Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 22 stycznia 2025 14:42
Reklama
Reklama

Nie ma koperty, więc płacisz 50 złotych

Władze samorządowe w swojej działalności powinny kierować się dobrem mieszkańców danej miejscowości i działać w sposób, który pozwala unikać konfliktów społecznych. Może te dwie zasady nie zostały nigdzie w sposób bezpośredni skodyfikowane ale wynikają one z samej idei samorządności.

 

W praktyce niestety koniecznym jest podejmowanie trudnych decyzji. Wiele z nich wzbudza emocje i społeczne sprzeciwy. W Tomaszowie Mazowieckim najbardziej kontrowersyjną decyzją mijającej kadencji było wprowadzenie stref płatnego parkowania.

 

 

Pomysłodawcy tego rozwiązania chyba nie do końca zdawali sobie sprawę z tego, jakiego galimatiasu w mieście narobią. Tomaszowianie jednak się buntują i parkują wszędzie, tylko nie na płatnych miejscach do tego wyznaczonych. Każdy kolejny miesiąc, tydzień i dzień przynoszą nowe problemy, których „strefotwórcy” nie przewidzieli.

 

Jednym z nich jest parkowanie osób niepełnosprawnych. Mogą oni korzystać ze strefy nieodpłatnie. Jednak możliwość ta istnieje tylko w miejscach ściśle do tego wyznaczonych. Stwarza to wiele zamieszania, ponieważ w Tomaszowie hojnie wydawane są orzeczenia o niepełnosprawności. Mają je osoby, po których trudno byłoby się tego spodziewać. Dla przykładu dwóch członków Zarządu Powiatu Tomaszowskiego to osoby... niepełnosprawne.

 

- Rozwiązanie z wyznaczonymi miejscami dla osób niepełnosprawnych nie ma sensu – mówi Paweł, który na co dzień porusza się na wózku inwalidzkim a samochodem porusza się samodzielnie. - Jeżdżę do innych miast i tam to wygląda całkowicie inaczej. Osoby niepełnosprawne mogą parkować w dowolnych miejscach ale w ograniczonym czasie. Zamiast biletu potwierdzającego opłatę, za szybą umieszcza się kartę parkingową oraz kwit na którym oznaczona jest godzina rozpoczęcia postoju.

 

Wyznaczona (zbyt mała) liczba miejsc parkingowych to nie jest, jak się okazuje jedyny problem osób niepełnosprawnych. W ostatnim czasie do biura Powiatowego Rzecznika Praw Konsumentów zgłaszają się osoby poszkodowane przez operatora strefy.

 

- Chodzi tu o wyznaczone miejsca parkingowe w miejscach, gdzie prowadzone są remonty ulic – mówi Agnieszka Drzewoska Łuczak.

 

Kilka tygodni temu wykonawca remontu ulic Żwirki i Wigury, Polnej itd., zdarli stary asfalt. Zrobiono to na długo przed rozpoczęciem faktycznych pr4ac budowlanych. Ulica więc otwarta była dla ruchu kołowego ale pozbawiona oznakowania poziomego, do którego zaliczają się także koperty parkingowe dla niepełnosprawnych.

 

- Na ulicy Żwirki i Wigury zawsze wyznaczone były trzy miejsca parkingowe tzw. koperty – opowiada pani Maria Sadurska. - Znajdowały się one obok domu dziennego pobytu w parku im. dr Serafina Rode. Z dobrodziejstw tych miejsc korzystało zawsze wiele osób. Kiedy jednak asfalt został usunięty, zniknęły także koperty, ale to przecież nie oznaczao równocześnie, że zlikwidowano miejsca uprzywilejowane.

 

Pani Maria kilka dni temu zaparkowała na jednym z takich miejsc. Za szybę swojego auta włożyła kartę potwierdzającą niepełnosprawność. Trudno opisać zdziwienie, kiedy po powrocie zauważyła włożoną za wycieraczkę kartkę informującą o konieczności zapłacenia mandatu.

 

- Pomyślałam, że to pomyłka – mówi. - Postanowiłam więc złożyć odwołanie do operatora strefy. Opisałam całą sytuację, licząc na pozytywne załatwienie sprawy.

 

Firma Projekt Parking udzieliła odpowiedzi po dwóch tygodniach. Jak można się było spodziewać argumenty podnoszone przez niepełnosprawną kobietę nie zyskały uznania u osoby rozpatrującej odwołanie. Powołując się na uchwałę Rady Miejskiej oraz rozporządzenie Rady Ministrów dotyczące warunków oznakowania ulic, operator nałożył karę w wysokości 50 złotych. W piśmie nie ma ani jednego słowa o miejscach parkingowych dla osób niepełnosprawnych.

 

- Wygląda to tak, jakby operator starał się wykorzystywać remont ulicy do osiągania dodatkowego zysku – mówi nam jeden z tomaszowskich radnych. - Wcale się nie dziwię, bo chyba szacował wyższe przychody finansowe, niż te, które faktycznie osiąga. Szkoda tylko, że dzieje się tak kosztem osób niepełnosprawnych.

 

Pani Maria postanowiła zwrócić się do Prezydenta Miasta, który jest w tym przypadku organem odwoławczym. Odpowiedź po raz kolejny była negatywna. Prezydent stwierdził jedynie, że szczegółowych wyjaśnień udzieliła już firma Projekt Parking i w związku z tym nie widzi możliwości uchylenia karnej opłaty parkingowej.

 

Kobieta zgłosiła się do Powiatowego Rzecznika Konsumentów – Nie jest to pierwszy i jedyny sygnał jaki dociera do mojego biura. - mówi Agnieszka Drzewoska Łuczak. - Już na etapie uchwalania stref płatnego parkowania ostrzegałam, że procedury, w tym te dotyczące odwołań są niejasne. Dodatkowo zwraca uwagę wyjątkowa arogancja firmy i jej pracowników.

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

niebieski kartonik 04.09.2014 12:41
Będąc w Poznaniu zapłaciłem należną kwotę za 3 godziny postoju. Niestety ale wróciłem do auta po 6 godzinach. Za szybą znalazłem informację, że jeżeli w tym samym dniu ureguluję pozostałą należność do godz. 18.00 to sprawa będzie zakończona. Była też na kwicie informacja, że jeżeli nie zostanie dana należność wpłacona to mam do zapłacenia karę w wysokości 50 zł. I mam dlatego pytanie do radnych i prezydenta. Czy to sprawia im aż tak dużą trudność podjęcie takiej treści uchwały o wprowadzeniu strefy płatnego parkowania. Wiem , że w wielu przypadkach radnymi zostają karierowicze w małym wydaniu, dla których sztuka myślenia jest olbrzymim problemem.

Tor 15.08.2014 08:51
Nie było by problemu gdyby 100% kwoty za parkowanie szło na cele miasta anie do prywatnej kiesy.Za zebrane pieniądze można by naprawić chodniki , poprowadzić drogi rowerowe ,co do niepełnosprawnych niech sobie stają gdzie chcą i tak maja ciężko , tym fałszywym nakleimy karnego k.... albo kluczem po lakierze szybko się nauczą .

tomo 14.08.2014 11:36
Wiele osób posiadających kartę nie ma nic wspólnego z niepełnosprawnością. Obrabiają działki ,chodzą na grzyby itp. Nie wiem czy wydawanie tych kart nie należałoby zweryfikować, bo jak człowiek patrzy na takich "niepełnosprawnych" to się śmiać chce...

ami 12.08.2014 18:02
zacytuję: "Osoby niepełnosprawne mogą parkować w dowolnych miejscach ale w ograniczonym czasie. Zamiast biletu potwierdzającego opłatę, za szybą umieszcza się kartę parkingową oraz kwit na którym oznaczona jest godzina rozpoczęcia postoju." Taaaaa....a skąd oni mają wiedzieć że dany pojazd miał kartę niepełnosprawnego? Przecież to to samo wziął pan bilet? To teraz płać Pan.... ale to było 5 lat temu? Teraz wszędzie są parkometry z "płatnością od góry". A zadam wam pytanie.... 1 złotówka do dużo? Ja pamiętam jak na początku było około 3 złotych za godzinę (czy 2,40 czy 2,80...). Ale kolejne mnie martwi: kilka minut opóźnienia (bo kolejki w PZU, albo kolejki w urzędzie miasta itp) i już mandacik.... Co do zdjęć samochodów. Jeżeli nie są udostępniane dalej (poza sprawami "prawnymi") to niestety mają prawo.... tak samo jak cyknięcie fotki przez fotoradar ;] (aczkolwiek czasem z tego ostatniego istnieje możliwość wymigania się)

koko 11.08.2014 13:25
A ja znam takich co mają kartę i chodzą na kręgle

romo 11.08.2014 13:21
do lekarz - zgadzam się ze komuś przez jakąś chorobę się pogorszy. Ale puki jest na normalnym chodzie to po co to uprzywilejowanie???? Znam wiele osób posiadających kartę a uprawiają działki, noszą pojemniki, wiadra itp i są uprzywilejowani - bzdura!!!

Ajtam 10.08.2014 08:12
Jest wolność i demokracja. No i co się zmieni , a no nic :( Pozdrowienia dla Prezydenta

Suchy Las 10.08.2014 01:52
pod Poznaniem, zero powiązań.

09.08.2014 23:44
Jak nie ma oznakowania bo zdarte z asfaltem to ja mam pomysł: parkować byle gdzie i patykiem wokół samochodu kopertę na ziemi odrysować :)

niezadowolna 09.08.2014 18:18
Firma zajmujaca sie obsługą parkingów i reklamacji związanych z mandatami ma absolutny zakaz rozpatrywania reklamacji na korzyść petenta. Panie Zagozdon pozdrawiamy

lekarz 08.08.2014 20:33
Jesteś w wielkim błędzie bo jest grono ludzi z stwardnieniem rozsianym i wyglądają jak zdrowi ale w każdej chwili mogą wyglądać inaczej tak samo jak niepełnosprawny z dysfunkcją którejkolwiek kończyny

romo 08.08.2014 12:44
Nie mam nic do osób które są naprawdę niepełnosprawne. Ale jak widzę osoby z kartami o niepełnosprawności którym można by było drągi w d...e łamać, to myślę że lekarze dają te orzeczenia dużo na wyrost i w niedługim czasie wszyscy będą mieć takie uprawnienia - czy nie należy tego zweryfikować i dać karty osobom naprawdę niepełnosprawnym???????

dr Forester 08.08.2014 08:20
szkoda gadać ... wielokrotnie pisałem, że koperty w TM na obszarze płatnym są w miejscach oddalonych i jest ich za mało. Co do Pani którą potraktowali jak zwykłego dłużnika warto porozmawiać z adwokatem ... zdrowie Szanownej Pani kosztuje ba jest bezcenne! Koszt szkody powinien ponieść zarządca drogi i wykonawca prac za brak należytego oznakowania czyli zapewnienie np. miejsc dla osób niepełnosprawnych. W Wawie za zajęcie miejsca bez koperty przez osobę niepełnosprawną jest kwitowanie wezwaniem do urzędu (pouczenie). Ale tu społeczność jest traktowana jak bankomat. Wina tej sytuacji jest po stronie Naszej Rady Miasta czyli tych radych którzy nie dostosowali sposobu użytkowania stref nie tylko do potrzeb miasta ale jego mieszkańców. Cel jedyny KASA! Szanujmy się, a firmie która zbiera pobory proponuje zmienić podejście bo z czasem się trafi spór zbiorowy, który może kosztować więcej niż miesięczny utarg.

07.08.2014 21:47
Od 1 września wchodzi w życie taka ustawa w której określona została także minimalna liczba miejsc postojowych zagwarantowanych dla pojazdów osób niepełnosprawnych. Tam, gdzie miejsc parkingowych jest w sumie od 6 do 15, ma to być co najmniej jedno miejsce, od 16 do 40 - co najmniej dwa miejsca, od 41 do 100 - co najmniej trzy miejsca, a powyżej 100 miejsc postojowych - przynajmniej 4 proc. ogólnej liczby miejsc.

sławek 07.08.2014 17:50
Sławek : Dużo podróżuję po całej Polsce, ale nie spotkałem talk bardzo zaangażowanych Panów i Panie parkingowe.Cały czas biegają i robią zdjęcia samochodom ( jak się domyślam numerom rejestracyjnym pojazdów).Czy to jest legalne?ja np. nie życzę sobie żadnych zdjęć mojego pojazdu. Wszystko jest dla ludzi, nawet płatne parkingi , ale nie na takiej zasadzie, że nie można dopłacić za przekroczony czas parkowania. Powinna być taka możliwość , ponieważ trudno jest ocenić czas załatwiania różnorodnych spraw. A teraz traktowani jesteśmy jak przestępcy którzy może chcą uciec z parkingu. Potrzeba jest trochę zrozumienia . Ci ludzie powinni być dla kierowców a nie kierowcy dla nich.Pozdrawiam

Opinie
Igor MatuszewskiIgor Matuszewski Chce skutecznie kontrolować, czy jedynie więcej zarabiać? Radny Piotr Kucharski może to robić i nie trzeba do tego pełnić żadnej funkcji. Można być zwyczajnym radnym, ale może to też robić każdy obywatel. Takie prawo daje ustawa o dostępie do informacji publicznej. Więc pisanie o jakiejś próbie blokowania czegoś jest dość śmieszne i przypomina próbę udowodnienia, że ziemia jednak jest płaska. Jak widać za 350 złotych miesięcznie można wywołać burzę w szklance wody. Jednymi z najbardziej istotnych uprawnień, jakie posiadają radni samorządowi są możliwości sprawowania kontroli nad działalnością miasta lub powiatu. Można je realizować za pomocą organu ustawowego, jakim jest komisja rewizyjna w danym samorządzie, ale także indywidualnie. Co ciekawe zmiany w ustawodawstwie wprowadzone przez PiS dają większe uprawnienia kontrolne radnym indywidualnie, niże wtedy, kiedy działają oni w formie komisji. Każdy radny ma prawo wstępu niemalże wszędzie oraz żądania wszelkich dokumentów związanych z realizacją zadań nałożonych ustawami. Co ważne (bo część urzędników próbuje to robić) jedyne ograniczenia muszą wynikać bezpośrednio z ustawy. W tomaszowskiej Radzie Miejskiej funkcję przewodniczącego Komisji Rewizyjnej pełni Piotr Kucharski. Okazuje się jednak, że inni członkowie tego gremium mają go dosyć i zamierzają odwołać. Czy chodzi o to, że jak sam twierdzi, jest niewygodny dla Prezydenta? Czy tylko o 350 złotych diety więcej. Radny już w poprzedniej kadencji dał się poznać, jako główny samorządowy śledczy. Badał nawet kaloryczność węgla w spółce ZGC. Usilnie poszukiwał nieprawidłowości w TTBS, a następnie próbował załatwiać mieszkania dla własnych kłopotliwych lokatorów. Analiza aktywności radnego z ubiegłej kadencji pokazuje dużą liczbę interpelacji i małą liczbę konkretnych i merytorycznych wniosków.
Reklama
Reklama
Walentynkowe Ale Kino Tuż przed walentynkami Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim zaprasza do sali kinowej Kitka w MCK Tkacz na czarną komedię "Tylko kochankowie przeżyją". Będzie romantycznie, ale i trochę strasznie, bo tytułowi kochankowie, to... para wampirów. Projekcja odbędzie się 12 lutego o godz. 18. Bohaterowie „Tylko kochankowie przeżyją” to wampiry zmęczone setkami lat życia i zdegustowane tym, jak rozwinął się świat. Nie są jednak typowymi przedstawicielami swojego wymierającego gatunku: wprawdzie żywią się krwią i preferują mrok nocy, ale najważniejsza jest dla nich sztuka, literatura, muzyka – i trwająca od wieków miłość. To wyrafinowani smakosze życia, wytworni dandysi zatopieni w XXI wieku, wciąż pamiętający jednak intensywność romantyzmu.Adam (Hiddleston) jest unikającym rozgłosu i słonecznego światła undergroundowym muzykiem, skrzyżowaniem Syda Barreta i Davida Bowiego z Hamletem. Mieszka w odludnej części Detroit, kolekcjonuje gitary, słucha winyli i tworzy elektroniczną muzykę końca świata. Melancholijną samotność rozjaśnia długo oczekiwany przyjazd jego ukochanej, Ewy (Swinton). Razem jeżdżą nocami po wyludnionym Detroit w hipnotycznym rytmie muzyki, celebrując każdą spędzaną razem chwilę. Jednak spokojne życie zakochanej pary zostanie wystawione na próbę, kiedy niezapowiedzianie dołączy do nich nieobliczalna i wygłodniała siostra Ewy – Ava (Wasikowska).Film Jima Jarmuscha to pytanie o nieśmiertelność, o siłę uczucia i moc obietnic w obliczu nieskończenie płynącego czasu. Piękne, wysmakowane zdjęcia nocnych miast w połączeniu z atmosferą melancholii, mroczną muzyką Black Rebel Motorcycle Club, ale i charakterystycznym dla Jarmuscha wyrafinowanym, subtelnym humorem, dają w efekcie stylową, dekadencką perełkę. (Opis filmu za Gutek Film.)Bilety w cenie 10 zł jak zawsze można kupić w sekretariacie Miejskiego Centrum Kultury przy pl. Kościuszki 18 lub online przez serwis Biletyna.pl (https://biletyna.pl/film/Sala-Kinowa-KiTKA-Cykl-ALE-KINO-Tylko-kochankowie-przezyja/Tomaszow-Mazowiecki). Zapraszamy. Data rozpoczęcia wydarzenia: 12.02.2025
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
Reklama
Kto zostanie nowym dyrektorem lub dyrektorką w TCZ? Borowski definitywnie odchodzi Kto zostanie nowym dyrektorem lub dyrektorką w TCZ? Borowski definitywnie odchodzi Kolejna osoba odchodzi ze szpitala. Już czwarta. Tym razem jest to Konrad Borowski, dyrektor ds. pielęgniarstwa w Tomaszowskim Centrum Zdrowia. Złożył już wypowiedzenie i obecnie przebywa na urlopie. Jak sam twierdzi na chwilę obecną nie widzi możliwości współpracy zarówno z Prezesem szpitala, jak i Starostą Mariuszem Węgrzynowskim. Pojawia się więc wakat na kolejne stanowisko. Kto je zajmie. Od dłuższego czasu mówi się o tym, że Starosta na tę funkcję chce powołać bliską mu politycznie Ewę Kaczmarek zastępca Pielęgniarki Koordynującej Oddz. Chorób Wewnętrznych. Na liście nazwisk pojawia się też córka radnego Szczepana Goski, która zdaniem pracowników TCZ ma zostać umieszczona w roli odchodzącego Borowskiego lub osoby koordynującej tomaszowskie ratownictwo medyczne. Zapewne wkrótce dowiemy się czy pogłoski ze szpitalnych korytarzy się potwierdzą. W ten sposób pełnię odpowiedzialności nad szpitalem przejmuje "ośrodek decyzyjny" w postaci Mariusza Węgrzynowskiego oraz Adrian Witczak, którego w spółce reprezentuje prokurent Glimasiński. Otwarte zostaje pytanie: kto następny: dyrektor - główna księgowa Alina Jodłowska? Z całą pewnością zostaną dyrektorzy, którzy sami nie wiedzą co w spółce robią.Węgrzynowski pozbył się Prezesa, bo szukał ośrodka decyzyjnego Węgrzynowski pozbył się Prezesa, bo szukał ośrodka decyzyjnego Wczorajsza sesja Rady Powiatu Tomaszowskiego zawierała co prawda tylko jeden punkt merytoryczny, ale dyskusja (jeśli można ją tak nazwać) trwa ponad 3 godziny. Jak opisać, to co się działo, by oddzielić własne opinie od prezentacji zdarzeń? Jest to w moim przypadku niezwykle trudne ponieważ sam byłem aktywnym ich uczestnikiem. Dlatego czytelnicy będą mieli możliwość przeczytania dwóch tekstów. Jeden z subiektywną oceną, w formie felietonu, mojego autorstwa. Drugi współpracującej z portalem dziennikarki. Gotowi?
Córki partyjnych kolegów zawsze znajdą pracę w Starostwie Córki partyjnych kolegów zawsze znajdą pracę w Starostwie Od kilku lat głośno krytykowana jest polityka kadrowa Starosty Mariusza Węgrzynowskiego. Mówi się nawet, że przerost zatrudnienia sięga ok 100 osób przy równoczesnym niedoborze profesjonalnej kadry urzędniczej wyspecjalizowanej w zakresie budownictwa, geodezji, gospodarowania nieruchomościami itd. Piotr Kagankiewicz szacuje, że nadmierne wydatki sięgają nawet czterech milionów złotych. Kolejne umowy miały być podpisywane z początkiem tego roku, a więc kolejne setki tysięcy złotych. Zatrudnienie znajdują członkowie rodzin polityków PiS. Dla przykładu do Wydziału Promocji trafiła córka wójta gminy Będków, Dariusza Misztala, podobnie jak Mariusz Węgrzynowski działacza PiS oraz bliskiej osoby Antoniego Macierewicza. Wójt w ubiegłej kadencji zatrudniał z kolei radnych przyjaznych Staroście. Informacja o tym, co robi konkretnie dany pracownik, okazała się być najbardziej strzeżoną przez wójta tajemnicą. Promocja pęka w szwach. Pracuje w niej kilka osób więcej niż 10 lat temu. Czy jakieś efekty działania można uznać za spektakularne? Chyba tak. Należą do nich niespotykane nigdzie indziej zakupy dewocjonaliówUmorzenie w sprawie Misiewicza bez poważnych zastrzeżeń. W tle prezydent Tomaszowa i jego małżonka Umorzenie w sprawie Misiewicza bez poważnych zastrzeżeń. W tle prezydent Tomaszowa i jego małżonka Prokuratura Okręgowa w Piotrkowie w 2016 roku wszczęła śledztwo w sprawie Bartłomieja Misiewicza, byłego rzecznika Ministerstwa Obrony Narodowej i szefa gabinetu politycznego szefa MON Antoniego Macierewicza. Sprawa dotyczyła tego, że 30 sierpnia tamtego roku w bełchatowskim starostwie podopieczny Antoniego Macierewicza miał obiecywać dobrze płatną pracę powiatowym radnym Platformy Obywatelskiej, w zamian za ich poparcie w głosowaniu nad powołaniem wicestarosty bełchatowskiego.
Reklama
Reklama
Łóżko rehabilitacyjne  Elbur PB 636 Łóżko rehabilitacyjne Elbur PB 636 Cena: Do negocjacjiZ pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów oraz montaż gratisNa zdjęciu: Łóżko PB 636 w kolorze dąb sonoma z dzielonymi barierkami po jednej stronie łóżka. Akcesoria: Lampa przyłóżkowa. Szczególną cechą modelu łóżka PB 636 jest możliwość opuszczenia leża do poziomu 29 cm. Niska pozycja pozwala na większy komfort użytkowania osobom o niższym wzroście oraz redukuje w znacznym stopniu możliwość odniesienia urazu w sytuacjiprzypadkowego wypadnięcia. Zakres regulacji wysokości, pozwala na pracę opiekunów w optymalnych warunkach. Możliwość stosowania dzielonych barierek powoduje, że użytkownik nie musi być na stałe ograniczony barierami w przestrzeni łóżkaKolory standardowe: Kolory niestandardowe*: DETALE PRODUKTU:1. Położenie leża 29 cm od podłogi4. Pilot z blokadą poszczególnych funkcji2. Dekoracyjna osłona leża5. Podwójne koło z hamulcem3. Nowoczesny napęd podnoszenia leża6. Dzielona barierka (opcja)OPCJE:zmiana długości i wypełnienia leża • zmiana kolorystyki • dzielone barierkiPODSTAWOWE DANE TECHNICZNEBezpieczne obciążenie robocze175 kgMaksymalna waga użytkownika140 kgRegulacja wysokości leża:od 29 do 72 cmRegulacja segmentu oparcia pleców:0 ÷ 70°Regulacja segmentu oparcia podudzi:0 ÷ 20°Wymiary zewnętrzne długość × szerokość:207 × 106 cmPrześwit pod łóżkiem:ok. 16 cmCiężar całkowity:118,6 kgKółka jezdne:100 mm z hamulcem FUNKCJEDO POBRANIA: Karta produktu PB-636 [PDF]
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama