Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 22 stycznia 2025 21:10
Reklama Sklep Medyczny Tomaszów Maz.
Reklama

Centrum miasta to nie tylko Plac Kościuszki

Kolejne spotkanie Marcina Witko z mieszkańcami Tomaszowa Mazowieckiego miało miejsce wczoraj w gościnnych progach Szkoły Podstawowej numer 14. Uczestniczyło w nim kilkadziesiąt osób. Ponieważ uczestniczyłem w spotkaniu w potrójnej roli: dziennikarza, radnego wybranego właśnie w okręgu wyborczym, ale też osoby niemal od urodzenia związanej z dzielnicą śródmiejską, gdzie mieszkałem, chodziłem do szkoły a od 25 lat współprowadzę rodzinną firmę, moja relacja będzie miała charakter potrójnie subiektywny.

Zacznę od tego, że Marcinowi Witko nie da się odmówić dobrego kontaktu z "publicznością". Nawiązuje swobodny dialog w na zmianę poważny, to znowu żartobliym tonie. Przyjmuje postawę Trybuna Ludowego. To pewna nowość w naszym mieście, bo prezydent stara się przełamywać dystans dzielący go od słuchaczy. Dotąd nasi włodarze wydawali się być niedostępni dla zwykłych "szaraczków", siedząc na magistrackim Olimpie i dostrzegając jedynie własne odbicia w trzymanych oburącz zwierciadłach. Nie ma w tym stwierdzeniu żadnego wazeliniarstwa, a jedynie proste stwierdzenie faktu, a może raczej wrażenia, bo czy mamy do czynienia ze spontanicznym zachowaniem, czy raczej wystudiowaną i wyćwiczoną grą pozorów (wszak mamy do czynienia z politykiem) będziemy mieli jeszcze okazję zweryfikować. 

 

"Historycznie" ujmując, bardziej przystępni w latach minionych wydawali się ci, którzy pełnili rolę wiceprezydentów (no może zdarzały się wyjątki). Patrząc z tej perspektywy obecna para wiceprezydentów stanowi jedynie tło dla urzędującego szefa. Kontrast jest bardzo wyraźny i aż kłuje w oczy. Otwarty na ludzi Witko i zamknięci we własnym świecie urzędnicy. Jeśli czujesz się niczym Józej K, bohater "Procesu" Franza Kafki, oglądając to zestawienie figur i postaci, zaczynasz wierzyć, że Prezydent weźmie cię za rękę i osobiście przeprowadzi, przez korytarze i zaułki obcego ci i wrogiego miejsca. Ogień i woda. Różnice są tak znaczące, że wręcz robią wrażenie świadomego działania. Kiedy sobie to uświadamiasz, zaczynasz się bać, że ktoś cię jednak próbuje kiwnąć, a w tle czai się Tymochowicz albo inny spec od mydlenia oczu ciemniakom. 

 

Podobną funkcję tła pełnili obecni na spotkaniu z mieszkańcami radni miejscy i powiatowi. Powiem nieskromnie, że poza mną, żaden z rajców nie miał nic do powiedzenia. Odniosłem wrażenie, że ludzie, którzy kandydowali w tej dzielnicy i zostali wybrani, by reprezentować mieszkańców, kompletnie tej dzielnicy nie znają. Piszę to bez złośliwości, a raczej ze smutkiem, bo niestety podobna sytuacja ma miejsce też na innych dzielnicach. Ludzie zgłaszają swoje problemy, a obecni na spotkaniach radni raczej się nimi nie intersują. Dla przykładu wnioski ze spotkań w Białobrzegach na Komisji Bezpieczeństwa Rady Powiatu... zgłaszałem ja.  A przecież dzielnica ma swoich reprezentantów, na których głosowała, dokładnie tak jak ksiądz proboszcz przykazał (tu od złośliwości się nie powstrzymałem). 

 

Prezydent spotkanie rozpoczął od informacji dotyczących planu zagospodarowania przestrzennego. Mówił o swojej wizycie w firmie Boshoku. O potrzebie stworzenia nowych miejsc pracy, które moga się przyczynić do rozwoju miasta. Witko zwrócił uwagę na problem mieszkaniowy. Podkreślił, że tego właśnie dnia zmienił radę nadzorczą i zarząd Tomaszowskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego. Powodem odwołania ma być duża liczba skarg od mieszkanców miasta. Innym  powodem zmiany Zarządu spółki jest, według słów prezydenta, konieczność sięgnięcia po środki zewnętrzne. 

 

 

Kolejną część spotkania była właściwie powtórzeniem informacji przekazywanych przez prezydenta miasta z okazji pierwszych 100 dni urzędowania. Nasi czytelnicy mieli okazję zapoznać się z nimi w artykule Witko: Tomaszów to miasto, w którym naprawdę warto żyć  tę część filmu mogą sobie darować i zaoszczędzić w ten sposób 30 minut własnego życia. Dla porządku ją zamieszczamy.

 

 

 

Serię pytań rozpoczęła mieszkanka ulicy Murarskiej, która zwróciła uwagę na niezgodne z prawem oznaczenie strefy płatnego parkowania na ulicach Ciesielskiej oraz Górnej. Chodniki przy tych ulicach po wyznaczeniu miejsc parkingowych nie mają wymaganej szerokości 1,5 metra, a jedynie ok 80 centymetrów. Problemem w tej części miasta sa również parkingi wytyczyno zbyt blisko skrzyżowań. - Nieparwidłowości sa rażące - mówiła. - Co z nielegalnie pobranymi opłatami? 

 

Osobiście zwróciłem uwagę na konieczność zwiekszenia liczby patroli Straży Miejskiej w parku przy ulicy Wschodniej, gdzie niedawno oddano do użytku nowy plac zabaw dla dzieci. W tym samym czaie, kiedy dzieciaczki bawią się, na okolicznych ławkach spoczywają ale i spożywają alkohol miejscowi pijaczkowie. To miejsce również upodobali sobie bezdomni. Dochodzi tu często do zaczepek przechodniów. 

 

Zaproponowałem także ograniczenie strefy płatnego parkowania w taki sposób aby kończyła się ona ulicy Piekarskiej. Ma to poprawić poziom bezpieczeństwa na samej ulicy Słowackiego, pdobnie jak odwócenie kierunku ruchu pojazdów na ulicach Grunwaldzkiej i Krzyżowej. 

 

Poprosiłem również aby miasto przyłączyło się do inwestycji Powiatu, polegającej na wykonaniu parkingu przy cmentarzu na ulicy Dąbrowskiej. 

 

Temat ulicy Słowackiego przewijał się przez całe spotkanie z Marcinem Witko. Prezydent przekonywał, że aktualnie przygotowywany jest projekt przebudowy szeregu ulic w centrum miasta, który kosztowac ma 5 milionów złotych. Na ulicy Slowackiego nie będzie ruchu jednokierunkowego, zwiększyć się ma natomiast liczba miejsc parkingowych. Zapytany o termin realizacji nie był go jednak w stanie dokładnie okreslić. 

 

Mieszkańcy ulicy Rolnej pytali o możliwość zmiany organizacji ruchu ze wzgledu na jego duże natężenie i wysoką uciążliwość. 

 

Pojawił się również temat zrujnowanego kościoła przy Placu Kościuszki będącego własnością parafii ewangelickiej. 

 

Zwrócono uwagę na katastrofalny stan ulicy Prawej, stanowiącej dojazd do hali sportowej "Samochodówki".

 

 

Jedna z pań przypomniała o tegorocznym jubileuszu tomaszowskiej sekkcji kajakarskiej, która obchodzi 50 lecie swojego istnienia, zwracając uwagę na preferencje dla siatkówki oraz piłki nożnej przy udzielaniu miejskich dotacji. Zdaniem Prezydenta sport promuje miasto poprzez wyniki. Dał przykład grającej w III lidze Lechii Tomaszów oraz łyżwiarki Oli Kapruziak.

 

Jednym z tematów było też bezpieczeństwo tzw. łączników obu pasów ul. Marszałka Józefa Piłsudskiego. 

 

 

Kolejne tematy to wadliwie wykonane nawierzechnie ulicy Sobieskiego oraz ulicy Jana Pawła II, która została wyniesiona ponad dochodzącą do iej ulice Słoneczną, w wyniku czego na skrzyżowaniu pojawiają się rozległe i głębokie kałuże. 

 

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

ja 04.05.2015 08:43
Rośnie kultura osobista Tomaszowian widać po załaczonych wpisach!

obiektywny 30.04.2015 20:09
dawno nie czytałem takich głupot!

Ja 30.04.2015 17:42
Projekt szkol lezal w szufladzie od dawna. Niektorzy nie mieli jaj zeby sie tym zajac i tyle. Wiceprezydent pomaga prezydentowi. Nie tobie. Jezeli uwaza witko ze szymanska da rade i bedzie pomocna, to jego sprawa. Jak nie da rady, to on bedzie mial wiecej roboty, nie ty.

30.04.2015 17:36
Pani Zosia Szymańska jest wspaniałym ekspertem , a więc stanowisko wiceprezydenta dostała w podziękowaniu za ciężką pracę będąc Dyrektorem Biura Poselskiego Posła Marcina Witko ......

antek 29.04.2015 23:18
A czego się spodziewaliście, że o paluszkach będziemy siedzieć tyle godzin, należało nam się, gospodarz się popisał, poczęstował kawiorem i ośmiorniczkami, to zjedliśmy. Pan "rodzic", myślę, że doczeka się Pan tego typu informacji za tydzień w TiT-cie, że to prawda jedli, pili. Czego się Państwo spodziewacie, ja to rozumiem tylko szlak mnie trafia, że ta władza taką obłudą nas przed wyborami karmiła, że jak oni dojdą do władzy to zapanuje dobrobyt, że pieniądze będą wydawane i każda złotówka oglądana po 2 razy, no widzimy jak ją oglądają w szkole podległej UM gdzie na przyjecie w wydatkach szkoły sum a jest. Nie zapomne jak to poprzednie władze były krytykowane, Pan Wojciechowski z Panem Witko wypychali z zaspy samochód z komentarzem za naszych czasów tego nie będzie. Jedźcie sobie na rondo przy sklepie RONDO, dziura koło studzienki na Bartosza już taka, że opona cała wpada, nikt z was siedzących za tym stołem tam nie przejeżdżał? Nikt nie widzi, ludziom każecie zgłaszać a wy od czego jesteście. Dobra bo mnie juz bierze więc nie chce już, bluż......

litości 30.04.2015 13:41
Masz racje! Zły prezydent! Be! Nie rozwiązał wszystkich problemów miasta w 4 miesiące! Fe!

brytan 30.04.2015 15:36
Nikt nie wymaga, by Witko rozwiązał wszystkie problemy miasta w 4 miesiące. Jest takie powiedzenie: nie wiesz jak się zachować to zachowaj się przyzwoicie. Inwazja spadochroniarzy (gdzie nasza kawaleria - dlaczego do nich nie strzela!?), wprowadzanie istotnych (dla wielu tomaszowian) zmian praktycznie bez konsultacji, panienka Zosia (Laurka) Szymańska moim zdaniem do przyzwoitości nie należą.

brytan 29.04.2015 17:24
To spotkanie odbyło się w publicznej szkole państwowej, czy w kościele? Wystrój wnętrza budzi wątpliwości.

rodzic 29.04.2015 12:29
Proszę coś napisać o przyjęciu zorganizowanym przez dyrekcję szkoły dla prezydenta i jego świty po spotkaniu. Ośmiorniczki też były? Kto za to zapłacił, szkoła? Żegota trzęsie portkami bojąc się, że nie zostanie ponownie dyrektorem, więc robi wszystko, by podlizać się nowej władzy. Mam nadzieję, że prezydent nie da się zbałamucić i da już odpocząć temu, chyba najdłużej urzędującemu tomaszowskiemu dyrektorowi.

29.04.2015 09:22
na Słowackiego nie będą robić parkingów , jedynie jest mowa o pustym terenie obok kościoła gdzie Pani z UM wyjaśnia jaki statut własności jest w przypadku tego terenu A w przypadku Św. Antoniego juź dawno powinni znaleźć winnych wydanych decyzji likwidacji trawników na całej długości wyremontowanego odcinka tej ulicy.

kiki 29.04.2015 14:59
Ten teren to stary cmentarz. Tam może być tylko monument popełnionych na Polakach zbrodni Stalina i Hitlera. Pomnik Katynia i Lecha Kaczyńskiego, oraz panteon zamordowanych w zamachu, podczas tragicznego lotu do Katynia.

TOMASZ 29.04.2015 00:13
ble , ble , ble , ble , ble , Po co kłamać i po co oszukiwać . Zmienił radę nadzorczą bo były skargi , a przewodniczącego rady zrobił przewodniczącym rady tyle że innej . Jeśli było tak źle to czy będzie dobrze w tej drugiej . Ble , ble , ble . Muzykant zagrał na cymbałach cymbałom na nosie , a cymbały się cieszą !

... 29.04.2015 14:46
Dlaczego siejesz wrogą propagandę. Nasz Prezydent siedząc na tle portretu papieża Jana Pawła II nie może kłamać, bo zaraz by dostał pastorałem po głowie.

TOMASZ 29.04.2015 16:38
No to już według tego co piszesz już nie raz oberwał i dlatego tak nie raz od rzeczy gada , bo u niego to kłamstwo na kłamstwie i kłamstwem pogania , a wszystko pod patronatem , za nakazem pisu i kleru - brawo panie prezydencie tak dalej i szybciej bo miejsce jeszcze w 7-ce czeka .

Opinie
Igor MatuszewskiIgor Matuszewski Chce skutecznie kontrolować, czy jedynie więcej zarabiać? Radny Piotr Kucharski może to robić i nie trzeba do tego pełnić żadnej funkcji. Można być zwyczajnym radnym, ale może to też robić każdy obywatel. Takie prawo daje ustawa o dostępie do informacji publicznej. Więc pisanie o jakiejś próbie blokowania czegoś jest dość śmieszne i przypomina próbę udowodnienia, że ziemia jednak jest płaska. Jak widać za 350 złotych miesięcznie można wywołać burzę w szklance wody. Jednymi z najbardziej istotnych uprawnień, jakie posiadają radni samorządowi są możliwości sprawowania kontroli nad działalnością miasta lub powiatu. Można je realizować za pomocą organu ustawowego, jakim jest komisja rewizyjna w danym samorządzie, ale także indywidualnie. Co ciekawe zmiany w ustawodawstwie wprowadzone przez PiS dają większe uprawnienia kontrolne radnym indywidualnie, niże wtedy, kiedy działają oni w formie komisji. Każdy radny ma prawo wstępu niemalże wszędzie oraz żądania wszelkich dokumentów związanych z realizacją zadań nałożonych ustawami. Co ważne (bo część urzędników próbuje to robić) jedyne ograniczenia muszą wynikać bezpośrednio z ustawy. W tomaszowskiej Radzie Miejskiej funkcję przewodniczącego Komisji Rewizyjnej pełni Piotr Kucharski. Okazuje się jednak, że inni członkowie tego gremium mają go dosyć i zamierzają odwołać. Czy chodzi o to, że jak sam twierdzi, jest niewygodny dla Prezydenta? Czy tylko o 350 złotych diety więcej. Radny już w poprzedniej kadencji dał się poznać, jako główny samorządowy śledczy. Badał nawet kaloryczność węgla w spółce ZGC. Usilnie poszukiwał nieprawidłowości w TTBS, a następnie próbował załatwiać mieszkania dla własnych kłopotliwych lokatorów. Analiza aktywności radnego z ubiegłej kadencji pokazuje dużą liczbę interpelacji i małą liczbę konkretnych i merytorycznych wniosków.
Reklama
Reklama
Walentynkowe Ale Kino Walentynkowe Ale Kino Tuż przed walentynkami Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim zaprasza do sali kinowej Kitka w MCK Tkacz na czarną komedię "Tylko kochankowie przeżyją". Będzie romantycznie, ale i trochę strasznie, bo tytułowi kochankowie, to... para wampirów. Projekcja odbędzie się 12 lutego o godz. 18. Bohaterowie „Tylko kochankowie przeżyją” to wampiry zmęczone setkami lat życia i zdegustowane tym, jak rozwinął się świat. Nie są jednak typowymi przedstawicielami swojego wymierającego gatunku: wprawdzie żywią się krwią i preferują mrok nocy, ale najważniejsza jest dla nich sztuka, literatura, muzyka – i trwająca od wieków miłość. To wyrafinowani smakosze życia, wytworni dandysi zatopieni w XXI wieku, wciąż pamiętający jednak intensywność romantyzmu.Adam (Hiddleston) jest unikającym rozgłosu i słonecznego światła undergroundowym muzykiem, skrzyżowaniem Syda Barreta i Davida Bowiego z Hamletem. Mieszka w odludnej części Detroit, kolekcjonuje gitary, słucha winyli i tworzy elektroniczną muzykę końca świata. Melancholijną samotność rozjaśnia długo oczekiwany przyjazd jego ukochanej, Ewy (Swinton). Razem jeżdżą nocami po wyludnionym Detroit w hipnotycznym rytmie muzyki, celebrując każdą spędzaną razem chwilę. Jednak spokojne życie zakochanej pary zostanie wystawione na próbę, kiedy niezapowiedzianie dołączy do nich nieobliczalna i wygłodniała siostra Ewy – Ava (Wasikowska).Film Jima Jarmuscha to pytanie o nieśmiertelność, o siłę uczucia i moc obietnic w obliczu nieskończenie płynącego czasu. Piękne, wysmakowane zdjęcia nocnych miast w połączeniu z atmosferą melancholii, mroczną muzyką Black Rebel Motorcycle Club, ale i charakterystycznym dla Jarmuscha wyrafinowanym, subtelnym humorem, dają w efekcie stylową, dekadencką perełkę. (Opis filmu za Gutek Film.)Bilety w cenie 10 zł jak zawsze można kupić w sekretariacie Miejskiego Centrum Kultury przy pl. Kościuszki 18 lub online przez serwis Biletyna.pl (https://biletyna.pl/film/Sala-Kinowa-KiTKA-Cykl-ALE-KINO-Tylko-kochankowie-przezyja/Tomaszow-Mazowiecki). Zapraszamy. Data rozpoczęcia wydarzenia: 12.02.2025
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
bezchmurnie

Temperatura: 0°C Miasto: Tomaszów Mazowiecki

Ciśnienie: 1015 hPa
Wiatr: 10 km/h

Reklama
Kto zostanie nowym dyrektorem lub dyrektorką w TCZ? Borowski definitywnie odchodzi Kto zostanie nowym dyrektorem lub dyrektorką w TCZ? Borowski definitywnie odchodzi Kolejna osoba odchodzi ze szpitala. Już czwarta. Tym razem jest to Konrad Borowski, dyrektor ds. pielęgniarstwa w Tomaszowskim Centrum Zdrowia. Złożył już wypowiedzenie i obecnie przebywa na urlopie. Jak sam twierdzi na chwilę obecną nie widzi możliwości współpracy zarówno z Prezesem szpitala, jak i Starostą Mariuszem Węgrzynowskim. Pojawia się więc wakat na kolejne stanowisko. Kto je zajmie. Od dłuższego czasu mówi się o tym, że Starosta na tę funkcję chce powołać bliską mu politycznie Ewę Kaczmarek zastępca Pielęgniarki Koordynującej Oddz. Chorób Wewnętrznych. Na liście nazwisk pojawia się też córka radnego Szczepana Goski, która zdaniem pracowników TCZ ma zostać umieszczona w roli odchodzącego Borowskiego lub osoby koordynującej tomaszowskie ratownictwo medyczne. Zapewne wkrótce dowiemy się czy pogłoski ze szpitalnych korytarzy się potwierdzą. W ten sposób pełnię odpowiedzialności nad szpitalem przejmuje "ośrodek decyzyjny" w postaci Mariusza Węgrzynowskiego oraz Adrian Witczak, którego w spółce reprezentuje prokurent Glimasiński. Otwarte zostaje pytanie: kto następny: dyrektor - główna księgowa Alina Jodłowska? Z całą pewnością zostaną dyrektorzy, którzy sami nie wiedzą co w spółce robią.Węgrzynowski pozbył się Prezesa, bo szukał ośrodka decyzyjnego Węgrzynowski pozbył się Prezesa, bo szukał ośrodka decyzyjnego Wczorajsza sesja Rady Powiatu Tomaszowskiego zawierała co prawda tylko jeden punkt merytoryczny, ale dyskusja (jeśli można ją tak nazwać) trwa ponad 3 godziny. Jak opisać, to co się działo, by oddzielić własne opinie od prezentacji zdarzeń? Jest to w moim przypadku niezwykle trudne ponieważ sam byłem aktywnym ich uczestnikiem. Dlatego czytelnicy będą mieli możliwość przeczytania dwóch tekstów. Jeden z subiektywną oceną, w formie felietonu, mojego autorstwa. Drugi współpracującej z portalem dziennikarki. Gotowi?
Córki partyjnych kolegów zawsze znajdą pracę w Starostwie Córki partyjnych kolegów zawsze znajdą pracę w Starostwie Od kilku lat głośno krytykowana jest polityka kadrowa Starosty Mariusza Węgrzynowskiego. Mówi się nawet, że przerost zatrudnienia sięga ok 100 osób przy równoczesnym niedoborze profesjonalnej kadry urzędniczej wyspecjalizowanej w zakresie budownictwa, geodezji, gospodarowania nieruchomościami itd. Piotr Kagankiewicz szacuje, że nadmierne wydatki sięgają nawet czterech milionów złotych. Kolejne umowy miały być podpisywane z początkiem tego roku, a więc kolejne setki tysięcy złotych. Zatrudnienie znajdują członkowie rodzin polityków PiS. Dla przykładu do Wydziału Promocji trafiła córka wójta gminy Będków, Dariusza Misztala, podobnie jak Mariusz Węgrzynowski działacza PiS oraz bliskiej osoby Antoniego Macierewicza. Wójt w ubiegłej kadencji zatrudniał z kolei radnych przyjaznych Staroście. Informacja o tym, co robi konkretnie dany pracownik, okazała się być najbardziej strzeżoną przez wójta tajemnicą. Promocja pęka w szwach. Pracuje w niej kilka osób więcej niż 10 lat temu. Czy jakieś efekty działania można uznać za spektakularne? Chyba tak. Należą do nich niespotykane nigdzie indziej zakupy dewocjonaliówUmorzenie w sprawie Misiewicza bez poważnych zastrzeżeń. W tle prezydent Tomaszowa i jego małżonka Umorzenie w sprawie Misiewicza bez poważnych zastrzeżeń. W tle prezydent Tomaszowa i jego małżonka Prokuratura Okręgowa w Piotrkowie w 2016 roku wszczęła śledztwo w sprawie Bartłomieja Misiewicza, byłego rzecznika Ministerstwa Obrony Narodowej i szefa gabinetu politycznego szefa MON Antoniego Macierewicza. Sprawa dotyczyła tego, że 30 sierpnia tamtego roku w bełchatowskim starostwie podopieczny Antoniego Macierewicza miał obiecywać dobrze płatną pracę powiatowym radnym Platformy Obywatelskiej, w zamian za ich poparcie w głosowaniu nad powołaniem wicestarosty bełchatowskiego.
Reklama
ReklamaAd Libitum da koncert w MCK Za Pilicą
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama