900 tysięcy złotych strat za pierwsze dwa miesiące, o których rozmawialiśmy na początku kwietnie "skurczyło" się do 130 tysięcy złotych. Różnica to wypłata tzw. nadwykonań za 2014 rok. Moje pytanie dotyczyło prognoz na kolejne miesiące. Jest ono tym bardziej chyba zasadne, że koszty operacyjne, pomniejszone nawet o amortyzację, zdecydowanie przewyższają przychody ze sprzedaży.
Mimo, że w styczniu oraz w lutym wygenerowaliśmy po ponad 400 tysiecy złotych strat, to bez uwzglęnienia nadwykonań w miesiącu marcu byliśmy już tylko 294 tysiące "na minusie". To efekt dostosowania zatrudnienia do obowiązujących standardów.
Natomiast kwiecień to już około 400 tusięcy złotych "na plusie". Wynika to uwzględniania przez NFZ wniosku o alokację środków finansowych, polegającym na tym, że sa one przesuwane między oddziałami, gdzie występują nadwykonania a tymi, gdzie wykonanie kontraktu było na poziomie niższym od zakontraktowanego.
Przesunęliśmy także środki z niewykonanego pakietu onkologicznego. Wynik finansowy w kwietniu poprawił także wniosek o wypłatę za tzw. świadczenia nielimitowane.
Będziemy mili też dodatkowe pół miliona zlotych w skali roku na funkcjonowanie Szpitalnego Oddziału Ratunkowego.
36,5 tysiąca wizyt u lekarzy specjalistów - pytanie dotyczy uszczegółowienia tych danych.
Są to wszystkie wizyty ambulatoryjnym. Nie są tu wliczone wizyty w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym. W okresie od stycznia do końca kwietnia zanotowaliśmy 2900 wizyt u alergologa dziecięcego. 1958 osób skorzystało z wizyty u diabetologa. Inni specjaliści to: neurologia - 4600 wizyt, choroby zakaźne - 490, neonatologia - 490, położnictwo i ginekologia - 3686, chrirurgia ogólna - 3600, chirurgia onkologiczna - 464, ortopedia - 5000, okulistyka - 1800 wizyt, otolaryngologia - 3300 wizyt, urologia - 1300, psychiatria - 3600, leczenie uzależnień - 1030, tomografia komputerowa - 810, rezonans magnetyczny - 864, fizjoterapia - 606.
Ilu lekarzom dokładnie wypowiedziano kontrakty i jakie skutki finansowe przyniosą planowane zmiany. Chodzi dokładnie o to, czy poziom kosztów osobowych wzrośnie?
Wypowiedzenia na chwilę obecną wręczono 25 lekarzom na dwóch oddziałach szpitalnych, wewnętrzym oraz chirurgii ogólnej, onkologii i urologii. Wczoraj 26. zostało wręczne zostało ordynatorowi SOR. PAn ordynator zwrócił się do nas o skrócenie czasu wypowiedzenia. Nie wyraziłem na to zgody i poprosiłem, by został co najmniej do polowy przyszłego miesiąca.
Jeśli chodzi o wpływ na wynik finansowy to przyznam, że nie jestem w stanie teraz odpowiedzieć, jaki skutek odniosą zmiany w kontraktach, podpisywanych z lekarzami. Aktualnie poziom wynagrodzeń w szpitalu jest to ok. 56% w stosunku do przychodów ze sprzedaży. My chcemy aby poziom ten wynosił maksymalnie 49%. Będzie to wpływało na zysk oddziału, którym też chcemy podzielić się z lekarzami. To jedyny sposób motywacji dla nich. Część zysku trafi też do pielęgniarek. Tym bardziej, że mamy teraz wniosek o podwyżkę wynagrodzeń dla pielęgniarek, której nie możemy udzielić.
Co z lekarzami będącymi wciąż na umowach o pracę?
Lekarze będący na umowach o pracę, pracują i chcą pracować. Jeden lekarz złożyl wypowiedzenie z oddziału chorób wewnętrznych. Chirurgom pozostawiliśmy dowolność. Mogą przystąpic do konkursu na prowadzenie oddziału bez konieczności składania wypowiedzeń. Praca dla lekarzy etatowych jest i nie ma żadnego zagrożenia. Jest to dla nas "na rękę", że zostają, bo przyznam, że ostatnio mieliśmy probem z zabezpieczeniem lekarzy na komisjach dla poborowych, o które poprosiło nas Starostwo Powiatowe. Koszt uczestnictwa w nich lekarzy kontraktowych byłby zdecydowanie wyższy. Zalezy nam więc aby w TCZ była część lekarzy etatowych.
Średni pobyt pacjenta w szpitalu i zakładzie pielęgnacyjnym. - jak te wskaźniki mają się do wskaźników z lat poprzednich? (5,6 średnia krajowa).
Średni pobyt pacjenta hospitalziowanego na oddziale szpitalnym zwiększył się nieznacznie w stosunku do roku 2013 (5,4 dnia). Będziemy dążyli do zmniejszania tego czasu, by pacjent nie przebywał w szpitalu dłużej niż to jest konieczne. Są tu różne problemy np. na oddziale wewnętrznym wypisy są bardzo długo robione. Nic dziwnego, skoro na oddziale były trzy komputery, w tym jeden w pokoju lekarskim. Praca była więc utrodniona, a nikt mie tego wcześniej nie zgłaszał. Dzisiaj wyniki badań przesyłane są głównie w formie elektronicznej. Jeśli jest pięciu lub sześciu lekarzy na oddziale, to są trudności nawet z dostaniem się komputera, by przejrzeć wyniki badań, czy dokonać wypisu.
Znacznie wydłużył się natomiast czas pobytu w zakładzie pielęgancyjnym. Z 70 dni w 2013 roku do 107 dni w chwili obecnej. nie ma z tym problemu, bo NFZ płaci nam za osobodzień. Wydłużony czas pobytu wynika z tego, że zmimniły się w międzyczasie przepisy. Do niedawna można było rzebywać w zakładzie pielęgnacyjnym nie dłużej niż pół roku. Teraz Fundusz odszedł od takich zapisów.
Co oddziału noworodków, to średni pobyt na nim wudłużył się z 3,9 dnia w 2013 roku do 5,6 dnia obecnie. Ma to związek z przejściem szpitala na drugi stopeiń referencyjności i trafiają do nas cięższe przypadki niż dotychczas, dlatego noworodki przebywają u nas dłużej, bo nie są już wywożone do szpitali o wyższym poziomie referencyjności.
Na czym polegają dokładnie korekty mające wpływ na wynik finansowy 2014 roku?
Utworzono m.in. rezerwy na świadczenia pracownicze w tym odprawy emerytalne, nagrody jubileuszowe. Jest to kwota 550 tysięcy. Weszły nam tu kary, jakie nałożył na szpital Narodowy Fundusz Zdrowia w zakresie rozliczania świadczeń na oddziałach położnictwa i ginekologii, neonatologii i laryngologii (nieprawidłowści w prowadzeniu dokumentacji - przyp.red.). Jest to kolejne 400 tysięcy złotych. Została utworzona też rezerwa na nieszczęsny ZUS (w związku z niewłaściwym wypłacaniem świadczeń z Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych - przyp. red.). Wprowadzone korekty mają znaczący wpływ na zysk spółki, który jeszcze na początku tego roku szacowano na 1,6 miliona złotych.
Czytaj także: Niekompetencja i bałagan - ZUS domaga się od szpitala miliona złotych
Spośród 7000 leczonych na oddziałach pacjentów jaki odsetek stanowił dzieci i młodzież.
W całym szpitalu ilość leczonych pacjentów poniżej 18 roku życia było 865, na oddziale noworodków 256, na oddziale pediatrycznym 480. W całej hospitalizacji jest to 12%
Napisz komentarz
Komentarze