Na początek przyszło nam się zmierzyć z faworyzowaną ekipą Pronar Parkiet Hajnówka. Goście z Hajnówki to pretendent do I ligi z ubiegłego sezonu, prowadzony przez Pawła Blomberga. Dla kibiców siatkówki nie jest to osoba anonimowa. Siatkarz, potem trener.Pracował m.in. w Czarnych Radom, Skrze Bełchatów i Wifamie Łódź.
W 1984 roku pod jego dowództwem radomianie wywalczyli historyczny awans do ekstraklasy. Od 1 października 2005 do listopada tego samego roku trenował zespół Chemika Bydgoszcz. Do czerwca 2007 roku prowadził drużynę w II lidze Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Łodzi, gdzie był również koordynatorem do spraw siatkówki męskiej.
Siłą rzeczy w tej konfrontacji występowaliśmy w roli beniaminka. Pewna swych umiejętności drużyna Pronaru, od początku. kontrolowała grę, wygrywając dość pewnie dwa pierwsze sety. Zawodnicy Caro wydawali się być nieco spięci, co skutkowało licznymi błędami, które w konsekwencji przekładały się na punkty. Szwankował głównie blok i zagrywka.
Przełomowym okazał się jednak trzeci set. Trener Jarosław Sobczyński zdecydował się dokonanie zmian i trzeba przyznać, że miał nosa. Zmiennicy, mimo, że potencjalnie mniej doświadczeni, zagrali odważniej. W połowie tego, jakże istotnego, seta w polu zagrywki stanął Jarek Sobczyński.
Jego, niby prosta, zagrywka, sprawiła rywalom duży kłopot. Dość powiedzieć, że nasz środkowy, został tam na sześć kolejnych punktów. Od tego momentu wszystko się zmieniło. Nasi uwierzyli w siebie i to oni zaczęli kontrolować grę. Wygraliśmy trzeciego seta. W sercach zawodników i kibiców obudziła się nadzieja.
W hali działy się rzeczy nieprawdopodobne. Zawodnicy szaleli na parkiecie a kibice na widowni. Czwarty set dla Caro i tie-break, w którym istniała już tylko jedna drużyna. Faworyzowani goście i ich trener przecierali oczy ze zdumienia, nie słysząc zapewne własnych myśli we wrzawie trąbek, bębnów i okrzyków: Rzeczyca!!!, wyrywających się z setek gardeł.
W Hajnówce już wiedzą dokładnie, gdzie leży Rzeczyca!
Caro Rzeczyca: Pronar Parkiet Hajnówka 3:2 (20:25, 21:25, 25:19, 25:22, 15:10)
Skład Caro Rzeczyca: Spychała Patryk, Makowski Michał, Toma Przemek, Krymarys Michał, Wojtasik Damian, Jaskulski Michał, Koryciński Michał - Libero
Na zmiany wchodzili:
Kiraga Radek, Makuch Kamil, Koryciński Bartek, Kucharski Patryk
Najlepsi zawodnicy meczu - Kiraga Radek, Makowski Michał i rozgrywający Spychała Patryk, który w najważniejszych momentach spotkania bardzo mądrze kierował grą zespołu.
Lepszej inauguracji rozgrywek nie można było sobie wymarzyć. Goście, którzy wybierając się do nas szukali na mapie, „gdzie leży ta Rzeczyca ?”, teraz już zapewne nie będą mieli tego problemu. Jest to z całą pewnością szczególna wartość dodana produktu, jakim jest Caro Rzeczyca. Naszych rywali łatwo identyfikować, ponieważ pochodzą z rozpoznawalnych, dużych ośrodków. Rzeczyca, o czym staramy się ciągle przekonywać, dzięki Caro, będzie obecna w naszych lokalnych mediach, ale także w środowiskach tychże rywali.
Dziękujemy zawodnikom, sponsorom i kibicom za okazaną pomoc. Bez was to widowisko nie byłoby takim jakim było. Przed nami kolejne, na które już zapraszamy! Naprawdę warto! Co dwa tygodnie w rzeczyckiej hali mecz. Organizowane będą także wycieczki na mecze wyjazdowe. Szczegóły na naszej stronie internetowej: www.caro-rzeczyca.pl, do odwiedzania której serdecznie zapraszamy!
Zarząd LKS Łabędź Rzeczyca
Realizacja ze środków dotacji przekazanej przez Gmine Rzeczyca umową o powierzenie realizacji zadania publicznego pod nazwą: „Upowszechnianie kultury fizycznej i sportu w roku 2012 na terenie Gminy Rzeczyca”
Napisz komentarz
Komentarze