Tomaszowski MOK w ostatnim czasie organizuje wiele imprez, w których działania sceniczne stały sie mocnym punktem działalności tej placówki. W manifeście jednego z pierwszych teatrów awangardowych powstałych w Nowym Jorku Living Theatre (czyli "żyjącego teatru") czytamy: "Teatr może wyzwolić twórcze impulsy ludzi. Zmienić atmosferę. Zmienić wartości moralne. Zmienić percepcję. Może skusić, poruszyć, pociągnąć, informować, nakłaniać i otwarcie inspirować". Wiedzą o tym doskonale instruktorzy, nauczyciele, pedagodzy wykorzystujący działania teatralne w pracy edukacyjnej i wychowawczej.
Nie zawsze jednak zdajemy sobie sprawę z wielorakiego oddziaływania teatru na jego widzów, a przede wszystkim uczestników, twórców - tych, którzy sztuki przygotowują i nieustannie czuwają, by proces społecznego dialogu za pośrednictwem sceny nie ustawał. Teatr bowiem jest specyficznym zjawiskiem społecznym, uwikłanym w szereg relacji. Centrum zainteresowania teatru stanowi człowiek - jego konflikty i namiętności. Na tej drodze dochodzi do lepszego zrozumienia problemów moralnych i społecznych.
Wszyscy, którzy wzięli udział w panelu dyskusyjnym zatytułowanym: "Teatr przeciw wykluczeniu", odbywającym sie w ramach VIII Teatraliów w MOK -u mieli okazję poznać różne projekty edukacyjno – artystyczne skierowane do odbiorców różnych środowisk oraz grup o utrudnionym dostępie do kultury. O swoich działaniach w tym zakresie opowiadali: Magdalena Paszkiewicz - tancerka, choreograf i reżyser teatru tańca. Należy do zespołu Teatru Tańca PRO, działającego przy Łódzkim Domu Kultury; Krystian Wieczyński - aktor alternatywnego Teatru Wiczy w Toruniu, mim, pedagog, obieżyświat; Paweł Pawlik - aktor, muzyk, reżyser i instruktor. Jest członkiem specjalizującej się w teatrze ulicznym grupie teatralnej Te-O-Ka działającej przy wrocławskim Centrum Sztuki IMPART, z którą uczestniczy w festiwalach w Polsce i za granicą.
Pani Magdalena współpracowała ze Stowarzyszeniem Chorea przy realizacji międzynarodowego projektu „Oratorium Dance Project” . Jego finałem był w pełni profesjonalny, zadziwiający perfekcją wykonania, spektakl, w którym oprócz profesjonalistów wystąpili amatorzy, reprezentujący trzy grupy wiekowe (dzieci, młodzież oraz dorośli). Oratorium ma także wymiar społeczny, projekt daje nie tylko szansę artystycznego wyżycia się, samokreacji ale wskazuje uczestnikom nowe kierunki, daje im wiarę w siebie i swoje - często skrywane - możliwości.
Instruktorka w swoich działaniach współpracuje z amatorami z różnych grup wiekowych oraz środowisk - młodzieżą z domu dziecka, dorosłymi, m.in. w programie: "Historie być może prawdziwe" realizowanym w ramach "Dotknij Teatru”. Są to projekty, których celem jest kompensacyjne oddziaływanie teatru.
Kolejny zaproszony gość – Krystian Wieczyński zaprezentował wiele działań społecznych i wychowawczych z wykorzystaniem teatru, między innymi: „Lato w teatrze”, „Teatr Polska”, których celem jest rozwijanie potencjału twórczego w młodych ludziach, podtrzymywanie kontaktu, wychodzącego poza schemat szkolno – muzealny, ze światem sztuki – np spektakle w samochodzie, którym można dojechać w każde, najbardziej odległe miejsce.
Dowiedzieliśmy sie także o udziale w Programie Kulturalnym „Polska Prezydencja”, polsko-norweskim projekcie „KUMP” poruszającym kwestie dialogu międzykulturowego oraz cyklu happeningów m.in.w Madrycie, Londynie, Mińsku, Kijowie, Moskwie, Tokio i Pekinie. Krystiana Wieczyńskiego mogliśmy obejrzeć w spektaklu „Ja, Dyktator”, który zakończył VIII Teatralia. Przedstawienie powstało w ramach międzynarodowego projektu „Dicta”, komentującego historyczne i aktualne dyktatury europejskie.
Paweł Pawlik – juror tegorocznych Teatraliów - swoją prezentację poświęcił programom edukacji teatralnej i projektowi objazdowego teatru lalkowego, realizowanych przez stowarzyszenie „Akademia Wyobraźni”, którego jest prezesem. Jako aktor, muzyk i instruktor uczestniczył w działaniach zespołu TEART Jacka Zuzańskiego realizując warsztaty międzynarodowe oraz projekty animacji społeczno-kulturalnej we wrocławskich dzielnicach zagrożonych marginalizacją społeczną.
Do panelu zaproszono także Martę Pietrzyk – osobę niepełnosprawną, która mówi o sobie, że jest dziewczyną wychodzącą z cienia. Od jakiegoś czasu bierze ona udział w niekonwencjonalnych formach rehabilitacji w Fundacji Arka w Bydgoszczy i to jest ten moment, kiedy, jak twierdzi, narodziła się na nowo. Pomimo, iż porusza się na wózku uprawia taniec, bierze udział w spektaklach, co daje jej możliwość zaprezentowania swoich jakże nietuzinkowych zdolności.
O tym, że dyskusja była bardzo interesująca niech świadczy wypowiedź jednej z uczestniczek – Martyny Wołoszyn:
Nie spodziewałam się, że wiedza z jaką przyjdzie mi obcować na czwatkowej dyskusji, będzie tak fascynująca. Fascynująca, bo moje nastawienie było raczej sceptyczne: "Kolejna gadanina o teatrze i wymądrzaniu się kto jest lepszy i bardziej się pochwali" - bardzo się myliłam! Spotkałam ludzi pełnych pasji, którzy nie dość, że angażują się w rzeczy wydawało by się niewykonalne (Oratorium na ponad 60 osób, czy jeżdżenie po świecie!!! ze spektaklem, który gra się w starym rozklekotanym busie) potrafią mówić o tym godzinami z ogromną iskrą w oczach. Dzięki nim poczułam, że można!!! Nie trzeba być profesjonalistą, czy mieć góry pieniędzy, żeby robić to, czego się naprawdę pragnie, ale do tego trzeba prawdziwej pasji i szaleństwa. Udowodnili mi, że teatr alternatywny istnieje i ma się dobrze! Mało tego, potrafi wciągnąć w swe sidła ludzi ze środowisk patologicznych, małych miasteczek, wsi, dzieciaki, które są pomijane i wykluczane odgórnie z działań artystycznych. Piękni ludzie, piękne działania i przede wszystkim wielkie, otwarte serca na drugiego człowieka!
Jako moderator panelu chciałabym zaapelować o jego kontynuowanie.Należy bowiem żałować, że zabrakło czasu, z uwagi na koncert Agaty Slazyk z Piwnicy pod Baranami(kolejny punkt programu Teatraliów) na refleksje o działaniach z teatrem związanych choćby Anny Nowak, Janusza Dziubałtowskiego i innych: instruktorów, pedagogów, studentów filii UJK w Piotrkowie Tryb.
Pracownicy tomaszowskiego MOK-U udowodnili, że chcą rozwijać potencjał tego miasta wspierając ludzi tworzących teatr. Chcą dać im miejsce, inspirować do różnych działań, dawać wiarę w możliwość zmiany swojej drogi i świadomego budowania własnej tożsamości.
Lucyna Jakubczyk – moderator panelu „Teatr przeciw wykluczeniu”
Napisz komentarz
Komentarze