Odpowiedz na to twierdzenie jest prosta: Życie jest jak nieokreślona dyscyplina sportowa. Każdy z nas jest "olimpijczykiem", każdy z nas ma do pokonanie własne „bariery”. Zwalczając je stajemy się lepszymi ludźmi. Ważne jest jednak, aby żyć zgodnie z własnym sumieniem i niczego później nie żałować.
Siadając do wgilijnej kolacji, chciałbym abyście nie zapominali o bliskich, którzy odeszli. O bliźnich, których los nie oszczędził i tych, którzy nie mają dzisiaj dachu nad głową.
Nie zapomnijmy także o tomaszowskich przedstawicielach naszej Armii, którzy w tych nastrojowych dniach są tysiące kilometrów od swoich bliskich.
Naszym czytelnikom (... i nie tylko): Życzymy Zdrowych Spokojnych, Wesołych Świąt w gronie rodzinnym.
Każdemu z was życzę, aby nowe priorytety, które wyznaczyliście sobie w nachodzącym roku 2013 zakończyły się dla was „rekordem życiowym” w postaci sukcesów w życiu prywatnym i zawodowym.
Redakcja: NASZ TOMASZÓW
Napisz komentarz
Komentarze