Willa Henryka Lansberga, po raz pierwszy została wystawiona na sprzedaż w ubiegłym roku. Drugi przetarg ogłoszono w kwietniu. Za każdym razem brakowało chętnych do jej nabycia, mimo, że wiele osób o warunki sprzedaży dopytywało. Barierą jest zapewnie jej stan techniczny i stosunkowo wysoka cena.
Całą nieruchomość, obejmującą teren z ogrodem i zabudowania wyceniono 1,3 miliona złotych. Do ceny należy doliczyć podatek VAT. Jest to wcale nie mało, jeśli weźmie się pod uwagę jej położenie, ochronę konserwatorską, a także wysokie koszty remontu, które mogą cenę podwoić (jeśli nie potroić). Pomijając walory historyczne i sporą wielkość działki (blisko 4 tysiące metrów kwadratowych), to wydatki związane z zakupem i pracami budowlanymi przekroczyłyby koszt budowy nowoczesnej kamienicy, wyposażonej w pełną infrastrukturę, w bezpośrednim centrum miasta.
Do wyremontowania jest praktycznie wszystko. Przez lata ograniczano się tu jedynie do bieżących napraw. O złym stanie technicznym pisaliśmy już kilka lat temu (2008 rok) w artykule "Nie-wesołe Przedszkole".
Willę Henryka Landsberga, według danych z ogłoszenia o przetargu, zbudowano w 1908 roku. Jest jednym ze świadectw fabrykanckiej historii miasta. Została wpisana do Gminnej Ewidencji Zabytków, więc na wszystkie remonty potrzebna jest zgoda konserwatora zabytków. Nie oznacza to jednak, że nabywca ma możliwość skorzystać z ustawowej 50% bonifikaty, jaką stosuje się w przypadku zbywania przez podmioty publiczne, obiektów zabytkowych. Zniżka bowiem dotyczy jedynie budynków wpisanych do rejestru zabytków.
Kolejny przetarg odbędzie się w sierpniu. Tym razem cenę obniżono do 1 miliona złotych
Napisz komentarz
Komentarze