Moim zdaniem przydałby się on raczej w okolicach szkoły, gdzie dzieci idą na zajęcia chodnikiem mającym szerokość 50 cm, gdzie jest co prawda ograniczenie prędkości do 40 km/h, ale nikt nie zwraca na nie uwagi. Codziennie obserwuję odbywające się na tej ulicy samochodowe wyścigi a Policji jakoś zaobserwować nie mogę.
Mieszkałam jakiś czas za granicą. Tam policyjne patrole obok szkół w godzinach dużego natężenia ruchu są rzeczą całkiem zwyczajną. Tam też są znaki z ograniczeniami prędkości i zakazy są bezwzględnie respektowane. Policja karze gigantycznymi mandatami i nie ma znaczenia czy to tata czy mama spieszyli i jechali zbyt szybko. W sumie tych mandatów nie ma zbyt wiele, bo ludzie sami mają świadomość tego jak należy się zachować na drodze w okolicy szkoły. Mimo to czujne oczy stróżów prawa są wciąż obecne.
Może warto sięgać po dobre i sprawdzone wzorce. Mój wniosek jest jeden, policja nie stała na pętli jedynki dla bezpieczeństwa jadących do szkół i do pracy, tylko dla zarobienia dla Państwa kasy. Jak miałoby być bezpieczniej to staliby tam gdzie jest wjazd do kopalni koło szkoły 7.
Napisz komentarz
Komentarze