Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 12 kwietnia 2025 20:47
Z OSTATNIEJ CHWILI:
Reklama
Reklama

Jak nas widzą, tak o nas piszą

Jak nas widzą, tak nas piszą - to powiedzenie sprawdza się od lat. Tym razem Tomaszów opisany został przy okazji rozmowy z Grzegorzem Piechną. Nam najbardziej podoba się fragment o archaicznym stadionie oraz komentarz podchmielonych kibiców
Reklama dotacje unijne dla firm MŚP

 

Reklama

Mecz Lechii, tylko tej trzecioligowej, z Tomaszowa Mazowickiego. Grają ze Startem Otwock, jest 0:0, właśnie trwa przerwa. Jay Z i Alicia Keys śpiewają o Nowym Jorku, wokół stadionu neony z rozświetlonym napisem Las Vegas (sponsor, napój energetyczny), a na boisko zaraz wybiegnie człowiek, którego przygoda z piłką jest jak z amerykańskiego snu.

 

Piechna był królem strzelców czwartej, trzeciej, drugiej i pierwszej ligi. Pierwszy profesjonalny kontrakt podpisał, mając 27 lat, a zdążył jeszcze zagrać w reprezentacji i wyjechać do Rosji.

 

To nie jest jego spotkanie. Od razu widać, że koledzy biegają, a on po boisku głównie dostojnie spaceruje. - Trener Wdowczyk tłumaczył mi kiedyś w Koronie, że lepiej jest mądrze stać niż głupio biegać. Widzieliście chyba, że tego się trzymam – mówi nam po meczu. Każda akcja Lechii przechodzi przez kapitana Kamila Szymczaka (26 l.). Dostaje piłkę, rozgląda się, dostojnie prowadzi ją przy nodze. Miejscowi mówią na niego „Kazik”, pewnie dlatego, że jego gra przywodzi na myśl Deynę. I jeszcze ta dziesiątka na plecach.

 

Piechna w pierwszej połowie zalicza maksymalnie dziesięć kontaktów z piłką. Czeka na tę jedną akcję, ciągle coś tłumaczy kolegom. Po jednej ze strat nie wytrzymuje. - Bliżej go atakuj, bo inaczej znowu cię sklepie – ochrzania lewego pomocnika. Nie wytrzymują też kibice Lechii. - Ten Otwock to gra na poziomie Liechtensteinu, tyle że nasi za bardzo zapatrzyli się na polską reprezentację – komentuje jeden z nich pierwszą połowę.

 

Na archaicznym stadionie jest około 300 kibiców. Całkiem nieźle, choć wszyscy mnie zapewniają, że normalnie przychodzi prawie tysiąc. W drugiej połowie mecz się ożywia, padają dwa gole – po jednym dla obu drużyn, tylko że w powodu awarii tablicy świetlnej do końca będzie już na niej wynik 0:1. - Mistrzu, ja wiem, że ciężko w to uwierzyć, ale stało się, bramkę strzeliliśmy! – krzyczy jeden z kibiców. Nie są dobrego zdania o swojej drużynie. Wiele zagrań kwitują śmiechem, a Piechnę oceniają różnie. - Zobacz to jego doświadczenie. Facet dostaje piłkę i wie, co z nią zrobić – mówi jeden. - Jak gra Piechna? Stoi i pierdoli. Akcję za akcją – krytycznie ocenia drugi.

 

Lata lecą. Minęło ich już prawie sześć, od kiedy Piechna w barwach Widzewa rozegrał swój ostatni mecz w ekstraklasie. - Oglądam te rozgrywki i czasami mówię sobie: „Grzesiu, ty to byś tutaj wsadził głowę, dostawił nogę i pewnie padłaby bramka” Strzelania goli się nie zapomina. Ale w Tomaszowie mi dobrze – mówi w rozmowie z „Faktem”.

 

Jedyne na co narzeka, to postawa młodych piłkarzy, którą opisuje tak: - Młodzież przychodzi dzisiaj do klubu i pyta się: „za ile?”. Słyszy trzycyfrową sumę i mówi: „Za tyle to ja nie będę grał”. Nie rozumiem tego, bo sam zaczynałem od zera. Piłkarze są dzisiaj rozpieszczeni przez menedżerów, którzy negocjują gigantyczne kontrakty, na które kluby nie stać.

 

Cwetan Genkov zarabia w Wiśle Kraków 100 tysięcy złotych miesięcznie – mówię. Widzi pan. Szokująca suma. Ja w ekstraklasie miałem 10 tysięcy na rękę. A już wtedy były w naszej lidze kontrakty po 80 tysięcy. Osiem razy więcej. Ktoś tutaj oszalał. Z szaleństwem kojarzy mu się też Polonia Warszawa, w której grał za czasów Józefa Wojciechowskiego. - Nie dziwi mnie upadek Polonii. W tym klubie było pełno nieodpowiedzialnych ludzi. Prezes Wojciechowski mógł ze mną pójść na ugodę, ale wolał wmówić ludziom, że zwyzywałem czarnoskórego piłkarza. Wolał mnie zniszczyć. Dla mnie miejsce takich klubów jest w trzeciej czy czwartej lidze – przekonuje „Kiełbasa”.

 

Rozmawiamy na murawie, kilkanaście minut po meczu ze Startem. Wcześniej trener Lechii zebrał swoich piłkarzy na murawie i coś im długo tłumaczył. - Co tu dużo mówić, męska rozmowa była. Zagraliśmy bardzo przeciętnie, byliśmy zbyt pewnie siebie i nie zrealizowaliśmy założeń – tłumaczy Piechna.

 

Grę zespołu podsumowali też dwaj nieco już podchmieleni kibice. Jeden z nich mówi pod koniec meczu: - Jak tu przychodzić na stadion, jak trzeba takich patałachów oglądać. Na to drugi: - Ja ci Mareczku mówiłem, że Barcelona to nie z tą Lechią gra...

 

Źródło: SzybkiFakt.pl

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

14.06.2013 15:46
Uważam, że Lechia ma dużą szansę wygrać z rezerwami mocno przemeblowanego GKSu, skoro poradziła juz sobie z rezerwami Widzewa. Powodzenia, żałuję że nie będę na meczu.

Reklama
FCTM 14.06.2013 15:35
W srode lechia gra final z ogorkami z gksu wiec pewnie jakies placki przyjadą od nich. mam nadzieje ze pojedziemy z nimi na maxa ;-)

jaaaaa 14.06.2013 00:08
Grę zespołu podsumowali też dwaj nieco już podchmieleni kibice. Jeden z nich mówi pod koniec meczu: - Jak tu przychodzić na stadion, jak trzeba takich patałachów oglądać. Na to drugi: - Ja ci Mareczku mówiłem, że Barcelona to nie z tą Lechią gra...!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!? ???????????????A moze by pzn redaktor opisal jak panowie z zarzadu i wielcy dzialacze palą ślugi i polewaja sobie wodeczke na korytarzu w budynku lechi!!!!!!!wogule w tym klubie jest totalny burdel dzieci z akademi pilkarskiej trenuja miedzy drzewami jak w lesie gdzie o katuzje bardzo latwo!!!bo boczne boisko zalane!!!gdzie orliki czy nawet glowna plyta.te dzieciaki nie zoraja morawy jak stado koni!!!!!!!jeden wielki burdel.

rudzielec 14.06.2013 10:41
zapomniałeś dodać o towarzyszącym im kochliwym ślicznotkom, takim to żyć i nie umierać

14.06.2013 00:00
Ciekawe kto tym razem w wyborach podejmie kwestię modernizacji stadionu? No i ciekawe ile osób znów w to uwierzy? Prawda jest taka, że w tym mieście brakuje wszystkiego. Brakuje pieniędzy dla wszelkich remontów.

13.06.2013 23:15
Trzeba być totalnym dnem żeby ludziom naobiecywać rozbudowę stadionu i odwrócić się czterema literami, mam nadzieję że drugi raz (albo i trzeci) już nikt w takie bzdury temu panu nie uwierzy!

Peter 13.06.2013 13:18
Politycy nie mają wstydu! A sprawa stadionu pewne wypłynie przy wyborach i klub znowu postawi na "właściwego" konia, który pewnie zrobi go w ....;)!

13.06.2013 13:20
HAHA, masz rację. Pamiętam zdjęcie wszystkich piłkarzy popierających Zagozdona. Mają co chcieli. Takich mądrych dokonują jak mądrze grają. Swoją drogą pozdrowienia dla Kiełbasy.

ziom z W-wy 13.06.2013 12:11
jakoś nie widzę na fotce tych krytych trybun na stadionie obiecanych przed wyborami czy to fotka archiwalna?

heniek 13.06.2013 16:08
trybuny kryte niedługo się pojawią! ale w głowach kandydujących jako kaszana wyborcza!

bywalec małej trybuny 13.06.2013 11:49
"Na archaicznym stadionie.." Nie wstyd Panie Prezydencie..?

Reklama
13.06.2013 21:33
Co ciekawsze ten stadion 20 lat temu lepiej wyglądał niż dzisiaj bo duża trybuna tętniła życiem i miała ładne ławki zamiast betonowych kloców :)WSTYD!

13.06.2013 21:51
masz zdecydowanie rację ... ale dzisiaj już nikt nie wierzy w to że kiedyś na tym stadionie na derby z KS PILICA przychodziło 7 tyś ludzi ... to były czasy i spokój był !!!!!

Opinie

Brygida T.Brygida T.

Dlaczego krytykujemy posłów, senatorów czy radnych? Czy jest to w ogóle sprawiedliwe? Przecież sami ich wybieramy, więc pretensje powinniśmy mieć tylko do siebie. Że zostaliśmy oszukani? No, cóż - metoda na wnuczka, czy na polityka, cóż to za różnica? Skoro wpuszczasz kogoś do mieszkania, to sprawdź kim ta osoba jest

Obecna kadencja samorządowa niedługo zatoczy pierwsze okrążenie. Za kilka tygodni minie rok odkąd radni sprawują swoje mandaty. Zapewne wiele osób zada sobie pytanie: jaki jest tego efekt? Za co tak zwani "samorządowcy" biorą publiczną kasę? Chyba nie za hejterskie wpisy w internecie, podszczuwania, czy oratorskie popisy zawierające tak samo dużo słów, jak mało jest w nich sensu? Która z osób, oddających głos w wyborach samorządowych śledzi na bieżąco poczynania radnych, przy których postawili swój krzyżyk? Kto z Was zgłosił się do własnego wybrańca z prośbą o interwencję w jakiejkolwiek sprawie? Uzyskaliście pomoc? Są to oczywiście pytania czysto retoryczne. Samorządowa patologia jest coraz głębsza. Z kadencji na kadencję, z roku na rok. Radni zajmują się sobą nawzajem, walczą o stołki i ulegają korupcji. Liczy się głównie kasa i polityczne gierki. Gdzie w tym sprawy ważne dla mieszkańców? Wczorajsze obrady Rady Powiatu Tomaszowskiego były tego dobitnym przykładem. Budziły zażenowanie i smutek. Czy można upaść jeszcze niżej? W naszej rzeczywistości niestety wszystko jest możliwe, a przecież zapewniano Was, że będzie lepiej! Nieprawdaż?

80 lat Wydawnictw Szkolnych i Pedagogicznych

Wydawnictwa Szkolne i Pedagogiczne S.A. (WSiP) to najstarsze polskie wydawnictwo edukacyjne i jedna z najbardziej rozpoznawalnych firm działających na rynku podręczników oraz narzędzi edukacyjnych dla szkół w Polsce. Podstawę oferty stanowią tradycyjne i cyfrowe produkty dla wszystkich poziomów edukacji - od wychowania przedszkolnego, przez szkoły podstawowe, licea, technika do szkół branżowych. Firma rozwija innowacyjną platformę edukacyjną - EDURANGĘ. Dbając o najwyższy poziom przygotowywanych materiałów, WSiP nie pomija roli rozwoju zawodowego nauczycieli. Dlatego prowadzi niepubliczny ośrodek doskonalenia nauczycieli ORKE, który wspiera profesjonalnymi szkoleniami nauczycieli oraz dyrektorów szkół i placówek oświatowych.Data dodania artykułu: 08.04.2025 09:17
80 lat Wydawnictw Szkolnych i Pedagogicznych

Europosłowie: będziemy walczyć o utrzymanie finansowania polityki spójności i polityki rolnej UE

Sprawozdawcy Parlamentu Europejskiego ds. kolejnego wieloletniego budżetu UE uważają, że pomimo nowych wyzwań związanych z zapewnieniem bezpieczeństwa, polityka spójności oraz wspólna polityka rolna - które wykorzystują obecnie 2/3 budżetu UE - muszą być traktowane priorytetowo. „Europa musi stać się silniejsza i musi to znaleźć odzwierciedlenie w budżecie” - mówi europoseł Siegfried Mureșan.Data dodania artykułu: 08.04.2025 09:10
Europosłowie: będziemy walczyć o utrzymanie finansowania polityki spójności i polityki rolnej UE

Psy asystujące wspierają osoby z problemami psychicznymi

Odpowiednio przygotowany pies może być dobrym wsparciem dla osób zmagających się problemami zdrowia psychicznego i istotnym uzupełnieniem ich terapii; takie psy są już szkolone w Polsce. 7 kwietnia przypada Światowy Dzień Chorego Psychicznie.Data dodania artykułu: 07.04.2025 13:27
Psy asystujące wspierają osoby z problemami psychicznymi
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Napisz do nas

Zachęcamy do kontaktu z nami za pomocą formularza. Możecie dołączyć zdjęcia i inne załączniki. Podajcie swojego maila ułatwi to nam kontakt z Wami
Reklama
Reklama
Reklama