.Po pierwsze trzy punkty w sezonie do Tomaszowa zawitał zespół Zjednoczonych Bełchatów, który w lidze jeszcze nie wygrał, a na wyjazdach, w dwóch meczach, zdołali wywalczyć zaledwie jeden punkt.
Mecz rozpoczął się od przewagi przyjezdnych, jednak pierwszą bramkę w meczu zdobyła Kawaleria. W 8 minucie bramkarz z Bełchatowa popełnił błąd przy wyprowadzaniu piłki, którą przechwycił Norbert Duła i zagrał do Sebastiana Nowaka, który przelobował bramkarza.
Tomaszowianie jednak nie cieszyli się długo z prowadzenia. W 9 minucie sędzia odgwizdał faul Piotra Kliszewskiego i ukarał zawodnika Kawalerii żółtą kartką. Rzut wolny goście zamienili na bramkę i było już 1:1.
WKS doznał poważnego osłabienia już w 12 minucie. Kontuzji bowiem nabawił się obrońca Michał Lis i trener Olczyk musiał zdjąć go z boiska. Miejsce na lewej stronie obrony zajął Łukasz Fangrat.
Mecz od tego momentu był dość wyrównany, chociaż lepiej przy piłce utrzymywali się Bełchatowianie.
W 30 minucie sędzia podyktował rzut wolny za zagranie ręką jednego z obrońców Kawalerii, który również został zamieniony na bramkę. Zjednoczeni wyszli tym samym na prowadzenie.
Serca tomaszowskich kibiców zabiły mocniej w 40 minucie. Uderzenie z rzutu wolnego Łukasza Lewandowskiego trafiło w poprzeczkę.
Po przerwie na boisku w miejsce Piotra Kliszewskiego pojawił się Mariusz Jaśkowski, w celu uniknięcia czerwonej kartki i dodania jakości w ataku.
W drugiej połowie gra Kawalerii uległa nieznacznej poprawie, jednak nie przełożyło się to na wynik spotkania.
Nieco ponad 15 minut po jej rozpoczęciu tomaszowianie otrzymali kolejny cios. Kontra Bełchatowian była tym razem zabójcza i Edward Adamczyk musiał wyciągnąć piłkę z siatki po raz trzeci.
W 69 minucie Daniela Żygalskiego zastąpił Dominik Grabowski, a 5 minut później Tomasz Stańczyk pojawił się w miejsce Piotra Jaszczyka.
Dopiero te zmiany sprawiły, że Kawaleria ruszyła do ataku. Gra toczyła się głównie na połowie przeciwników, jednak brakowało szczęścia.
Do końca meczu wynik nie uległ zmianie i Wojskowi zaliczają kolejny niezadowalający rezultat na własnym terenie.
Kolejny mecz Kawaleria zagra u siebie 22 września z Astorią Szczerców. Rywal tym razem będzie z wyższej półki, ale da to doskonałą okazję na przełamanie złej passy.
Skład: Edward Adamczyk – Krystian Bożyk, Piotr Kliszewski (46' Mariusz Jaśkowski), Jarosław Owsianka, Michał Lis (12' Łukasz Fangrat) – Cezary Łysakowski, Łukasz Lewandowski, Piotr Jaszczyk (75' Tomasz Stańczyk), Norbert Duła – Sebastian Nowak, Daniel Żygalski (69' Dominik Grabowski)
Bramka: Nowak 8'.
Niewykorzystane zmiany: Adrian Strzępek, Paweł Brysiak, Wojciech Bogusz.
Zapraszamy też na oficjalną stronę WKS Kawaleria oraz do polubienia Fan Page drużyny na Facebook.com
Napisz komentarz
Komentarze