Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 22 stycznia 2025 12:46
Reklama
Reklama

Galerii "Herbapol" nie będzie

Od ponad 5 lat cypryjska firma Fifortrading Company starała się o wydanie zgody na budowę centrum handlowego funkcjonującego pod umowną nazwą "Galerii Herbapol" (z uwagi na jego zlokalizowanie na terenach należących niegdyś do przedsiębiorstwa zielarskiego). Wstępnie planowano rozpoczęcie budowy na początek roku 2012. Wszystko wskazuje jednak na to, że kompleks nigdy nie powstanie. Obiekt zaprojektowała łódzka firma Inwestprojekt P-1. Zapowiadano, że koszt inwestycji sięgnie 70 milionów złotych.

Juz na początku 2010 roku informowaliśmy o problemach, jakie mogą pojawić się przy realizacji inwestycji. Wątpliwości władz miasta budziła przede wszystkim niezgodność ze studium warunków zagospodarowania przestrzennego. Zgodnie z jego zapisami tereny pomiędzy ulicą Polną a Św. Antoniego, stanowią zwartą zabudowę śródmiejską i nie można na nich sytuować obiektów handlowo usługowych o powierzchni przekraczającej 2000 metrów kwadratowych. Inwestor próbował przepis ominąć projektując szereg budynków pomiędzy którymi znaleźć miały się tzw. łączniki. Ówczesny architekt miasta, Anna Fultz wskazywała między innymi wyroki sądowe, jakie zapadały w podobnych sprawach, za każdym razem negatywne dla inwestorów. 

 

Od razu pojawił się też inne problemy. Wskazywano na wąskie uliczki w centrum miasta m.in. Polną, na które wprowadzono by ruch ciężkich samochodów ciężarowych oraz negatywnie odniesiono się do koncepcji wyburzenia pofabrycznych zabudowań Herbapolu, w latach II Wojny Światowej, będącego więzieniem a znajdujących się w strefie nadzoru konserwatorskiego. Budynek zamierzano wpisać do gminnej ewidencji zabytków. 

 

Decyzję o warunkach zabudowy w końcu wydano, jednak szybko znalazł się ktoś, kto przekonał prezydenta Rafała Zagozdona, że decyzja ta była niezgodna z prawem. Anna Fultz straciła pracę a wniosek o sprawdzenie legalności trafił do tomaszowskiej prokuratury. Nieoficjalnie mówiło się, że zablokowaniem inwestycji zainteresowany był jeden z radnych, którego firma żyje m.in. z wynajmu powierzchni użytkowych. Ostatecznie Prokuratura przestępstwa się nie dopatrzyła i sprawa została umorzona

 

Sprawa Galerii Herbapol trafiła również do Samorządowego Kolegium Odwoławczego, które zgodziło się z argumentacją prezydenta dotyczącą niezgodności z przepisami prawa. Zdaniem SKO decyzja o warunkach zabudowy, wydana na wniosek cypryjskiego inwestora naruszała prawo na co najmniej kilku płaszczyznach. Przede wszystkim o wznowieniu postępowania nie zostały powiadomione i na bieżąco informowane wszystkie jego strony (mające faktyczny interes prawny).

 

Jednak najważniejszy był fakt, że projektowane przez inwestora łączniki tworzyły ze wszystkich obiektów całość użytkową, której część handlowo usługowa przekraczała 2000 metrów kwadratowych, co jest niezgodne z ustawą o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym. Obiekt tego rodzaju może powstać tylko wtedy, kiedy przewiduje to miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego a postępowanie administracyjne prowadzone na wniosek inwestora należało, jak wskazuje SKO zawiesić do czasu jego uchwalenia.

 

Skarga złożona do Sądu przez Fifortrading Company również nie odniosła skutku, ponieważ Sąd utrzymał w mocy decyzję SKO

 

 Grek Epaminondas Mitzalis - wcześniej właściciel  producenta chrupek i chipsów firmy Star Foodsa, zdecydował w ostatnim czasie o wycofaniu się z tomaszowskiej decyzji o inwestycji w centrum handlowe. Wciąż jednak pozostaje otwarty temat budowy kolejnego dyskontu "Biedronki" na tyłach kościoła przy ulicy Słowackiego. 

 

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Marcin 20.02.2015 12:09
szkoda inwestora, poprzedni prezio puścił go w skarpetkach a mogło być w tym miejscu cudnie, pozostał dalej swojski bajzel

lewicowiec 16.02.2015 13:43
jakby byli patrioc,i to już by tam stał obelisk ku czci bohaterów Powstań 1830 i 1863... czasy patriotów odchodzą w niepamięć pozostał nam ino chocholi taniec

Lesiu 16.02.2015 09:26
Wszystko się zgadza, tylko dlaczego ten teren jest rozgrodzony, dlaczego kiedyś parafia przestała się tym terenem opiekować? przecież tam leżą szczątki tysięcy pierwszych tomaszowian a może władze miasta zajęłyby się tym skrawkiem ziemi zamiast wydawać pozwolenie na kolejną Biedronkę

ok 15.02.2015 21:37
niech grek ratuje swój kraj cwaniaczek,my sobie poradzimy. grecje doprowadzili do upadku i pouciekali.

kiki 15.02.2015 21:15
@17...jak dziadzio mówi, że za parkanem był cmentarz to tak było. Była tam również furta cmentarna na ulicę Rolną. Dziadzio pamięta jeszcze tę uświęconą ziemie.

młody historyk 16.02.2015 06:51
Cmentarz mieścił się o w obrębie ulic Wieczność ( obecnie ul. Słowackiego) i Żałobnej (obecnie ul. Rolna ) został całkowicie zlikwidowany po 1981 r. wieczny spoczynek znaleźli na nim pierwsi burmistrzowie Antoni Wroński ( zm. 30 marca 1840) r. i Józef Lenartowski, urzędnicy magistraccy, żołnierze i weterani powstań narodowych z 1830 i 1863 r. Źródła historyczne wskazują, że zostali tu pochowani zmarli z odniesionych ran powstańcy z 1863 r. Walenty Bańkowski, Franciszek Fronik, Wincenty Kiesz, Tomasz Koch. Tu również znaleźli wieczny spoczynek ich koledzy zmarli nieco później Franciszek Śmiałkowski, Adam Wajs, Wiktor Złonkiewicz.

kiki 16.02.2015 08:04
I tak to oto niszczy się kult i tradycję narodową łącznie z patriotyzmem w imię żydomasoneri, opartej na zamianie takich świętych miejsc w złotego cielca.

kiki 15.02.2015 18:01
Kogoś pokręciło i to dobrze. Przecież budowanie Biedronki na kościach najstarszego cmentarza w Tomaszowie to czysta głupota. To miejsce jest święte.

parafianin 15.02.2015 20:17
O ile mi wiadomo cmentarz obejmował teren ogrodzony obecnym płotem przykościelnym, można było tam jeszcze pochodzić po cmentarzu przed rokoem 1980 ale za tym płotem od ul Rolnej to pewnie cmentarza nie było, zresztą można by to sprawdzić przez wykopaliska.

A 15.02.2015 17:48
Jeżeli nie za kościołem to może z drugiej strony ul. Rolnej przed blokami. Tam jest dosyć miejsca na Biedronkę i duży parking.

Afra 15.02.2015 16:04
Na Biedronke sie pewnie pleban nie zgodzi. A niby czemu by miała tam nie stanąć.... Zawsze sklepy znajdują sie w okolicy kościołów, szkół, na osiedlach. Ja uważam, ze market nie powinien mieć wpływu na małe sklepy. Jeśli w tych małych będzie super jakość obsługi, towarów, to bedą mieć klientów. Póki co, to markety maja przeszkolona ekipę, która powinna być z natury uprzejma i kulturalna. A w mniejszych sklepach nawet nie potrafią dzien dobry odpowiedzieć. Wiec nie ma sie co dziwić, ze sie w końcu zamykają. Ludzie są coraz bardziej wymagający i chcą być 'dopieszczani' w sklepie....

Waldi 15.02.2015 17:42
co ma pleban do tego ---no i monety na ofiare po drodze pójdą na łakocie w biedronce a taca będzie coraz uboższa

A_77 17.02.2015 08:47
Proboszcz już dawno wyraził zgodę na budowę marketu, okoliczni mieszkańcy zostali o tym poinformowani stosownym pismem już ze 2 lata temu...

obruszona 17.02.2015 09:23
co pan bredzi jak mógł proboszcz zezwolić na budowę biedronki na cmentarzu, to obrzydliwe, skąd te newsy?

mieszkanka osiedla 15.02.2015 15:49
Chcemy Biedronki na Rolnej tj. tyłach kościoła mamy dosyć drożyzny Kerfura a żyć jakoś trzeba a i latać do innych Biedronek za daleko, tutaj jest miejsce wymarzone a klientów będzie full

Qba 15.02.2015 20:42
Ty tak serio?

Młoda lokalna patriotka 15.02.2015 15:43
Zastanówmy się ile nam jest potrzeba tych Biedronek skoro nie mamy gdzie pracować a tym samym nie mamy pieniędzy. Młodzi ludzie nigdy nie będą mieli możliwości otworzyć swojej działalności, bo nigdy nie wygrają z supermarketami. Sklepu spożywczego nie, kwiaciarni nie, sklepu z idzieżą też nie.... A każdy nowy prezydent chce zatrzymać nas młodych tu w tej mieścinie...

Tom 15.02.2015 15:35
Poza tym jeszcze jedno, jestem zwolennikiem stawiania na rodzinne polskie firmy i marki, a nie zagraniczne.

Tom 15.02.2015 15:32
Do Antoś Piotrków to dawne miasto wojewódzkie i jest tam więcej mieszkańców i zakładów pracy. Jeśli dojdziemy do zamożności Piotrkowa i ilości zakładów pracy to może i być tyle Biedronek w Tomaszowie. U nas póki co firmy i mieszkańcy się bardziej zwijają i uciekają z Tomaszowa niż powstają nowe. Napiszcie jeśli jest inaczej.

pit 15.02.2015 15:52
Większych głupot nie słyszałem. Piotrków większy od Tomaszowa jest jedynie o jakieś 12 tys. mieszkańców. O zakładach pracy oprócz Hearinga też trudno mówić.

antoś 15.02.2015 15:14
Czy Ty wiesz TOM, że w niedalekim Piotrkowie Biedronek jest ... 14.

... 15.02.2015 19:26
Chyba Ci się te Biedronki w Piotrkowie dwoją. Bo ja naliczyłem 8, a nie 14. Piotrków Trybunalski, Wolborska 6 Piotrków Trybunalski, Wojska Polskiego 24 Piotrków Trybunalski, Narutowicza 4 Piotrków Trybunalski, Henryka Sienkiewicza 19 Piotrków Trybunalski, Belzacka 9 Piotrków Trybunalski, Dzielna 10 Piotrków Trybunalski, Wojska Polskiego 118 Piotrków Trybunalski, Kostromska 51A

tomaszowianka 15.02.2015 15:13
wlasnie tutaj przy lewej potrzebna jest BIEDRONKA bo CARFUR ma wszystko b. drogo i jest duze osiedle, a jeden pawilon

PR 15.02.2015 13:34
To nie są znajomości, tylko skorumpowani urzędnicy. Jak nie dasz w łapę, więc nic się nie wybuduje.

Opinie
Igor MatuszewskiIgor Matuszewski Chce skutecznie kontrolować, czy jedynie więcej zarabiać? Radny Piotr Kucharski może to robić i nie trzeba do tego pełnić żadnej funkcji. Można być zwyczajnym radnym, ale może to też robić każdy obywatel. Takie prawo daje ustawa o dostępie do informacji publicznej. Więc pisanie o jakiejś próbie blokowania czegoś jest dość śmieszne i przypomina próbę udowodnienia, że ziemia jednak jest płaska. Jak widać za 350 złotych miesięcznie można wywołać burzę w szklance wody. Jednymi z najbardziej istotnych uprawnień, jakie posiadają radni samorządowi są możliwości sprawowania kontroli nad działalnością miasta lub powiatu. Można je realizować za pomocą organu ustawowego, jakim jest komisja rewizyjna w danym samorządzie, ale także indywidualnie. Co ciekawe zmiany w ustawodawstwie wprowadzone przez PiS dają większe uprawnienia kontrolne radnym indywidualnie, niże wtedy, kiedy działają oni w formie komisji. Każdy radny ma prawo wstępu niemalże wszędzie oraz żądania wszelkich dokumentów związanych z realizacją zadań nałożonych ustawami. Co ważne (bo część urzędników próbuje to robić) jedyne ograniczenia muszą wynikać bezpośrednio z ustawy. W tomaszowskiej Radzie Miejskiej funkcję przewodniczącego Komisji Rewizyjnej pełni Piotr Kucharski. Okazuje się jednak, że inni członkowie tego gremium mają go dosyć i zamierzają odwołać. Czy chodzi o to, że jak sam twierdzi, jest niewygodny dla Prezydenta? Czy tylko o 350 złotych diety więcej. Radny już w poprzedniej kadencji dał się poznać, jako główny samorządowy śledczy. Badał nawet kaloryczność węgla w spółce ZGC. Usilnie poszukiwał nieprawidłowości w TTBS, a następnie próbował załatwiać mieszkania dla własnych kłopotliwych lokatorów. Analiza aktywności radnego z ubiegłej kadencji pokazuje dużą liczbę interpelacji i małą liczbę konkretnych i merytorycznych wniosków.
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Reklama
Walentynkowe Ale Kino Tuż przed walentynkami Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim zaprasza do sali kinowej Kitka w MCK Tkacz na czarną komedię "Tylko kochankowie przeżyją". Będzie romantycznie, ale i trochę strasznie, bo tytułowi kochankowie, to... para wampirów. Projekcja odbędzie się 12 lutego o godz. 18. Bohaterowie „Tylko kochankowie przeżyją” to wampiry zmęczone setkami lat życia i zdegustowane tym, jak rozwinął się świat. Nie są jednak typowymi przedstawicielami swojego wymierającego gatunku: wprawdzie żywią się krwią i preferują mrok nocy, ale najważniejsza jest dla nich sztuka, literatura, muzyka – i trwająca od wieków miłość. To wyrafinowani smakosze życia, wytworni dandysi zatopieni w XXI wieku, wciąż pamiętający jednak intensywność romantyzmu.Adam (Hiddleston) jest unikającym rozgłosu i słonecznego światła undergroundowym muzykiem, skrzyżowaniem Syda Barreta i Davida Bowiego z Hamletem. Mieszka w odludnej części Detroit, kolekcjonuje gitary, słucha winyli i tworzy elektroniczną muzykę końca świata. Melancholijną samotność rozjaśnia długo oczekiwany przyjazd jego ukochanej, Ewy (Swinton). Razem jeżdżą nocami po wyludnionym Detroit w hipnotycznym rytmie muzyki, celebrując każdą spędzaną razem chwilę. Jednak spokojne życie zakochanej pary zostanie wystawione na próbę, kiedy niezapowiedzianie dołączy do nich nieobliczalna i wygłodniała siostra Ewy – Ava (Wasikowska).Film Jima Jarmuscha to pytanie o nieśmiertelność, o siłę uczucia i moc obietnic w obliczu nieskończenie płynącego czasu. Piękne, wysmakowane zdjęcia nocnych miast w połączeniu z atmosferą melancholii, mroczną muzyką Black Rebel Motorcycle Club, ale i charakterystycznym dla Jarmuscha wyrafinowanym, subtelnym humorem, dają w efekcie stylową, dekadencką perełkę. (Opis filmu za Gutek Film.)Bilety w cenie 10 zł jak zawsze można kupić w sekretariacie Miejskiego Centrum Kultury przy pl. Kościuszki 18 lub online przez serwis Biletyna.pl (https://biletyna.pl/film/Sala-Kinowa-KiTKA-Cykl-ALE-KINO-Tylko-kochankowie-przezyja/Tomaszow-Mazowiecki). Zapraszamy. Data rozpoczęcia wydarzenia: 12.02.2025
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
Reklama
Kto zostanie nowym dyrektorem lub dyrektorką w TCZ? Borowski definitywnie odchodzi Kolejna osoba odchodzi ze szpitala. Już czwarta. Tym razem jest to Konrad Borowski, dyrektor ds. pielęgniarstwa w Tomaszowskim Centrum Zdrowia. Złożył już wypowiedzenie i obecnie przebywa na urlopie. Jak sam twierdzi na chwilę obecną nie widzi możliwości współpracy zarówno z Prezesem szpitala, jak i Starostą Mariuszem Węgrzynowskim. Pojawia się więc wakat na kolejne stanowisko. Kto je zajmie. Od dłuższego czasu mówi się o tym, że Starosta na tę funkcję chce powołać bliską mu politycznie Ewę Kaczmarek zastępca Pielęgniarki Koordynującej Oddz. Chorób Wewnętrznych. Na liście nazwisk pojawia się też córka radnego Szczepana Goski, która zdaniem pracowników TCZ ma zostać umieszczona w roli odchodzącego Borowskiego lub osoby koordynującej tomaszowskie ratownictwo medyczne. Zapewne wkrótce dowiemy się czy pogłoski ze szpitalnych korytarzy się potwierdzą. W ten sposób pełnię odpowiedzialności nad szpitalem przejmuje "ośrodek decyzyjny" w postaci Mariusza Węgrzynowskiego oraz Adrian Witczak, którego w spółce reprezentuje prokurent Glimasiński. Otwarte zostaje pytanie: kto następny: dyrektor - główna księgowa Alina Jodłowska? Z całą pewnością zostaną dyrektorzy, którzy sami nie wiedzą co w spółce robią. Węgrzynowski pozbył się Prezesa, bo szukał ośrodka decyzyjnego Wczorajsza sesja Rady Powiatu Tomaszowskiego zawierała co prawda tylko jeden punkt merytoryczny, ale dyskusja (jeśli można ją tak nazwać) trwa ponad 3 godziny. Jak opisać, to co się działo, by oddzielić własne opinie od prezentacji zdarzeń? Jest to w moim przypadku niezwykle trudne ponieważ sam byłem aktywnym ich uczestnikiem. Dlatego czytelnicy będą mieli możliwość przeczytania dwóch tekstów. Jeden z subiektywną oceną, w formie felietonu, mojego autorstwa. Drugi współpracującej z portalem dziennikarki. Gotowi?
Córki partyjnych kolegów zawsze znajdą pracę w Starostwie Od kilku lat głośno krytykowana jest polityka kadrowa Starosty Mariusza Węgrzynowskiego. Mówi się nawet, że przerost zatrudnienia sięga ok 100 osób przy równoczesnym niedoborze profesjonalnej kadry urzędniczej wyspecjalizowanej w zakresie budownictwa, geodezji, gospodarowania nieruchomościami itd. Piotr Kagankiewicz szacuje, że nadmierne wydatki sięgają nawet czterech milionów złotych. Kolejne umowy miały być podpisywane z początkiem tego roku, a więc kolejne setki tysięcy złotych. Zatrudnienie znajdują członkowie rodzin polityków PiS. Dla przykładu do Wydziału Promocji trafiła córka wójta gminy Będków, Dariusza Misztala, podobnie jak Mariusz Węgrzynowski działacza PiS oraz bliskiej osoby Antoniego Macierewicza. Wójt w ubiegłej kadencji zatrudniał z kolei radnych przyjaznych Staroście. Informacja o tym, co robi konkretnie dany pracownik, okazała się być najbardziej strzeżoną przez wójta tajemnicą. Promocja pęka w szwach. Pracuje w niej kilka osób więcej niż 10 lat temu. Czy jakieś efekty działania można uznać za spektakularne? Chyba tak. Należą do nich niespotykane nigdzie indziej zakupy dewocjonaliów Umorzenie w sprawie Misiewicza bez poważnych zastrzeżeń. W tle prezydent Tomaszowa i jego małżonka Prokuratura Okręgowa w Piotrkowie w 2016 roku wszczęła śledztwo w sprawie Bartłomieja Misiewicza, byłego rzecznika Ministerstwa Obrony Narodowej i szefa gabinetu politycznego szefa MON Antoniego Macierewicza. Sprawa dotyczyła tego, że 30 sierpnia tamtego roku w bełchatowskim starostwie podopieczny Antoniego Macierewicza miał obiecywać dobrze płatną pracę powiatowym radnym Platformy Obywatelskiej, w zamian za ich poparcie w głosowaniu nad powołaniem wicestarosty bełchatowskiego.
Reklama
Reklama
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama