Zawody rozpoczęli gracze SwM Team z MDK Ster
Grupa „B”
(3) SwM Team – (5) MDK Ster 2:0
Dla MDK Ster była to zwycięstwo w tym meczu dawało nadzieję na awans, które pozwoli na walkę o miejsce piąte na koniec rozgrywek, aby się tak stało ekipa MDK musiała liczyć na stratę punktów przez Straż i tak się właśnie stało. Niestety Ster zawodnicy nie wykorzystał swojej szansy i przegrał z SwM 0:2.
Mecz od pierwszych minut nie był interesującym widowiskiem, jednak z czasem nam się rozkręcił i obejrzeliśmy kilka naprawdę fajnych akcji po jednej i drugiej stronie.
W siódmej minucie gracze MDK stworzyli dobrą okazję do strzelenia gola, jednak uderzenie z odległości 5 metrów, z lewej strony bramki zakończyło się na rękawicach bramkarza SwM.
Z minuty na minutę rosła przewaga MDK Ster, jednak SwM groźnie kontratakował.
Po jednej z takich akcji obejrzeliśmy rzut rożny i doskonały strzał z ok 7 metrów na bramkę MDK. Bramkarz wykazał się jednak kapitalną interwencją. Po chwili obejrzeliśmy szybkie przeniesienie gry na połowę SwM, zakończone celnym strzałem i to goalkeeper SwM musiał wykazać się skuteczną paradą.
Dobiega 12 minuta i do przerwy mamy bezbramkowy remis.
Trzy minuty po wznowieniu gry MDK stworzył sobie doskonałą okazję po błędzie bramkarza SwM do objęcia prowadzenia. Źle złapana piłka wypadła z rąk goalkeeperowi SwM, ale niestety gracz MDK nie potrafił skierować piłki do pustej bramki.
W 18 minucie powinno być już 2:0, ale „Sterowcy” fatalnie pudłowali. Tym razem akcja miała miejsce po dobrze rozegranym rzucie rożnym, przy którym gracze MDK oddali dwa świetne strzały z 5 – 6 metra. Bramkarz SwM wyczyniał jednak cuda, ale przy trzecim uderzeniu nie zdołał już się dźwignąć z parkietu. Na jego szczęście i całej drużyny SwM jakimś cudem spod parkietu „wyrósł” jeden z graczy „team” i zablokował piłkę lecącą prosto do bramki.
Szybkie wznowienie gry, Mateusz Plich znalazł się w sytuacji „sam na sam” z bramkarzem i piłka w miarę silny i precyzyjnym strzałem ląduję w siatce. Mamy 1:0 dla SwM coś niesamowitego! Gracze MDK załamani, bo prawdę pisząc prezentowali się lepiej od rywali.
Cztery minuty później mieliśmy już 2:0. Po raz kolejny celnym uderzeniem w sytuacji „2 na 1” popisał się Plich.
Wynik do końca nie ulega już zmianie i SwM broni kończy pierwszą fazę turnieju na trzeciej pozycji w grupie „B”. Piąty jest MDK Ster.
(8) ZPC Team – (7) Boshoku 2:0
Oba zespoły miały zagwarantowaną grę o 13 pozycję w lidze. Zwycięstwo jednej, bądź drugiej, drużyny, przy porażce DOK II Dalmet mogło gwarantować prawo rywalizacji o miejsce dziewiąte na koniec rozgrywek. Pierwsza połowa zakończyła się jednak bezbramkowym remisem, który nie urządzał nikogo. W drugiej odsłonie ZPC okazało się skuteczniejsze. Wynik otworzył Jakub Duda, a ustalił go celnym strzałem Kacper Korus. Do pełni szczęścia brakuje jeszcze porażki DOK II Dalmet.
(4) Straż Pożarna – (6) DOK II Dalmet 1:1
Niestety nie udało się. Mająca już zagwarantowane czwarte miejsce Straż (przegrana MDK Ster) grała już tylko o honor. Pierwsza połowa nie przyniosła rozstrzygnięcia i zakończyła się bezbrakowym remisem. Drugą skuteczniej zaczęli Strażacy. Bramkę numer jeden w meczu strzelił Rafał Rusek i tym samym DOK II spada w tabeli na siódme miejsce. Swój zespół uratował jednak Paweł Lenarcik, który celnym trafieniem doprowadził do wyrównania i tym samym DOK II Dalmet lepszym bilansem bramek wyprzedził ZPC i za tydzień zobaczymy ich w meczu o 9, a nie 13 pozycję.
(8) Twarda – (1) DOK I Dalmet 0:10
Do awansu graczom DOK I Dalmet potrzebne, był trzy punkty. Chyba nikt z kibiców DOK nie wierzył ze może być inaczej. Sensacji nie było, bo być nie mogło. Krzysztof Rajski szybko zdobył dwa cenne gole i było pozamiatane.
W pierwszej połowie dobra skutecznością wykazał się jeszcze Tomasz Golewski i Piotr Lenarcik. Do przerwy mamy, więc 4:0.
W drugiej odsłonie, spadkobiercy tytułu mistrzowskiego z poprzedniej formuły turnieju, kontynuowali swoją skuteczność. Wynik na 5: 0 podwyższył Bartłomiej Chachuła. Chwilę później szóstego gola zdobył Bartłomiej Wereszka. Rezultat na 7: 0 swoim trzecim trafieniem ustalił Rajski. Ósmą bramkę dla drużyny DOK, a swoją drugą zaliczył Lenarcik.
Ekipie Twarda ode chciało się gry, ich rywalom nie ode chciało się strzelania kolejnych goli. Dziewiąte trafienie dla DOK, było autorstwem Bartka Chachuły. Ostre strzelanie zakończył Maciej Lenarcik.
DOK I Dalmet awansował do półfinału i za tydzień zmierzy się z Personal System Service. Twarda o 17 miejsce zagra mecz i rewanż z Poltech.
GRUPA „A”
(6) All Stars – (8) Rembor 3:1
Dla drużyny „Gwiazd” występującej w tym spotkaniu z zaledwie sześcioma graczami w składzie, jeden punkt ugrany w tym meczu był na wagę złota. Udało się ugrać, ale łatwo nie było. Pojedynek ten lepiej zaczął Rembor. W drugiej minucie bramkarz ósmej ekipy zdecydował się na mocny strzał z połowy boiska i co ciekawe był blisko celu. Na szczęście dla „Gwiazd” goalkeeper zachował czujność i dobrze piąstkował piłkę.
Dwie minuty później ekipie All Stars pomogło szczęście. Mocny strzał gracza Remobru trafił w słupek. Po chwili jednak, Rembor prowadził już 1:0. Silne uderzenie Arkadiusza Bastrzyka z 10 metra, piłka idzie po rękawicach interweniującego bramkarza i wpada do siatki.
Z biegiem czasu zawodnicy „Gwiazd” biorą się do ciężkiej pracy i odrabiania strat. W 7 minucie graczy Remboru ratuje jeszcze poprzeczka.
Trzy minuty później mamy już remis 1:1. Dobre rozegranie piłki w polu karnym rywala kończy się celnym strzałem z metra Wiktora Gajewskiego, który po chwili zderzył się z bramkarzem. Gracze Remboru domagają się odgwizdania przewinienia, ale faulu nie było i sędzia prawidłowo uznał bramkę.
Jeden z graczy Remboru w 12 minucie, był blisko strzelenia „pięknej” bramki samobójczej z ok 12 metrów, ale na jego szczęścia piłka o centymetry minęła prawy słupek. Pierwsza połowa kończy się remisem 1:1.
Drugą część rozpoczynamy od bramki, którą w 14 minucie strzelają „Gwiazdy”. Piękne rozegranie rzutu rożnego kończy celnym i skutecznym uderzeniem nie, kto inny, jak Wiktor Gajewski.
Mija niespełna pięć minut. Gracze Remboru źle wyprowadzają piłkę z własnej połowy, przejmuje ją Mateusz Grzymski, po czym pędzi na bramkę i technicznym, precyzyjnym strzałem z 7 metra nie daje szans bramkarzowi rywali, podwyższając wynik na 3:1.
W końcówce meczu, gracze Remboru trafiają jeszcze w słupek. Wygrali, jednak lepsi i skuteczniejsi. All Stars zajmując w grupie „A” piąte miejsce powalczą o pozycję 9, Rembor natomiast o 13.
(2) HYDROGEOWIERT - (3) WAKA WAKA 6: 1 (VIDEO)
Dla jednych i drugich zwycięstwo oznaczało awans do półfinałów i potyczkę w nim z ekipą WKS Polskór. Hydro miało jeszcze jeden atut za sobą, im wystarczył także remis.
Spotkanie to od początku meczu, było zaciętym widowiskiem. Żadna z drużyn nie potrafiła zagrozić bramce rywala. Dopiero w końcówce cwartej minuty obejrzeliśmy akcję godną odnotowania. Ładnym dośrodkowaniem z połowy boiska, w pole karne popisał się gracz Waka. Z prawej strony bramki dobrze akcję zamykał jego kolega z drużyny, który nie zastanawiając się, ani ułamka sekundy, popisał się pięknym wolejem. Do bramki ok 2 -3 metry i ostry kąt, ale do szczęścia zabrakło niewiele.
Odpowiedź Hydro błyskawiczna. Piekielnie silny strzał z ok 11 metrów zakończył się na rękawicach bramkarza Waka Waka i rzutem rożnym. Wznowienie ze stałego fragmentu gry, kończy się tańcem Marcina Mireckiego w polu karnym rywali i celnym strzałem na bramkę z 4 metra. Bramkarz jest bez szans i Hydrogeowiert obejmuje prowadzenie.
Po chwili, ładna dwójkowa akcja graczy wicelidera kończy się strzałem w słupek.
W 9 minucie mamy kolejny rzut rożny z prawego narożnika. Szybkie wznowienie gry, kończy się, zwodem Mireckiego i bezpośrednim strzałem z 6 metrów. Na nieszczęście dla WAKA celnym. Hydrogeowiert prowadzi już 2:0 i awans do półfinałów mają już raczej w kieszeni.
W 12 minucie fatalny błąd popełnia nienaciskany przez nikogo Łukasik, który zagrywa futbolówkę pod nogę rywala, gracz WAKA markując strzał, „kładzie”
bramkarza Hydro. Zadanie jest proste wystarczy skierować piłkę z szóstego metra do stojącej na wprost bramki. Niestety dla gracza WAKA niewykonalne. Lekki strzał po ziemi ląduje obok lewego słupka. Dość komiczna sytuacja, fatalne pudło będzie się śniło graczowi w niebieskiej koszulce jeszcze bardzoooo długo.
Nieszczęście WAKA dopełnia się niespełna 20 sekund później. Dobra akcja zespołowa Hydro, kończy się rajdem Wojtaszka lewym skrzydłem i precyzyjnym strzałem pozbawiających już jakikolwiek złudzeń na zwycięstwo graczy z Niewiadowa. Do przerwy mamy 3:0 dla Hydro i rozstrzygnięte losy rywalizacji.
Upływa 14 minuta i mamy 4:0 po ładnej bramce Wojciecha Pęczka.
Młodzi gracze Stali Niewiadów grają bardzo ambitnie, ale ich akcję ofensywne są chaotyczne i przypadkowe. Po prostu prawdę pisząc – Hydro jest poza zasięgiem.
W 18 minucie sędzia „Lusi” wyrzuca za niesportowe zachowanie zawodnika Waka Waka. Minuta odpoczynku na pewno schłodzi, gorącą głowę piłkarza.
Dla Hydro to mąka na chleb. Po akcji 2 na 1 na strzał między nogami wybiegającego bramkarza WAKA decyduje się Bartek Bonk, defensor teamu z Niewiadowa próbuje naprawić błąd swojego kolegi i wybijać lecącą do bramki piłkę. Niestety robi to nieskutecznie i piąty gol staje się faktem.
W 19 minucie mamy podobną sytuację, tyle, że po przeciwnej stronie boiska. Tym razem Łukasik piękną interwencją strzału z piątego metra zawodnika WAKA ratuje swój zespół przed stratą bramki.
Mijają dwie minuty i „kropkę na i” stawia Wojtek Pęczek, wykorzystując doskonałe podanie swojego kolegi na trzeci metr. Hydrogeowiert deklasuje swojego rywala aż 6:0. Nie tego się spodziewaliśmy przed meczem.
W 23 minucie mamy rzut rożny z lewej strony bramki Hydro. Ładne górne podanie, kończy się pięknymi „nożycami” Rafała Muchy. Futbolówka zahaczyła nogi Jacka Łukasika, i tocząc się po ziemi, odbiła się od konstrukcji bramki (punkt gdzie łączy się słupek z parkietem), po czym z niej wypada.
Zawodnicy się kłócą, a sędziowie naradzają. Bezsensowne zachowanie graczy Hydro, bo tak naprawdę kłócić się o co nie ma. Wynik i awans już dawno się rozstrzygnął, a tak pozostaje niesmak. Arbitrzy na szczęście podejmują właściwą decyzje i uznają prawidłowo strzelonego gola.
Mecz kończy się wynikiem 6:1. Najskuteczniejsza drużyna ligi zmiażdżyła przeciwnika i pewnym krokiem zmierza po puchar. Za tydzień trudniejsza przeszkoda mecz z WKS Polskór. WAKA WAKA zmierzy się natomiast ze Straża Pożarna w walce o 5 miejsce.
(6) Szybcy i Wściekli Zalew – (7) FaMa Romstom 1:0
Zapowiadał się nam niezwykle ciekawy pojedynek. All Stars wygrało swój pojedynek z Remborem, więc Fama musiała wygrać czterema golami, aby ugrać prawo do walko o miejsce 9. Niestety skuteczności starczyło na jednego gola, którego „szczęśliwym” strzelcem był Mateusz Bazler.
(9) Poltech – (1) Personal System Service 0:9
Niepokonana dotąd drużyna zmierzyła się z najsłabszym zespołem ligi. Niespodzianki nie było i mecz zakończył się wysokim zwycięstwem lidera grupy „A”. Popis strzelecki rozpoczął Dominik Trepiak. Drugiego gola dołożył Fabian Piasta. Trzecie trafienie było autorstwem Daniela Żuberta. Pierwszą połowę dwoma trafieniami zamknął Daniel Żubert, dla którego odpowiednio było to drugie i trzecie trafienie w meczu. Do przerwy Personal prowadził, aż 5:0.
Drugie 12 minut skutecznym strzałem otworzył nie, kto inny jak Żubert. Siódmego gola strzelił Trepiak. Wynik na 8:0 podwyższył Karwat, a całego meczu ustalił Piasta. Personal z kompletem zwycięstwa staje się głównym faworytem do wygrania tej edycji piłki halowej.
Zakończyła się runda zasadnicza. Za tydzień czekają nas spotkania, które w dużej mierze zadecydują o końcowym rankingu turnieju. Poniżej przedstawiamy pary:
Godzina |
O miejsce |
Team 1 |
Team 2 |
15.00 |
17 |
9A – Poltech |
9B – Twarda |
15.30 |
13 |
8A – Rembor |
7B – ZPC Team |
16.00 |
13 |
7A – FaMa Romstom |
8B – Boshoku |
16.30 |
9 |
6A – Szybcy i Wściekli Zalew |
5B – MDK Ster |
17.00 |
9 |
5A – All Stars |
6B – DOK II Dalmet |
17.30 |
5 |
4A – Retos |
3B – SwM Team |
18.00 |
5 |
3A – Waka Waka |
4B – Straż Pożarna |
18.30 |
1 |
2A – Hydrogeowiert |
1B – WKS Polskór |
19.00 |
1 |
1A – Personal System Service |
2B – DOK I Dalmet |
W przypadku walki o 17 miejsce odbędzie się mecz i rewanż. Reszta pojedynków odbędzie się system pucharowym, w którym wygrany awansuje do bezpośredniego pojedynku o miejsca: 1, 5, 9, 13.
Przegrani utworzą pary, które będą walczyć będą o miejsca: 3, 7, 11, 15
TABELA
Napisz komentarz
Komentarze