Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 22 stycznia 2025 21:57
Reklama
Reklama

GKS Bełchatów pogrążył Lechistów

W dniu dzisiejszym piłkarze Lechii na obiekcie przy ulicy Nowowiejskiej rozegrali mecz 27 kolejki piłkarskiej trzeciej ligi. Rywalem zielono-czerwonych była drużyna rezerw GKS-u Bełchatów.

Po zeszłotygodniowej porażce z Pogonią Grodzisk Mazowiecki liczyliśmy na sukces w postaci wygranej Lechistów z przeciętnym rywalem. Dzisiejszy przeciwnik zajmuje obecnie 18 pozycję w tabeli.

 

Pierwsze minuty tego spotkania należały do Lechistów. Nasza drużyna co ruszą kąsała defensywę rywala, jednak sytuacji czysto bramkowej nie oglądaliśmy. Z biegiem gry powoli budził się Bełchatów. Pierwsze ostrzeżenie w kierunku naszej drużyny rywale wysłali w 22 minucie. Bardzo dobry rajd lewą stroną zawodnika przyjezdnych zakończył się podaniem na 17 metr i uderzeniem, z którym poradzili sobie nasi obrońcy. Na nasze nieszczęście drugi z graczy GKS-u miał szansę na powtórkę i niewiele zabrakło mu do szczęścia.

 

Nasz zespół odpowiedział dwie minuty później strzałem rozpaczy Marcina Mireckiego. Na więcej nas stać nie było.

 

W 29 minucie GKS ponownie zagroził naszej bramce. Wysokie podanie w pole karne, zakończyło się strzałem na bramkę Holewińskiego.

 

Czas mijał, a gra się nie zmieniała. Prezntowaliśmy futboł słaby i bez pomysłu. Jak powiedział jeden z kibiców: „już na rybach jest więcej emocji, a na bramkę Lechii zapewne poczeka dłużej jak na branie”.

 

W 37 minucie  indywidualna akcja prawą stroną Mireckiego zakończyła się podaniem w pole karne do Rakowskiego. Kacper próbował strzelić z wyskoku piętką, ale nie udało mu się zaskoczyć bramkarza gości.

 

W doliczonym czasie gry pierwszej połowy ustawiony po lewej stronie Chojecki przerzuca piłkę na prawo do Cyrana. Kamil strąca ją głową w pole karne do Rakowskiego, a ten próbuje uderzenia z przewrotki. Niestety strzał był zbyt słaby.

 

Pierwsza połowa kończy się bezbramkowym remisem. Zawiedzeni kibice liczyli na drugą odsłonę.

 

Trener Majic decyduje się na pierwszą zmianę. Słaby Iwańczuk opuszcza plac gry, a w jego miejsce pojawia się Stańdo.

 

Dawid ożywił naszą ofensywę. W 56 minucie jego akcja prawą stroną, kończy się sytuacją, po której napastnik jest  ustawiony przy linii końcowej w polu karnym rywala. Dawid decyduje się na podanie przed linię bramkową. Niestety zawodnikom Lechii nie spieszyło się z akcją i nikt nie zamknął  tej dobrej ofensywy.

 

Trzy minuty później oglądamy podobną sytuację Stańdo. Jednak tym razem zawodnik nie liczył już na kolegów tylko sam uderzył przy krótkim słupku. Bramkarz przyjezdnych wykazał się jednak dobrym refleksem.

 

W 62 minucie piłkarze GKS-u bawią się z obrońcami Lechii na 17 – 18 metrze po czym jeden z nich, a dokładnie Prokić decyduje się na uderzenie. Strzał nie był trudny, jednak piłka po ręce Holewińskiego wpada do siatki.

 

Sam Stańdo nie zdołał pociągnąć zespołu. W ostatnim kwadransie gry Lechiści zaczęli mocniej atakować. Najwyraźniej po 75 minutach na murawie, nasi piłkarze mieli już dość rozgrzewki i zaczęli biegać.

 

Korzyści to jednak nie przyniosło. Mądra defensywa GKS-u nie pozwoliła im rozwinąć skrzydeł. Choć może lepiej zabrzmi fakt, iż ofensywa Lechii na dzień dzisiejszy nie potrafi wymienić 3 – 4 podań z pierwszej piłki pod polem karnym rywala, nie potrafi zaprezentować takich zagrań w zagęszczonym fragmencie boiska. Nie potrafi wyjść z kontrą i czterema, czy maksymalnie sześcioma podaniami uruchomić ofensywę. Największym problemem jest jednak czas, w jakim nasza drużyna przemieszcza się z obrony do ataku. Jedynym naszym wariantem takiego przejścia jest długa piłka do Rakowskiego, który zazwyczaj wygrywa maksymalnie 10 procent takich pojedynków.  

 

 Lechia przegrała swój trzeci mecz rundzie wiosennej i drugi z rzędu. Obecnie nasz zespół zajmuje 6 miejsce w tabeli traci 10 punktów do lidera Legii II Warszawa

 

Oglądając to wszystko na myśl przychodzi wtorkowy mecz półfinałowy Ligi Mistrzów Borussii Dortmund z Realem Madryt. Podopieczni Kloopa pokazali w nim co tak na prawdę liczy się w piłce nożnej. Wytyczyli w nim nowe granice futbolowego rzemiosła. Kasa pomaga, gwiazdy także, ale jeżeli w tym wszystkim widoczny jest brak ambicji piłkarzy, brak woli walki, brak chęci, a przedewszystkim "męskich jaj" u kopaczy to tak naprawdę nie ma po co wychodzić na boisko, bowiem nogi nie będą same biegać. Dzisiaj niektórym naszym piłkarzom brakuje wszystkich powyższych cech, a najbardziej tej ostatniej, dlatego też wyniki są takie a nie inne.

 

O barażach możemy zapomnieć. Z ligi raczej nie spadniemy, chociaż trzeba jeszcze trochę tych punktów ugrać. Trener Majic jednak już dzisiaj może zacząć przygotowania do rozgrywek Pucharu Polski na szczeblu wojewódzkim i do kolejnego sezonu.  W wakacje zbyt wiele czasu nie będzie.

 

RKS LECHIA - GKS II Bełchatów 0:1 (0:0)

0:1 Prokic 64"

 

Skład: Holewiński – Milczarek, Pierzyński, Cyran, Morgaś – Żytek, Chojecki, Mirecki, Witczak, Iwańczyk – Rakowski

Z ławki: 46” Stańdo; 69” Dolot; 82” Pogorzała; 87” Todorovic

 

 

Wyniki 27 kolejki (sobota):

 

GKP Targówek - Broń Radom 1:3

(Kolasiński 1" - Gorczyca 12"; Marczak 89"; Nowosielski 90+1)

 

Sokół Aleksandrów - Mazur Karczew 2:1

(Pawlak 84"; Woźniczak  87" -  Filipczak 69(k) )

 

Żyrardowianka - Pogoń Grodzisk 0:1

( Obem 14")

 

MKS Kutno - Ursus Warszawa 1:2

(Żółtowski 90" - Jarczak 19"; Kamiński 28")

 

Warta Sieradz - WKS Wieluń 5:2

(Bogdan 12";  Mitek 23", 73"; Stasiak 45+1"; Różycki 69" - Przezak 44"

 

Huragan Wołomin - Legia II Warszawa 2:4

(Mańko 45+1",  Dadacz 85(k)" -  Bajdur 32",  Arak 35", Kurowski 44", Raphael Augusto 55")

 

Pilica Białobrzegi - Mechanik Radomsko 0:1

(Walioszczyk 45+1(k)

 

Start Otwock - Zawisza Rzgów 0:0

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Poldek 13.04.2014 19:46
A może nie chcą awansować?

stracone7zeta 13.04.2014 15:18
pogorzala ozywil gre, dlaczego majic tak dlugo czeka ze zmianami, co za pajac

kibic 13.04.2014 10:07
Po raz kolejny wyszlo ze druzyna nie jest wcale poukladana. To ze znalezli sie na tym miejscu, na ktorym sa to i tak ogromne szczesnie. Nie bylo i nadal nie ma konkretnego pomyslu na gre. Wydaje mi sie ze poprostu trzeba paru zmian, moze i nawet zmiana trenera na naprawde kogos konkretnego, plus 5-6 graczy z ciut wyzszej polki i moze w nastepnym sezonie powalczyc o awans. Bo szkoda zmarnowac sytuacje, w ktorym mamy dobrego sponsora, jakies zaplecze finansowe, a tu nadal totalna lipa

przemo616 13.04.2014 13:01
Dobrze napisane

Opinie
Igor MatuszewskiIgor Matuszewski Chce skutecznie kontrolować, czy jedynie więcej zarabiać? Radny Piotr Kucharski może to robić i nie trzeba do tego pełnić żadnej funkcji. Można być zwyczajnym radnym, ale może to też robić każdy obywatel. Takie prawo daje ustawa o dostępie do informacji publicznej. Więc pisanie o jakiejś próbie blokowania czegoś jest dość śmieszne i przypomina próbę udowodnienia, że ziemia jednak jest płaska. Jak widać za 350 złotych miesięcznie można wywołać burzę w szklance wody. Jednymi z najbardziej istotnych uprawnień, jakie posiadają radni samorządowi są możliwości sprawowania kontroli nad działalnością miasta lub powiatu. Można je realizować za pomocą organu ustawowego, jakim jest komisja rewizyjna w danym samorządzie, ale także indywidualnie. Co ciekawe zmiany w ustawodawstwie wprowadzone przez PiS dają większe uprawnienia kontrolne radnym indywidualnie, niże wtedy, kiedy działają oni w formie komisji. Każdy radny ma prawo wstępu niemalże wszędzie oraz żądania wszelkich dokumentów związanych z realizacją zadań nałożonych ustawami. Co ważne (bo część urzędników próbuje to robić) jedyne ograniczenia muszą wynikać bezpośrednio z ustawy. W tomaszowskiej Radzie Miejskiej funkcję przewodniczącego Komisji Rewizyjnej pełni Piotr Kucharski. Okazuje się jednak, że inni członkowie tego gremium mają go dosyć i zamierzają odwołać. Czy chodzi o to, że jak sam twierdzi, jest niewygodny dla Prezydenta? Czy tylko o 350 złotych diety więcej. Radny już w poprzedniej kadencji dał się poznać, jako główny samorządowy śledczy. Badał nawet kaloryczność węgla w spółce ZGC. Usilnie poszukiwał nieprawidłowości w TTBS, a następnie próbował załatwiać mieszkania dla własnych kłopotliwych lokatorów. Analiza aktywności radnego z ubiegłej kadencji pokazuje dużą liczbę interpelacji i małą liczbę konkretnych i merytorycznych wniosków.
Reklama
Reklama
Walentynkowe Ale Kino Walentynkowe Ale Kino Tuż przed walentynkami Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim zaprasza do sali kinowej Kitka w MCK Tkacz na czarną komedię "Tylko kochankowie przeżyją". Będzie romantycznie, ale i trochę strasznie, bo tytułowi kochankowie, to... para wampirów. Projekcja odbędzie się 12 lutego o godz. 18. Bohaterowie „Tylko kochankowie przeżyją” to wampiry zmęczone setkami lat życia i zdegustowane tym, jak rozwinął się świat. Nie są jednak typowymi przedstawicielami swojego wymierającego gatunku: wprawdzie żywią się krwią i preferują mrok nocy, ale najważniejsza jest dla nich sztuka, literatura, muzyka – i trwająca od wieków miłość. To wyrafinowani smakosze życia, wytworni dandysi zatopieni w XXI wieku, wciąż pamiętający jednak intensywność romantyzmu.Adam (Hiddleston) jest unikającym rozgłosu i słonecznego światła undergroundowym muzykiem, skrzyżowaniem Syda Barreta i Davida Bowiego z Hamletem. Mieszka w odludnej części Detroit, kolekcjonuje gitary, słucha winyli i tworzy elektroniczną muzykę końca świata. Melancholijną samotność rozjaśnia długo oczekiwany przyjazd jego ukochanej, Ewy (Swinton). Razem jeżdżą nocami po wyludnionym Detroit w hipnotycznym rytmie muzyki, celebrując każdą spędzaną razem chwilę. Jednak spokojne życie zakochanej pary zostanie wystawione na próbę, kiedy niezapowiedzianie dołączy do nich nieobliczalna i wygłodniała siostra Ewy – Ava (Wasikowska).Film Jima Jarmuscha to pytanie o nieśmiertelność, o siłę uczucia i moc obietnic w obliczu nieskończenie płynącego czasu. Piękne, wysmakowane zdjęcia nocnych miast w połączeniu z atmosferą melancholii, mroczną muzyką Black Rebel Motorcycle Club, ale i charakterystycznym dla Jarmuscha wyrafinowanym, subtelnym humorem, dają w efekcie stylową, dekadencką perełkę. (Opis filmu za Gutek Film.)Bilety w cenie 10 zł jak zawsze można kupić w sekretariacie Miejskiego Centrum Kultury przy pl. Kościuszki 18 lub online przez serwis Biletyna.pl (https://biletyna.pl/film/Sala-Kinowa-KiTKA-Cykl-ALE-KINO-Tylko-kochankowie-przezyja/Tomaszow-Mazowiecki). Zapraszamy. Data rozpoczęcia wydarzenia: 12.02.2025
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
bezchmurnie

Temperatura: 0°C Miasto: Tomaszów Mazowiecki

Ciśnienie: 1015 hPa
Wiatr: 10 km/h

Reklama
Kto zostanie nowym dyrektorem lub dyrektorką w TCZ? Borowski definitywnie odchodzi Kto zostanie nowym dyrektorem lub dyrektorką w TCZ? Borowski definitywnie odchodzi Kolejna osoba odchodzi ze szpitala. Już czwarta. Tym razem jest to Konrad Borowski, dyrektor ds. pielęgniarstwa w Tomaszowskim Centrum Zdrowia. Złożył już wypowiedzenie i obecnie przebywa na urlopie. Jak sam twierdzi na chwilę obecną nie widzi możliwości współpracy zarówno z Prezesem szpitala, jak i Starostą Mariuszem Węgrzynowskim. Pojawia się więc wakat na kolejne stanowisko. Kto je zajmie. Od dłuższego czasu mówi się o tym, że Starosta na tę funkcję chce powołać bliską mu politycznie Ewę Kaczmarek zastępca Pielęgniarki Koordynującej Oddz. Chorób Wewnętrznych. Na liście nazwisk pojawia się też córka radnego Szczepana Goski, która zdaniem pracowników TCZ ma zostać umieszczona w roli odchodzącego Borowskiego lub osoby koordynującej tomaszowskie ratownictwo medyczne. Zapewne wkrótce dowiemy się czy pogłoski ze szpitalnych korytarzy się potwierdzą. W ten sposób pełnię odpowiedzialności nad szpitalem przejmuje "ośrodek decyzyjny" w postaci Mariusza Węgrzynowskiego oraz Adrian Witczak, którego w spółce reprezentuje prokurent Glimasiński. Otwarte zostaje pytanie: kto następny: dyrektor - główna księgowa Alina Jodłowska? Z całą pewnością zostaną dyrektorzy, którzy sami nie wiedzą co w spółce robią.Węgrzynowski pozbył się Prezesa, bo szukał ośrodka decyzyjnego Węgrzynowski pozbył się Prezesa, bo szukał ośrodka decyzyjnego Wczorajsza sesja Rady Powiatu Tomaszowskiego zawierała co prawda tylko jeden punkt merytoryczny, ale dyskusja (jeśli można ją tak nazwać) trwa ponad 3 godziny. Jak opisać, to co się działo, by oddzielić własne opinie od prezentacji zdarzeń? Jest to w moim przypadku niezwykle trudne ponieważ sam byłem aktywnym ich uczestnikiem. Dlatego czytelnicy będą mieli możliwość przeczytania dwóch tekstów. Jeden z subiektywną oceną, w formie felietonu, mojego autorstwa. Drugi współpracującej z portalem dziennikarki. Gotowi?
Córki partyjnych kolegów zawsze znajdą pracę w Starostwie Córki partyjnych kolegów zawsze znajdą pracę w Starostwie Od kilku lat głośno krytykowana jest polityka kadrowa Starosty Mariusza Węgrzynowskiego. Mówi się nawet, że przerost zatrudnienia sięga ok 100 osób przy równoczesnym niedoborze profesjonalnej kadry urzędniczej wyspecjalizowanej w zakresie budownictwa, geodezji, gospodarowania nieruchomościami itd. Piotr Kagankiewicz szacuje, że nadmierne wydatki sięgają nawet czterech milionów złotych. Kolejne umowy miały być podpisywane z początkiem tego roku, a więc kolejne setki tysięcy złotych. Zatrudnienie znajdują członkowie rodzin polityków PiS. Dla przykładu do Wydziału Promocji trafiła córka wójta gminy Będków, Dariusza Misztala, podobnie jak Mariusz Węgrzynowski działacza PiS oraz bliskiej osoby Antoniego Macierewicza. Wójt w ubiegłej kadencji zatrudniał z kolei radnych przyjaznych Staroście. Informacja o tym, co robi konkretnie dany pracownik, okazała się być najbardziej strzeżoną przez wójta tajemnicą. Promocja pęka w szwach. Pracuje w niej kilka osób więcej niż 10 lat temu. Czy jakieś efekty działania można uznać za spektakularne? Chyba tak. Należą do nich niespotykane nigdzie indziej zakupy dewocjonaliówUmorzenie w sprawie Misiewicza bez poważnych zastrzeżeń. W tle prezydent Tomaszowa i jego małżonka Umorzenie w sprawie Misiewicza bez poważnych zastrzeżeń. W tle prezydent Tomaszowa i jego małżonka Prokuratura Okręgowa w Piotrkowie w 2016 roku wszczęła śledztwo w sprawie Bartłomieja Misiewicza, byłego rzecznika Ministerstwa Obrony Narodowej i szefa gabinetu politycznego szefa MON Antoniego Macierewicza. Sprawa dotyczyła tego, że 30 sierpnia tamtego roku w bełchatowskim starostwie podopieczny Antoniego Macierewicza miał obiecywać dobrze płatną pracę powiatowym radnym Platformy Obywatelskiej, w zamian za ich poparcie w głosowaniu nad powołaniem wicestarosty bełchatowskiego.
Reklama
Reklama
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama