Obaj trenerzy dobrze się maskowali. Marek Chojnacki starał się być dyplomatyczny i nie afiszować się ze swoją radością jaką było, jakże ważne wysokie zwycięstwo nad Lechią. W kontekście utrzymania bezcenne.
Radosław Wilczyński był wściekły, ale także zachował fason i w swój spokojny, opanowany spósób odpowiadał na pytania.
Napisz komentarz
Komentarze