Wciąż jednak inwestycja nie przedstawia się w różowych barwach. Drodzy mieszkańcy opiszę to krótko. Zwróciłem mianowicie uwagę, że po deszczach ulica jest zalewana, a nawet w jednym bloków musiała niedawno interweniować Straż Pożarna, co wcześniej się nie zdarzało.
Kiedy zacząłem bardziej interesować się wykonaną przebudową, moje zaskoczenie i oburzenie zaczęło się nasilać. Co ciekawe, znów pomogła mi telewizja, a dokładnie obejrzałem nagrane filmy z przeprowadzona za pomocą specjalistycznych kamer, inspekcji telewizyjnej kanałów odprowadzających wodę deszczową, znajdujących się w ciągu ulicy św. Antoniego.
Nie jestem fachowcem, ale to, co widać na filmach, moim zdaniem, pokazuje, że wszystko nadaje się do natychmiastowego remontu. Przy skrzyżowaniu z ulicą Seweryna kanały są drożne w 40%. Dalej za ulicą Szkolną nawet nie przeprowadzono inspekcji bo nie było to możliwe. Nie wiadomo czy kanały są połączone czy może całkowicie zniszczone i czy wody opadowe mogą odpływać.
W każdej chwili może nastąpić zawalenie się obecnych kanałów, betonowe dreny są popękane i poprzerastane korzeniami. Czyli nowy chodnik, ciągi rowerowe a może i częściowo jezdnia mogą ulec zniszczeniu. Dlaczego? No właśnie na najbliższej sesji zgłoszę wniosek do Pana starosty aby przygotował do publicznej wiadomości odpowiedź na poniższe pytania.
Co ważne, wszystko wskazuje na to, że poprzedni Zarząd Powiatu świadomie ograniczył zakres prowadzonych prac budowlanych, mając pełną wiedzę na temat stanu technicznego kanalizacji deszczowej. Na zamieszczonym poniżej filmie widać datę z maja ubiegłego roku, a więc tuż przed rozpoczęciem prac budowlanych.
Napisz komentarz
Komentarze