Pierwszy set na to wskazywał, olsztynianie szybko odjechali punktowo, głównie za sprawą mocnej zagrywki i szczelnego bloku. Duża mobilizacja w zespole gospodarzy i skończyło się na 22:25.
Podobnie rzecz się miała na początku seta drugiego. Początkowa przewaga gości zdecydowanie ich uśpiła, świadomość w perspektywie łatwego zwycięstwa wprowadziła w szeregi gości rozluźnienie, co skwapliwie wykorzystali siatkarze Caro Rzeczyca. Niesieni wspaniałym dopingiem kibiców nie pozwolili wydrzeć sobie zwycięstwa, set do 20.
W trzecim secie od samego początku gospodarze dyktowali warunki, zwycięstwo do 21 napawało optymizmem przed partią czwartą. Ale nic bardziej złudnego, siatkówka pokazała po raz kolejny swoją przewrotność, przez to i wielką atrakcyjność. Wyrównana walka punkt za punkt. W końcówce jednak pojawiło się jednak kilka błędów, nie starczyło czasu by dogonić przeciwnika, przegrany set do 22.
Mecz zaczyna się praktycznie od nowa. Tie break, który jak wiemy rządzi się swoimi prawami. Wszystko co było, już się nie liczyło, krótki set, grany już nie o całą pulę ale o 2 punkty (niezmiernie ważne).
Caro zaczęło mocnym akordem, szybko zrobiło się 3:1, później 6:3, przy zmianie stron było 8:4. Kibice na stojąco, bęben huczał do granic wytrzymałości, wspaniały spektakl zakończony, horror dobiegł końca set do 11.
Koniec pierwszej rundy, którą kończymy na 4 miejscu. Bez żadnej przerwy zaczynamy rundę rewanżową, 15 grudnia arcyważny mecz, pamiętamy jak było z nimi u nas w pierwszej kolejce, przyjechali jako faworyci, po dramatycznym meczu polegli 3:2, więc chęć rewanżu w Hajnówce będzie ogromna…
Skład: Spychała Patryk, Makowski Michał, Toma Przemek, Kiraga Radek, Makuch Kamil, Jaskulski Michał, Koryciński Michał – Libero
Na zmiany wchodzili: Krymarys Michał, Wojtasik Damian, Koryciński Bartek
- Cieszy , że mimo kłopotów zdrowotnych nasi zawodnicy pokazali prawdziwy charakter i wygrali naprawdę ciężkie spotkanie, brawa dla Damiana Wojtasika, że mimo okropnego bólu w nadgarstku dotrwał do końca spotkania. To podnosiło na duchu resztę zawodników w trudnych momentach mecz - mówi, podsumowują mecz, trener Jarosław Sobczyński.
Napisz komentarz
Komentarze