTBS, a następnie próbował załatwiać mieszkania dla własnych kłopotliwych lokatorów. Analiza aktywności radnego z ubiegłej kadencji pokazuje dużą liczbę interpelacji i małą liczbę konkretnych i merytorycznych wniosków.
Reklama
Reklama
Walentynkowe Ale Kino Walentynkowe Ale Kino Tuż przed walentynkami Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim zaprasza do sali kinowej Kitka w MCK Tkacz na czarną komedię "Tylko kochankowie przeżyją". Będzie romantycznie, ale i trochę strasznie, bo tytułowi kochankowie, to... para wampirów. Projekcja odbędzie się 12 lutego o godz. 18. Bohaterowie „Tylko kochankowie przeżyją” to wampiry zmęczone setkami lat życia i zdegustowane tym, jak rozwinął się świat. Nie są jednak typowymi przedstawicielami swojego wymierającego gatunku: wprawdzie żywią się krwią i preferują mrok nocy, ale najważniejsza jest dla nich sztuka, literatura, muzyka – i trwająca od wieków miłość. To wyrafinowani smakosze życia, wytworni dandysi zatopieni w XXI wieku, wciąż pamiętający jednak intensywność romantyzmu.Adam (Hiddleston) jest unikającym rozgłosu i słonecznego światła undergroundowym muzykiem, skrzyżowaniem Syda Barreta i Davida Bowiego z Hamletem. Mieszka w odludnej części Detroit, kolekcjonuje gitary, słucha winyli i tworzy elektroniczną muzykę końca świata. Melancholijną samotność rozjaśnia długo oczekiwany przyjazd jego ukochanej, Ewy (Swinton). Razem jeżdżą nocami po wyludnionym Detroit w hipnotycznym rytmie muzyki, celebrując każdą spędzaną razem chwilę. Jednak spokojne życie zakochanej pary zostanie wystawione na próbę, kiedy niezapowiedzianie dołączy do nich nieobliczalna i wygłodniała siostra Ewy – Ava (Wasikowska).Film Jima Jarmuscha to pytanie o nieśmiertelność, o siłę uczucia i moc obietnic w obliczu nieskończenie płynącego czasu. Piękne, wysmakowane zdjęcia nocnych miast w połączeniu z atmosferą melancholii, mroczną muzyką Black Rebel Motorcycle Club, ale i charakterystycznym dla Jarmuscha wyrafinowanym, subtelnym humorem, dają w efekcie stylową, dekadencką perełkę. (Opis filmu za Gutek Film.)Bilety w cenie 10 zł jak zawsze można kupić w sekretariacie Miejskiego Centrum Kultury przy pl. Kościuszki 18 lub online przez serwis Biletyna.pl (https://biletyna.pl/film/Sala-Kinowa-KiTKA-Cykl-ALE-KINO-Tylko-kochankowie-przezyja/Tomaszow-Mazowiecki). Zapraszamy. Data rozpoczęcia wydarzenia: 12.02.2025
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
zachmurzenie duże

Temperatura: 2°C Miasto: Tomaszów Mazowiecki

Ciśnienie: 1012 hPa
Wiatr: 16 km/h

Reklama
Kto zostanie nowym dyrektorem lub dyrektorką w TCZ? Borowski definitywnie odchodzi Kto zostanie nowym dyrektorem lub dyrektorką w TCZ? Borowski definitywnie odchodzi Kolejna osoba odchodzi ze szpitala. Już czwarta. Tym razem jest to Konrad Borowski, dyrektor ds. pielęgniarstwa w Tomaszowskim Centrum Zdrowia. Złożył już wypowiedzenie i obecnie przebywa na urlopie. Jak sam twierdzi na chwilę obecną nie widzi możliwości współpracy zarówno z Prezesem szpitala, jak i Starostą Mariuszem Węgrzynowskim. Pojawia się więc wakat na kolejne stanowisko. Kto je zajmie. Od dłuższego czasu mówi się o tym, że Starosta na tę funkcję chce powołać bliską mu politycznie Ewę Kaczmarek zastępca Pielęgniarki Koordynującej Oddz. Chorób Wewnętrznych. Na liście nazwisk pojawia się też córka radnego Szczepana Goski, która zdaniem pracowników TCZ ma zostać umieszczona w roli odchodzącego Borowskiego lub osoby koordynującej tomaszowskie ratownictwo medyczne. Zapewne wkrótce dowiemy się czy pogłoski ze szpitalnych korytarzy się potwierdzą. W ten sposób pełnię odpowiedzialności nad szpitalem przejmuje "ośrodek decyzyjny" w postaci Mariusza Węgrzynowskiego oraz Adrian Witczak, którego w spółce reprezentuje prokurent Glimasiński. Otwarte zostaje pytanie: kto następny: dyrektor - główna księgowa Alina Jodłowska? Z całą pewnością zostaną dyrektorzy, którzy sami nie wiedzą co w spółce robią.Węgrzynowski pozbył się Prezesa, bo szukał ośrodka decyzyjnego Węgrzynowski pozbył się Prezesa, bo szukał ośrodka decyzyjnego Wczorajsza sesja Rady Powiatu Tomaszowskiego zawierała co prawda tylko jeden punkt merytoryczny, ale dyskusja (jeśli można ją tak nazwać) trwa ponad 3 godziny. Jak opisać, to co się działo, by oddzielić własne opinie od prezentacji zdarzeń? Jest to w moim przypadku niezwykle trudne ponieważ sam byłem aktywnym ich uczestnikiem. Dlatego czytelnicy będą mieli możliwość przeczytania dwóch tekstów. Jeden z subiektywną oceną, w formie felietonu, mojego autorstwa. Drugi współpracującej z portalem dziennikarki. Gotowi?
Córki partyjnych kolegów zawsze znajdą pracę w Starostwie Córki partyjnych kolegów zawsze znajdą pracę w Starostwie Od kilku lat głośno krytykowana jest polityka kadrowa Starosty Mariusza Węgrzynowskiego. Mówi się nawet, że przerost zatrudnienia sięga ok 100 osób przy równoczesnym niedoborze profesjonalnej kadry urzędniczej wyspecjalizowanej w zakresie budownictwa, geodezji, gospodarowania nieruchomościami itd. Piotr Kagankiewicz szacuje, że nadmierne wydatki sięgają nawet czterech milionów złotych. Kolejne umowy miały być podpisywane z początkiem tego roku, a więc kolejne setki tysięcy złotych. Zatrudnienie znajdują członkowie rodzin polityków PiS. Dla przykładu do Wydziału Promocji trafiła córka wójta gminy Będków, Dariusza Misztala, podobnie jak Mariusz Węgrzynowski działacza PiS oraz bliskiej osoby Antoniego Macierewicza. Wójt w ubiegłej kadencji zatrudniał z kolei radnych przyjaznych Staroście. Informacja o tym, co robi konkretnie dany pracownik, okazała się być najbardziej strzeżoną przez wójta tajemnicą. Promocja pęka w szwach. Pracuje w niej kilka osób więcej niż 10 lat temu. Czy jakieś efekty działania można uznać za spektakularne? Chyba tak. Należą do nich niespotykane nigdzie indziej zakupy dewocjonaliówUmorzenie w sprawie Misiewicza bez poważnych zastrzeżeń. W tle prezydent Tomaszowa i jego małżonka Umorzenie w sprawie Misiewicza bez poważnych zastrzeżeń. W tle prezydent Tomaszowa i jego małżonka Prokuratura Okręgowa w Piotrkowie w 2016 roku wszczęła śledztwo w sprawie Bartłomieja Misiewicza, byłego rzecznika Ministerstwa Obrony Narodowej i szefa gabinetu politycznego szefa MON Antoniego Macierewicza. Sprawa dotyczyła tego, że 30 sierpnia tamtego roku w bełchatowskim starostwie podopieczny Antoniego Macierewicza miał obiecywać dobrze płatną pracę powiatowym radnym Platformy Obywatelskiej, w zamian za ich poparcie w głosowaniu nad powołaniem wicestarosty bełchatowskiego.
Reklama
Wasze komentarze
Autor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: Pytanie dla wszystkich: skąd wam się wzięła ta Ewa i kto to jest ta Ewa?!Źródło komentarza: Kto zostanie nowym dyrektorem lub dyrektorką w TCZ? Borowski definitywnie odchodziAutor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: Szanowny Panie Mariuszu. Czy naprawdę musi Pan mnie wkur... tym społecznym dnem - powiatowym katechetą? No i, co na ten tekst powyżej można napisać.... I co z tego, że ja i inni będą się tutaj pastwić nad tym społecznym, powiatowym gniotem? Ten społeczny i samorządowy gniot miał, ma i będzie miał gdzieś. A potem przyjdzie następna sesja, będziecie chcieli tego gniota odwołać i potem znów będzie Pan jęczał, że tego samorządowego gniota nie odwołaliście. Jedyna pociecha z tych pańskich, cyklicznych jęków jest taka, że, póki co, ryży donek pozwala Panu na takie medialne wyskoki.Źródło komentarza: Za wątpliwą promocję płacimy wszyscyAutor komentarza: OooTreść komentarza: Czy kiedyś te uroczystości będą dostępne dla mieszkańców a nie na sztukę czyli zebrać uczniów pracowników i w godzinach pracy zrobić imprezkęŹródło komentarza: Upamiętniliśmy 162. rocznicę wybuchu Powstania StyczniowegoAutor komentarza: KersTreść komentarza: Grubo idziemyŹródło komentarza: Pierwszy zimowy transfer w LechiiAutor komentarza: BenekTreść komentarza: Dać na Dyrektora katechetę ten przynajmniej zadba o ludzi.Źródło komentarza: Kto zostanie nowym dyrektorem lub dyrektorką w TCZ? Borowski definitywnie odchodziAutor komentarza: TomaszowianinTreść komentarza: Nie widziałem LGBT w szkole, za to księdza widać wszędzie.Źródło komentarza: Opublikowano rozporządzenie ws. wymiaru lekcji religii w szkołach i przedszkolach
Reklama
Łóżko rehabilitacyjne  Elbur PB 636 Łóżko rehabilitacyjne Elbur PB 636 Cena: Do negocjacjiZ pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów oraz montaż gratisNa zdjęciu: Łóżko PB 636 w kolorze dąb sonoma z dzielonymi barierkami po jednej stronie łóżka. Akcesoria: Lampa przyłóżkowa. Szczególną cechą modelu łóżka PB 636 jest możliwość opuszczenia leża do poziomu 29 cm. Niska pozycja pozwala na większy komfort użytkowania osobom o niższym wzroście oraz redukuje w znacznym stopniu możliwość odniesienia urazu w sytuacjiprzypadkowego wypadnięcia. Zakres regulacji wysokości, pozwala na pracę opiekunów w optymalnych warunkach. Możliwość stosowania dzielonych barierek powoduje, że użytkownik nie musi być na stałe ograniczony barierami w przestrzeni łóżkaKolory standardowe: Kolory niestandardowe*: DETALE PRODUKTU:1. Położenie leża 29 cm od podłogi4. Pilot z blokadą poszczególnych funkcji2. Dekoracyjna osłona leża5. Podwójne koło z hamulcem3. Nowoczesny napęd podnoszenia leża6. Dzielona barierka (opcja)OPCJE:zmiana długości i wypełnienia leża • zmiana kolorystyki • dzielone barierkiPODSTAWOWE DANE TECHNICZNEBezpieczne obciążenie robocze175 kgMaksymalna waga użytkownika140 kgRegulacja wysokości leża:od 29 do 72 cmRegulacja segmentu oparcia pleców:0 ÷ 70°Regulacja segmentu oparcia podudzi:0 ÷ 20°Wymiary zewnętrzne długość × szerokość:207 × 106 cmPrześwit pod łóżkiem:ok. 16 cmCiężar całkowity:118,6 kgKółka jezdne:100 mm z hamulcem FUNKCJEDO POBRANIA: Karta produktu PB-636 [PDF]
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama