Pierwszą myślą, która przyszła do głowy członkom rodziny było szukanie pomocy u strażaków. Wykonano telefon do Straży Pożarnej, która nie odmówiła wsparcia i zareagowała błyskawicznie.
Na miejsce zdarzenia z jednostki OSP w Ujeźzie zadysponowano samochód lekki z dwoma agregatami prądotwórczymi oraz jednostkę ratownictwa gażsnieczego Tomaszów posiadającą agregat.
Po dotarciu na miejsce zdarzenia i rozpoznaniu sytuacji rozwinięto przedłużacz, który został podłączony do działającego agregatu. Na miejsce przybyła również karetka Pogotowia Ratunkowego, która przebadała chore dziecko stwierdzając, że jego życiu nie zagraża już niebezpieczeństwo.
Dzięki szybkiej reakcji rodziców oraz Straży Pożarnej aparatura medyczna po nie długim czasie znów zaczęła działać, a chore dziecko znów mogło swobodnie oddychać. Akcja zakończyła się po około godzinie wraz z włączeniem prądu przez zakład energetyczny.
Napisz komentarz
Komentarze