Co ciekawe większość piszących o sprawie dziennikarzy nie zadała sobie trudu, by zapytać o opinię Prezydenta miasta lub urzędników, odpowiedzialnych za zarządzanie miejskim majątkiem. Nic więc dziwnego, że Marcin Witko postanowił zorganizować konferencję prasową, w czasie której przedstawiciele mediów mieli możliwość zadawania pytań.
Aktualna historia Arkad rozpoczyna się w roku 1995, kiedy to obecny dzierżawca zawarł umowę najmu lokalu o powierzchni 160 metrów kwadratowych z przeznaczeniem na prowadzenie działalności kulturalnej.
Marcin Witko przyznaje, że w pierwszych latach najemca poniósł nakłady związane z remontem budynku. Przebudowa objęła między innymi wnętrze oraz likwidację podcienie i zwiększenie powierzchni użytkowej lokalu.
Prezydent zaznacza jednak, że całość tych nakładów została rozliczona w czynszu, którego najemca przez kilka lat po prostu nie płacił. W ten sposób nakłady te de facto w całości zostały poniesione przez miasto.
Nie oznacza to jednak, że miasto nie ponosiło też innych kosztów związanych z utrzymaniem wydzierżawionego budynku. TTBS, który przez jakiś czas nieruchomością zarządzał wyremontował między innymi za kwotę ponad 10 tysięcy złotych elewację a po pożarze w lutym 2013 roku miasto wydało na remont kolejne 64 tysiące złotych.
Kolejną istotną kwestią, której żaden z dziennikarzy w swoich artykułach nie poruszył jest fakt, że umowa najmu, zawarta początkowo z nieistniejącym już Zakładem Gospodarki komunalnej i Mieszkaniowej podpisana została na czas nieokreślony i tak też była kontynuowana, kiedy jej stroną stał się TTBS.
Na wniosek najemcy została ona przemianowana na umowę dzierżawy, co jak przekonywał miało ułatwić działania inwestycyjne. Dzierżawę zawarto na czas określony a wygasała ona właśnie na koniec 2014 roku.
Właśnie z jej wygaśnięciem związany jest aktualny konflikt, ponieważ prezydent postanowił dać sobie oraz radnym miejskim nieco czasu na podjęcie ostatecznej decyzji, w jakiej formule będą Arkady funkcjonować. Zaproponowano przedłużenie umowy na trzy a następnie na sześć miesięcy. jak przekonuje Witko, Mariusz Sobański takie rozwiązanie przyjął i zaakceptował.
- Swoje stanowisko uzasadniam koniecznością przeanalizowania możliwości zagospodarowania budynku Galerii Arkady, jak i podjęciem decyzji, co do dalszych losów tej nieruchomości - wyjaśniał prezydent dziennikarzom. - Dobry gospodarz to taki, który dba o rozwój miasta w każdej dziedzinie życia, to również gospodarz, który dba aby majątek miasta nie został roztrwoniony i sprzedany za przysłowiową złotówkę.
Marcin Witko przypomniał, że Rada Miejska poprzedniej kadencji odrzuciła uchwałę o sprzedaży Arkad w trybie przetargu ograniczonego, w którym mógłby wziąć udział jedynie dotychczasowy dzierżawca, o co on sam zabiegał. Nieruchomość wyceniono na niespełna 500 tysięcy a nabywca mógłby skorzystać z 50% bonifikaty. Kiedy uchwała w glosowaniu przepadła dzierżawca wystąpił z kolejnym żądaniem, tym razem dotyczącym wykupu w trybie bezprzetargowym.
Prezydent zapewniał, że obiekt nie będzie przeznaczony do sprzedaży a jego funkcja kulturalna zostanie zachowana.
- Wielu tomaszowian twierdzi, że Galeria "Arkady" najlepsze lata ma już za sobą. Moim zadaniem jest, by te najlepsze lata dopiero nadeszły - przekonywał.
Prezydent podkreślił również, że nieruchomość wydzierżawiana była przez minione 20 lat na wyjątkowo preferencyjnych warunkach. Dzierżawca nie tylko rozliczał z miastem koszty przeprowadzonych remontów ale również korzystał z niskiej stawki czynszu, która wynosiła 5,60 zł za metr kwadratowy powierzchni użytkowej budynku oraz 1,42 za metr kwadratowy letniego ogródka.
- Dla porównania stawki czynszu za najem metra kwadratowego w lokalach na Placu Kościuszki i w najbliższych okolicach kształtują się średnio na poziomie 40 złotych miesięcznie - wyliczał. - Miasto zawarło też z panem Sobańskim dwa porozumienia. Pierwsze dotyczyło odroczenia płatności czynszu w związku z zaistniałym pożarem. Drugie umorzenia czynszu za okres jednego miesiąca, kiedy w okolicach Arkad prowadzono prace budowlane związane z rewitalizacją Placu Kościuszki.
Napisz komentarz
Komentarze