Dla trenera potyczka ze Stalą była ligowym debiutem. Po środowej, wysokiej, pucharowej porażce z VIVE Targi Kielce, trener Piotrkowa miał tylko trzy dni na motywację swojego zespołu. Dobrą wiadomości był powrót najlepszego strzelca Piotrkowa – Wojtka Trojanowskiego.
Niestety Stal szybko objęła trzy bramkowe prowadzenie. Dobra gra faworytów tego spotkania przyczyniła się do wyniku 4:1. Jednak dobra gra Trojanowskiego, oraz Różańskiego doprowadziły do wyniku 6:5 dla ekipy gospodarzy i szanse na zwycięstwo wciąż były duże.
Kolejne minuty upłynęły pod znakiem braku skuteczności, wykluczeń graczy, dobrej gry defensywnej rywala, oraz świetnej skuteczności piłkarza Stali – Marka Szpery. Rezultat przez pierwsze 30 minut oscylował w granicach 5 – 6 goli przewagi dla ekipy z Mielec. Na domiar złego w samej końcówce połowy, skuteczny Szpera miał pomoc w postaci Michała Chodary, który ustalił wynik pierwszej połowy na 19 -13 dla ekipy gospodarzy.
W drugiej odsłonie mimo skutecznej gry Wojtka Trojanowskiego (6 bramek w meczu), oraz Sebastiana Iskry (5 goli), na parkiecie niewiele się zmieniło. Zespół gospodarzy powiększył swoją przewagę do 10 bramek – nie dając szans beniaminkowi.
Mecz zakończył się dziewiątą porażka Piotrkowianina w sezonie.
Już w najbliższa sobotę 15 grudnia szczypiorniści za miedzy zmierzą się z dziewiątą w tabeli Pogonią Szczecin. Będzie to niezwykle ważny mecz w kontekście walki o utrzymanie, ponieważ Pogoń wyprzedza Piotrkowski zespół o zaledwie jedno miejsce w tabeli. Początek godzina 18.
Trzy dni wcześniej podopieczni Jednoroga zagrają w rewanżowym, wyjazdowym meczu ¼ Pucharu Polski z Vive Targi Kielce. Początek godzina 18.30
Tauron Stal Mielec – MKS Piotrkowianin Piotrków Trybunalski 37:28 (19:13)
Napisz komentarz
Komentarze