Z kolejnym przykładem brutalnego traktowania zwierząt, pracownicy tomaszowskiego schroniska przy ulicy Kępa zetknęli się 6 września. Tego dnia otrzymali informację o psie przebywającym na jednej z posesji we wsi Wiaderno, który miał być okaleczony.
Na miejsce zgłoszenia pojechał pracownik schroniska i inspektor TTMiOnZ Rafał . Na posesji zastali broczącą krwią sukę, którą niezwłocznie przewieźli do schroniska, gdzie czekał już lekarz weterynarii.
Wstępne oględziny wskazywały na pogryzienie. Jednak po oczyszczeniu ran okazało się, że sunia ma przestrzeloną czaszkę. Potwierdziło to także wykonane prześwietlenie.
Najprawdopodobniej mamy do czynienia z osobą, która nie pierwszy raz „polowała” na psy. Jest to bowiem już kolejny przypadek postrzelonego psa na tamtym terenie.
- O zdarzeniu poinformowaliśmy Komendę Powiatową Policji w Tomaszowie Maz. - mówi prezes TTMOiZ, Mieczysłąwa Goździk. - Przestępstwo takie jest bowiem ścigane z urzędu. Do psów nie wolno strzelać nawet jeśli znajdują się na terenach leśnych.W tym miejscu zwracamy się do Państwa o pomoc w identyfikacji zwierzęcia. Może ktoś wie do kogo należy, od kiedy była widywana w tamtej okolicy i kto widział ją 6 września. Bardzo prosimy o informacje w tej sprawie.
Członkowie Towarzystwa podkreślają, że człowiek który to zrobił może nie zawahać się użyć broni ponownie. Stwarza również zagrożenie dla ludzi.
Napisz komentarz
Komentarze