Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 07:12
Reklama
Reklama

Oficjalne oświadczenie właściciela MMA Live

We wrześniu 2012 roku w Tomaszowie odbyła się gala MMA. Impreza sama w sobie wypaliła. Niewypałem okazało się natomiast zniknięcie jej organizatora, który zaginął nie spłacając związanych z jej organizacją zobowiązań. Dawid Patek, bo o nim mowa, zabiera po raz piewrszy głos w sprawie zarzutów, jakie są mu stawiane przewz zawodników, kolegów i partnerów biznesowych. Poniżej treść jego oficjalnego oświadczenia po półtorarocznej nieobecności.

 

 

Na samym początku chcę wszystkich przeprosić za to, jak zakończyła się organizacja gali "MMA Live 1: Beginning". Potrzebowałem dużo czasu, żeby zebrać siły i odpowiedzieć na wszystkie zarzuty. Myślę, że to najwyższa pora, żeby przedstawić swoje stanowisko w tej sprawie. Na pewno nikt nie pozostaje bez winy, zwłaszcza ja…  Jednak oskarżenia rzucane w moją stronę sporo mijają się z prawdą.

 

Na początek sprostuję pewną informację: nie poprosiłem Marcina Abratkiewicza o pomoc w organizacji gali, a zaproponowałem mu współpracę ze względu na to, iż to on pokazał mi świat MMA - czułem się zobowiązany, żeby wspólnie z nim stworzyć tą imprezę. Po wspólnych ustaleniach dołączył do nas Ireneusz Pecyna, który pomagał m.in. w pozyskiwaniu sponsorów.

 

Jedynym założycielem i właścicielem organizacji MMA Live byłem i jestem ja. Oskarżenie mnie o "PO DRODZE ORGANIZACJI OSZUKIWAŁ W FINANSACH" jest niedorzeczne, gdyż wszelkie sprawy urzędowe, podpisywanie umów, rozmowy, rozliczenia i inne sprawy mogłem załatwiać tylko i wyłącznie ja. Dodatkowo wszystkie wydatki i rachunki wspólnie z Ireneuszem dokumentowaliśmy i omawialiśmy.

 

Marcin Abratkiewicz zajmował się głównie kompletowaniem karty walk, doborem sędziów oraz wypożyczeniem klatki z klubu Olsztyńskiego. Nie mogę zaprzeczyć, że bez ich pomocy gala wyglądałaby tak, jak wyglądała do momentu jej zakończenia - rozliczeń.

 

Organizacja gali to bardzo czasochłonne zajęcie, zwłaszcza ostatnie przygotowania. Cała masa spraw na głowie i łatwo o przeoczenia, które niestety się pojawiły. Dzień po imprezie pojawiły się pierwsze sygnały - z Marcinem Abratkiewiczem nie było kontaktu, nie odbierał telefonu, ani ode mnie, ani od ludzi uczestniczących w imprezie, co z pewnością mogą potwierdzić. Pierwszy problem finansowy powstał ze względu na to, że nie wszystkie pieniądze za bilety wróciły do nas na czas - sprzedaż prowadziło kilka punktów i firm wśród swoich pracowników. Rozliczyliśmy wszystkie dostępne środki, które posiadaliśmy i 2.000 złotych z prywatnej kieszeni Ireneusza Pecyny, o czym wspomniał w rozmowie z gazetą TIT w lutym 2013 roku.

 

Miał to być jego wkład do momentu zwrotu należności za bilety od firm. Sprzedaż biletów bezpośrednio prowadził również Marcin Abratkiewicz wśród swoich znajomych i tzw. pocztą pantoflową. Jak wspomniałem kilka zdań wcześniej, po imprezie Marcin stał się nieosiągalny. Nikt nie mógł się z nim skontaktować przez ponad tydzień (trenerzy powinni przyznać mi rację). Ja odbierałem telefony i starałem się uspokoić sytuację, będąc już lekko speszonym.

 

Po spotkaniu z Ireneuszem Pecyną dowiedziałem się, że Marcin nie rozliczył się ze sprzedanych przez siebie biletów.

 

W tym momencie postanowiłem skontaktować się z dwoma sponsorami, którzy mieli dostarczyć resztę pieniędzy zgodnie z umowami. Okazało się, że pieniądze od obu firm (nazw firm nie udostępnię w tym momencie, ze względu na dbanie o ich prywatność) już wzięła inna osoba, a ich właściciele oczekiwali na faktury ode mnie. Były to kwoty opiewające razem na 5.000 złotych - co łącznie dawało kwotę rzędu 9.000 - 13.000 złotych, czyli równą, a nawet przekraczającą pozostałe zobowiązania wobec zawodników, sędziów i cutmana.

 

Sprawę nieuregulowanej faktury z Hotelem będę zmuszony wyjaśnić z jedną z firm sponsorujących imprezę (nazwy firmy nie udostępnię, ze względu na dbanie o jej prywatność i dobre imię - sprawę tej faktury uznaję za nieporozumienie, które wyjaśni się w kolejnych zdaniach tego oświadczenia), gdyż to ona miała pokryć jej koszty. Faktura została wystawiona na moją firmę z tego względu, iż odpowiedzialna do odbioru faktury osoba z firmy sponsorującej galę przebywała za granicą, a nie chciałem narażać na stres zarządu hotelu. Liczę, że dotrzymają umowy i faktura zostanie opłacona, a sprawa wyjaśniona.

 

 Owszem, po pokryciu rachunku w hotelu, rozliczeniu się przez Marcina Abratkiewicza i pieniądzach od firm za sprzedaż biletów - gala zostałaby rozliczona niemal w całości, a ewentualny dług byłby na tyle niski, że nie nastąpiłoby to, co działo się później.

 

Liczne telefony od zawodników, sędziów, nierozliczonych firm, brak kontaktu z Marcinem i niejasności związane z jego rozliczeniem bardzo mocno wpływały na moją psychikę. To było duże wydarzenie, duża odpowiedzialność, a mimo tego, że podołałem stworzyć takie wydarzenie, słabłem przez to wszystko w chwili, kiedy należało je zamknąć.

 

Moje osobiste finanse nie pozwalały mi na pokrycie należności, byłem bezradny. Gdy doszedł przelew od firmy FM Logistic za sprzedane przez nich bilety (i tutaj przyznaję), wziąłem te pieniądze i nie przeznaczyłem ich na rozliczenie gali - była to kwota 2.750 złotych. Jednak ani złotówka nie trafiła do mojej kieszeni.

 

Pod koniec organizacji gali, kiedy moje prywatne środki się skończyły, a ze względu na całą masę zajęć i spraw związanych z organizacją nie mogłem podjąć dodatkowego zatrudnienia, zmuszony byłem pożyczać od znajomych niewielkie kwoty, obiecując, że zwrócę je zaraz po gali - obietnicy dotrzymałem wobec tylu osób, ilu dałem radę - musiałem.

 

Zbyt krótki okres działalności nie pozwolił mi na uzyskanie kredytu na spłacenie należności. Udałem się do firm oferujących pożyczki pozabankowe i tam gdzie dałem radę, brałem pieniądze i udało mi się pokryć zadłużenie wobec jednego z zawodników GB.

 

Coraz częstsze telefony, coraz mniej przyjemne rozmowy i brak sensownych wyjaśnień w celu nie pogrążania osoby, która mi pomagała licząc na to, że wyjaśni się ta sytuacja z posiadanymi przez niego pieniędzmi coraz bardziej mnie pogrążały.

 

Wreszcie spanikowałem i uległem. Nie widziałem innego wyjścia, spakowałem torbę, pożyczyłem od rodziny 200 złotych na podróż i wyjechałem nie pozostawiając za sobą śladu. Niedorzeczne są plotki o moim pobycie za granicą, gdyż od tamtej pory nawet na chwilę nie opuściłem Polski.

 

Nie utrzymywałem i nie utrzymuję z nikim kontaktu, aż do tej pory - dlaczego? Gdybym został, żyłbym w ogromnym stresie dodatkowo kłócąc się z ludźmi, którzy byli wobec mnie nie fair lub wierzyliby drugiej stronie - Marcinowi, który jako trener miał dobrą opinię w dużym gronie i moje wyjaśnienia byłyby traktowane jako kłamstwa i oskarżenia.

 

Mój błąd - nie miałem żadnych umów z Marcinem i Ireneuszem - ufałem im. Co do drugiego nie mogę powiedzieć bym się zawiódł do czasu, gdy byłem obecny. Prosiłem go o pomoc w wyjaśnieniu niejasności i robił co mógł dopóki nie zniknąłem, później nie znam za dobrze jego kroków. Zniknąłem i zostawiłem wolną wolę. Wszyscy mogli na spokojnie przyglądać się dalszym wydarzeniom.

 

 Oskarżenia rzucane w moją stronę przez Marcina Abratkiewicza były bezpodstawnym atakiem na mnie, umożliwiającym mu odsunięcie winy od siebie. Cytuję fragment z artykułu, który pokazał się w tygodniku tomaszowskim: "W rodzinnym mieście zostałem oszukany. Właściwie tylko Ireneusz Pecyna próbował mi pomóc w tej trudnej sytuacji. Trochę jest mi przykro, ale się nie poddaję. Będę starał się rozwijać swoje umiejętności w nowym klubie. Tę zmianę traktuję jako awans sportowy - wyjaśnia Mateusz" - wygląda na to, że nawet wobec swojego zawodnika nie chciał być fair. Nie wiem jak wygląda sytuacja w tej chwili, ponieważ nie mam z niemal nikim kontaktu, ale wtedy należności nie malały i wątpię, żeby coś się do tej pory zmieniło. Jestem winny niedopatrzeniom i temu, że pozwoliłem by tak to się zakończyło, ale z tego miejsca oświadczam, że nie zniknąłem z pieniędzmi.

 

Dlaczego tak długo? Wyjazd bez pieniędzy w nieznane.. Tułaczka po różnych miastach Polski i prace w miejscach zapewniających mi spokój psychiczny uniemożliwiały mi pokrycie należności. Odcięcie się i zmiana trybu życia jeszcze bardziej mnie dobiła i potrzebowałem wiele czasu, żeby stanąć na nogi, chociaż nie mogę powiedzieć, że tak się stało. Po prostu czas przedstawić swoje stanowisko - podobno nigdy nie jest za późno.

 

Z tego miejsca oświadczam również, że jako właściciel MMA Live czuję się zobowiązany do spłaty zadłużeń. W najbliższym czasie moja sytuacja finansowa rokuje na wiele stabilniejszą, gdyż starałem się budować coś, co pozwoli mi uzyskać środki na spłaty. Jeśli jednak nie pozwoli mi to na szybką regulację, rozpocznę ratalne spłacanie zadłużeń zaczynając od zawodników, przez sędziów, cutmana i kończąc na niezapłaconych fakturach.

 

Niedługo po tym, jak moje oświadczenie zobaczy światło dzienne rozpocznę nawiązywanie kontaktu z każdym, wobec kogo powstało zadłużenie. Jeśli ktoś chce odezwać się sam, proszę pisać na [email protected] - od tej chwili będę do dyspozycji pod tym adresem mailowym.

 

Wiele stresu kosztowało mnie to co się stało, napisanie tego oświadczenie i wszystko znowu się zmieni po tym, jak to oświadczenie zobaczy światło dzienne, dlatego proszę o wyrozumiałość, która być może mi się nie należy - chcę powoli wkroczyć w tą sprawę, bo czas ją zakończyć. Wiedza, że teraz to wszystko wróci z dużą siłą jest nieco przerażająca, ale trzeba płacić za swoje błędy.

 

Jeszcze raz przepraszam ludzi, których zawiodłem, zawodników, sędziów, cutmana, znajomych i przyjaciół, mimo że co do niektórych mam żal - wiedzieli co się działo i mimo tego nie byli fair. Zwrócę się teraz bezpośrednio: Mateusz, w moich oczach Ciebie zawiodłem najbardziej - chciałem pomóc Ci w karierze, masz talent, ambicje i jesteś niesamowicie pracowitym i prawdziwym człowiekiem. Nie tak to miało wyglądać.

 

Przepraszam i obiecuję naprawienie błędów

Dawid Patek 

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Opinie
Sejm odrzucił wniosek PiS o wotum nieufności wobec ministry zdrowia Izabeli Leszczyny Sejm odrzucił w czwartek wniosek o wyrażenie wotum nieufności wobec ministry zdrowia. Posłowie PiS zarzucili jej działania wbrew interesom pacjentów. Premier Donald Tusk zapowiedział, że po odrzuceniu wniosku Izabela Leszczyna "będzie nadal wyciągała z bagna system ochrony zdrowia" po rządach PiS.Data dodania artykułu: 21.11.2024 19:58Sejm odrzucił wniosek PiS o wotum nieufności wobec ministry zdrowia Izabeli Leszczyny Były nauczyciel odpowie m.in. za prezentowanie pornografii młodzieży Przed sądem rejonowym w Oświęcimiu 4 grudnia ma ruszyć proces byłego nauczyciela jednej z tamtejszych szkół, który odpowie m.in. za prezentowanie pornografii nastolatkom i naruszenie ich nietykalności cielesnej – dowiedziała się PAP w krakowskiej prokuraturze okręgowej.Data dodania artykułu: 20.11.2024 18:37Były nauczyciel odpowie m.in. za prezentowanie pornografii młodzieży Polacy coraz częściej chcą się rozwodzić. Potwierdzają to eksperci. Widać to też po danych z sądów W trzech kwartałach tego roku do sądów okręgowych w całej Polsce wpłynęło blisko 62 tys. pozwów rozwodowych. To o 1,5% więcej niż w analogicznym okresie 2023 roku, kiedy było ich prawie 61 tys. Najwięcej pozwów złożono do sądów w dużych miastach. W całej Warszawie odnotowano ich łącznie 5,8 tys. Z kolei w Poznaniu było 3,9 tys. takich przypadków, a w Gdańsku zaobserwowano ich 3,4 tys. Eksperci nie są zaskoczeni tymi danymi. Jednocześnie wskazują, że spada liczba zawieranych małżeństw. Można zatem postawić tezę, że w strukturze społecznej zachodzą istotne zmiany.Data dodania artykułu: 20.11.2024 18:30Polacy coraz częściej chcą się rozwodzić. Potwierdzają to eksperci. Widać to też po danych z sądów
OSHEE nawiązuje współpracę z Fundacją SEXEDPL OSHEE, lider na rynku napojów funkcjonalnych, od lat angażuje się w działania, które mają poprawić dobrostan psychiczny, szczególnie dzieci i młodzieży. Teraz marka ogłasza rozpoczęcie współpracy z Fundacją SEXEDPL, największą organizacją zajmującą się edukacją seksualną w Polsce. W ramach partnerstwa będą wspólnie działać na rzecz rozwoju i promocji Antyprzemocowej Linii Pomocy 720 720 020 – anonimowej linii pomocy i platformy stworzonej z myślą o osobach doświadczających przemocy lub nią zagrożonych.Data dodania artykułu: 20.11.2024 11:32OSHEE nawiązuje współpracę z Fundacją SEXEDPL Korzyści dla chorych leczonych nieinwazyjną wentylacją mechaniczną w warunkach domowych dzięki zastosowaniu telemonitoringu - pierwsze polskie badanie Telemonitoring chorych leczonych nieinwazyjną wentylacją mechaniczną w warunkach domowych (NIV) może poprawić jakość leczenia, szczególnie w kluczowym, tj. początkowym okresie stosowania terapii. Może również przyczynić się do bardziej optymalnego wykorzystania zasobów kadry medycznej, dzięki zastąpieniu części wizyt domowych zdalnym monitorowaniem stanu pacjenta. Telemonitoring umożliwia także wprowadzenie mierników jakości prowadzonej terapii w postaci monitorowania podstawowego parametru jakości wentylacji, jakim jest compliance pacjenta, czyli przestrzeganie zaleceń odnośnie czasu stosowania terapii. Wskazują na to wnioski z badania przeprowadzonego na 152 chorych zrealizowanego przez polskich badaczy.Data dodania artykułu: 20.11.2024 10:55Korzyści dla chorych leczonych nieinwazyjną wentylacją mechaniczną w warunkach domowych dzięki zastosowaniu telemonitoringu - pierwsze polskie badanie Domański o wolnej Wigilii: złe rozwiązanie; dla gospodarki to koszt ok. 4 mld zł Będę przedstawiał argumenty, że pomysł wolnej Wigilii jest złym rozwiązaniem; dla polskiej gospodarki byłby to koszt 4 mld zł, a dla budżetu państwa 2,3 mld zł - ocenił w środę minister finansów Andrzej Domański. Jest to krok niepotrzebny - dodał.Data dodania artykułu: 20.11.2024 10:37Liczba komentarzy artykułu: 1Domański o wolnej Wigilii: złe rozwiązanie; dla gospodarki to koszt ok. 4 mld zł
Reklama
Reklama
"A może byście tak najmilsi wpadli na JAZZ do Tomaszowa"? "A może byście tak najmilsi wpadli na JAZZ do Tomaszowa"? Zapraszamy na pierwszy koncert z cyklu JESIEŃ NAD VOLBÓRKĄ, który odbędzie się w piątek 22.11.2024 roku o godz. 19:00 w Galerii Sztuki Arkady w Tomaszów Mazowiecki.Horntet to kwintet jazzowy, demokratyczny kolektyw złożony z pięciu wyróżniających się i jednych z najbardziej obiecujących polskich muzyków jazzowych młodego pokolenia.Nominowani do nagrody Fryderyk 2024, zwycięzcy niemal wszystkich konkursów jazzowych w Polsce (m.in. Jazz nad Odrą 2023), zdobywcy 2 miejsca na prestiżowym European YoungArtists’ Jazz Award w Burghausen 2024, wielokrotnie doceniani przez krytyków i dziennikarzy muzycznych w kraju i zagranicą. Począwszy od roku 2019 i założenia zespołu z inicjatywy pianisty Bartłomieja Leśniaka, muzycy stale pracowali nad swoim własnym,wspólnym, rozpoznawalnym stylem opartym o autorskie kompozycje, będące mieszanką mainstreamu, muzyki free, ale też współczesnej muzyki klasycznej z zachowaniem słowiańskiego mianownika, będącego kontynuacją stylu określanego jako Polish Jazz. W 2023 zespół pewny kierunku, który obrał, wydał swój debiutancki album pt. „Horntet”.Skład zespołu:● Szymon Ziółkowski - saksofon altowy i sopranowy● Robert Wypasek - saksofon tenorowy i sopranowy● Bartłomiej Leśniak - fortepian● Mikołaj Sikora - kontrabas● Piotr Przewoźniak - perkusjaBilety:przedsprzedaż 45 plnw dniu koncertu 60 plnKarnet na trzy koncerty w ramach "Jesień nad Volbórką" - 100 pln.Informacje: 690 904 690Zapraszamy 1 Data rozpoczęcia wydarzenia: 22.11.2024
Andrea Bocelli 30: The Celebration Andrea Bocelli 30: The Celebration Andrea Bocelli 30: The Celebration23 i 24 listopada w kinach HeliosPrzed nami weekend dla melomanów, którzy mogą wybrać się do Heliosa na porywające koncerty uwielbianego tenora. Widowisko „Andrea Bocelli 30: The Celebration”, które zawita na wielkich ekranach 23 i 24 listopada, podsumowuje trzydzieści lat artysty na scenie i jest okazją do przypomnienia największych przebojów w jego wykonaniu.Andrea Bocelli to bez wątpienia najsłynniejszy tenor świata. Jest ikoną popkultury w zakresie śpiewu operowego. Z brawurą łączy muzykę klasyczną z rozrywkową. Jego nagrania sprzedają się w milionach egzemplarzy. Teraz ten charyzmatyczny śpiewak obchodzi jubileusz 30-lecia swojej pracy artystycznej. Z tej okazji przygotował wielki koncert, którego nagranie można obejrzeć jedynie w kinach.Podczas tego przygotowanego z rozmachem show usłyszymy oczywiście słynną arię „Nessun dorma” z opery „Turandot” Pucciniego, niekwestionowany przebój „Con te partirò” i wiele innych chwytających za serce utworów.Wersję kinową koncertu wyreżyserował Sam Wrench („Taylor Swift: The Eras Tour”, ”Billie Eilish: Live at The O2”), laureat nagrody Emmy i nominowany do nagrody Grammy.Helios zaprasza melomanów na ten wyjątkowy seans! Bilety dostępne są na stronie www.helios.pl, a także w kasach kin i aplikacji mobilnej. W ramach oferty „Wcześniej kupujesz, więcej zyskujesz” dokonując zakupu z wyprzedzeniem, można wybrać najlepsze miejsca, a także - zaoszczędzić.Helios S.A. to największa sieć kin w Polsce pod względem liczby obiektów. Dysponuje 54 kinami mającymi łącznie 304 ekrany i ponad 55 tysięcy Data rozpoczęcia wydarzenia: 23.11.2024
Repertuar kina Helios Repertuar kina Helios Tegoroczna jesień nie przestaje zaskakiwać różnorodnymi nowościami. Od najbliższego piątku w repertuarze kin Helios zagoszczą aż trzy premiery: „Simona Kossak”, „Vaiana 2” i „Heretic”. Ponadto widzowie mogą zapoznać się z licznymi filmowymi przebojami oraz projektami specjalnymi, takimi jak Kultura Dostępna czy Maraton Władcy Pierścieni.Polską nowością na najbliższy tydzień jest dramat „Simona Kossak”, przybliżający prawdziwą historię potomkini artystycznej rodziny Kossaków. Młoda kobieta porzuca dotychczasowe życie i towarzyskie salony, aby objąć posadę naukowczyni w Białowieży. W środku puszczy, pomimo trudnych warunków – bez prądu i bieżącej wody – rozpoczyna życie na własnych warunkach. Tam poznaje fotografa Lecha Wilczka, z którym łączy ją niezwykła relacja. Jednakże wyobrażenia Simony o pracy przyrodnika ulegają bolesnej weryfikacji. Musi stanąć w obronie nie tylko swoich ideałów, ale również świata roślin i zwierząt… W rolach głównych występują: Sandra Drzymalska, Jakub Gierszał i Agata Kulesza.W repertuarze znajdzie się także nowa animacja wprost ze studia Disney – to „Vaiana 2”, czyli kontynuacja ciepło przyjętej historii nawiązującej do kultury wysp Polinezji. Trzy lata po wydarzeniach z pierwszej części, Vaiana otrzymuje nieoczekiwane wezwanie od swoich przodków. Dziewczyna musi wypłynąć na dalekie i dawno zapomniane wody Oceanii. Vaiana zbiera więc grupę śmiałków gotowych na przygodę życia, wśród których znajduje się jej przyjaciel Maui. Ich zadaniem będzie przełamanie niebezpiecznej klątwy, a nie będzie to proste, gdyż będą musieli stawić czoła starym i nowym wrogom.Jesienna aura sprzyja oglądaniu horrorów, a już w najbliższym tygodniu pojawi się kolejna nowość z tego gatunku. „Heretic” opowiada o dwóch młodych kobietach, które od drzwi do drzwi starają się głosić słowo Boże. W jednym z domów otwiera im czarujący pan Reed – szybko okazuje się jednak, że mężczyzna posiada diaboliczną drugą twarz. Niespodziewanie wszystkie wyjścia zostają zamknięte, a podejrzany gospodarz co chwila pojawia się, aby zadać im kolejną zagadkę testującą ich wiarę. Rozpoczyna się śmiertelnie niebezpieczna gra, w której stawką jest przetrwanie…Ponadto w repertuarze Heliosa znajdą się hitowe nowości ostatnich tygodni, takie jak „Gladiator 2” w reżyserii Ridleya Scotta. Lucjusz jako dziecko był świadkiem śmierci Maximusa z rąk swojego wuja Commodusa. Teraz decyduje się walczyć w Koloseum jako gladiator, aby przeciwstawić się dwóm cesarzom, rządzącym Rzymem żelazną pięścią. Z wściekłością w sercu i z nadzieją na lepszą przyszłość Cesarstwa Lucjusz musi spojrzeć w przeszłość, aby znaleźć siłę i honor, by zwrócić chwałę Rzymu jego ludowi.Fani kina familijnego mogą wybrać się do kin na pozytywną produkcję „Paddington w Peru”. Tytułowy bohater wraz z rodziną Brownów postanawia wyruszyć w daleką podróż do Ameryki Południowej, a dokładniej do Peru, aby odwiedzić swoją ukochaną ciocię Lucy. W tym celu wszyscy udają się do umieszczonego nieopodal lasu deszczowego Domu dla Emerytowanych Niedźwiedzi. To jednak dopiero początek niezwykle ekscytującej przygody, w trakcie której odkryją wiele tajemnic.Kinomani, którzy pragną poczuć ducha zbliżających się Świąt, mogą zapoznać się z najnowszą częścią kultowej serii. Film „Listy do M. Pożegnania i powroty” ukazuje losy różnorodnych bohaterów, które krzyżują się w Wigilię. Do sagi po dłuższej przerwie powraca postać Mikołaja. Mężczyzna odwiedza dawnych i nowych przyjaciół, podczas gdy jego synek Ignaś rusza w pościg za utraconym prezentem i duchem Świąt… Ponadto w obsadzie znalazła się plejada polskich gwiazd!Kina Helios słyną z organizacji popularnych Nocnych Maratonów Filmowych, najbliższa edycja cyklu będzie w pełni poświęcona produkcjom stworzonym na podstawie dzieł J.R.R. Tolkiena. W piątek, 22 listopada odbędzie się Maraton Władcy Pierścieni, podczas którego widzowie będą mogli obejrzeć wszystkie części przebojowej trylogii w wersji reżyserskiej. Z kolei melomani mogą wybrać się do Heliosa na porywające koncerty uwielbianego tenora. Widowisko „Andrea Bocelli 30: The Celebration”, które zawita na wielkich ekranach 23 i 24 listopada, podsumowuje trzydzieści lat artysty na scenie i jest okazją do przypomnienia największych przebojów w jego wykonaniu. W poniedziałek, 25 listopada w wybranych lokalizacjach odbędą się seanse z cyklu Kino Konesera. Widzowie będą mogli zobaczyć słynny koreański thriller „Oldboy” w odnowionej jakości obrazu. Główny bohater, Dae-su, mści się po latach za zabójstwo swojej żony… Natomiast w czwartkowe popołudnie, 28 listopada w kinach zagości cykl Kultura Dostępna i polska komedia romantyczna „Miłość jak miód”. Majka i Agata zamieniają się miejscami, dzięki czemu odnajdują wielkie uczucie.Bilety na listopadowe seanse dostępne są w kasach kin Helios, w aplikacji mobilnej oraz na stronie www.helios.pl. Dokonując zakupu wcześniej, można wybrać najlepsze miejsca, a  także zaoszczędzić w ramach oferty „Wcześniej kupujesz, więcej zyskujesz”. Data rozpoczęcia wydarzenia: 22.11.2024
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
Reklama
Reklama
Wasze komentarze
Autor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: Do WuPe: mistrzu. Po pierwsze - Właściciel tej nieruchomości wcale nie musi się przed nikim tłumaczyć, ani też niczego wyjaśniać. Nie ukradł tej nieruchomości, ani jej nie wyłudził. Kupił legalnie za swoją kasiorkę i może robić z tą nieruchomością to co Jemu się będzie podobało. Po drugie - czy w umowie kupna/sprzedaży miał postawione jakiekolwiek warunki konserwatora zabytków?! Wątpię. Po trzecie - gdzie do tej pory był ten obsmarkany urzędniczyna, czyli konserwator zabytków - co ?! Z niego taki konserwator zabytków, jak ja jestem chińskim mandarynem. Tak więc, te materiały w tym portalu, to nie jest spłycanie roli konserwatora zabytków, ale rzetelne odniesienie się do zerowej działalności tego urzędniczyny.Źródło komentarza: Po ćwierć wieku pojawił się on... konserwator. Pałac Piescha budzi emocjeAutor komentarza: mieszkaniecTreść komentarza: Brawo Dwunastka !!!!Źródło komentarza: TVN w tomaszowskiej DwunastceAutor komentarza: WuPeTreść komentarza: Panie Mariuszu liczę na wywiad z obecnym właścicielem, bo teksty o pałacu z Pańskiej strony zaczynają być tendencyjne... Może powstaja za czyjeś pieniądze? ;-) Wydaje mi się, że takie spłycanie instytucji konserwatora jest mało poważne i nie wymaga komentarza. Jakoś te zabytki w Polsce w ostatnich latach dźwigają się z ruiny. Zmuszanie właściciela do naprawienia szkód to nie działanie życzeniowe, a prawne z prokuratorem na karku. To trzeba podkreślić, tymczasem Pan nie zauważa tego kompletnie - celowo?Miasto wydaje lekką ręką grubą kasę na realizację prywatnych, mokrych fantazji radnych jak np. wspieranie widzewskiej patologii z kasy BO... Więc kasa jest. Liczę na wywiad z troglodyteee... yyy... włascicielem. Niech wyjaśni swoje działanie i plany.Źródło komentarza: Po ćwierć wieku pojawił się on... konserwator. Pałac Piescha budzi emocjeAutor komentarza: TMTreść komentarza: Ty taki znawca wszystkiego powinieneś wiedzieć że układ był prosty Witczak zostanie posłem a Witko prezydentem czy to ci się podoba czy nie.W innym przypadku niestety ale Witko skonfliktowany z Wegrzynowskim nie zostałby prezydentem.Źródło komentarza: Fakty nie kłamią? Według TIT, tym gorzej dla faktów?Autor komentarza: UjazdTreść komentarza: Niektórych urzędników, kolesiów zatrudnionych aby siali propagandę czeka kasa w Biedronce!oj nie mogę się tego doczekać jak ci fachowcy bez parasola ochronnego będą funkcjonować:)zegar tyka tyk tyk;)Źródło komentarza: A w Ujeździe wojna trwa nieprzerwanieAutor komentarza: NDWTreść komentarza: W Ujeździe trwa wojna od 2010 roku, kiedy to obecny Pan Burmistrz został radnym, obecnie Pan Burmistrz jest beneficjentem działań rozpoczętych przez Panów Wójtow Korzeniowskiego i Goździka za kadencji, których do Gminy Ujazd zawitały takie firmy jak Kreisel, Eurobox, Euroglas i jeszcze kilka mniejszych. Czas pokaże w jakim stanie Pan Pawlak zostawi Gminę Ujazd, a ten moment zbliża się bardzo szybko.Źródło komentarza: A w Ujeździe wojna trwa nieprzerwanie
Reklama
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama