Władysław Tomasz (młodszy o 8 lat brat Antoniego hr. Ostrowskiego; ur. 1790 zm. 1869) kilka razy próbował zostać posłem na Sejm. Ostatecznie udało mu się to w styczniu 1830 roku. Gdy wybuchło powstanie stał się członkiem Wydziału Wykonawczego Rady Administracyjnej (czyli ówczesnego rządu Królestwa Kongresowego; sama Rada była organem doradczym namiestnika carskiego, po rozpoczęciu walk próbowała przejąć kontrolę w państwie, jednak ostatecznie w grudniu 1830 r. przekazała swe uprawnienia Rządowi Tymczasowemu). Był on również uczestnikiem rozmów z Wielkim Księciem Konstantym, które odbyły się 2 grudnia 1830 roku w Wierzbnie. Ich wynikiem był układ umożliwiający odwrót z Królestwa Wielkiego Księcia.
W trakcie pierwszego posiedzenia Sejmu obradującego po rozpoczęciu walk wybrany został dnia 18 grudnia 1830 r. na marszałka izby poselskiej (decyzja podjęta została jednogłośnie
Widząc, iż nie uda się porozumieć z Rosją, Władysław przedstawił w Sejmie 25 stycznia 1831 roku akt detronizacyjny cara rosyjskiego. Wpływ na taką decyzję miały również działania Józefa Chłopickiego zmierzające do kapitulacji. 26 września 1831 roku przekroczył granicę z Prusami, wybierając, podobnie jak brat, życie na emigracji. Także i jego nie ominął wyrok Sądu Kryminalnego. Decyzją z 13 lutego 1832 roku skazany został na karę śmierci przez powieszenie. W odróżnieniu od brata na miejsce swojego emigracyjnego życia wybrał austriacki Graz. Pod koniec życia, w roku 1862 przeniósł się do będącego pod władzą Austrii Krakowa.
Także trzej synowie Antoniego z małżeństwa z Józefą z Morskich byli czynnie zaangażowani w powstanie. Najstarszy z nich, Tomasz Antoni (ur. 1810 zm. 1871) zakończył udział w walkach ze stopniem porucznika. Wszedł również w skład Sądu Wojennego Nadzwyczajnego, który miał zająć się oskarżonymi o zdradę generałami Bukowskim i Jankowskim. Warto tu powiedzieć kilka słów o samym powodzie powołania tej instytucji.
Generał Jankowski dowodził oddziałami polskimi na Lubelszczyźnie, jednak robił to wyjątkowo nieudolnie oraz doprowadził do upadku dyscypliny w oddziałach mu podległych. Ostatecznie w czerwcu 1831 roku wycofał się do Warszawy w nie do końca jasnych okolicznościach. Początkowo łatkę zdrajcy przypięli mu jego podwładni, potem już w samej Warszawie obwiniali go o współpracę z Rosjanami radykalni działacze powstańczy.
Rząd otrzymał także niejasne informacje na temat istnienia w Warszawie spisku wymierzonego przeciwko powstaniu. Spiskowcami mieli być prócz gen. Jankowskiego również generałowie Antoni Sałacki i Ludwik Bukowski. 29 czerwca 1831 roku wydano więc rozkaz nakazujący aresztowanie wszystkich podejrzanych i umieszczenie ich na Zamku Królewskim w Warszawie. Przed sądem, którego przewodniczącym został ówczesny wiceprezydent Warszawy, generał Emilian Węgierski, a jednym z członków składu młody porucznik Ostrowski, podejrzani mieli być postawieni w przeciągu 24 godzin. Nie dopatrzono się jednak winy generałów, uniewinniono ich, jednakowoż wobec groźby niezadowolenia ludności nie zostali oni zwolnieni z aresztu. 15 sierpnia podczas rozruchów wszyscy podejrzani padli ofiarą samosądu mieszkańców stolicy. Wśród dokonujących linczu znaleźli się oficerowie niemający przydziałów oraz dochodzący do zdrowia żołnierze. Wyrażali swój sprzeciw wobec nieudolnych rządów i zdrajców. Wtargnęli do Zamku, a wywleczonych aresztantów powiesili na latarniach.
Natomiast Tomasz Antoni wraz z ojcem wyjechał pod koniec września 1831 roku z Królestwa, jednak nie zagrzał zbyt długo miejsca przy jego boku we Francji. Po krótkiej obecności na jej terenie wyjechał do Belgii gdzie zaciągnął się do tamtejszej armii i gdzie służył w stopniu kapitana w latach 1832-1835
Drugi z synów Antoniego, Krystyn Piotr (ur. 1811 zm. 1882) w roku 1830 przebywał na zachodzie Europy, gdzie odwiedził Genewę, Paryż i Brukselę. Gdy dotarły do niego wieści o powstaniu przyjechał do Warszawy, gdzie zaciągnął się ochotniczo do polskiej armii. Jako kanonier 4 pułku artylerii konnej był podkomendnym generała Józefa Bema.
Gdy upadło powstanie wyjechał do Francji za namową dowódcy. Tak jak i starszy brat nie zagrzał długo miejsca na francuskiej ziemi. Wybrał służbę w wojsku belgijskim. Został przyjęty do służby 1 czerwca 1832 roku oraz otrzymał stopień podporucznika. 17 listopada 1836 roku zwolnił się z armii na własne życzenie
Również i Stanisław Władysław (ur. 1812 zm. 1889) brał udział w Nocy Listopadowej. Początkowo był szeregowym, z czasem awansował na podporucznika. Został adiutantem generała Ignacego Hipolita Ledóchowskiego, dowodzącego obroną twierdzy Modlin. Po upadku powstania wyemigrował z ojcem do Francji.
Ostatnią osobą z rodziny Ostrowskich o której chciałbym dziś wspomnieć, a również uczestniczyła w powstaniu jest zięć Antoniego, Piotr Michałowski (ur. 1800 zm. 1855). Był on znanym polskim malarzem. W latach 1824-1831 należał do rządu Królestwa Kongresowego, gdzie sprawował różne funkcje. Gdy nastał czas powstania, kierował jako przedstawiciel rządu produkcją broni w Starachowicach czy Suchedniowie. W dniu 1 lutego 1831 roku poślubił Julię Olimpię hr. Ostrowską, córkę Antoniego.
Jak wielu po upadku powstania wybrał emigrację. Początkowo wyjechał do Krakowa, by w marcu 1832 ruszyć do Paryża, gdzie podjął studia malarskie. Nie zapominał o swoim teściu, odwiedzał go kilkukrotnie w jego posiadłości Les Maderes.
Jak widać, wkład Ostrowskich, rodziny tak mocno związanej z Tomaszowem Mazowieckim w powstanie był stosunkowo duży. Dzięki temu zapisali się oni na stałe nie tylko na kartach dziejów naszego miasta, ale i Ojczyzny. To pokazuje, jak czasem historia lokalna potrafi przepleć się z tą ogólną i z ludzi ważnych dla regionu uczynić ważnych dla całego kraju.
Napisz komentarz
Komentarze