Zacznijmy od tego, że nie należy opalać się bez użycia odpowiednich do swojej karnacji kremów z filtrami promieni UV. Są one zabójcze dla naszej skóry. Brak zabezpieczenia naraża na poparzenia, wysuszanie i szybkie starzenie się skóry. Tymczasem każda z kobiet chciałaby zachować swoją młodość i urodę jak najdłużej. Uroki słońca sprawiają jednak, że o użyciu właściwego kremu zapominamy. Narażamy się tym samym nie tylko na mało atrakcyjne wysuszenie, zmarszczki ale w przyszłości także na raka skóry, czyli czerniaka.
Panuje powszechne przekonaniem, że przebywanie na słońcu może wyleczyć trądzik. Dermatolodzy mają jednak inną opinię na ten temat. Słońce wysusza skórę i przynosi w krótkim czasie wizulaną poprawę. Jest to jednak zmiana pozorna. Trądzik szybko wraca i to ze zdwojoną siłą. Nie tylko trądzikowcy powinni unikać promieni UV, szkodzą one także osobom z przebarwieniami oraz skórą naczyniową.
Warto też pamiętać, że naświetlanie słońcem znamion i pieprzyków może skończyć się czerniakiem. Przed rozpoczęciem plażowania najlepiej posmarować je specjalnym sztyftem z wysokim filtrem lub zakleić plastrem.
Makijaż jest dobry na wieczorny bankiet ale nie plażę. Umalowana kobieta na plażowym ręczniku wcale nie wygląda ładnie. Co gorsza, kolorowe kosmetyki mogą zatykać pory. Są więc przyczyną podrażnień i wykwitów na cerze. Latem kosmetyki dobierać należy szczególnie starannie. Najodpowiedniejsze są mineralne.
Pamiętać należy o ochronie skóry ust. Są one bardzo wyjątkowo wrażliwe. Lepiej zrezygnować ze szminek, zawierających ciężkie pigmenty. Mogą podrażnić wargi pod wpływem słońca Dużo lepsze o tej porze roku są błyszczyki lub balsamy do ust.
Perfumy i dezodoranty stosowane bezpośrednio na skórę nie są najlepszym pomysłem. Substancje zapachowe w nich zawarte wchodzą w interakcje ze światłem słonecznym i mogą powodować odczyny alergiczne i przebarwienia. Niektóre z nich przyciągają również komary, które ostatnio dokuczać potrafią nawet w środku upalnego dnia.
Nie tylko twarz wymaga naszych szczególnych zabiegów pielęgnacyjnych. Równie ważne są stopy. Klapki i sandały powodują przesuszanie pięt a kolorowe lakiery do paznokci odbarwiają płytkę.
Korzystanie z publicznych kąpielisk zwiększa ryzyko infekcji skórnych. Pomóc może regularne nawilżanie i natłuszczanie skóry preparatami zawierającymi mocznik. Jego niedobór objawia się suchym naskórkiem.
Napisz komentarz
Komentarze