Chodzi o sytuację sygnalizatorów świetlnych na głównym skrzyżowaniu. Na obrazku widać, że sygnalizator nr 4 dla skręcających w lewo został „wyłączony” z użytkowania, ponieważ wszyscy teraz są zmuszeni jechać na wprost, w stronę Tkackiej czyli najbliższego kolejnego skrętu w lewo lub jak wskazują tablice objazdu do ulicy Barlickiego. Specjalnie oznaczyłem w cudzysłowie „wyłączony”.
Otóż sygnalizator nadal działa, a został jedynie zakryty czarną folią. Obecna sytuacja jest taka, że jadących na wprost jest niemal dwa razy więcej i tworzą się korki. A wystarczyłoby tylko zmienić oprogramowanie i całkowicie wyłączyć sygnalizator nr 4, a w zamian wydłużyć zielone światło sygnalizatora nr 5 (czyli jadących na wprost) ewentualnie też wydłużyć zielone światło jadących z przeciwnej strony czyli sygnalizator nr 7.
Tak niewiele do zrobienia, a zapewne ułatwiłoby życie wielu kierowcom którzy teraz stoją w korkach i dzięki temu spalają jeszcze więcej i tak już maksymalnie drogiego paliwa. Dzwoniłem do Urzędu Miasta w naszym mieście, ale powiedziano, że nic nie da się zrobić i najlepiej kontaktować z drogami wojewódzkimi, bo tak z nimi to zostało uzgodnione.
To, że nasza władza nic nie potrafi zrobi to zrozumiałe, ale może Urząd Wojewódzki coś w tym temacie zrobi i ułatwi nam życie kierowców tego zapomnianego miasta. Dzwoniłem owszem do Urzędu Wojewódzkiego, ale tam nic nie wiedza i o mało by brakowało, że dowiedziałbym się że takie miasto jak Tomaszów w ogóle na mapach Polski nie istnieje.
tomaszowski kierowca
Napisz komentarz
Komentarze