Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 22 stycznia 2025 09:05
Reklama
Reklama

Pożar w Arkadach: może wreszcie krok do przodu

W lutym tego roku Tomaszów Mazowiecki lotem błyskawicy obiegła wiadomość, że w Galerii Arkady, mieszczącej się w budynku dawnych miejskich jatek, wybuchł pożar. Spłonęła część dachu w zabytkowym obiekcie, stanowiącym jedną z wizytówek miasta. Ogień pojawił się w dniu Św. Walentego, w godzinach wczesno porannych. W jego gaszeniu wzięło udział kilka jednostek Straży Pożarnej. Na szczęście straty nie były aż tak duże, jak mogłyby być, gdyby ktoś w porę nie zatelefonował pod telefon alarmowy. Wydawałoby się, że pożar sam w sobie był wystarczającym nieszczęściem okazuje się, że i tym razem chodzą one parami.

 

Budynek Arkad od prawie dwudziestu lat wynajmowany jest przez pana Mariusza Sobańskiego, który prowadzi w nim działalność gospodarczą. Poza kawą, herbatą, piwem, czy słodkim ciastkiem można się w niej również uraczyć dziełami, najczęściej tomaszowskich, artystów plastyków. Wystawiane i sprzedawane bywały tu między innymi obrazy i grafiki, chyba najbardziej znanego z naszych malarzy, Józefa Panfila.


Same Arkady do końca ubiegłego roku pozostawały w zarządzie Tomaszowskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego. Mimo, że właścicielem nieruchomości jest miasto, to spółka była podmiotem wynajmującym blisko 170 metrowy lokal w centrum miasta. Ten stan rzeczy postanowiono jednak zmienić. Z końcem roku rozwiązano umowę najmu a zawiązano umowę dzierżawy. Wydzierżawiającym nie był już TTBS ale tomaszowski Urząd Miasta. Oczywiście od przetargu odstąpiono, ponieważ umowę dzierżawy potraktowano, jako kontynuację umowy najmu. Dlaczego postanowiono zmienić formułę oraz jedną ze stron umowy. Według uzyskanych przez nas informacji stało się tak na wniosek najemcy, który w budynku chciał zainwestować w instalację centralnego ogrzewania.


- Przedmiotem najmu są lokale mieszkalne i użytkowe znajdujące się w kompleksie innych lokali - odpowiada na nasze pytanie w tym zakresie pełnomocnik prezydenta miasta Jakub Pietkiewicz. - W przypadku Galerii Arkady przedmiotem umowy jest cały budynek łącznie z gruntem niezbędnym do jego obsługi i prowadzenia działalności gospodarczej. Dla nieruchomości gruntowych zabudowanych budynkiem wydawana jest umowa dzierżawy.


Władze miejskie twierdzą też, że lokal ten został wyłączony z zarządu Tomaszowskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego z uwagi na fakt, iż stanowi on samodzielny budynek, w którym znajduje się wyłącznie ten lokal, oraz że podobna sytuacja występuje przy ul. Bohaterów Getta Warszawskiego nr 2/6 , gdzie również jest budynek stanowiący jeden samodzielny lokal użytkowy. Więcej tego typu nieruchomości miasto nie posiada.


Na ile jest to przekonująca argumentacja to zapewne zależy od konkretnego odbiorcy, do którego ona dociera. Faktem jest natomiast, że to właśnie te formalne roszady oraz brak ogrzewania stały się przyczynkiem do kolejnych problemów wynikających z pożaru.


Ponad miesiąc temu na Sesji Rady Miejskiej Tomaszowa Mazowieckiego, radny Arkadiusz Gajewski, zaniepokojony przedłużającym się remontem (który nawet nie został rozpoczęty) obiektu zapytał prezydenta miasta na jakim etapie znajdują się prace odtworzeniowe oraz czy zostały wyjaśnione kwestie związane z ubezpieczeniem majątkowym budynku. Pytania wywołały konsternację ale na rzeczową odpowiedź przyszło poczekać kolejny miesiąc.

 

 

 

 

Odpowiedź, jaką otrzymał radny na piśmie i która również trafiła do nas, zaskoczyła wszystkich. Prawdziwie zdziwioną minę miała radna Wacława Bąk, która pół roku wcześniej dopytywała również o kwestie ubezpieczenia miejskiego majątku. Okazało się bowiem, że odpowiedź udzielona radnemu diametralnie różni się od tej jaką usłyszała kilka miesięcy wcześniej ona sama. Szok wywołał fakt, że Galeria Arkady wbrew wcześniejszym zapewnieniom ubezpieczona chyba jednak nie była. Tak przynajmniej można odczytać z informacji przesłanej nam przez pełnomocnika prezydenta.

 

- Galeria Arkady ubezpieczona była do końca 2011 roku przez Tomaszowskie Towarzystwo Budownictwa Społecznego Sp. z o. o., a dzierżawca natomiast ubezpieczony był od odpowiedzialności cywilnej. Tutejszy urząd na początku 2012 roku był w trakcie przejmowania dokumentacji technicznej budynku Arkady od Tomaszowskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego celem jego ubezpieczenia - informuje Jakub Pietkiewicz. - W tym czasie miał miejsce w budynku pożar. Obecnie budynek jest ubezpieczony.

 

Co ciekawe i ta informacja okazała się nie do końca ścisłą. Nasze zapytanie doprecyzowujące skutkowało  kategoryczny stwierdzeniem Pełnomocnika, że przesłaną przez niego informację nie można odczytywać w oderwaniu od tych, jakie zostały przekazana mediom w marcu br. Mówiły one, że ubezpieczenie jest ważne i obowiązujące, na co Urząd posiada stosowne pisemne potwierdzenie ubezpieczyciela. Prawdziwe pomieszanie z poplątaniem konia z rzędem temu, kto w informacjach tych jest w stanie się połapać. Próbowaliśmy więc je uszeregować i uporządkować. Niestety ubezpieczyciel, z którym miasto zawarło umowę do dnia dzisiejszego nie odpowiedział nam na pytania dotyczące odpowiedzialności za likwidację powstałej szkody.

 

Zaskakującym jest fakt, którego pełnomocnik prezydenta w żaden sposób nie wyjaśnia. Otóż trudno jest zrozumieć jak mogło dojść do podpisania umowy dzierżawy bez przejęcia pełnej dokumentacji od TTBS (co wynika z przekazanej radnemu Gajewskiemu i nam informacji), wśród której powinna być między innymi książka obiektu budowlanego, dokumentująca obowiązkowe przeglądy techniczne budynku użyteczności publicznej. Ktoś swoich obowiązków najwyraźniej zaniedbał.

 

Zarówno firma ubezpieczeniowa, w której majątek ubezpieczyło miasto, jak i ta, w której ubezpieczenie zawarł Sobański dokonały oględzin miejsca pożaru. Urząd Miasta bowiem zgłosił szkodę do obydwu ubezpieczycieli.

 

Na dzień dzisiejszy wypłaty odszkodowania odmówił kategorycznie ubezpieczyciel dzierżawcy. Powodem najprawdopodobniej był fakt, że polisa nie obejmowała szkód w konstrukcji budynku. Co gorsza istnieją też rozbieżności między opiniami dotyczącymi przyczyn pożaru wystawionymi przez strażaków i kominiarzy. Pierwsi twierdzą, że przyczyną był przewód kominowy, drudzy że wadliwa instalacja elektryczna. Różnica niby niewielka ale jednak znacząca. Bo za utrzymanie kominów w należytym stanie odpowiada zarządca i wynajmujący, za instalacje najemca.

 

Najprawdopodobniej w wyniku tych rozbieżności miejscy urzędnicy odgrażają się, że pozwą Sobańskiego do Sądu (co samo w sobie uznać należy za skandal) a Sobański również nie pozostaje dłużny twierdząc, że miasto, które nie podejmuje działań mających na celu usunięcie szkód uniemożliwia mu prowadzenie działalności gospodarczej a on czynsz opłaca regularnie i zgodnie z umową.

 

- Odmowa uznania roszczenia przez ubezpieczyciela dzierżawcy nie zamyka nam drogi do dochodzeni ich na drodze sądowej - pisze Jakub Pietkiewicz. - W toku jest postępowanie dotyczące odszkodowania u naszego ubezpieczyciela.

 

 

 

 

Żeby było jeszcze ciekawiej, odpowiedzialni za cały stan rzeczy urzędnicy od remontu dachu w Arkadach „umyli” po prostu ręce. Pełnomocnictwo do załatwiania spraw formalnych otrzymał Mariusz Sobański i to na nim spoczywał cały ciężar rekonstrukcji zabytkowego budynku. Zabawne wydaje nam się tłumaczenie, że dzierżawcy, jako osobie prywatnej, będzie łatwiej dogadać się z konserwatorem zabytków w tej sprawie. Szokujące wyznania, mogące budzić jedynie skojarzenia korupcyjne.

 

W budżecie miasta na ten rok zarezerwowano kwotę 60 tysięcy złotych na odnowę Arkad. Przetarg na wykonawstwo nie został i nie zostanie ogłoszony. Wykonawca zostanie wyłoniony w trybie tzw. zapytania o cenę

 

Z tego, co zdążyliśmy się dowiedzieć,  w tym tygodniu została wykonana nareszcie dokumentacja techniczna.  Dzisiaj Urząd Miasta miał wystąpić do Starostwa Powiatowego o wydanie decyzji o pozwoleniu na budowę. Razem z uprawomocnieniem procedury trwać będą zapewne ponad miesiąc. Na kolejne dwa szacuje się czas trwania prac budowlanych. Kiedy jednak prace wystartują zależy od daty uzyskania pozwolenia na budowę. Jeśli w grudniu nie doczekamy się obfitych opadów śniegu, być może dach uda się naprawić jeszcze w tym roku.

 

To, że wreszcie zrobiono krok do przodu nie zmienia faktu, że Mariusz Sobański odbijać się musiał od drzwi do drzwi i od urzędnika do urzędnika, zaciskając pięści w swojej bezsilności i w międzyczasie na własny koszt podciągać i instalować gaz ziemny w celu podłączenia pieca centralnego ogrzewania, co tak naprawdę naszym zdaniem, powinien zrobić właściciel (Urząd Miasta) lub w jego imieniu wiele lat wcześniej TTBS.

 

*****

Arkady, to budowla w stylu klasycystycznym, do lat 70. XX wieku pełniły funkcję handlową. Mieściły się tu tzw. jatki, czyli sklepiki, w których sprzedawano przede wszystkim mięso. W latach '70 adaptowano je na potrzeby kultury lokalizując w nich "Galerię pod Arkadami". W tym czasie posiadały jeszcze podcienie, które zabudowano na początku lat 90-tych, powiększając w ten sposób wnętrze, czyniąc je bardziej funkcjonalnym. Pozostaje pod opieką wojewódzkiego konserwatora zabytków.

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ciekawe... 12.10.2012 13:46
Skąd taka zwłoka w wyjaśnieniu prostej skądinąd sprawy? Czyżby jakieś niejasności, albo próba "wydrukowania" umowy? A może dzierżawca wypowiedziałby swoją wersję teraz?

tmk 11.10.2012 12:43
jeżeli tak sprawa ma się na rzeczy to powinno się to szeroko upublicznić w prasie i mediach ogólnopolskich, żeby pokazać bezradność człowieka w walce z biurokracją. Myślę, że wtedy nasi "urzędnicy" pod okiem dziennikarzy i reporterów z TV szybko poradzili by sobie w szelkimi nieścisłościami i lokal jakim były i mam nadzieję że będą Arkady znów zacznie przyjmować gości.

Opinie
Igor MatuszewskiIgor Matuszewski Chce skutecznie kontrolować, czy jedynie więcej zarabiać? Radny Piotr Kucharski może to robić i nie trzeba do tego pełnić żadnej funkcji. Można być zwyczajnym radnym, ale może to też robić każdy obywatel. Takie prawo daje ustawa o dostępie do informacji publicznej. Więc pisanie o jakiejś próbie blokowania czegoś jest dość śmieszne i przypomina próbę udowodnienia, że ziemia jednak jest płaska. Jak widać za 350 złotych miesięcznie można wywołać burzę w szklance wody. Jednymi z najbardziej istotnych uprawnień, jakie posiadają radni samorządowi są możliwości sprawowania kontroli nad działalnością miasta lub powiatu. Można je realizować za pomocą organu ustawowego, jakim jest komisja rewizyjna w danym samorządzie, ale także indywidualnie. Co ciekawe zmiany w ustawodawstwie wprowadzone przez PiS dają większe uprawnienia kontrolne radnym indywidualnie, niże wtedy, kiedy działają oni w formie komisji. Każdy radny ma prawo wstępu niemalże wszędzie oraz żądania wszelkich dokumentów związanych z realizacją zadań nałożonych ustawami. Co ważne (bo część urzędników próbuje to robić) jedyne ograniczenia muszą wynikać bezpośrednio z ustawy. W tomaszowskiej Radzie Miejskiej funkcję przewodniczącego Komisji Rewizyjnej pełni Piotr Kucharski. Okazuje się jednak, że inni członkowie tego gremium mają go dosyć i zamierzają odwołać. Czy chodzi o to, że jak sam twierdzi, jest niewygodny dla Prezydenta? Czy tylko o 350 złotych diety więcej. Radny już w poprzedniej kadencji dał się poznać, jako główny samorządowy śledczy. Badał nawet kaloryczność węgla w spółce ZGC. Usilnie poszukiwał nieprawidłowości w TTBS, a następnie próbował załatwiać mieszkania dla własnych kłopotliwych lokatorów. Analiza aktywności radnego z ubiegłej kadencji pokazuje dużą liczbę interpelacji i małą liczbę konkretnych i merytorycznych wniosków.
Co grozi za brak ubezpieczenia ciągnika rolniczego? Ciągnik rolniczy to jeden z najczęściej wykorzystywanych pojazdów w rolnictwie. Posiadanie maszyny wiąże się nie tylko z odpowiedzialnością za jej stan techniczny, ale również z koniecznością wykupienia odpowiedniego ubezpieczenia. Jak się okazuje, zgodnie z prawem polisa jest obowiązkowa, a jej celem jest ochrona właściciela pojazdu oraz innych uczestników ruchu drogowego. Co grozi za brak ubezpieczenia? Przeczytaj nasz artykuł, aby uniknąć nieprzyjemnych konsekwencji prawnych i finansowych.Data dodania artykułu: 21.01.2025 15:12 Astronom: najbliższe tygodnie to dobry czas na obserwacje jasnych planet W najbliższych tygodniach, przy dobrej pogodzie, na nocnym niebie można obserwować: Marsa, Jowisza, Wenus i Saturna, zaś Urana i Neptuna - z pomocą np. lunety. Pod koniec lutego dołączy do nich Merkury. Dla amatorów obserwacji to dobry moment na spojrzenie w niebo - powiedział PAP astronom Jerzy Rafalski.Data dodania artykułu: 21.01.2025 11:02 Film dokumentalny o Liroyu trafi na ekrany kin 21 marca Mówi się o nim, że „jedną płytą wyciągnął polski hip-hop z podziemia”. Później związał się z polityką. Kim jest Piotr Marzec, którego wszyscy kojarzą z jego sceniczną personą, Liroyem? Na to pytanie w swoim najnowszym filmie „Don’t f**k with Liroy” odpowiada reżyserka, Małgorzata Kowalczyk, która wcześniej zrealizowała filmu „Fenomen” o Jurku Owsiaku. Obraz zadebiutuje na ekranach polskich kin 21 marca.Data dodania artykułu: 21.01.2025 10:48
Reklama
Reklama
Walentynkowe Ale Kino Tuż przed walentynkami Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim zaprasza do sali kinowej Kitka w MCK Tkacz na czarną komedię "Tylko kochankowie przeżyją". Będzie romantycznie, ale i trochę strasznie, bo tytułowi kochankowie, to... para wampirów. Projekcja odbędzie się 12 lutego o godz. 18. Bohaterowie „Tylko kochankowie przeżyją” to wampiry zmęczone setkami lat życia i zdegustowane tym, jak rozwinął się świat. Nie są jednak typowymi przedstawicielami swojego wymierającego gatunku: wprawdzie żywią się krwią i preferują mrok nocy, ale najważniejsza jest dla nich sztuka, literatura, muzyka – i trwająca od wieków miłość. To wyrafinowani smakosze życia, wytworni dandysi zatopieni w XXI wieku, wciąż pamiętający jednak intensywność romantyzmu.Adam (Hiddleston) jest unikającym rozgłosu i słonecznego światła undergroundowym muzykiem, skrzyżowaniem Syda Barreta i Davida Bowiego z Hamletem. Mieszka w odludnej części Detroit, kolekcjonuje gitary, słucha winyli i tworzy elektroniczną muzykę końca świata. Melancholijną samotność rozjaśnia długo oczekiwany przyjazd jego ukochanej, Ewy (Swinton). Razem jeżdżą nocami po wyludnionym Detroit w hipnotycznym rytmie muzyki, celebrując każdą spędzaną razem chwilę. Jednak spokojne życie zakochanej pary zostanie wystawione na próbę, kiedy niezapowiedzianie dołączy do nich nieobliczalna i wygłodniała siostra Ewy – Ava (Wasikowska).Film Jima Jarmuscha to pytanie o nieśmiertelność, o siłę uczucia i moc obietnic w obliczu nieskończenie płynącego czasu. Piękne, wysmakowane zdjęcia nocnych miast w połączeniu z atmosferą melancholii, mroczną muzyką Black Rebel Motorcycle Club, ale i charakterystycznym dla Jarmuscha wyrafinowanym, subtelnym humorem, dają w efekcie stylową, dekadencką perełkę. (Opis filmu za Gutek Film.)Bilety w cenie 10 zł jak zawsze można kupić w sekretariacie Miejskiego Centrum Kultury przy pl. Kościuszki 18 lub online przez serwis Biletyna.pl (https://biletyna.pl/film/Sala-Kinowa-KiTKA-Cykl-ALE-KINO-Tylko-kochankowie-przezyja/Tomaszow-Mazowiecki). Zapraszamy. Data rozpoczęcia wydarzenia: 12.02.2025
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
ReklamaAd Libitum da koncert w MCK Za Pilicą
Kto zostanie nowym dyrektorem lub dyrektorką w TCZ? Borowski definitywnie odchodzi Kolejna osoba odchodzi ze szpitala. Już czwarta. Tym razem jest to Konrad Borowski, dyrektor ds. pielęgniarstwa w Tomaszowskim Centrum Zdrowia. Złożył już wypowiedzenie i obecnie przebywa na urlopie. Jak sam twierdzi na chwilę obecną nie widzi możliwości współpracy zarówno z Prezesem szpitala, jak i Starostą Mariuszem Węgrzynowskim. Pojawia się więc wakat na kolejne stanowisko. Kto je zajmie. Od dłuższego czasu mówi się o tym, że Starosta na tę funkcję chce powołać bliską mu politycznie Ewę Kaczmarek zastępca Pielęgniarki Koordynującej Oddz. Chorób Wewnętrznych. Na liście nazwisk pojawia się też córka radnego Szczepana Goski, która zdaniem pracowników TCZ ma zostać umieszczona w roli odchodzącego Borowskiego lub osoby koordynującej tomaszowskie ratownictwo medyczne. Zapewne wkrótce dowiemy się czy pogłoski ze szpitalnych korytarzy się potwierdzą. W ten sposób pełnię odpowiedzialności nad szpitalem przejmuje "ośrodek decyzyjny" w postaci Mariusza Węgrzynowskiego oraz Adrian Witczak, którego w spółce reprezentuje prokurent Glimasiński. Otwarte zostaje pytanie: kto następny: dyrektor - główna księgowa Alina Jodłowska? Z całą pewnością zostaną dyrektorzy, którzy sami nie wiedzą co w spółce robią. Węgrzynowski pozbył się Prezesa, bo szukał ośrodka decyzyjnego Wczorajsza sesja Rady Powiatu Tomaszowskiego zawierała co prawda tylko jeden punkt merytoryczny, ale dyskusja (jeśli można ją tak nazwać) trwa ponad 3 godziny. Jak opisać, to co się działo, by oddzielić własne opinie od prezentacji zdarzeń? Jest to w moim przypadku niezwykle trudne ponieważ sam byłem aktywnym ich uczestnikiem. Dlatego czytelnicy będą mieli możliwość przeczytania dwóch tekstów. Jeden z subiektywną oceną, w formie felietonu, mojego autorstwa. Drugi współpracującej z portalem dziennikarki. Gotowi?
Córki partyjnych kolegów zawsze znajdą pracę w Starostwie Od kilku lat głośno krytykowana jest polityka kadrowa Starosty Mariusza Węgrzynowskiego. Mówi się nawet, że przerost zatrudnienia sięga ok 100 osób przy równoczesnym niedoborze profesjonalnej kadry urzędniczej wyspecjalizowanej w zakresie budownictwa, geodezji, gospodarowania nieruchomościami itd. Piotr Kagankiewicz szacuje, że nadmierne wydatki sięgają nawet czterech milionów złotych. Kolejne umowy miały być podpisywane z początkiem tego roku, a więc kolejne setki tysięcy złotych. Zatrudnienie znajdują członkowie rodzin polityków PiS. Dla przykładu do Wydziału Promocji trafiła córka wójta gminy Będków, Dariusza Misztala, podobnie jak Mariusz Węgrzynowski działacza PiS oraz bliskiej osoby Antoniego Macierewicza. Wójt w ubiegłej kadencji zatrudniał z kolei radnych przyjaznych Staroście. Informacja o tym, co robi konkretnie dany pracownik, okazała się być najbardziej strzeżoną przez wójta tajemnicą. Promocja pęka w szwach. Pracuje w niej kilka osób więcej niż 10 lat temu. Czy jakieś efekty działania można uznać za spektakularne? Chyba tak. Należą do nich niespotykane nigdzie indziej zakupy dewocjonaliów Umorzenie w sprawie Misiewicza bez poważnych zastrzeżeń. W tle prezydent Tomaszowa i jego małżonka Prokuratura Okręgowa w Piotrkowie w 2016 roku wszczęła śledztwo w sprawie Bartłomieja Misiewicza, byłego rzecznika Ministerstwa Obrony Narodowej i szefa gabinetu politycznego szefa MON Antoniego Macierewicza. Sprawa dotyczyła tego, że 30 sierpnia tamtego roku w bełchatowskim starostwie podopieczny Antoniego Macierewicza miał obiecywać dobrze płatną pracę powiatowym radnym Platformy Obywatelskiej, w zamian za ich poparcie w głosowaniu nad powołaniem wicestarosty bełchatowskiego.
Za to, że nie mamy nowego bloku operacyjnego odpowiada Starosta Węgrzynowski Radni Komitetu Wyborczego Marcina Witko w Powiecie Tomaszowskim oraz Polskiego Stronnictwa Ludowego złożyli wniosek o zwołanie sesji w trybie tzw. nadzwyczajnym. Tematem przewodnim była sytuacja w szpitalu po zmianie Prezesa spółki. Radni chcieli też przepytać Marka Utrackiego i poznać zakres jego kompetencji. W czasie 3 godzin obrad pojawiło się tak wiele wątków, że dla przejrzystości należy relację podzielić na kilka części. To, co najbardziej powinno interesować tomaszowian, to oczywiście poprawa jakości usług, której nie da się przeprowadzić bez ważnych inwestycji. Są one istotne z punktu widzenia rozwoju i coraz większego zapotrzebowania w związku ze starzejącym się społeczeństwa miasta, powiatu. Dyrektor Monika Białas skupiła się na dwóch złożonych wnioskach oraz trzecim, który jest gotowy do złożenia. Skaczcie do góry jak... polityczne kangury Wszystko wskazuje na to, że Adrianowi Witczakowi uda się w krótkim czasie odzyskać dwóch radnych w Radzie Miejskiej. Nie jest tu mowa oczywiście o paniach, które złożyły rezygnację z członkostwa w klubie i partii, nie godząc się z zachowaniami posła Platformy Obywatelskiej. Do radnych KO dołączą najprawdopodobniej dwaj radni Kucharscy, którzy już obecnie uczestniczą w partyjnych zebraniach Platformy. Obaj Panowie dostali się do Rady z listy Polski 2050 Szymona Hołowni, wcześniej mandaty uzyskali kandydując z list PO. Teraz wykonają kolejny kangurzy skok. Co na to Polska 2050? Członkowie partii od swoich radnych się odcinają. Nawet świąteczne życzenia w Tomaszowskim Informatorze Tygodniowym składali osobno. Twierdzą, że panowie w partii nie są i od ich działań się dystansują
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Reklama
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama